Siedzę i ryczę....

widzisz sama,,,czasem cos sie stanie niezaleznie od nas,,ktos zadzwoni napisze,,,kto nie jest mile widziany. A zyc trzeba dalej. nio, bede sie trzymac zeby wyjsc na prosta jak wrocisz:)

No wlasnie, ale ja sie nie dam!!ni hu hu ha;):D No mam nadzieje ze az bedziesz promieniowala kobiecoscia i radoscia;):D

no tak...oby tak bylo... ale moze dla pewnosci nie wracaj przez jakis miesiac,dwa ;)

Rozmawialm z panem X i weselicho bedzie u mojego kuzyna a jego kolegi...;) i tak jakos sie zlozylo, zaczelismy mowic jaki my bysmy chcieli slub!!;):D A potem ta wiadomosc niespodziewana!

miesiac, dwa looooo mamo:D Ja wole wiosne;) A tam gdzie jedziemy snieg;):P

ooo prosze ,,to juz tak daleko zaszlo ;) ze weselicho sie marzy :) ale milo milo....oby wiecej szczescia na tej ziemi

zarty byly, on cos zaczal mowic, ze musiabym poprosic moich rodzicow o zgode!:D;)

jakie masz plany na weekend??;)

sorry, że wchodzę Wam w temat, ale poradźcie... jak się odkochać? ;( bo też... siedzę i ryczę...

tylko na chwilke -> nie ma na to sposobu chyba,,,tu lezy caly problem....rozstalas sie czy nieszczesliwa milosc? CMP-> no widze wszystko formalnie musi byc :P rodzice , te sprawy... plany....odpoczynek po pracy, nauka...moze poudaje ze sprzatam :P

Napisz cos wiecej bo nie znam sytuacji zeby poradzic...

No ja gdby nie wyjazd podobnie spedzila bym weekend i jeszcze opieka nad moim malym urwiskiem:)

totalnie beznadziejna sprawa, nieszczęśliwa miłość. Chyba najgorsze co może nam się przytrafić. Głupio tym bardziej, że raczej mam się za kobietę trzeźwo myślącą... a tu już ponad rok walczę i walczę i sukcesu nie widać. Niby każdy powtarza "coś Ty olej go", ja też. Rozum wie, serce nie rozumie ;(

CMP -> a zdradzisz ile urwisek ma ?

3latka ma :)

nie lubie ale muszę zeby sie znieczulić. I idę spać juz dobranoc wam wszystkim tam gdzieś daleko.

Jak sie odkochac??Czym sie zatrules tym sie lecz! Najlepszy sposob na odchanie sie.

tak, ale najgorsze że tamta osoba tak weszła mi do głowy, że nie daje się zakochać w innych :/ poza tym tamta osoba bardzo dba już w sposób bezpośredni o moje "niezakochanie". Na zasadzie "pies ogrodnika" :/ a ja głupia... i tyle :(

CMP -> 3 latka....suuuper pewnie jest :) siedze i znowu pije -> 3maj sie tylko na chwilke _> CMP dobrze radz...choc w sumie trudno myslec o kims innym jesli ma sie w sercu kogos od dawna,....ale moze warto sprobowac? tylko chyba trzeba duzo sily w sobie na to znalesc....odwagi, i checi przede wszystkim.... a tak swoja droga...nie da sie tej milosci na szczesliwa zamienic?

hmmm dziwi mi to, ze od roku kochasz sie w kims kto ma cie gdzies! Przeciez tracisz czas, tracisz szanse na poznanie innego mezczyzny..ja tez bylam zauroczona, albo zakochana, swiata nie widzialam poza tym facetem, ale co z tego skoro mnie zranil!Taki czlowiek nie jest wart mojej uwagi.Marnujesz tylko swoj czas i do tego zdrowie.

siedze i znowu pije- dobranoc

...ale dal nadzieje swoim zachowaniem. Wiem, że bezsensownie w czymś tkwię, tylko kiedy serce do tego przekonam ;)

Glupia wiadomosc od niego dzisiaj a ja juz zaczynalam wspominac(przez chwilke)nie chce byc nieszczesliwa przez kogos kto tak mnie zranil.Uszy do gory;)):P

Mi tez dal nadzieje na wiecej, w zyciu sie nie spodziewalam ze tak sie zachowa jak sie zachowal! Ale zycie toczy sie dalej i sami wybieramy, albo chcemy byc szczesliwi albo nie;)

ZK no super jest, uwielbiam kiedy opowiada mi rozne wymyslone historie moj maly lobuzek:)albo wypytuje o wszystko, a co to, a co tamto?;):P

tylko na chwilke _> jesli jest tak jak piszesz...ze to taki pies ogrodnika...to musisz sie postarac jak najszybciej uwolnic do niego...bo nic Ci to nie przynosci ta znajomosc....sama widzisz....Ty sie aby meczysz...a szkoda zdrowia i zycia na takich ludzi. Nie jest wart Twojej milosci. CMP- > nie wiedzialam ze fajowy :D to najfajniejszy wiek, wiem cos o tym :) uwielbiam takie dzieci .

Ja zmykam juz spac:)Moze bede jutro na chwilke;) Milej nocy Wam zycze;)

ZK i nie smutaj!!Bo po powrocie...;)) Dobranoc;)

dobranoc....:) i dziekuje Ci...:)

czy mozna pokochac -> jesli tu zajrzysz jeszcze.....juz nie jestem zaplakana....:)