Seksowni ludzie kochają seksowne rzeczy i takież miejsca.

Nie jesteś gotowa z powodu strachu :(

a wiesz co, chyba masz kurde racje. boje sie, ze jakbym z nim sie zategowala, to potem sama bede sie przed soba debilnie czuc, ze zdradzam kogos, kogo kocham nad zycie, i kto nie chcialabym, zeby mnie zdradzil. a jednak - mam te wszytkie fantazyjne mysli o moim chlopcu z pracy ...

Wydawało mi się, że w tej fazie ważniejsze jest ustalenie, czy fiksacja simplexowa, duplexowa ?

Jedno, czy dwustronna - tak prościej to napisać. Czy gdyby wyszło na jaw, że tylko Ty o Nim myślisz, pragniesz, pożądasz, to robiłabyś to dalej w ten sam sposób, bez modyfikacji?

Powodzenia ;-)

jakbym wiedziala na pewno, ze on mnie nie chce, to bym juz chyba nie myslala ... moze ja bardziej pragne nie jego samego (jego ciala) tylko tych fantazji i jego bioracego w nich udzial ale nie w rzeczywistosci, co o tym myslisz?

Myślę, że odczuwasz BRAK. Czegoś, albo kogoś. Może wypływa to też z zahamowań jakichś.

odczuwam brak nowych doznan i znuzenie praca. dlatego wymyslam sobie raz po raz tych pracowych \'kochankow\'. ten jest najnowszym nabytkiem :P

Tym bardziej życzę powodzenia :D

ale ja z nimi nic nie robie, tylko sobie w glowie wymyslam historie ... i co z tym poczac? rozwijac znajomosc i marzyc, czy przestac o tym w ogole myslec, bo takie myslenie to zwykla strata czasu?

Myślenie nigdy nie jest stratą czasu :D

ale myslac o nieproduktywnych rzeczach tracimy czas, ktory mozna wykorzystac na myslenie konstruktywne. tak czy inaczej dzis postanowilam wznowic wziac byka za rogi i isc pogadac z tym moim chlopcem z pracy, zeby rozwiac jakiekolwiek gdybania. dzieki dobry czlowieku ze tu przychodzisz ze mna konwersowac ;)

Literatura piękna, poezja, sztuka (ta przez duże S) nie są produktywne. Czy przez to stają się niepotrzebne? Nawet z racjonalnego punktu widzenia nie da się tego obronić ;-)

czyli idac tym tokiem moge produkowac w swym umysle piekne fantazje erotyczno-ascetyczne, ktore nawet bez wprowadzenia w czyn maja wartosc same w sobie, dostarczajac mi doraznej przyjemnosci, ktorej nie powinnam niszczyc wiedza, ze to sie nigdy faktycznie nie wydarzy?