Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pannazagadka

Mój chłopak

Polecane posty

Gość pannazagadka

Mój chlopak mial powazy uraz głowy, alez w szpitalu. POjechalamn do niego i zamiast go wesprzec to sie poplakalam. Za jakis czas wraca do domu potrzebuje opieki i spokoju boje sie, ze nie bede potrafila spokojnie sie przy nim zachowywac tylko ciagle bedzie mi smutno, ze lezy w łóżku , zle sie np czuje itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka111
To jest naturalne,że serce Ci sciska jak go widzisz w takim stanie.Dokladnie wiem co czujesz, bo sama niedawno to przechodzialam. Moj narzeczony mial wypadek i jak zobaczylam go w szpitalu to tez sie poplakalam. Z jednej strony ze strachu a z drugiej ze szczesia ,ze zyje...pozniej juz bylo lepiej i u Ciebie napewno tez tak bedzie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawde bez komentarza
wiem ze Ci przykro, ze mloda osoba jest w ciezkim stanie, ale pomysl o tym ze wyjdzie z tego i znow bedzie jak dawniej. nie dziwie sie ze wzrusza Cie taki widok bo pewnie przypominaja Ci sie chwile jak 'szalal' i cieszyl sie z zycia... ale badz twarda i nie placz przy nim, gdy czujesz ze lzy naplywaja do oczu wyjdz z pokoju pod jakims pretekstem i wroc juz z usmiechnieta buzia, skoro on sie zle czuje nie stwarzaj u niego jeszcze gorszego samopoczucia. Gdy te zle chwile mina na pewno bedzie szczesliwy ze przy nim bylas, wspieralas go i pomagalas :) mam andzieje ze stanie sie to neidlugo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannazagadka
Dziekuje malenka:*:* Jak go zobaczylam to staralam sie usmiechac, ale slabo mi to wychodzilo bo lzy same cisnely sie do oczu, on oczywiscie staral sie zartowac ale ja marzylam o tym, zeby juz byl w domu i byl zdrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannazagadka
bez komentarza- staram sie, naprawde sie staram ale jak go zobaczylam byl taki nie moj , taki inny i tak bardzo sie chcialam do niego przytulic;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawde bez komentarza
to trzebabylo to zrobic, jesli jednak cos w tym przeszkadzalo trzebabylo polozyc glowe obok jego glowy, neich czuje ze jestes blisko ;) dobrze bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannazagadka
jak ludzie z sali wyszli to siadlam na chwilke kolo niego, tak bardzo staralam sie do niego usmiechac, ale najgorzej bylo jak mialam isc od niego , myslalam , ze mi serce peknie. Dopiero teraz widze jak czlowiek po roku czasu moze przywiazac sie do innego czlowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
no chyba musiałabys nie miec uczuc żeby się nei popłakac. dobrze jest, przecież chlopak chyba wie ze jest Ci go żal i że się bałaś o niego, i stąd te łzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eulalia**
ja tez doskonale Cię rozumiem, jeszcze kilka miesiecy temu mój chłopak miał operację, niby nie aż taką poważną ale jak weszłam do niego zobaczyłam go w tym cholernym szpitalnym łóżku to nie mogłam powstrzymać łez, jedyne co zdołałam z siebie wydusić to "chcę zebyś już był w domu". nie mogłam się opanować chociaż idąc do niego powtarzałam sobie "tylko nie płacz". taka juz jest ludzka natura, kiedy widzimy ukochaną osobę w takiej sytuacji cięzko zapanować nad emocjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannazagadka
Eulalia ja tez jak do niego jechalam to sobie obiecalam, ze nie bede plakala zebi mu sie smutno nie zrobilo, ale tam nie moglam wytzrymac.I jeszcze najgorsze jest to, ze mam podejrzenia, ze cos ukrywa:(:( Tak mi go jest szkoda, ze nwet sobie tego wybrazic nie mozna:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannazagadka
upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka111
Napewno nic nie ukrywa!!! wiesz,jak sie kogoś kocha to chciałoby się go zabrać z tamtego miejsca i człowiek drzy o ukochaną osobę cały czas.. jak Twój chłopak bedzie już w domu to bedziesz mogła się nim opiekować i okazywać mu swoją milość..bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannazagadka
Wiesz ja mam takie dziwne wrazenie ze nie chca mi czegos powiedziec...no juz marze zeby byl w domu, zeby go przytulic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×