Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nienormalna baba.

Moje problemy w związku..Obawa o zdradę i Szukanie problemów.Jest tu ktoś taki?

Polecane posty

Gość Nienormalna baba.

czesc. 1. dlaczego jest tak ze boje sie panicznie o to ze facet mnie zdradzi? (jestem potwornie zazdrosna o niego, chociaz ktos powiedzialby ze to smieszne, bo na niego kobiety nie lecą wcale, nie jest misterem świata lekko mowiąc, znajmi sie smieja "przeciez takiego faceta nikt Ci nie ukradnie :D ) , Wiem ze jesli juz , to on by zaczął podrywac kobiete anizeli kobieta jego. 2. Dlaczego szukam problemow chociaz jest dobrze, nigdy sie prawie nie kłocimy ? moze powiecie ze mam zerową samoocene , mozliwe, ale czy tylko oto chodzi? Zwiazek trwa rok. Mamy dwadziescia parę lat. czy jest tu kobieta o takim problemie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po 1. szczerze mówiąc nie potrafie sobie wyobrazić jak można własnego partnera oskarżać lub podejrzewać o zdradę. Może brak Wam szczerości? Zaufania? Myślałaś o tym, dlaczego tak naprawde podejrzewasz to u swojego faceta? Po 2. Może masz już taki charakter? Może brakuje Ci czułości i komplementów z jego strony? Dlatego szukasz problemów, bo jesteś niedowartościowana przez niego... Co o tym myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienormalna baba.
piersiątko 1. Moze jednym z powodow jest to ze mam stereotyp (cholerny zreszta) w głowie ze faceci zdradzaja bo to samce ktorym potrzeba roznych doznań, a jedna kobieta , ich nudzi :o a i mam tak: on czasem wspomina przeszłe kobiety ktore mu sie podobały, ale nie był z nimi tylko tak po prostu wspomina (dla mnie to upokarzajace słowa, zawsze mnie ranią, w dodatku powiedział, ze one były dla niego nieosiągalne) wiec pomyslalam sobie, "skoro mnie zdobył to pewnie juz mu sie znudziłam, a naprawde zalezy mu na tamtych łaniach , ktore nawet nie zwracały uwagi na niego. 2. Komplementow mam baardzo wiele. ale mam pewnie taki typ osobowosci , ze lubie jak są problem, bo jak jest blogostan, to nie mam motywacji i sie tm nudzę. pierwszy problem jest dla mnie o wiele cięższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Powiedź mu to! Powiedź mu, że boli Cię to, że wspomina o kobietach z przeszłości. Spytaj po co wspomina i czy nie jesteś dla niego najważniejsza. Bądź z nim szczera. Jeśli będziecie sobie mówić wszystko to co Wam się nie będzie podobało (wszystko szczerze) to wtedy stworzycie udany związek! Ja jestem w związku od prawie 7 msc i ustaliłam, że jeśli bedzie mi się coś nie podobało, lub jemu to sobie to mówimy, żeby nie popełniać tych samych błędów. I po sprawie :). 2. No to raczej to osobowość, bo ja wolę bŁogostan :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienormalna baba.
piersiątko, tylko że ja boje sie ze on wykorzysta ta informacje i pomsli ze jestem o niego zazdrosna, bedzie mnie "trzymał w szachu" a tego sie boje. a i boje sie on pomysli, ze mam niską samoocene i zazdroszcze czegos tamtym kobietom. a moze tak nie pomsli? ps: naprawde wolisz błogostan ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nawet jeśli się domyśli, że jesteś o niego zazdrosna to powinno to być dla niego takie..... słodkie :). Bo będzie wiedział, że go kochasz. Nie okazuj zazdrości w postaci wypominania mu, że na tamtą kobiete nie patrzy tak jak na Ciebie. Poprostu szczerze mu powiedź, jeśli on będzie wyrozumiały to odbierze to jako taki hm... komplement (?). Wole błogostan. W sumie już się przyzwyczaiłam wiesz? Uwielbiam jak mój chłopak rozczula się nade mną, rozpieszcza mnie.. Gdy mi się coś nie spodoba mówię mu to i już się to nie powtarza :). Ja jestem bardziej z serii pieszczochów, dbania o partnera i okazywania mu mnóstwa uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienormalna baba.
piersiatko , kochanie a Ty nie jestes czasem spod znaku wrazliwego raczka? bo ja jestem :) taki typ przytulaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienormalna baba.
a chłopak jaki znak? tak dla zartu pytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniolek823....
mam dokładnie to samo. Mimo okazywania uczuć przez faceta, mimo wielu dowodów miłości wciąż obawiam sie zdrady i wciąż szukam problemów. zaczynam kłótnie, a potem nawet nie potrafię powiedzieć o co właściwie poszło:) Chyba taki charakter:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - zaufajcie swoim facetom! Ciężko jest mi powiedzieć coś o obawie o zdradę... Nie wiem jak Wam moge pomóc. Jedyne co mi przychodzi na myśl to to co pisałam wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×