Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CZERWONA OLIWKA

Nie czuje się zaproszona i nie chce tam iść

Polecane posty

Gość CZERWONA OLIWKA
Skoro to nie jest ważna uroczystość to chyba nic się nie stanie jak nie pójdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po cholere rozwazasz
isc czy nie isc. Jak ich nie lubisz to nie idz, zwlaszcza ze im nie zalezy. I tak nie widze twoich dobrych perspektyw w tej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz 2 dzieci, a zachowujesz sie jak rozpieszczona gówniara :O sory ale musialam to powiedziec... zal mi tego faceta, ze musi znosic Twoje humory i fochy :O to jest ich uroczystosc wiec wszystko odbywa sie wedlug ICH zasad..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest ich rodzina to niech im wybacza ja do niej nie należę wiec nie muszę. aaa to jesli uprawiasz z tym facetem tylko przypadkowy sex- to nie nie musisz:D dziewczyno korona ci z głowy nie spadnie a tak po prostu psujesz sobie stosunki z nimi nie można iść w zaparte według swoich zasad trzeba szanować tez i czyjeś a ty jesteś w swoich mocno odosobniona zastanów się co zyskasz - co stracisz co z siebie dajesz- a co zabierasz i w imię czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZERWONA OLIWKA
Czasami to mi się wydaje ze z kosmitami piszę hahahahah A gdzie jakaś kultura? maniery? nawyki? tradycja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimowa pora
jak nie pójdziesz to sobie nagrabisz:P bo to będzie wyglądało tak-nie dość że baba obarczona dziećmi(a,przyznajmy to sobie-zaleta to nie jest dla np potencjalnej teściowej) to jeszcze fochy jakieś stroi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rób jak chcesz :P powodzenia ci nie życzę bo moje życzenia i tak pójdą na marne kolejna- pisze topik, pyta o radę a i tak obstaje przy swoim tylko dupę zawraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde.......
ja niedawno wychodziłam za mąż i nie pomyślałam żeby oficjalnie siostrę z chłopakiem zaprosić. Dla mnie to było oczywiste że będą i byli, Mam nadzieję że siostra nie miała takich jaj z chłopakiem jak twój ma z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZERWONA OLIWKA
Ja mam takie przekonania ,a nie inne"czyli powinno sie zaprosić " a skoro to moje przekonanie to źle się będę tam czuła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po cholere rozwazasz
no to nie idz i juz, a facetowi wykrec sie np jakims wyjazdem. Chyba, ze chcesz mu powiedzic , ze ma zle wychowaną rodzinę, ale w takim razie PO CO z nim jestes? To ty masz wejsc do tej rodziny a wiec i do niej sie dostosowac, bo oni sie nie dostosuja, tym bardziej, ze im na tobie nie zalezy. Mysl logicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto! jak Ty stwarzasz! :D az glowa boli to nie idz, siedz na dupie i nie marudz :O jestes egoistką bo inaczej tego nazwac nie umiem :O a zachowujesz sie jak dziecko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZERWONA OLIWKA
Ja jak chrzciłam swoje dziecko to ...w rozmowie z siostra powiedziałam jej słuchaj "wtedy i wtedy" ide zamówić chrzest a po wszystkim dałam jej znac ze chcest jest zamówiony na taki i na taki dzień ,przy spotkaniu z nia powiedziałam jej o ty i jej mężowi zapraszając ich.A tu ...do środy nic nie było powiedziane,nic nie było wiadome i zastanawiam się gdyby mój facet nie poszedł do niego w srode i nie zapytał...kiedy by się dowiedział ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
S Z U K A SZ P R O B L E M U N A S I L E ! ! jestes okropna :O i nie dziwie sie, ze Cie nie lubią :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po cholere rozwazasz
"Czasami to mi się wydaje ze z kosmitami piszę hahahahah A gdzie jakaś kultura? maniery? nawyki? tradycja? " Jakbys byla taka tradycjonalistką, mialabys meza przy swoich dzieciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam takie przekonania ,a nie inne"czyli powinno sie zaprosić " a skoro to moje przekonanie to źle się będę tam czuła czego ty nie rozumiesz? to TY zapraszaj oni nie mają takich przekonań to NIE ZAPRASZAJĄ a gdzie empatia? gdzie zrozumienie ludzkich zasad, gdzie życzliwość, gdzie zrozumienie sytuacji w jakiej postawisz partnera? to są prawdziwe dobre zasady życiowe a nie kartka z zaproszeniem a co do dzieci -lilly- wiem :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZERWONA OLIWKA
Z grzeczności należy poinformować wcześniej o uroczystości,chociaż by po to aby się do niej przygotować także i finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gem_ma
no..ale po co ta dyskusja własciwie?? skoro uważasz, że nie powinas iśc i nie przyjmujesz do wiadomości rozsądnych rad, jakie ci tu dają, bo akurat te rady są sprzeczne z twoim pojęciem, to po kiego grzyba zawracasz ludziom gitarę?czego ty od nas oczekujesz? mamy ci przyklasnąć, ze ogromna niesprawiedliwość cię spotkała i powinnaś czuć sie wielce urażona? sorki, ale to nie ten adres aha...i mała rada na przyszłość - pomyśl trochę o umiejętności pójścia na kompromis...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajrony
Masz autorko rację. Dobre wychowanie wymaga, żeby zaprosić Z WŁASNEJ inicjatywy. Nie musi być oficjalnego zaproszenia, ale wyraźny komunikat - chcę żebyś/cie przyszli. A nie dopiero jak ktoś zapytał. Ja też jestem ciekawa, kiedy byście się dowiedzieli o tych chrzcinach, gdyby Twój facet sam się nie spytał. Może wcale, a potem byłyby pretensje, że nie przyszedł. Ja bym nie poszła na Twoim miejscu, bo nie pcham się tam, gdzie mnie nie chcą. A skoro nie zaprosili znaczy, że nie chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZERWONA OLIWKA
No dokładnie i czy to takie ciężkie do zrozumienia dla ludzi którzy tu wypisują ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZERWONA OLIWKA
J już nawet nie mówię o jakimś super oficjalnym zaproszeniu,bo nie wiem jak innych zapraszali,ale mogli chociaż zadzwonić i poinformować dnia tego i tego są chrzciny..zapraszamy czy np. zapytanie przyjdziecie? a tu nic nic nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gem_ma
mogli..ale nie zrobili. I co teraz? Wyrzekniesz się tej rodziny i do końca życia będziesz stroiła fochy? Kobieto, dorośnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chodzi o to że ciężkie
do zrozumienia. Jesteś przyzwyczajona, taka była u Ciebie w rodzinie tradycja, że na śluby, chrzciny, komunie, bierzmowanie itp zaprasza się osobiście, oficjalnie a nie że goście się dopytują. Ja to dokładnie rozumiem, bo u mnie też tak jest. Chodzi tylko o to, że nie we wszystkich rodzinach jest taka tradycja/zwyczaj. I trudno, żeby tama rodzina dostosowywała się do Twoich zwyczajów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co to gdybac twoim zdaniem xle zrobili- trudno powinnaś jednak iść tam dla partnera- on nie jest nic winny a zależy mu na rodzinie proste kochasz go- to dalej twierdzę, że korona ci z głowy nie spadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZERWONA OLIWKA
Czy oni maja wogole jakąś tradycje? skoro nawet telefonicznie nie poinformowali? to gdzie jest taka tradycja ze goście sami się wpraszają i dopytują kiedy uroczystość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak bedziesz spadala z tych swoich wyimaginowanych wyzyn, nie zapomnij podlozyc sobie pod tylek stosu poduszek :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chodzi o to że ciężkie
Ja też uważam, że powinnaś iść. Może nie tyle powinnaś, co dobrze by było. Po 1 pokazała byś tym, że co by nie było jesteście razem, czy brat tego chce, czy nie. Jak nie pójdziesz dasz im powodu do myślenia, że maja rację, że nie pasujecie do siebie, nie możecie się dogadać, że unosisz się honorem lub stroisz fochy. Po 2 moim zdaniem wypada iść (w sensie że jesteście razem, więc i razem chodzicie na takie oficjalne imprezy) i nawet jeśli oni nie zachowali się z klasą, to nie znaczy że i Ty powinnaś się tak zachowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do---po cholere rozwazasz--- ""Czasami to mi się wydaje ze z kosmitami piszę hahahahah A gdzie jakaś kultura? maniery? nawyki? tradycja? " Jakbys byla taka tradycjonalistką, mialabys meza przy swoich dzieciach"--a nie pomyslalas/es debilu ,ze moze to byc wdowa??????????????????????????????????????jak sie nie ma argumentow w rozmowie to sie zaczyna obrazac...dno... do autorki---rozumiem,z powodu tego wlasnie,ze Cie nie akceptuja chcialabys miec "normalne"zaproszenie..bo co innego jak bys byla ta "cudowna"przyszla zona dla brata..a tak?brat Twojego faceta traktuje Cie jak dodatek nadodatek zbedny...ja bym nie szla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim chrzciny to nie slub, zeby wysylac zaproszenia. po drugie: to jest rodzina. NORMALNA rodzina. mam nadzieje, ze twoj mezczyzna szybko przejrzy na oczy. miec w domu kobiete, ktora nie wie, co to rodzina... na swoje urodziny/imieniny tez wysylasz zaproszenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×