Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elanaaaa

głupi problem,,,dlaczego taka jestem,,,??

Polecane posty

Gość elanaaaa

poznałam niedawno fajnego chłopaka i jesteśmy razem,,,jest bardzo przystojny itd. , miłyy , symaptyczny ale dzieciak...ma 26 lat nie pracuje bo nic nie może znalezć poza tym dorabia na sporcie...ja mam ciagle myśli ,ze nie pownnam sięz nim wiazac z tego powodu ,ze moze jest nezaradny td, ...do tego jezdzi stara padaką do której wstydze się wejść...nie myślałam ,ze taka jestem,,,ale jednak,,,czy TO NORMALNE/.?? moze za wczesni n atakie mysli wprzód??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Callinka111
jeśli już tak o nim my ślisz to lepiej daj facetowi spokój, i szukaj swojego zaradnego księcia z bajki w najnowszym modelu audi i workiem dolarów w plecaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje obawy nie są nieuzasadnione. Szukasz stałego partnera który będzie dobrym materiałem na męża. Facet jest niedojrzały, ma 26 lat i nie pracuje. Nie będziesz mogła na nim polegać jeśli się nie zmieni. Przecież nie będziesz go kiedyś utrzymywać. Powiedz mu delikatnie jakie masz obawy, jeśli się obrazi lub oleje sprawę zerwij z nim, bo nie potrzebujesz dziecka do opieki tylko partnera który będzie Cię wspierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Callinka111
Poniekąd zgadzam się z Lady F, ale myślę też że powinnaś dac mu szansę. Bez rozmowy się nie obejdzie. Będzie trudno, ale naprawde warto z nim o tym pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elanaaaa
oczywiście zgadzam sięz Wami,,,tyle,że ja już z nim rozmawiałam na ten temat. On bardzo chce znależć pracę i pracować jak normalny człowiek tyle ,ze ciężko mu cokolwiek znależć,Wciąż szuka. Denerwuje mnie tylko to i nienawidze tego w sobie ,ze patrzę na takie materialne rzczy jak np. samochód...nigdy w życiu jakoś nie brałam tego pod uwage ,,,obawiam się,ze problem moze leżec we mnie bo to ja go sobie w pewien sposób obrzydzam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też aktualnie szukam pracy i nie mogę od pół roku nic znaleźć. Ale to nie znaczy, że jestem niezaradny. Moja dziewczyna rozumie sytuacje w jakiej się znalazłem i wspiera mnie w tym. To ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie jak się to czyta to mozna odnieść wrażenie , że liczy się dla Ciebie facet z kasą, ale jakoś potrafię Cię zrozumieć, bo w końcu przyjęło się, że facet powinien zarabiać na rodzinę, a już na pewno sprawić, aby czuła się ona bezpieczna. No a przy nim raczej tak się nie czujesz, jednak czy to powód żeby to kończyć? Nie wiem, może narazie należy z nim o tym porozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. żeby nie było, dorabiam sobie dorywczo, ale nie są to duże pieniądze. Wystarcza jedynie na opłacenie stancji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elanaaaa
Własnie chyba chodzi o to,że nie czuje sie przy nim pewnie w sensie - bezpiecznie...nie chcialabym takiej sytuacji żebym to ja o wszystkim myslała,,,a samochód wydaje mi sieakurat w jego przypadku taką odnośnia,ze niezależy mu na tym żeby dązycdo tego aby było mu lepiej w życiu a nie tylko przyjmowac wszystko takim jakim jest,,, wg mnie chyab warto troche przyjemności sobie sprawiac w życiu,,,,,już sama nie wiem co mam o tym wszystkim myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
piszesz ze goc jest miły i sympatyczny, wiec to ze ma chwilowe problemy z praca nie powinno chyba przekreślać go, przynajmniej moim zdaniem. Wolałabyś nadzianego prostaka? Pozatym 26 lat to faktycznie jeszcze młodzik, wszystko przed nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elanaaaa
chyba sama ze sobą się najbardziej męczę......:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijdijedijcjdkl
uwazam ze masz asadnione obawy i radze zakonczyc taką znajomosc poki nie jest za pozno. sama bylam kiedys w takiej sytuacji, mocno wierzylam ze facet sie zmieni, dawałam szanse, płaciłam, zachecałam do roboty ale bylo tylko gorzej az w koncu zostawil mnie sam bo nabawił sie przy mnie kompleksów depresji i wogule byl biedny i niedoceniany...zmarnowalam 2 lata...badz madrzejsza..olej dziada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clint eastwoooood
moze byc tez tak ze teraz go rzucisz, chłopak wkoncu stanie na nogi a ty będziesz żałować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zjadlam ciasteczko własnie
a ile lat masz autorko jeśli można wiedzieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×