Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kfiatkowska

jak przestać???????????

Polecane posty

Gość kfiatkowska

wbiłam sobie do bani faceta ktory nie jest moj i pewnie nigdy nie bedzie... i nie moge przesać o nim myslec... co gorsze on tez nie odpuszcza.Wiem jakie to durne i bezsensowne ale nie umiem odpuscic. Czekam na kazda wiadomosc od niego. Ciesze sie jak dziecko jak napisze, zadzwoni... Jak mam go zobaczyc to nie jeden motyl lata w brzuchu tylko cale stado.. Oszalalam czy co?????? Nie jestem juz nastolatką.. Wiem ze zycie to nie zawsze szampan i truskawki.. Jak nie odzywa sie zbyt dlugo to chodze po suficie, sprzawdzam skrzynke co 2 min, telefon co minute...Co zrobic zeby przestac zachowywac sie jak stuknieta 16stkla..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się nazywa chemia i ja to osobiście uwielbiam- szalej, feromony sie ulatniają, wiec korzystaj z tych chwil ile wlezie- wariuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doprawdy -- tylko ta chemia jest baardzo mecząca ,duużo zdrowie kosztuje -właśnie z powodów ,które wymienia autorka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfiatkowska
no własnie... a jak zwariuje za bardzo??? cieszylabym sie tym wszystkim gdyby ten zwiazek mial jakies (jakiekolwiek szanse) a nie ma... :-( wiem ze przyjdzie mi za to wszystko zaplacic... po spotkaniuj z nim szczeka sama wychodzi mi na wierzch... spac nie moge przez tego durnia... o innych dolegliwosciach nie wspomne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokładnie ,miałam tak samo i nie straszę Cię ale jak ten dureń zniknął to był blues ,wwoow żonaty facet to kanał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfiatkowska
ostatnio oszalalam bo kupilam mu prezent za jedyne tyś zł (a co tam ... moze juz ostatni raz tak zwariowalam na punkcie faceta) ... No i tak sie cieszyl ze te pieniadze byly warte tego widoku. On potrafi przyjechac 150 km zeby spedzic ze mna godzine na kawie, bo na wiecej mi czas nie pozwalał ... dzwonil z miejsc gdzie za minute rozmowy placil 15zl.. .oboje robimy durne rzeczy ... ...eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ pewnie ,że ehhh ,ciesz się ile wlezie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfiatkowska
i kiedy powiedzial ze kocha ... przeszly mi ciarki po plecach... nigdy nie zapomne wyrazu jego oczu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfiatkowska
potrzebne mi to wszystko jak za przeproszeniem wrzod na doopie... skoro od poczatku wiem ze nic z tego nie bedzie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na_na_na
kfiatkowska....rozumiem Cie doskonale :)) pamietaj, żyj chwilą :)...ja tak robie...będzie płacz, ale póki co jest cudownie więc cieszmy się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie będzie,ale pmyśl ,że co przeżyjesz to Twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfiatkowska
niby tak... tych wspomnien nikt mi nie zabierze... ale az sie boje ... juz mi zalezy..a im dalej w las to slimak wystaw rogi... ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na_na_na
wiesz, że nic z tego nie będzie, ryzykujesz wszystko dla tej "chwilki" spędzonej z nim :))...jest cudownie, prawda ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, zastanów się dobrze, czy chcesz tak żyć, jak żyjesz. To nieprawda, że trzeba łapać chwile. Te chwilki szcześcia, które potem przynoszą czasem lata cierpienia nie sa tego warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zreszta Ty już cierpisz, już jesteś uzalezniona. Nie jesteś wolna. Uzalezniłaś się od czegoś, co nie ma przyszłości. Chcesz tak żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na_na_na
niestety ale koralowa masz rację...tylko jak się w to już wpadło to ciężko z tym skończyć......bo przeciez jest bosko....liczę się z tym , że ból będzie niemiłosierny i czasami żałuję, że wogóle doprowadziłam do tego wzystkiego, ale to co przeżywam od pół roku jest nie do opisania.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfiatkowska
wiem wiem ... i zdaje sobie sprawe z wszystkiego co piszecie .Wcale nie jestem dumna z siebie i z tego co robie.Tylko ja tego nie chcialam i wcale sie o to nie prosilam ...a teraz tak trudno z tego zrezygnowac.. Niedlugo oboje wyjezdzamy. I to w rozne kierunki. Moze to nieco nas ostudzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfiatkowska
na na na ... jak sie rozeszlo?? ty? on? czy oboje doszliscie do wniosku ze trzeba to skonczyc? jak sobie radzisz?jakie wnioski? przemyslenia? czujesz sie lepiej? wolna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na_na_na
ja sie jeszcze nie rozstałam......wszystko między nami jak najlepiej.....i boje sie przyszłości, boję się , że to się skończy, bo wtedy chyba umre z rozpaczy..... ja mam męża, ona ma żonę....sytuacja nie do pozazdroszczenia, i z jednej strony jestem zła na siebie , że do tego dopuściłam, bo równiez sie nie prosiłam o to, a z drugiej, chcę żeby to trwało i trwało, bo zaczęło mi juz naprawde zależeć...tylko po co :(, on nigdy nie będzie mój :(( taki mój jak bym tego chciała.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na_na_na
nie wyobrażam sobie teraz dnia, początku dnia bez telefonu od niego, bez smsa, nie wyobrażam sobie tygodnia bez spotkania z nim...czasem to boli, sa np wieczory, że chciałabym sie przytulić, a nie mogę, bo wiem, że on jest w swoim domu, nie chce też wtedy dzwonic do niego czy pisać, nie chce żeby to się wydało, więc tak czekam do rana, wiedząc, że ja "uciekam" do pracy i on również........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kfiatkowa a dlaczego nic z tego ma nie być?? Bo tak napraewde nie napisałas co jest przeszkodą. I co to był za prezęt za 1000 zł. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nanana współcuję Ci. Powiem wam że ja czułam cos takiego jak zostawił mnie facet dla innej. To był ból niemilosierny serce rozdzierało sie i goiło i gdy go widziałam odnowa serce pekalo. Nie mogłam spac jesc, chudłam w oczach, miałam nawet mysli samobójcze.... Eh my kobiety ocierpimy sie przez to nasze życie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfiatkowska
syt jakich tysiace.. ja mam meza on zone (i dziecko) ...prezent to bylo jego marzenie ;-) nie powiem co .., ale cieszyl sie jak wariat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfiatkowska
nana... to pewnie jak ja nie lubisz weeknedow ;-) wtedy jest trudniej... ja czesto wieczorem chcialabym juz zasnac zeby bylo rano ..zebym znow mogla z nim chociaz chwile pogadac. durne to ...ale co zrobic. Mam nadzieje ze moze samo minie.. jak ospa albo katar ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na_na_na
kfiatkowska.....dokładnie mam to samo.....zaraz wychodzę z pracy i juz mam doła.......często zastanawiam się po co mi to wszystko, ale kurcze, jest tak fajnie, czuje sie naprawde kochana.....chętnie bym z Toba pogadała o tym wszystkim, ale o 17 wychodze z pracy....i będe odliczac godziny do jutra, do 8 rano, bo wiem, że na legalu bede mogła napisac mojemu kochanemu smsika, albo zadzwonić, i usłyszec tą wielką radośc w sluchawce jak mnie wita :)), czyz to nie jest piekne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na_na_na
piekne, szalone :)) a jednocześnie żałosne :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfiatkowska
to wiesz dokladnie o czym mowie...zgadamy sie jakos. ja tez musze wyjsc.bede pozniej.pozdrawiam wszystkie gloopie kobiety ktore kochaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na_na_na
do jutra :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh.. za zonatego w ogole sie nie powinno brac ;p ale jak juz.. to trzeba zapomniec. nie masz prawa rozbijac rodziny..ale w sumie, masz tez prawo kochac. ehh, to wszystko zalezy od tego jak ta sytuacja wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×