Stefanelll 0 Napisano Styczeń 2, 2017 Ja swój koszmar z uogólnionym obrzękiem płodu przeżyłam w połowie grudnia 2016r. Na rutynowej wizycie lekarskiej w 12tc. mój lekarz znalazł obrzęki tkanki na główce i na brzuszku dziecka. Pozostałe parametry w normie, no może poza przeziernością, bo była ona podwyższona do 3,5mm. Narządy wszystkie w normie, prawidłowe. Diagnoza padła od razu: uogólniony obrzęk płodu, a co za tym idzie : choroba genetyczna albo śmierć. Taki dostaliśmy wybór i skierowanie na badania prenatalne. Ginekolog był pewien swojej diagnozy. Na badania prenatalne czekaliśmy 2 tygodnie. 2 tygodnie koszmaru, siedzenia w Intenecie, czytania na forach, stron i artykułów naukowych na ten temat. Co prawda mówiliśmy ginekolowi, że dwa dni przed wizytą skończyła mi się infekcja wirusowa (jakaś jelitówka, na którą chorowaliśmy wsyszcy w domu, na końcu ja), ale ginekolog to wyśmiał i powiedział, że to musiałby być parwowirus. Badanie prenatalne: pielęgniarka w rejesracji zobaczyła zdjęcia naszego ginekologa i od razu zapytała mnie czy miałam jakiegoś wirusa, powiedziałam, że tak, więc ona mi na to, że spokojnie, bo po wirusach takie rzeczy mogą się dziać (bo oczywiście ryczałam jak bóbr od przekroczenia progu przychodni) i że każde przeziębienie może skutkować obrzękiem tkanki. Badnie prenatalne w 14 tc. Lekarz nie stwierdził żadnych nieprawidłowości, obrzęku żadnego nie było (!!!!) - sam później powiedział, że przeziębienia, wirusy to norma i obrzęki są naturalne w takich sytuacjach, zazwyczaj jak infekcja przechodzi to się wchłaniają (!!!!!). Przezierność ustalił na 2.3mm (dwa razy sprawdzał). Do tego wszystko w normie z dzieckiem. Tamten nie mógł znależć kości nosowej, ten od razu ją zobaczył. Czekamy oczywiście na testy z krwi, ale nauczyłam się jednego: nie każdy ginekolog jest dobrym ultrasonografistą. Trzeba szukać specjalisty od usg i kogoś kto ma wiedzę i nie szarżuje z diagnozami. Tyle stresu nie miałam nigdy. Co więcej: uogólniony obrzęk płodu można rozpoznawać, gdy płyn jest w co najmniej 2 obszarach ciała (np. w tkance podskórnej i np. w jamie opłucnej), a nie, gdy jest sam obrzęk tkanki (to też jest ważna informacja). i przede wszystkim: infekcje naprawdę wpływają na obrzęki i to nie tylko parwowirusy (!!!!) - u mnie 1-dniowy wirus jelitowy, który po kolei przechodzili wszyscy w domu. Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KASIA BUJ Napisano Styczeń 18, 2017 Witam dziewczyny zacznę od tego że w tej chwili jestem w 24tc. Wszystko było wspaniale do 28 grudnia 2016 stwierdzono uogólniony obrzęk płodu... Jeździliśmy od szpitala do szpitala w 3 dopiero sprawdzali usg stwierdzono że rozwija się prawidłowo serce silne wszystko na swoim miejscu tylko Ten straszny obrzęk i woda w oplucnej, że w 3 szpitalu Prof zdecydował że skonsultuje się z Warszawą czy odsacza te wodę i podejmą się leczenia zgodzili się że pod warunkiem jak wyniki z amniopunkcji będą prawidłowe. 13 stycznia dowiedzieliśmy się że możemy jechać do Warszawy. 15 stycznia byliśmy na miejscu czekali na nas oczywiście czekało mnie kolejne Usg strasznie się bałam... I okazało się niestety Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KASIA BUJ Napisano Styczeń 18, 2017 Podejrzewają artrogrypoze plus do tego straszny obrzęk płodu dzisiaj ponownie zrobiono mi amniopunkcje w celu potwierdzenia podejrzeń... W poniedziałek będzie wynik dzisiaj zadano mi pytanie w sprawie aborcji... Niunia nie ma szans tak naprawdę może odejść w każdym momencie.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nati64 Napisano Styczeń 24, 2017 Hej dziewczyny co u Was? My z obrzęku wyszliśmy Ale zostawił po sobie ślad nie mamy prawej komory serca ale moją córcia ma 15 miesięcy jest po 2 operacjach na otwartym serduszka i dwóch zabiegach A powiem wam szczerze że kto nie wie że jest chora po niej tego nie widać! To wulkan energii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 30, 2017 Hej Ja stracilam synka z powodu uogolnionego obrzeku plodu w 19 tygodniu. W 14 mialam USG I wyniki byly super , mialam wtedy wysypke ale lekarz powiedzial ze to ciazowa wysypka I nice zlecil badan. Teraz die zastanawiam czy to nice parwowirus. W 18 TYG. mialam USG 3 D chcielismy znac plec a tu taka masakra masywny obrzek plodu, plyn w tkance podskurnej, wodobrzusze, guzy na glowie, plyn w oplucnej strasznie duzo, plyn w osierdziu, serce po prawej stronie, hipoplastyczne, nie roslo, pluca ucisniete hipoplastyczne, watroba uszkodzona , stopy konsko - szpotawe, nie uwidoczniono zoladka I pecherza, dziecko w pozycji odgieciowej, brak ruchow, jestem zalamana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 30, 2017 Dziewczyny czy parwiwirus b19 mogl wywolac takie szkody ? Obwiniam sie ze nie zrobilam transfuzji wewnatrzmacicznej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 30, 2017 Nie obwiniaj się nie możesz byłam w podobnej sytuacji tylko że u mnie w 21tc wykryto obrzęk w 3 kolejnych szpitalach potwierdzili tylko obrzęk, w końcu dostaliśmy skierowanie do Warszawy i od razu zauważyli że coś jest nie tak z Niunia tylko że serduszko wszystko miała na miejscu i też nie czułam ruchów małej 20 stycznia 2017 miałam indukcje porodu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 30, 2017 Witaj Bardzo mi przykro z powodu Twojej malutkiej , miala serce powiekszone? bo czesto wystepuje przy obrzeku. U nas serce bardzo male 4 razy za male do wieku ciazy. Bylas mize w Szpitalu Bielanskim u Dr Debskiej, ja lezalam na patologi we Wroclawiu, jaki otrzymalas wynik histopatologiczny? Monika Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 31, 2017 Tak byliśmy u Dr Dębowskiej w szpitalu Bielańskim... Dlaczego tak jest że lekarze w moim mieście z tym samym tytułem nie zauważyli nic.... Twierdzili wręcz że rozwija się dobrze i parametry są dobre.. O co tu chodzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 31, 2017 KASIA BUJ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 31, 2017 U mnie tez USG w 14 TYG wyszlo dobrze , a juz w 18 TYG,taka masakra !!! Powodem moga byc tez wady wrodzone ktore pozniej sie ujawniaja, infekcje: parwowirus b18, cytomegalia club genetyka. Mialas podana przyczyne obrzeku? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 31, 2017 Czasami lekarze widza nieprawidliwisci ale nie mowia przed 24 TYG ciazy zeby nie wywolywac poronien poznej po 24 tygodniu powiedza ze jest za pozno na poronienie I musi pani chodzic w ciazy I czekac na smierc swojego dziecka Monika Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 31, 2017 TO jest straszne ...dzisiaj mąż widział zdjęcia Niuni po porodzie ....załamał się JA NIE CHCĘ ICH OGLĄDAĆ ... Boże dlaczego lekarze u nas w Szczecinie (a chyba z 10ciu ich było i oglądało ) żaden nie stwierdził że coś jest nie tak z rączkami i nóżkami (że to wielowadzie) a po 2 dniach w gabinecie u Dr. Marzeny Dębskiej po kilku min. już wiedziałam, że Amelka jest ciężko chora mało tego krok po kroku pokazywała mi gdzie są wady ...i wyjaśniła mi dlaczego nie czułam ruchów a wcześniej nikt na to nie zwracał uwagi ..:(:( KASIA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 31, 2017 co do badań miałam chyba wszystkie jakie są możliwe parwowirus b19, cytomegalia, amniopunkcja wszystkie negatywne czekam jeszcze na ostatni wynik amniopuncja (kariotypy czy jakoś tak nie znam się )mam cała teczkę tego .... Do tej pory brak rozpoznania ... Dlatego Pytam Boga ...za co ? ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 31, 2017 Ja tez nie widzialam malego, slyszalam tylko ze mial guzy na glowie , to u Was byl obrzek pewnie spowodowany wielowadziem , u nas dalej nie wiemy . Duzy byl ten obrzek I co jeszcze mala mialam uszkodzone ? Ja tez pytam Boga dlaczego I chyba nigdy sie nie pogodze ze strata. Ja tez nie czulam ruchow tylko przed jego smiercia lekko sie poruszyl chyba chcial sie pozegnac, Twoja mala tez sie poruszyla na chwilke czy juz nie dala rady ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 31, 2017 Niunia ruszyła się całym ciałem to był większy nacisk na brzuch... Wielowadzie zacznę od rączek zaciśnięte w piastke teraz wiem że zarośnięte paluszki , nóżki wyprostowane w kolanach "przerost" stópki zniekształcone Do tego wielki obrzęk głowy straszny- mój mąż nawet nie wiem chciał o Tym rozmawiać. Teraz wiem dlaczego poród był tak strasznie bolesny.... NIE Żałuję tej CIĄŻY TEGO ŻE WIEDZIAŁAM ŻE NIUNIA JEST WE MNIE MAŁY CZŁOWIEK KTÓRY ROŚNIE i RIZWIJA SIĘ PRAWIDŁOWO.... DO CZASU Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 31, 2017 Bardzo Ci wspolczuje, trzymaj sie ja wiem co przezywasz u nas prof Zimmer nie zlecil badan na parwowiroze b19 a moze by sie Udall zero of transfuzje same juz nie wiem mialam przeciez wysypke jak tylko pomysle ze moglam pomoc mojemu dziecku to che mi sie wyc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 31, 2017 Nie możesz się obwiniac od tego są lekarze... Jeśli masz potrzebę płakać to płacz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość meni Napisano Czerwiec 12, 2017 Bardzo wam współczuję kochane mamy i życzę duzo sił do walki o wasze upragnione dzieci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cheysula Napisano Czerwiec 13, 2017 Aktualnie samą jestem w ciąży, wyczekanej i wymodlonej po 7 latach. Moja ciąża od początku jest zagrożona przedwczesnym porodem, na szczęście kolejne badania wskazują, że Córcia rozwija się prawidłowo. Przeczytalam wasze wpisy, płakałam nad każdym aniolkiem. Cieszyłam się razem z tymi, którym udało się wygrać tą walkę o swoje dziecko. Podziwiam Was wszystkie, wiem, że sama walczyłabym do końca, dziękuję, że dzieliłyscie się swoim doświadczeniem. To trauma, z którą ciężko jest mierzyć się samemu, szczególnie gdy lekarze sami nie dają szans. I choć sama aktualnie jestem już po półmetku ciąży to troska o zdrowie i życie maleństwa nie opuszcza mnie na krok. Fakt, że nawet w tak trudnych przypadkach cuda się zdarzają sprawia, że zawsze warto wierzyć, że się uda i do końca mieć nadzieję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja_kasia13 Napisano Lipiec 3, 2017 Witam ! Również chciałam podzielić się moim niestety złym doświadczeniem z obrzękiem. U nas już w trakcie pierwszego badania prenatalnego wyszła ujemna fala A w FD i NT 2.3. Po tygodniu zrobiliśmy powtórne badanie prenatalne gdzie NT wzrosło do 2,7 przy CRL 83 cm. Lekarz zasugerował nam amniopunkcję na którą nie zdecydowaliśmy się. Najgorsze zaczęło się podczas drugiego badania prenatalnego - lekarz stwierdził uogólniony obrzęk płodu (woda była nawet w płucach, w żołądku ) i od razu skierował nas do Poradni Patologii Ciąży. Na dokładnym USG płodu lekarz zaobserwował ze płód nie jest uszkodzony ale obrzęk na poziomie 41%. Skierował nas na Oddział w celu diagnostyki pochodzenia obrzęku. Nie doczekaliśmy się jednak terminu do szpitala gdyż kilka dni później nie wyczuwalam ruchów i zgłosiłam się na SOR gdzie stwierdzono brak tętna płodu - moja dzidzia umarła w 21 tc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 3, 2017 Przeczytalam 5 pierwszych stron i rycze jak dziecko. To jest tragedia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Wrzesień 12, 2017 Podnoszę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 22, 2017 Cześć, moja radość z ciąży też nie trwała długo - usg w 10 tyg i uogólniony obrzęk płodu. Lekarz od razu powiedział żeby nie liczyć na to, że się wchłonie i zastanowić się jak się czujemy z terminacją ciąży. No i teraz nie wiem co ze sobą zrobić... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 30, 2017 Proszę pomóżcie ...Badania prenetalne Aparat USG voluson E6 BIOMETRIA CEL 68.80mm NB BRAK FHR 157 NT 5.40 Wokół główki i brzuszka płodu obrzęk wsteczna fala A Brak kości nosowej.Proszę czy mieliście podobne wyniki jak u was się skończyło? Mam aminiopunkcje na 7.11.2017 .Mam nadzieję ze moją córeczką będzie zyc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 6, 2017 hej, czy jeszcze ktos tu zaglada? S. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 6, 2017 podnosimy!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 6, 2017 uff ;) u nas tez stwierdzono uogólniony obrzęk płodu i wodniaki karku, brak kosci nosowej. biopsje kosmowki mialam tydzień temu a za tydzien 13.11. amniopunkcja... nie wiem co ze soba zrobic... trzeba tylko czekac, a to jest najgorsze... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2017 U mnie lekarz na USG w 11 tyg nie potwierdził wzesniejszego uogólnionego obrrzeku płodu ale NT wynosi 6mm, kos nosowa jest...test nifty wyszedł poprawny, teraz szukamy przyczyny tej wysokiej przezierności, niedługo biopsja kosmowki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2017 dla mnie biopsja byla czyms koszmarnym... dlatego tez boje sie amniopunkcji ale lekarz powiedział że igla bedzie ciensza. Nic przyjemnego... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach