Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Gość gość
a dlaczego robiłaś biopsję i amniopunkcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robilam wlasnie z powodu uogólnionego obrzeku plodu i wodniakow... za parę tygodni okaze sie czy jest jakas wada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zwykle serce niedomaga, zwróćcie na to uwagę jeśli lekarz nie zwróci echo serca płodu można w niektórych ośrodkach zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i z tego powodu moze byc obrzęk? czy poza tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie z tego powodu, może tylko z tego powodu być też nt duze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cynamon Witam drogie mamy. Przeczytałam chyba wszystkoe strony żeby się pocieszyć lub znaleźć jakąś odpowiedź na to co się teraz u nas dzieje :( Obecnie jestem w 16 tc, ale zacznę od początku, pierwsza wizyta 7 tydzień, zdrowo rozwijającą się ciąża z akcją serca, nic niepokojącego się nie dzieje i pełna euforia będę mama :) jedyne co było moim problemem to czy chcieć poznać płeć czy zrobić wszystkim niespodziankę. Kolejna wizyta 9 tc, lekarz powiedział że za wcześnie żeby cokolwiek mierzyć i diagnozowac. Ale zapala mu się lampka ostrzegawcza że może pojawić się obrzęk bo już coś widać niepokojącego, i żebym przyszła jeszcze w 11 tygodniu bo trzeba sprawdzić czy ciąża jest żywa, a dopiero później będziemy się umawiać na prenatalne, bo po co blokować miejsce innym. wyszłam z gabinetu i miałam dość mieszane uczucia i nie wiedziałam co myśleć i w domu zaczęło się czytanie i łzy w oczach, ale mówię spoko to jeszcze nic pewnego. Kolejna wizyta 11 tydzień, jak na ten czas to obrzęk w okolicy karku dosyć spory, wyszłam w szoku z gabinetu i dopiero na badaniach u pielęgniarek się poryczalam :( i wreszcie 12 tc i badanie prenatalne, NT 13 mm :( przyspieszona akcja serca, widoczna kość nosowa. 1:64 na zespół downa, 1:26 zespół edwardsa, i tu najgorsze 1:5 zespół patou ;( lekarz powiedział że gdyby miał obstawiać tylko po obrazie usg to patou i Edwards mu nie pasuje, bo obraz dzieciatka jest idealny (tylko ten obrzek), dwie nóżki, dwie rączki, wszystkie paluszki, i wszystko na swoim miejscu. Teraz jestem już po amniopunkcji i dzidzia ma się dobrze, serduszko bije już normalnie, ale niestety obrzęk gigant i wogole się nie wchłania. Znajduje się już tylko na karku (wcześniej zaczynał się od góry główki i kończył na pupie), ale niestety jest wielkości główki dziecka :( czekamy na wyniki ale strasznie się boję :( bo nawet jeśli to nie żadna z wad genetycznych to jednak nadal coś jest nie tak :( nie mam już siły płakać :( czasami mam ataki paniki i nie mogę złapać oddechu, ale jakoś się trzymam, mam nadzieję że jednak wszystko mi się śni i że przyjdę na następną wizytę i lekarz powie coś w stylu "to jakiś cud, nie ma śladu po obrzęku, jakbym wcześniej oglądał inny brzuch" ale to chyba tylko marzenie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do Cynamon troche wyzej opisywalam nasza historię, byc moze nasze przypadki sa podobne. U nas w 11tc potwierdzono uogólniony obrzek płodu i wodniaki karku. Ja juz mialam biopsje, czekam na wyniki, a juz w poniedziałek amniopunkcja i potem znow czekanie na wyniki... a u Ciebie co mowi lekarz? co dalej? mnie najbardziej boli to ze nie wiem właśnie co dalej, czy dziecko w ogole przezyje... taka bylam szczęśliwa że jestem w ciąży a teraz nie mam żadnych powodów do radości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cynamon Lekarz powiedział że najpierw poczekajmy na wyniki amniopunkcji a później będziemy myśleć co dalej :( chyba nie chce gdybac ani dawać nadziei bo nic nie wiadomo. Ogólnie mówił że nawet jeśli Amniopunkcja będzie ok to i tak gdzieś nadal jest problem i wtedy będziemy szukać. Wiem bardzo dobrze co czujesz :( dla mnie najgorsze jest to że ludzie zaczynają pytać, a na kiedy, a jakie imię. A przyznam szczerze że boję się nadać brzuszkowi jakiekolwiek imię żeby się nie przyzwyczajać :( a u ciebie? Co to są te wodniaki? I ja żadnej biopsji nie miałam :( o czym to badanie może nam powiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
S. My mieliśmy tydzień temu powiedzieć reszcie rodziny o ciąży, ale jednak niestety musimy sie wstrzymac. Tylko że niedlugo zaczna sie domyslac, brzuch bedzie wiekszy. Tak sie nie moglam doczekac aż powiemy wszystkim... Czy to jest też Twoja pierwsza ciąża? Moja niestety tak... :( Takie szczęście a zarazem tragedia :( nam lekarz od razu powiedzial ze jest zle i prawdopodobnie dziecko umrze, bo obrzek jest ogromny. Wodniaki to sa takie przestrzenie z plynem pod skora dziecka. Marze o cudzie, ale jakos tez jestem troche przygotowana na najgorsze, co moze zdarzyć się w każdej chwili... Biopsja jest bardzo podobnym badaniem do amniopunkcji, tylko bardziej bolesnym :/ oba badania powiedza nam o możliwych chorobach genetycznych. U nas też lekarz nie chce za wiele mówić, czekamy na wyniki ale to jeszcze tyle czasu... a kiedy Wasze wyniki? a jeśli moge wiedzieć to w jakim mieście leczycie się? Jak tu żyć normalnie, jak nasze dzieci walczą o życie? Nie wiem czy kiedyś będę potrafiła zapomnieć o tym wszystkim co nas spotkało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cynamon My chodzimy do Katowic do Angeliusa- klinika leczenia nieplodnosci. I to nie jest moja pierwsza ciąża, o pierwsze dziecko staraliśmy się 3 lata, już prawie byliśmy przygotowywani do in-vitro ale jakoś udało się kuracja hormonalna :) i dlatego to mnie dziwi że pierwsza ciąża mimo trudność z zajściem przebiegała super, bo nie miałam absolutnie żadnych nieprzyjemnych objawów. I mały rozwijał się prawidłowo. Teraz mamy w domciu 1,5 rocznego Dominika :) (urodził się za wcześnie i do dzisiaj chodzimy na rehabilitację w związku ze słabym napięciem mięśniowym, ale poza tym to okaz zdrowia). O drugie dziecko staraliśmy się o wiele krócej, bo było już wiadomo jaka metoda może zadziałać. Amniopunkcje miałam 30 października i mają do mnie dzwonić z wynikiem maksymalnie do 4 tygodni. Ten czas wlecze się jak nie wiem, ale jeśli faktycznie wyjdzie jakaś choroba genetyczna to naprawdę nie wiem co zrobić :( z jednej strony nie chce skazywac maluszka na cierpienie i wiem że jeśli donosze maluszka to psychicznie tego nie zniose jeśli będę musiała patrzeć jak umiera :( a z drugiej boję się powiedzieć "tak chce iść na terminacje" hmm nawet nie wiem jak obrać to w słowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny jakiś czas temu pisałam tutaj, 28 grudnia 2016 najgorszy dzień w naszym życiu badanie polowkowe lekarz powiedział że Amelka ma uogólniony obrzęk, w 3 szpitalach mówili to samo w końcu pojechaliśmy do Warszawy, 5min w gabinecie i od razu Pani doktor powiedziała że Amelka nie ma szans do obrzęku doszło jeszcze problem z nóżkami i rączkami czego wcześniej nikt nie zauważył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
s. my leczymy się w Warszawie w szpitalu Bielańskim, a jutro amniopunkcja... narazie nie myśl co zrobisz jeśli będzie wada genetyczna, poczekaj na wyniki i wtedy dopiero dowiesz sie co i jak. A może będzie dobrze? Niestety trzeba cierpliwie czekać na wyniki... ja też muszę czekać, chociaż już bym chciała wiedzieć nawet jeśli bedzie to zła wiadomość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cynamon Do s. Trzymam mocno kciuki za twoją amniopunkcje, jest to nieprzyjemne ale do przeżycia ;) Do gościa ;) A jak się zakończyła historia Amelki? Bo skonczylas na tym że w Warszawie mieli się podjąć ściągania tej wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
S. do Cynamon ja już po amniopunkcji, byla duzo przyjemniesza (o ile tak można powiedzieć) niż biopsja, tak więc do przeżycia. Jakby tego było mało niestety lekarz na usg zobaczył prawdopodobną wade serca... ;( czekamy teraz na wyniki amniopunkcji, które już będą w ten czwartek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cynamon Kurcze ja na wyniki czekam jeszcze maksymalnie 2 tygodnie :( a ty co tak szybko? Wiesz dopóki nie będzie wyniku to nic nie jest jeszcze przesadzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
S. też zdziwiłam się że tak szybko wyniki będą, ale podobno jakąś inną szybszą metodą. Może nareszcie czegoś konkretnego sie dowiemy, bo póki co to tylko słyszymy że może to może tamto... no i dowiemy sie też jaka jest płeć, chociaż nie chcemy :/ a Wy już wiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszę i pisze i nic nie widać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cynamon My jeszcze nie znamy płci dziecka, choć myślę że na ostatnim usg napewno już było widać, ale byłam tak przejęta obrzękiem gigantem, że nie było to dla mnie ważne i nie zapytałam :P A placiliscie coś za tą amniopunkcje i przyspieszone wyniki? Mi powiedzieli ze za 900 zł idą tak jakby dwie próbki jednocześnie do badania i jeden wynik taki czastkowy jest po 3 dniach a tak to do 4 tygodni i tak czeka się na resztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
S. No wlasnie nic nie placilismy za amnio, ale lekarz wpisal podejrzenie wady serca i żeby w laboratorium zrobili jakąś tam metodą. To też chcąc nie chcąc w wynikach amnio dowiecie sie jaka jest płeć... nasz obrzek też jest ogromny i najgorsze że ciągle jest taki sam... czekamy na te wyniki jak na zbawienie, ale wiadomo, może być różnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cynamon Trzymam kciuki za waszą dzidzie A ja sama od poniedziałku będę ich bombardowac telefonami o wyniki bo już miną 3 tygodnie, najgorsza jest ta niewiedza co dalej i jeśli jest jakaś wada to na ile poważna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do s. I jak twój wynik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyniki ehh... nie takich sie spodziewalismy... Zespół Turnera i prawdopodobnie wada serca. za tydzien mamy zrobic echo serca. Jesteśmy załamani... nie potrafie sobie tego w głowie poukładać... wiem tylko tyle że dziecko- nasza córeczka albo umrze albo urodzi się chora... :( s.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cynamon Z zespołem Turnera da się żyć, ale pewnie tu teraz chodzi o serduszko a nie o zespół... Chorują tylko dziewczynki, które są niskie (ok 140cm), ale skoro zespół jest zdiagnozowany to od 4-16 roku życia podaje się hormon wzrostu, dzięki któremu mogą nawet mieć ponad 160 cm, ale niestety są bezplodne :( ale medycyna idzie do przodu, kto wie co będzie za 20-25 lat kiedy będzie chciała mieć dzieci. A ja nadal czekam :( mój lekarz powiedział mi że jemu też wygląda to na zespół Turnera i dlatego sporo juz o tym czytałam. No ale czas pokaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak to zostało zapisane w wyniku? Chodzi mi czy było napisane zespół Turnera i wada serca czy jak dokładnie? Chodzi mi o to czy dla nas jest to czytelne, czy znowu tylko dla lekarza. I czy skoro wyszedł taki wynik to czy jest to już pewne czy mimo wszystko jest szansa że wszystko będzie w porządku? Lekarz mówił jakie są, że tak powiem brzydko, opcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Cynamon Jeśli chodzi o zespół turnera to nie tylko wzrost i bezplodnosc jest problemem-chyba najmniejszym, ale różne obrzeki limfatyczne, inny wygląd, różne choroby towarzyszące np. zaburzenia tarczycy, serca, niedosluch itp... Nie wiadomo jakie dziecko nabędzie wady, przy takim dużym obrzeku lekarz mówił, że raczej wìększosc... zobaczymy jeszcze co z serduszkiem... teraz ja trzymam kciuki za Was może będzie lepiej. do gość tak, wynik amniopunkcji jest jednoznaczny, omawiałam go z lekarzem genetykiem, jeśli chodzi o serce to na usg lekarz podejrzewał wadę serca, ale kazał zrobić echo serca i się okaże. A u Ciebie jaki jest problem? S.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Ja jestem po amniopunkcji jak pisałam wcześniej miałam ja 7.11.2017 nadal czekam za wynikiem ....Gdy byłam na usg 14.11 dziecko żyło obrzęk jest mniejszy ....może moje dziecko będzie zdrowe ? u mnie NT 5.4 brak kości nosowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz uzbroić się w cierpliwość, poczekać na wyniki amniopunkcji, tylko w ten sposób dowiesz sie na 100 %. oczywiście że jest szansa że Twoje dziecko może być zdrowe. a w ktorym jesteś tygodniu? s.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem 16 tydzień i 5 dzień to oczekiwanie na wynik to jak czekanie na wyrok mam 2 synów którzy urodzili się zdrowi w rodzinie żadnych wad genetycznych a teraz jak jest dziewczynka taki wynik .Boję się tego co nas czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cynamon Ja obecnie jestem w 18 tygodniu. Amniopunkcje miałam 30.10 i jak wczoraj dzwoniłam zapytać czy jest już wynik to niestety kazali dzwonić pod koniec tygodnia :( to czekanie jest straszne :( a im dłużej czekam tym jednak częściej myślę że jednak nie będzie dobrze ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×