Uogólniony obrzęk płodu....

Cynamon, u nas było bardzo podobnie! Było wysokie NT i potem obrzęk płodu - obrzek główki, karku, wodobrzusze i trochę płynu w opłucnej. Amniopunkcja nie wykazała wady, serce ok, wszystkie narządy ok, wykluczone cytomegalie i inne, dziecko przebadane na usg wzdłuż i wszerz przez kilku (dobrych!) lekarzy. I ni wiadomo skąd obrzęk. Ten stan nie pogarszał się ani polepszał. Mój cudowny lekarz specjalista od ciąż beznadziejnych był w kropce, bo nie wiedział czego się spodziewać. No i teraz synuś bez żadnej wady i choroby dokazuje że hej :) tylko trochę słabszy od rówieśników, ale w końcu wcześniak. W takiej sytuacji warto walczyć, choć ja stracha o życie dziecka miałam jeszcze jakiś czas po porodzie. Trzymam kciuki!!

Izo, bardzo mi przykro. Przed tobą trudne chwile, pozwól sobie na łzy i smutek - musisz przeżyć swoją żałobę.

Do Mumaop Nie wiem czy w moim przypadku będzie tak samo, ale twoje słowa dodają nadziei:) A maluszek urodził się z tymi obrzekami? Mi lekarz powiedział że mały już się raczej urodzi (chyba że coś się niespodziewanego jeszcze po drodze przytrafi) i że może być tak że w trakcie ciąży jeszcze wyjdzie jakaś choroba a może być że urodzi się z obrzękiem i nawet po porodzie się nie dowiemy co było przyczyną. Długo bałam się cokolwiek mówić do brzuszka, dotykać go a co dopiero nadać małemu imię, bałam się przyzwyczajać :( ale po amniopunkcji jest imię MARCIN :) czuje ruchy od 18go tygodnia. Mały jest silny, musi dać radę :) Cynamon

Munaop kiedy mialas stwierdzony obrzek uogolniony dziecka? Cynamon jakich organow dziecka dotyczy obrzek?

Cynamon W 12 tc obrzęk zaczynał się od czoła i szedł przez kark, plecy i kończył się na pupie. Podobno obrzekniety był też cały brzuszek. Teraz jestem w 20 tc i owszem obrzęk jest ogromny, ale już tylko na karku. Więc chyba jest lepiej.

U mojego synka obrzek dotyczyl tkanki podskornej, glownie glowa , wodobrzusze, duza ilosc plynu w oplucnej przez co pluca e bardzo zlym stanie I hipoplastyczne serce ucisniete przez ten plyn nie rosnie. Nie daja szans mojemu synowi mimo dobrych wynikow z ambiopunkcji

Jak obrzek dotyczy tylko tkanki podskornej to mysle ze masz szanse urodzic zdrowe dziecko, u nas jest duzo gorzej , bo dziecko juz sie nie rusza w pozycji odgieciowej tylko lezy

Zapomnialam die przedstawic mam na imie Monika I jestem w 19 tygodniu ciazy , w 14 USG bylo OK a w 18 juz taka masakra , mam pytanie jak watroby waszych dzieci u nas liczne zmiany hemapoezy pozaszpikowej, I tez uklad pokarmowy I moczowy uszkodzony przez obrzek jak bardzo nie wiadomo, ten obrzek sieje spustoszenie w brzuchu mojego dziecka

Boże to jest niemożliwe że tyle z nas ma taki sam problem :( obrzęki, amniopunkcje, dobre/złe wyniki i diagnozy, diagnozy, diagnozy... A i tak niczego do końca nie wiadomo na pewno :( zawsze myślałam że takie rzeczy dzieją się gdzieś obok, sporadycznie i nigdy nie będą mnie dotyczyć :( bo niby dlaczego? Przecież zdrowa jestem... Mąż też... Nigdy nie było żadnych wad w rodzinie Cynamon

Podczytuje Was wszystkie i czasami płaczę... Trzymam za Was wszystkie kciuki. Ale chciałam w sumie napisać coś o sobie : ja z kolei zawsze myślałam, że problem in vitro nigdy mnie nie dotknie ( lata zabezpieczeń przed niechcianą ciążą). Tymczasem mam dwoje dzieci z in vitro ( okazało się, że mąż ma kiepskie nasienie ). Nigdy nie wiadomo co nas czeka... , nigdy nie wiadomo co nas dotknie. Mama lat 42.

Niestety te strasze historie są realne i nigdy nie wiadomo, kiedy trzeba będzie się z czymś takim zmierzyć :( Za wszystkie dziewczyny i ich dzieciaczki które walczą o zdrowie i życie bardzo silnie trzymam kciuki i wierzę w zwycięstwo! U nas w 13 tc usg wykazało NT 3,5 a po kilku dniach 4,5. Jakoś na przełomie 16/17 tc będąc na amniopunkcji wyszło, że jest obrzęk. Pan doktor uprzejmie powiedział, że w tej sytuacji mogę ciążę zakończyć i powiedział co zrobić... Nie było żadnych dodatkowych wad, wątroba ok, obrzęk nie wpływał na rozwój organów. Lekarze mówili że jak na tak ciężki stan jakim jest obrzęk to płód rozwija się i radzi sobie dobrze. Ale też niczego nikt nie obiecywał - wada może ujawnić się później, może się stan pogorszyć, może dojśc do komplikacji przy odbarczaniu (było 3 krotne). Dlatego postanowiliśmy zakończyć ciążę w 32 tc przez cc. Synek urodził się z obrzękami, w kilka dni wszystko odciągnęli, ale te obrzęki w niewielkim stopniu ale nawracały jeszcze kilka miesięcy po porodzie! I też żadnej przyczyny nie znaleźli, dziecko zdrowe tylko albuminy tracił . Ja myślę, że to wszystko przez jakąś infekcję na początku ciąży. Tyle stresu, życie wywrócone do góry nogami, w sumie 4 miesiące w szpitalach... ale najważniejsze, że dziecko zdrowe :) Cynamon, śliczne imię wybrałaś!! Rozumiem co czujesz, też tak miałam, w zasadzie do samego porodu byłam gotowa na wszelki moźliwy scenariusz. Faktycznie nasze historie wyglądają podobnie, jestem bardzo ciekawa jak się u Ciebie sprawa potoczy i mam oczywiście nadzieję, że conajmniej tak dobrze jak u nas :) choć też lekko nie było. Czy lekarz planuje coś zrobić z tym obrzękiem? Odbarczać, podać albuminy? Robiłaś badania na parwowirusa? W ogóle jakbyś chciała jakieś dodatkowe info albo zdjęcia (pewnie trudno wyobrazić sobie jak takie dziecko może wyglądać) to możesz się zgłosić na maila :) mumaop@o2.pl

Do Mumaop Wysłałam e-mail :) dziękuję bardzo :) O matko pierwsze słyszę o odbarczaniu, chyba na parwowirus nie robiłam i nie wiem co to te albuminy, ale o wszystko popytam yeraz lekarza na przyszłej wizycie. Cynamon

jestem w coraz to większej rozpaczy nie moge sobie sama ze sobą poradzić gdybym mogła cofnac czas uwierzcie nie dokonalabym tej terminacji ciazy cały czas przychodzą takie myśli ze moze jednak moja córeczka by przeżyła chodź nt 5.4 obrzek serduszka i osierdzia serduszko bez przegrody może jednak mój aniołek by przeżył ....nie wie. jak ja poradzę sobie od środy 7.12.2017 płacze gdy jestem sama a najgorsze jest to ze wszyscy mnie pocieszaja nie chce tego chce do mojego aniołka chce do mojej Helenki mojego dziecka Iza

Dziewczyny jestescie super , walczcie o swoje dzieciatka, mumaop gratulacje masz zdrowego synka I to Twoja zasluga , cynamon wierze ze bedzie dobrze, jestem z Toba, dziewczyny ja mialam terminacje I strasznie zaluje, bo cidziennie zadaje sobie pytanie czy dobrze zrobilam, mija juz dwa lata a ja sobie nie wybaczylam, moj synek tez mial obrzek I mase innych zeczy , zaden lekarz nie podial sie leczenia, nawet ambiopunkcj mi nie zrobili bo powiedzieli ze do miesiaca I akcja serca sama ustanie przez duzy ucisk na serca wody w oplucnej , powiedzieli ze mam wybor albo wywoluja poronienie albo czekam ale grozi mi usuniecie macicy I krwotok dzieci bym juz nie miala a tego I take sie nie da uratowac, wiec sue zgodzilam teraz mysle sobie ze powinnam jrszcze diagnozoeac bylsm tylko u 3 lekarzy..., najgorzej boli ze nie walczylam o swoje dziecko, przestraszylam sie , ROK pozniej zaszlam w ciaze , podczas ciazy wszystko bylo dobrze, ale corka urodzila die z wridzona wada przepukliny przeponowej , 2 miesiace na intensywnej terapi lezala, miala operacje, zalana klatke piersiowa limfa , hipoplastyczne lewe pluco I przesuniete serce, do tego nadcisnienie plucne transporowana do Dublina Crumlin Hospital , bo tam maja specjalne leczenie monogenem teraz Elena ma 15 miesiecy I jest zdrowa, mowia ze czas leczy rany, nieprawda, nigdy bym nie pomyslala ze mnie to spotka , przeciez take zeczy to tylko w filmach, zyje tylko DLA mojej cirki z ogromnymi wyzutami sumienia I na lekach, dzisiaj nie bylabym w stanie zrobic terminacji, nie dalabym rady

Izunia ja mam take samo czasami mysle ze lekarze sie pomylili a ja zabilam zdrowe dziecko, chociasz wynik histopatologiczy sugeruje wade genetyczna, ale jest tam napisane sugerowana wiec dalej watpliwosci placze ciagle ale zaczelam sie modlic I to pomaga. Nic zlego nie zrobilas to Tylko jestes poszkodowana , trzymaj sie , jak masz ochote to pisz na mails Mon.mm@interia.pl

Iza myślę że lekarze się nie pomylili, gdyby był choć cień szansy że twoja córeczka sobie poradzi to napewno jeden z lekarzy by Ci o tym powiedział. Tym bardziej że nie konsultowalas się tylko z jednym, a u kilku. Naprawdę nie zrobiłaś nic złego, a wręcz przeciwnie, pomoglas jej. Naprawdę nie wiem co teraz czujesz i nawet nie wyobrażam sobie twojego cierpienia ale jestem z tobą, trzymaj się :* płacz ile się da, nikt ci tego nie broni, to zrozumiałe. Cynamon

Dziś pochowalismy naszego aniołka ...jest mi tak ciężko nie wiem jak mam funkcjonować Iza

Dziewczyny ja wiem,że Was nie pociesze. Ale już przerabialysmy z dziewczynami o wiele stron dalej mnóstwo rzeczy i tak naprawdę każda ciąża jest inna. Jak przejrzyście to zobaczycie,że jeśli obrzęk nie wywolala wada genetyczna to jest to mnóstwo rzeczy. Mój synuś też miał wielki obrzęk i zespół downa.

Do Iza: Wydaje mi się,że masz wyrzuty sumienia,bo za szybko podjelas decyzje o terminacji ciąży.

może i tak że to sa wyrzuty sumienia ale byłam na konsultacjach i 4 lekarzy i każdy powtarzał ta sama diagnozę po usg i do tego wynik amnniopunkcji....

Iza, wiem, ze moze tego nie czujesz, ale Bóg jest z Tobą i kocha Cię mocno... ucieknij w ramiona Jezusa...

S. Co u was? Iza jak się trzymasz? :( Cynamon

Do Cynamon Sszczerze wcale się nie trzymam nie moge poradzić sobie sama ze sobą ...to jest koszmar gdybym mogła cofnąć czas Iza

Pozwól sobie na smutek i łzy. Przed tobą trudny czas żałoby.

Ja dzisiaj byłam na drugim badaniu prenatalnym, i już niestety coś zaczyna się dziać z serduszkiem małego :( póki co przepływy wszystkie prawidłowe, są wszystkie komory, ale jest przerosniety mięsień prawej komory z zanikajacym światłem prawej komory. Niewidoczny przepływ zylny (tego przepływu zylnego nie było już na pierwszym prenatalnym). Czy któraś z was miała taką sytuację z maluszkiem? I czy to coś poważnego? Mam dzwonić do mojego lekarza który ma mi załatwić jak najszybciej echo serduszka i zobaczymy pewnie co dalej. Strasznie się martwię :( Wodniak na karku bez zmian nadal bardzo duży. Jeszcze oprócz tego w uwagach mam napisane że niewidoczny zbiornik przegrody przezroczystej :( jak zapytałam o co chodzi to powiedział że mogą się pojawić jakieś problemy neurologiczne :( Wiem że nie jesteśmy tu lekarzami ale może ktoś miał podobny przypadek? Cynamon

No, obrzęk z nikąd się nie wziął. Dziecko może mieć inne wady genetyczne lub rozwojowe niż te badane na amniopunkcji. Ja mialam wielowodzie z kolei od 7 miesiąca ciąży i wyszla wada rozwojowa ukm. Poszerzone moczowody do granic możliwości i ukm w 2 nerkach. Dramat ogólnie. Teraz mlody ma 4 lata i śladu po wadzie nie ma, ale martwię się jednak czasem czy znowu nie powróci bo orzyczyny jako takiej nie znaleziono poza niedojrzalością pęchedza, która mija po 2,3 latach życia dziecka. Niby nie ma zumów i niby jest ok, ale co przeszlam to moje.

Wiem wiem lekarz sam mówił że prędzej czy później musi wyjść przyczyna obrzęku, pytanie tylko czy powychodzi w trakcie coś więcej. Cynamon

Do Cynamon My czekamy na kolejne echo serca, juz we wtorek i wtedy potwierdza jakie sa wady serca... Polowkowe usg tez mam juz umowione na 2 stycznia. A mała juz niezle fika w brzuchu. Obrzek zniknal ale wodniaki dalej sa :( S.

Dobra zaczynam panikowac ;( Dzwoniłam do mojego lekarza i mi mówi: pojedzie pani jutro rano na godule do rudy śląskiej po skierowanie a za tydzień w czwartek ma pani badanie. Niby spoko ale skoro tak od deski do deski mi wszystko zaplanował to to musi być pilne ;( Cynamon :(

do Cynamon Nie panikuj, wszystko sie okaże na wizycie, a jakie masz badanie? echo serca? nam wyszlo że prawdopodobnie jest przerwany łuk aorty, ale profesor mowi że to sie leczy operacyjnie po urodzeniu dziecka. Ale jednak to operacja maleńkiego serduszka... S.