Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no i co ja mam z nią zrobic

CHCIALA OCHRZCIC MOJE DZIECKO BEZ MOJEJ WIEDZY !!!!!!!!! CO ZA BABA !!!!!!!!!

Polecane posty

ludzie ale dyskusja z tym obywatelstwem, ja tylko hipotetycznie napisalam a teraz bedziemy rozwazac niczym na wykladzie akademickim ... to obywatelstwo mozna zamienic na inna przynaleznosc do okreslonej grupy swiatopogladowej porownywalnej z religia, nie pisze o sektach ale o kregach ludzi zyjacych wg zasad okreslonej filozofii zycia itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza - dyskusja o obywatelstwie wbrew pozorom jest całkiem na miejscu. a wiesz czemu? bo pokazuje, jak w naszym kraju jest traktowana religia, co widać na Twoim przykładzie. wychodzi na to, że traktujecie religię tak samo jak obywatelstwo, czyli coś, co się "przejmuje automatycznie" według miejsca urodzenia, bez zastanowienia. to, że nie potrafisz zrozumieć, dlaczego te dwie sprawy są całkowicie odmienne, świadczy o poziomie wyprania mózgu w "katolickim społeczeństwie" w Polsce. zamiast traktować religię jak prywatną sprawę i prywatny wybór każdego człowieka, robicie z niej jakiś "powszechny obowiązek". powszechnym obowiązkiem jest posiadanie swojego numeru PESEL, imienia i nazwiska, obywatelstwa i pójście do podstawówki. natomiast wbijcie sobie do głowy, że przynależność do kościoła NIE JEST niczyim obowiązkiem, bo żyjemy w kraju, którego konstytucja zapewnia wolność sumienia i wyznania, więc zapisywanie niczego nieświadomych dzieci, które nie są w stanie wyrazić ani zgody, ani niezgody, do każdej organizacji religijnej, jest pogwałceniem tego zapisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anyzowka jestes cudna. Myssza nie mowimy hipotetycznie. Rozwazamy to co sie dzieje naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to w takim razie powiedz mi z jakiego powodu tak duzo ludzi chce byc bez wyznania, bo o ile rozumiem ze ktos chce byc innego wyznania niz katolik to nie rozumiem pojecia bycia kims bez religii :/ a mnie takie postepowanie jak opisalas nie zraza :) bardziej mnie pzreraza fakt bycia nikim bez pogladow bez religii bez zasad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bycie niewierzacym to nie jest bycie nikim i bez pogladow. Ma sie mnostwo pogladow, nawet na temat wiary i Boga. Tylko poglad ten brzmi, Bog nie istnieje a ludzie sa naiwni ze w niego wierza. Cos mi sie wydaje myszszo ze masz bardzo waski swiatopoglad i w ogole malo wiesz o zyciu. Pograzasz sie takimi wypowiedziami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zasady moralne to czesciej maja niewierzacy i je przestrzegaja niz katolicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha a co do obowiazku to ok zgadzam sie z toba tylko ze skoro rodzice sa czlonkami kosciola to dlaczego nie chca by ich dzieci byly czlonkami kosciola pomimo ze wg wszelkich przykazan koscielnych powinni dazyc do wychowania w tradycji kosciola swojego potomstwa pomijajac przysiegi itp bzdety, zaczyna byc to spzrecznoscia :/ jezeli rodzice sa niewierzacy ok, nikt nie namawia do przystepowania ani ich ani dzieci do kosciola, ale skoro ktos wyraza chec bycia katolikiem ale ... nie chce by dziecko bylo katolikiem to cos jest nei tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze chce dac dziecku wybor, a nie tak jak jego rodzice ochrzcili go w wieku 2 miesiacy i teraz nosi ten ciezar w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ze spolecznosci ludzi "niewierzacych" nie ma zinstytucjonalizowanej, czemu?? skoro sa rozne religie, sekty, kregi filozoficzne, kulturowe itd.. to czemu ci "twierdzacy ze zadnego boga nie ma" nie chca sie laczyc w spolecznosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza----Ja nie uogólniam :) Co drugi jest takim ,,katolikiem" Mogłabym mnóstwo dać przykładów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trabka, ale z tym wyborem to mozna do wszystkiego w ten sposob odnosic... poza tym w KK katolik zobowiazuuje sie do wychowania potomstwa wedle wiary katolickiej, a jesli sie z tym nie zgadza to nie powinien byc katolikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszo chyba sobie nie zdajesz sprawy, że się łączą. A poza tym, religia to nie jedyna społeczność. Przynależysz w swoim życiu do różnych. Poza tym ja np. nie mam potrzeby zrzeszania się. Poza tym wybacz, ale obrażasz, mnie mówiąc że jestem nikim i na dodatek bez poglądów i zasad. Ojjj wąskie masz horyzonty niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze jest kiepskim katolikiem Ty tez jestes kiepskim katolikiem bo grzeszysz i jeszcze piszesz ze wzielas slub koscielny ale teraz bys tego nie zrobila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm jesli nie maja takiej potzreby to chyba durni z nich ludzie bo skoro natura czlowieka jest posiadac potzreby spoleczne to jakos to dziwne jest :) a lat mam 27 :P:P a skoro mnie oceniasz na 12 to milo mi bo zwykle mi daja 30 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym skoro ateiści to ludzie bez zasad, bez moralności, a wierzacy są cacy, to powiedz mi skąd wojny na tle religijnym, skąd tyle przestępst. Nie wierze, że wszystkie odbywają się w wykonaniu jakże podłych ateistów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale zrozum, że potrzeby społeczne, to nie tylko potrzeba bycia w wielkiej grupie. Mi wystarczy moja rodzina, bliscy znajomi. To też jest grupa społeczna do której należę. Nie musi się to wiązać ze światopoglądem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17:28 [zgłoś do usunięcia] myszsza trabka, ale z tym wyborem to mozna do wszystkiego w ten sposob odnosic... poza tym w KK katolik zobowiazuuje sie do wychowania potomstwa wedle wiary katolickiej, a jesli sie z tym nie zgadza to nie powinien byc katolikiem no właśnie - do WYCHOWANIA według wiary katolickiej, a nie do ochrzczenia dziecka. chrzest to tylko obrzęd religijny, którego dzieci i tak nie pamiętają, można bez niego wychowywać dziecko dokładnie tak samo. tyle tylko, że zostawia mu się wtedy wolność wyboru i jeśli dziecko stwierdzi, że religia katolicka mu się podoba, to może się wtedy świadomie ochrzcić z własnej nieprzymuszonej woli, a nie być z góry zapisanym do kościoła bez pytania o zgodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszsza potrzeby spoleczne to nie tylko zrzeszanie sie wierzacych, mi wystarcza kontakty ze znajomymi, nie musimy wtedy rozprawiac o wierze A te 30 lat to moze z wygladu, zanim otworzysz usta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sa moje horyzonty i szerszych nie potzrebuje :) i nie wyobrazam sobie nie wierzyc w nic i nie wyznawac zadnej religii, bo swiatopoglad nie wierze w boga to swiatopoglad negacji a w co wierzysz w takim razie? ok powiesz ze w to ze nie ma boga, a co dalej w to ze jestes, zyjesz w co? wtedy to jzu nie religia... a skoro rozmawiamy o religii anie o bywatelstwie i innych przynaleznosciach to oznacza ze niewierzzacy nie maja zadnej religii wyznania itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALE WYCHOWANIE WG WIARY KATOLICKIEJ = PRZYJMOWANIE SAKRAMENTOW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wierze w siebie i w moja rodzine, wierze w Boga, tego nigdy nie napisalam ze nie, ale nie odnosze mojego Boga do konkretnej wiary, wierze ze jest i chce dla mnie dobrze. Tyle mi wystarczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfdsaaa
myszsza-hahaha mocherowy beret, mocherowy beret:)ale ubaw, jak ze sredniowiecza poglady, usmialem sie, widze, ze swiatowa kobieta z ciebie buhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No owszem, niewierzący nie mają religii i wyznania. A ja wcale nic nie neguje. Wierzę w różne wartości, niekoniecznie boga. Zrozum jedno, niewierzenie w boga, wcale nie oznacza, że ktoś jest pozbawiony wiary w cokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no myszsza - odkryłaś Amerykę, że niewierzący nie posiadają religii, ani wyznania :D tak, na tym właśnie polega bycie niewierzącym :) piszesz, że sobie nie wyobrażasz - no to wysil swoją wyobraźnię troszkę bardziej i wyobraź sobie jednak, że są ludzie, którzy nie potrzebują i nie chcą w swoim życiu religii. i jest to zupełnie normalne, w krajach zachodnich jakoś nikogo nie dziwi, ze ktoś jest ateistą. tylko w zaściankowej Polsce może to dla kogoś być problemem. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie niewierzacy nie pzreszkadzaja i nie mam zamiaru nikogo nawracac ale dla mnie jest to dziwne i juz:) tylko skad na forum tyle ateistow skoro podobno w polsce jest 90% katolikow ;))))) moherowy beret to bym chciala ale nie wiem gdzie kupic :P:Pa ten kto to napisal to nie poznal jeszcze moherowego bereta :P:P jak chcesz to dam ci numer do kilku takich to zobaczysz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie przez takich ludzi jak Ty, dziecko trzeba ochrzcic i nie wazne czy pozniej bedzie chcialo byc katolikiem, ja tak mam i pewnie dziewczyny piszace tutaj rowniez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ALE WYCHOWANIE WG WIARY KATOLICKIEJ = PRZYJMOWANIE SAKRAMENTOW" wiesz, jak dla mnie wychowanie = wpajanie zasad moralnych, kultury osobistej, otaczanie miłością, zaszczepianie ambicji i pasji, i jeszcze wiele innych ważnych aspektów, ale na pewno NIE zawiera się w nich polewanie wodą głowy niemowlęcia i odprawianie innego czary-mary. no, ale ja na szczęście nie wyznaję katolicyzmu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×