moj maz po niecalym roku slubu powiedzial wypierdalaj

buuuuuuum a o co poszlo?? :*

I dlatego moze ,ze jeste taka stara patrze troszke innaczej na zycie,na rozne sprzeczki małzenskie.I wydaje mi sie,ze autorka duzo,naparwde duzo przesadza.

no,właśnie,ja już też przestałam się przejmować słowami podczas kłótni-czyny się liczą w przypadku autorki,to jednak najgorsza jest ta obojętność jej męża,to że nie martwi się gdzie ona jest.... Ciekawe,czy poszła do tego hotelu...ale ale przecież w hotelu mają internet,no nie?

linka ,ja w wieku autorki miałam 5 letbie dziecko .Autorka ma juz 29 lat(jezli pisała prawde) to juz jest naprade powazny wiek dla kobiety i Ona powinna juz bardziej racjonalnie sie zachowywac a nie jak trzpiotka.Ja mam 42 lata jakby co.

A ja nie mam choty byc dla niego mila z 2ch wzgledow:1- jest mi przykro, 2- nie chce zeby pomyslal sobie, ze moze tak sie zachowywac i bedzie mu to uchodzilo na sucho...

a ja mam 31

I mogę sie z Toba założyc o piwo ;) że za ten czas też bedzie mwoić jak Ty! Ale iwidzisz, pamietasz jak Ty straznie źle sie czulas jak mialas 15 lat i zastanawialas sie jakiego faceta wybrać?? Bo ja tak i wtedy to byl dla mnie koniec swiata - problemy maja zupelnie inne znaczenie dla ludzi w innym wieku. Naprawdę. Napewno cene jest to co mowisz. Ty dzisiaj wiesz ze sobie bys vbez swojego poradzila. Ale ja jakbym myślala o rozwodzie z moim męzem to myślalbm pewnie tez o koncu wszystkiego. Dzisiaj on jest dla mnie calm swiatem, dla autorki tametu też, czuje sie rozczarowana, sprobuj ja zrozumiec

wiecie,co?najważniejsze,jak facet potrafi przyznać się do błędu i potrafi przeprosić

Chłopy to takie nieszczesliwe istotyu:-) trzeba ich po głowce głaskac i to nie jednej :-) i wtedy jakos da sie z nimi zyc :-)

Swojego czasu zadałam ci kolotw pytanie. Jak to jest u ciebie z podziałem obowiązków ? ( pranie zmywanie sprzątanie)

o ja to ja zowu jak gówniara sie czuje. Koltow a cztalas tamten moj temat? Też wdaje Ci sie moj proablem szczeniackim?

tak sie składa ze jej pierze pralka,sprzata odkiurzacz,naczynie myje znywarka:-)

linka,nie nie czytałam Twojego tematu.

A reszte wole zrobic ja,bo jak moje meskie sieroty zczna cos robic to ja mam wtedy wiecej rtoboty po Nich -)

ja bede bronić swoje zdania na teamt zwiazki autorki tematu Moze bć tak, że ona też jest histerczką, klotliwazoalzą, moze być... Ale jak on moze dopuścic do tego ze ona wchodzi wieczorem z domu, nie mowi mu gdzie,a ten czub idzie spać, nie dzwoni, nie pyta... wg mnie poczul sie takim wladca ze ma swoją zoane gdzieś, glęboko gdzieś

linka, linka- o pierdole- nawet sie nie spodziewalam takiego przebiegu wypadkow. Mial dzis zrobic obiad, do ktoreg ja mialam kupic brakujace skladniki- zapomnialam o jednej rzeczy wiec zaczal sie wyklad na temat tego, jak mglam zapomniec, przeciez mi przypominal i tak dalej...dosc ostro powiedzialm, ze przeciez zaraz to dokupie na co on, ze jak mam tak krzyczec to on gotowal nie bedzie...

:D

ktoś tez rozwiesza pranie, prasuje,jeździ odkurzaczem i układa wszystko w odpowiednim miejscu :) Sama to robisz,prawda ?

ja zawsze słuchałam rad starszych i w miarę dobrze na tym wychodziłam

buuuuuuum wg mnie to on ma zly dzień, albo specjalnie sie probuje wmigać od obiadu - moj tak mi robi i jak bm go teraz widziala! ;) A teraz gdzie on jest, a Ty?

po prostu szlag mnie trafia, ze takie duperele moga prowadzic do awantur!

Jestesmy w tym samym pokoju. On spi, ja przy kompie siedze.

tak sie składa ze jej tak,sama to robie ,bo jak moi Panowie to robia to mnei to denerwuje,bo ei zrobia tego po mojemu.I nie uwazam tego,ze to robie za cos hańbiacego.Kazdy z moich domownikow ma swoje obowiazki z ktorych sie wywiązuje i jest OK.

no wlasnie, bo moj mąz też np mowi że zrobil pranie, ja uradowana przychodzę do domu, a on do mnie że jeszcze tlko trzeba rozwisić, a on tylko pranie zorbil :P Albo np zmywa nacznia, i nagle przestaje, siada, a tam jeszcze cal zlewe, i szafka i druga szafka, ja ida patrze i sie ptam dlaczego nie pozmwal, a ten mi na to że mila przeciez pozmywac a nie ywciarac nacznia i ze nie bedzie dalej zmwac bo nie ma warunków :P To byla awantura wobraźcie sobie :P

linka linka :D

a faktycznie na niego krzczalas buuuuuum?. Bo faceci to tak mają że jak sie poloca ida spac i potem mylsa ze jak sie obudzą to Kobietom przejdzie. Wiem że sie wkurzasz na to, i ja!

no teraz sie z tego smieje ale wtedy to bł dla mnie koniec swiata :P

Ale ja juz mam dosc tych klotni o nic... I choc trudno w to uwierzyc- on jest bardziej pedantyczny i zorganizowany. Mnie takie glupoty w ogole nie przeszkadzaja- ja ich nawet nie zauwazam...

Dziewczyny,lepiej jak Wasi mezczyźni pojda spac .Gorzej by było jakby trzasli drzwiami i poszli na poiwo z kumplami i zachlani do domu przychodzili

Nie wiem czy krzyknelam, mozliwe- na pewno bylo duzo zdecydowania w tym co powiedzialam:)