moj maz po niecalym roku slubu powiedzial wypierdalaj

widzisz,mojemu facetowi też mamuśka gotowała,ale jakoś potrafi gotować,jak ja jestem u niego,to on gotuje,jak u mnie jesteśmy,to ja gotuję

juliana 'ale jak razem jestescioe to kto czesciej gotuje??? linka on nie je nic!!!ja nie wiem co on je!!! dzis mu zrobilam z litosci obiad!!!! ja robie zakupy!!bo mam wiecej casu...

kolotw tym mnie załamałaś fffffffffffffffffffffffff jak syf w domu ,to Ty tez jestes tegmu winna,bo jak facet nie posprzata to sama dla siebie bys posprzatała

oboje powinni sprzątać,tak wygląda partnerski związek,ona nie jest służącą,ani kucharką swego pana

a u ciebie kolotw jak wyglądaja te sprawy ? Ty cały czas myjesz talerze,gotujesz i sprzatasz ? Ciekawa jestem

ale jak ona po sobie bedzie sprzątać to on weżmie jej czysty talerz! Niech facet tez dba o dom! skoczyll sie dziewiętnasty wiek!

Ktos kto pisała,z ejakbym była osoba doradzajaca kobietom alkoholokow to ta osoba by popełniła samobojstwo. A kto widział terapeute ktory nie dochodzi sedna sprawy,ktory tylko agresora pietnuje a głaszcze osobe pokrzywdzana. Rzadko sie zdarza aby w małzenstwei tylko jedna str.była winna nieporozumien.Trzeba takz ekrytycznie spojrzev na swoje zachwoanie a nie gabic ciagle te druga str.My tylko czytamy wypowiedzi sfrustrowanej zony,maz sie nei wypowiada to nie mozemy od razu mowc,ze on jest tylko winny

kochana,a nie wydaje Ci się,że on u mamusi się dożywia?

może też jeść na mieście

Oboje powinni sprzatac jak to Ktos z Was napsiał.Ale widac,ze Pani autorka nie za bardzo chce to robic.Ona woli siedziec [przed kompem niz rozwiazywac sowje sprawy z mezem.W taki sposob Ona nigdy nie dojdzie do porozumienia z mezem.A poza tym dlaczego to Ona ma sie wyprowadzac z domu,jezli maz taki zły to na jego powinna wygonic z domu

tak korolow ma 1 raz racje ja moze tez jestem temu winna, ale na Bog nic nie powinno usprawiedliwic meza ktory mowi do zony wypierdalj wramy do tytulu no chyba tylko jedno:przespalam sie z twoim kumplem: tylko wtedy moze powiedziec wypierdalaj suko!!

Ale nikt tu nie powiedział że jest tylko wina jednej strony. Róźica jest jedna, FFFFFFFFFFFFFFFF męzowi jest wygodnie i nie chce z tym nic zrobić. ffffffffffffffffffff chce dzialac, dlacztego tu jest!

kolotw Twoja nastepa wypowiedz nie chce mi sie isc do domu do niego bow iem co bedzie....noic.... ja zaczne mowic on mowi i tak nie rozwiazemy problemu tak powie i powie i tak sie nie zmienisz i zarzuca mi ze nie mam zmyslu w terenie!!!!!co to za powod !!!

ja nie rozumiem dlaczego on sie nie iteresuje gdzie teraz jestes, co on robi teraz w domu?? Dla mnie to przesada, mowi ze jest, nie macie netu wiec co on robi?? Nie rozumiem dlaczego do Ciebie nie zdzwonil ,nie zapytal o ktorej bedziesz! Szkoda że ugotowalas mu ten boiad, naprawdę!

Ja rozumiem,ze jest cos takiego jak solidarnosc janikow :-)ale czytajac juz nie pierwszy post o podobnej tresci dochodze do wniosku,ze kobiety strasznie nie lubia mezczyzn i dla kobiet kazdy mezczyzna to cham. Na forum wypowiuda sie jedna osoba pokrzywdzona i naparawde nei wiemy jak to jest naprawde w tej rodzinie. Ja sama wiele razy psiocze tak na meza,ze jakby ktos obcy mnie posłuchał,to by powiedział,z emam meza chama,ale tak nei ejst,bo za wszelkie nieporozumienia i ja ponosze tez wine. Wreszcie przestancie piętnowac tego meza autorki,przestyancie ja głąskac po głowie i niech dziewczyna idzie do domu i sie weźmie za siebie i za swoje małzenstwo. Jezeli ma tak xle to neich go wyrzyuci z domu i bedzie OK.

jak nie masz zmysłu terenowego,to niech on z mapą jeździ i tyle

fffffffffffff nie chce Ci sie isc do domu,\to moze pojdziesz umowisz sie z kolezanka,prezyjaciołka do jakijs knajpki,na plotki,na odreagowanie a nie przesiadujesz na forum.Co Ci to daje takei siedzenie przed kompem i do do tego nie u siebie w domu,tylko gdzies poza(no chyba,ze kąłmies,z enie masz kompa w domu)

dieki za wszytko dziewczyny kazdy ma pewnie troche racji...

fffffffffffff naparwde jestes dziecinna :-) piszac o jakichs zmysłach w terenie

Przepraszam ale dla mnie to jest bardzo śmieszne z tym zmysłem w terenie :P Mi moj mąz zawszewypomina ze jak bylismy kiedys, na sammy początku zwiazku na zakupach ja nisolam w reku kielbase i jej nie donioslam do domu bo ja zgubilam po drodze, i jak o tym wspomina to mi sie chce tak smiac, i n tez sie teraz z ego tak smieje ze kazda klotni sie przewraca w druga strone :P

dluga historia dlaczego nie moge sie spotkac z kolezankami ni bede tlumaczyc maz w domu nie pyta o nic kiedy bede poszedl spac zapewne jak jest problm tak robi... bylam na piwie zkumpelami i co to dalo ? nic juz odreagowywalam wiele raxy nic nie dalo.... zmysl wterenie nie kumsz korolow co tzn....to nie chce mi sie tlumaczyc!

linka dla mnei to tez smieszne:-) moj chłop tez mi to zarzuca i co mam sie za to gniewac :-) jak wiem ,z eto prawda ,a poza tym nawet jakby to nei była prawda to smiałabym sie z tego a nie martwiła tym :-)

fffffffffffff głowa do gory jesli jeszcze Twój mąz prawi Ci komplementy to nie jest tak źle :) ;) Bedzie ciezko, ale dasz radę, zrob co Ty uważasz za najbardzije stosowne.... A co on chce byś w sobie zmieniła??

fffffffffffff :-) co Ty piszesz.ja juz nie rozumiem :-) 'Piszesz,z enie mozesz s[potkac sie z kolezankami,a tu nagle wypisujesz,ze byłas na piwie z kumpelkami :-)

to prawda ze nie mam ale on ztego powodu krzyczy to jest problem zamiast zaakceptowac...

wypierdalaj

fffffffffffff :-) Ty mas znaparwde 29 lat,mnie sie wydaje ,ze 18 :-)

No właśnie "wzięcie sie za swoje małżeństwo" polega m.in na ustaleniu pewnych zasad.

wypierdalaj

Wspołczuje takim mezom jak autorki maz.