Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fffffffffffff

moj maz po niecalym roku slubu powiedzial wypierdalaj

Polecane posty

Gość julianna zabaweczka
no i w tym momencie on przekracza granice,poniża Cię.NAjlepiej jakbyś faktycznie się wyprowadził,chociaż na jakiś czas.Pewnie wie,że nie masz dokąd pójść i to daje mu przewagę.Masz rodziców,rodzeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffff
nie mam gdzie isc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffff
co mam robic???? juz nie daje rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julianna zabaweczka
przepraszam,że zapytam,ale gdzie mieszkałaś wcześniej,zanim wyszłaś za mąż?Chyba masz dom rodzinny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffff
ale w innym miescie jak mam pojechac? do roboty musze chodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffff
jest ktos?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile zarabiasz
nie możesz wynająć na jakiś czas choćby pokoju ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffff
nie mam kasy na to..niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolotw
Durna babo,przesiadujesz na forum i szukasz porady w takiej waznej sprawie,a mzoe zadzwonisz do mamy,pojedziesz do niej i ochłoniesz,poradzis zise bliskiej osoby.W ogole z mezem pogadaj a nie siedz na forum.Nie szkoda Ci kasy wydawac na kompurer w bibliotece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile z
no to troche do bani z taką pracą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffff
nie zwierzam sie nikomu mamie tymbardziej cies sie ze wiece zarabiasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffff
a skad wiesz ze jestem w bibliotece????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! :) Kochana a moze jakas koleżanka?? Sąsiadka?? A może idż po pozyczke, weż pozyczke i wynajmnij to mieszkanie, pokoj na chwilke, czy nawet do akademika.... on bedzie taki zawsze bo wie ze musisz z nim mieszkać, bo nie masz wyjsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolotw
ffffffffffffffffffffff no to Ty prawidłowych relacji meidzyludzkich nie umisz utrzymywac jak z matka nie umiesz powaznie porozmawiac,poradzic sie.Nie dziwie sie,ze z mezem Ci nie wychodzi,bo ty chyba tylko komputer i forum lubisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile z
Gadam w tym sensie,ze jak ci radza,zebys pojechała do matki to twierdzisz,że nie mozesz bo pracujesz,ale z drugiej strony to chyba jednak nie taka praca za która warto narażać swoje zdrowie psychiczne i fizyczne !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolotw
fffffffffffff pisałas,z enie masz w domu kompa,ze byłas w bibliotece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffff
nie wyciagajcie pochopnych wnioskow iekazdy zwierza ie rodzicom w wieku 29 lat!! dajcie spokoj a poza tym sie wstydze ]sama podjelam decyzje o slubie a teraz co linka hej co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffff
od razu ataki!! ludzie uspokojcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolotw
ffffffffffffffffffffff no to wspołczuje Twoim przyszłym dzieciom.Wychowasz ej tak,ze one nie beda przychodziły do Ciebie po porade,nei beda sie Tobie zwierszały,bedzie zimno w Twoim domu,w twojej rodzinie.CZyzby matka tak Cie wychowała,ze nie mozesz do niej isc i sie zwierzyc.Wspołczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julianna zabaweczka
jedź do matki na weekend,porozmawiaj szczerze...Czy rodzice akceptowali Twojego chłopaka przed ślubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffff
mam siostre i brata kazdy sie zwierza mamie ale ja mma inny charakter i tyle....jestem samodzielna...bardziej.. od razu bedzie atak ze nie samodzielna bo mam problem wiec se daruj od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffff
akceptowali....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie myślałasz
czy nie stoi za tym inna kobieta?? Czy zawsze miał o to pretensje?? Czy od jakiegoś czasu? Bo zdarza się i kobietom i mężczyznom że jak zaczynają romansować to szukają jakby na siłę wad u małżonka/i. Nie zawsze jest tak że stają się lepsi jak to często czytam, że niby w ten sposób się kamuflują, Wiem że niektórzy stają się okropni, szukają wad u partnera, potwierdzając przed sobą wtedy że jednak wcale tak źle nie robią bo ta żona/mąż taki okropny że co ja mam innego robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za ludzie, to że nie mowi mamie o swoich relacjach małżeńskich wcale nie znaczy ze nie jest z nią blisko! i że wychowa tak swoje dzieci, może skoro jej to niedopowiada zrobi wszystko by tak ich ie wychować! Co za ludzie.... A dziekuje, wczoraj był moj mąż :) STrasznie się cieszę, choć mnie z drugiej strony denrwuje, powtarzal mi chyba z 500 razy ze mnie kocha, ale oczywisćie co, zmeczony byl wiec nie pogadalismy... a w walentynki diedzimy w domu bo on stwierdzil ze chce odpocząc i mam zrobić cos dobrego, zrobię, owszem, bo chce z nim spędzic milo wieczor, ale w nd niech coś wymyśli bo zwariuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julianna zabaweczka
nie zawsze jest to wina córki,że nie może zwierzyć się matce,wiem coś o tym.Nie zrozumie nikt,kto nie miał takich problemów-czasem jest tak jakbyś walił głową w mur,a matka jak zdarta płyta powtarza to samo,a najgorsze jak dla własnej matki autorytetem są obce osoby-koleżanki,a zdanie własnych dzieci nie ma znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolotw
No włąsnie,jaka ty samodzielna autorko jak wypłakujesz sie na forum :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julianna zabaweczka
może mogłabyś pojechać na weekend do siostry?Nie wyprowadzaj się od męża,pojedź do bliskiej osoby choćby na jedną noc,niech mąż zatęskni,zobaczysz czy zadzwoni,poprosi żebyś wróciła,czy będzie się martwił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffffffffffffffffffffff
Linka ciesze sie ze dobrze miedzy Wami:))) nie nie ma innej ja wiem jaki problem i ciagle mu to powtarzam wychowany tylko przez matke nie znal malzenstwa na codzien szuka we mnie matki ktora miala na wszytsko odpowiedz ..jako dziecko tak ja odbieral oczywiscie i ja robie bledy a on nie rozumie ze malzonkowie musza akceptowac siebie....z wadami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie potrzebują rozmowy, porady... to normalne i nie ma zwiazku z samodzielnością. Ja tez nie lubię angazowac swoich rodzicow w swoej problemy tylko p oto by sie ie martwili, nie przjmowali, zwlaszcza ze są 300 km dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolotw
fffffffffffff :-) to dlaczego Ty nie akceptujesz meza z jego wadami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×