WERONIKA POTRZEBUJE POMOCY - AUTYZM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no to w końcu wyleczalne czy nie?

"jedynie śmierć chorej osoby, powoduje uzdrowienie"-przerażające

Witam!!! Mam nadzieje że nie spotkam sie z krytyką z Waszej strony. Wiem ze topik jest na inny temat ale mam nadzieje że moze ktos mi pomoże. Mam 4 letniego syna u którego 2 lata temu zdiagnozowano AUTYZM. Od tamtego czasu jezdze z nim tak raz w tygodniu na terapie do PORADNI Autyzmu, doezdzamy 60 km w jedną strone do tej poradni. Oprócz tego ma rrówniez terapęte w domu. Jednak od styczna został utworzony oddział dzienny w tej poradni gdzie są tam zajęcia od 8 do 13 codziennie. Mój synek został przyjęty na ten oddział i tak od stycznia jezdze z nim codziennie. Jestem bardzo zadowolona, poniewaz widze u niego zmiany zaczą mówic baba, tata, da. Pisze to i płakac sie mi normalnie chce, bo jestem taka dumna z niego. I jest problem no bo koszty przejazdów nas wykańczają 1000 zł mi normalnie idzie na samo paliwo. Niektórzy nie muszą dojezdzac i wtedy te pieniązki wydają na cos innego np na pomoce do terapi w domu, hipoterapie itp. no a mnie na nic innego juz nie stac. Dodam że to jest jedyna placówka w naszym woewództwie. Słyszałam rózne opinie że to jest tylko moje widzi misie że tak woze dziecko. Ale to est moje dziecko i zrobie dla niego wszystko tym bardziej ze widze podtepy. Mam taka prosbe, moze ktos wie gdzie mogła bym uzyskac jakąs pomoc, Za wszelkie informacje z góry dziekuje

czesc

cZESC! Napewno mozna starać sie o refundacje dojazdow z dzieckiem. Wiem napewno ze jak jeździsz autobusem to można uzyskać duza zniżkę, płacisz tylko niewielką częśc. Ale nie wiem jak to jest jak jeździsz wlasnych autem. Napewno mozesz doliczyc koszty od podatku. Ale to niewielkie pienądze (nam wyszlo jakies 400zl) Poczytaj o tym. Tez jestem ciekawa.

Lenusi. Do jakiego ośrodka chodzisz ze Swoim synkiem. Jestem z Krakowa i mam problem z córką

Do PUPY i do SIUŚKI - dziwne wasze psedonimy ale do meritum. Mam ćórkę, obecnie 32 letnią z problemem podobnym do syna Pupy i czytając jej wpisy w 90 % się z nimi zgadzam. Niektóre problemy jej rodziny są kalką mojej i vice versa. Z sielankową placówką opisywaną przez Siuskę nigdy się nie spotkałem. Siuśka, napisz o swojej fundacji, która taka wspaniała że mało kto z niej korzysta i dotacji unijnej nie jest w stanie przerobić? mój mail: as.ld@interia.pl Kilka razy w roku (zazwyczaj przed świętami Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy) dostaję listy z propozycję wsparcia fundacji pomagających dzieciom. Nie wiem skąd mają mój adres, wiem że nigdy nie zapytali czy moja rodzina potrzebuje jakiejś pomocy. Odwiedzają mnie też przedstawicielki zaopatrzone w stosowne zaświadczenia, upoważnienia i kilka banknotów dziesięcio i dwudziestozłotowych włożonych na przynętę w koszulkę segregatora. Proszą o wsparcie. Nie odmawiam wprost ale przedstawiam im moją córkę i pytam w czym fundacja, którą reprezentują mogłaby jej pomóc. Nigdy nie usłyszałem odpowiedzi, czasem słowo "przepraszam" częściej jakieś bąknięcie pod nosem i odwrót do drzwi.

Nie, nie jestem mamą Weroniki i nie zbieram 1%. Nigdy nie twierdziłam, że autyzm jest całkowicie uleczalny, nie upadłam na głowę. Twierdzę za to, że ten cały DAN! bardzo pomógł mojemu dziecku i zachęcam chociażby do spróbowania tej metody. Tak, moje dziecko chodzi do masowej szkoły, radzi sobie jakoś i robi postępy. W leczeniu nie korzystam z pomocy żadnej z fundacji, chociaż zastanawiam się nad tym. I nie mogę czytać tego, jak ktoś pisze, że tylko k***a śmierć uleczy z autyzmu. Dobry Boże... nie życzę nikomu takiego doświadczenia.

Jak ktos chce dane ośrodka terapeutycznego to mogę podać na maila nie chce tutaj robić nikomu reklamy. Ja też się zastanawiam nad 1% ale myśl że bedę prosić o pieniądze aby uzbierać marne kilkaset złotych mnie demotywuje. nie mam wielu znajomych i rodziny więc nie uzbieram za duzo. Pozatym wiem że ludzie lubią jak człowieku coś się dzieje. Wiec nie mam ochoty opowiadać o swoim nieszczęsciu dla szczęścia innych...

ODNOŚNIE DOJAZDÓW Z DZIECKIEM JEŚLI MASZ ORZECZENIE O NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆI A DOJEZDZASZ POCIĄGIEM LUB AUTOBUSEM PŁACISZ 78% CENY BILETU ZARÓWNO DZIECKO JAK I TY MUSISZ MIEC TYLKO LEGITYMACJE DLA DZIECKA.JEŚLI BĘDZIESZ ZBIERAĆ FAKTURY ODLICZYSZ CZĘŚĆ KOSZTÓW OD DOCHODU W ROZLICZENIU ROCZNYM.JAK DZICKO SKOŃCZY 6 LAT A MA ORZECZENIE O POTRZEBIE KSZTAŁCENIA SPECJALNEGO CZĘŚC KOSZTÓW DOJAZDU ZWRACA URZĄD MIASTA DZIAŁ EDUKACJI TAM SKŁADASZ PAPIERY PRZYNAJMIE U MNIE.JA RÓWNIEZ DOWOZE DZIECKO TYLKO TROCHE BLIZEJ 13 KM W JEDNĄ STRONE ALE TREBA PRZEJECHAĆ 4 RAZY.

Jesli chodzi o odliczanie dojazdow od podatku to mozesz odliczyc cale 400zl (chyba z groszami) NA ROK. Zawsze to cos.

proszę Lenusię o maila z adresem ośrodka w Krakowie. Dziękuję

mój mail. Nie wkleił się. nikajanas@gmail.com

Za namową znajomej złożyłam dokumenty na dofinansowanie turnusu. Klaudia, mi też napisz, gdzie byłaś i czy warto. Nie dostałam odpowiedzi jeszcze, czy wogóle dostanę cokolwiek. Ja na zajęcia dojeżdżam 160 km tygodniowo w sumie, przy obecnych cenach paliwa, to cios w portfel dosłownie. mogę też odliczyć coś z podatku? dodam, że orzeczenie mamy od września dopiero, więc nie wiem, czy się nie wygłupię:(

Co robi zmęczenie... miałam na myśli prośbę do lenusi o adres dobrego ośrodka na turnus, ale może i Ty Klaudio gdzieś byłaś z synkiem?

Chyba najlepszym osrodkiem na turnus rehab. jest ośrodek w Złotowie, tylko z tego co wiem jezdzą tam głównie dzieci ciezko uposledzone, z porazeniami, taki turnus kosztuje gigantyczną kase. Kiedyś sama chciałam jechac, ale niestety nigdy nie udało mi się uzbierac nawet potrzebnej połowy....

grubamońcia76- wysłalam maila:) Mama autika- jasne że możesz odliczyć! Ja mam orzeczenie od grudnia 2011 i odliczyłam. Nie ma znaczenie czy masz miesiąc czy cały rok. Jak już pisałam wyszło nam ok 400zl. Niestety więcej nie możesz odliczyć nawet jakbyś 200km dziennie robiła... Ja odliczyłam jeszcze pomoce logopedyczne i terapeutyczne- wyszło nam jakieś 200zl. Można jeszcze suple odliczyć, ale to wtedy jak Ci je lekarz przepisze. Jak nie miałam takich bo wszystko na własną rękę kupowałam. Co do turnusów to ja niestety nie pomogę. Czytałam tylko na jakimś forum że tutaj mają fajne oferty : http://tairon.pl Jak narazie mam mieszane uczucia co do turnusów. Jestem zmęczona tym całym autyzmem, cały rok ciężko pracujemy i w wakację chciałabym odpocząć... Ale jak są jakieś fajnie dofinansowania to pomyśle. Więc jak coś się dowiecie ILE MOZNA DOSTAC KASY do dajcie znac.

Mamo autika my byliśmy raz na turnuśie rechabilitacyjnym właśnie w Złotowie w Zabajce owszem jeżdżą tam dzieci z duzym upośledzeniem ale zajęci są dostosowywane do dziecka było super zajęc mnóstwo cena bagatela 4500zł 2 tygodnie z wyzywieniem dla 2 osób.Jeśli masz orzeczenie nie zastanawiaj się tylko odpisz od podatku.Nie wiem dlaczego piszecie ze mozna tylko 400 zł jesli ustawa brzmi tak używanie samochodu osobowego stanowiącego własnośc podatnika mającego na utrzymaniu osobę niepełnosprawną dla potrzeb związanych z koniecznym przewozem na zabiegi lecznicz-rechabilitacyjne w wysokości nie przekraczającej 2280. Oczywiście trzeba mieć faktury tankowania oraz oświadczenia z ośrodka ze uczęszczacie np.1 raz w tygodniu.

Są dwa rodzaje odliczeń - od dochodu (ulga rehabiltacyjna i internetowa) i od podatku (na dziecko). 2280zł od DOCHODU a nie od podatku, czyli 18% x 2280 = 410zł - tyle będzie zwrotu podatku, jakby było od PODATKU to byłaby cała kwota odliczenia do zwrotu.

O matko, słyszałam o tym ośrodku dużo dobrego, ale taka kasa... I nie mam nawet jednej faktury za tankowanie:((( więc pewnie jeżdżę na wodzie... nam pani z Urzędu Gminy niby obiecała 1,5 tys na wczasy rehabilitacyjne... a kto dołoży mi resztę? Ja też nie mam już siły, znowu faktura za suplementy, tylko ok 800zł, dojazdy do poradni, praca i przedszkole.. plus pranie, prasowanie, praca z dzieckiem w domu, wizyty lekarskie, bo znowu przeziębienie... Byle do wakacji.

Za jezdzenie autem nie musisz miec zadnych faktur. Musisz miec auto i dowod (jakby co,do wglądu) ze dziecko ma terapie,przedszkole czy cokolwiek gdzie musisz jezdzic. Ale nie musisz udowadniac ze przejechalas tyle i tyle. Niestety autyzm to bardzo droga choroba.... Ale zeby nie bylo tak ponuro to pochwalcie sie sukcesami dzieci? Mamo autika-a jak u was leczenie? czym leczycie? My dopiero zaczynamy się leczyć medycznie. Moj Smok idzie do przedszkola, zaczyna tez SI. Zobaczymy.

WITAM A NAM PANI W URZĘDZIE SKARBOWYM KAZAŁA MIEĆ FAKTURY DO WGLĄDU I ZAŚWIADCZENIA Z TERAPII ZE UCZĘSZCZAMY.

Klaudia- ale faktury za co? za paliwo? Nie wiem po co ale tego nie musisz miec, przeczytajcie ustawe.

Jutro zadzwonię do skarbowego, może ktoś łaskawie odbierze i zapytam. Z poradnią nie będzie problemu, jesteśmy stałymi bywalcami od 3 lat ponad. Co do leczenia- SI już mamy za sobą, teraz tylko elementy terapii, logopeda, zajęcia indywidualne w przedszkolu, no i leczenie biomedyczne- suplementacja i dieta. Jestem zdumiona, gdyż dzisiaj okazało się, że mały czyta pojedyncze wyrazy. Pani logopeda była zaskoczona:) ach, aż chce się żyć po czymś takim.

Z odliczeniami jest dokładnie tak jak napisała lenusia: "Są dwa rodzaje odliczeń - od dochodu (ulga rehabiltacyjna i internetowa) i od podatku (na dziecko). 2280zł od DOCHODU a nie od podatku, czyli 18% x 2280 = 410zł - tyle będzie zwrotu podatku, jakby było od PODATKU to byłaby cała kwota odliczenia do zwrotu." Za dojazdy własnym samochodem nie trzeba faktur ale niektóre skarbówki żądają udokumentowania że jeździ się na zabiegi rehabilitacyjne. W ich interpretacji dojazd np. do lekarza, nawet jeżeli są to regularne comiesięczne wizyty, nie upoważnia do odliczenia. Za turnusy płatne przez rodziców przysługuje odliczenie ale wymagana jest faktura za turnus. Jeżeli rodzice otrzymali częściowy zwrot kosztów funduszu np. z MOPS lub organizacji charytatywnejodliczenie przysługuje tylko od róznicy pomiędzy kwotą na fakturze a uzyskanym dofinansowaniem.

niestety ale autyzm jest nieuleczalny.. można dziecko rehabilitować,ale i z tym bywa różnie zależnie od stopnia autyzmu. To co najbardziej wkurza to to, że w tym kraju ludzie muszą wręcz żebrać o pomoc prosząc o 1% , i nie liczy się to że są ubezpieczeni zdrowotnie płacą podatki, chory kraj. A w naszej pięknej Polsce jest coraz gorzej, ludziom się żyje coraz częściej i niejednokrotnie sami zastanawiają się jak przetrwać do pierwszego, więc gdzie tu mowa o pomocy innym przy swoich problemach. Tylko współczuć:(

LENUSIA MAMY TRZYMAĆ DO WGLĄDU FAKTURY ZA PŁATNE TERAPIE,ORAZ ZA PALIWO.TAK ZYCZY SOBIE SOBIE MÓJ URZĄD SKARBOWY.ALE O ODLICZENIU LEKARSTW MUSZĘ SIĘ DOPYTAĆ NIGDY NIE ODLICZAŁAM.

Żądanie przez urząd skarbowy zbierania faktur za paliwo jest bezprawne. Leki można odliczać ale tylko nadwyżkę ponad 100 PLN za miesięczne wydatki na recepty (upewnij się co do kwoty, może zmieniono) Przy naszych dzieciach, gdzie leki są dość wysoko refundowane rzadko zdarza się przekroczenie i dlatego mało kto pamięta że jest taka możliwość.

Dzwoniłam dzisiaj do skarbowego. Zostałam poinformowana, że do skorzystania z ulgi na dojazdy na rehabilitacje muszę miec ( w razie kontroli) orzeczenie o niepełnosprawności, zaświadczenie o uczęszczaniu na rehabilitację oraz do wglądu dokument potwierdzający, że posiadam auto. Faktur za paliwo nie żądają. Zapytałam i w skarbowym i w poradni, czy zajęcia logopedyczne i pedagogiczne są rehabilitacją. Nikt nie umiał mi tego powiedzieć!!! Pani w poradni stwierdziła, że to nie jest rehabilitacja a wczesne wspomaganie jedynie. Bo rehabilitacja to ruchowe zajęcia!! co wy na to?

Czyli wg paniusi z poradni, terapia z autystykiem dwa razy w tygodniu nie jest rehabilitacją. Bo rehabilitacja to zajęcia ruchowe, głowy nie można rehabilitować. Zgłupiałam.