Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zła macocha

rozstanie z mężem przez jego dzieci ?!

Polecane posty

Gość cosmobella 2000
No, troche nie teges ale co zrobic. Na sile go nie zatrzymam przeciez, prawda? Na poczatku chcialam walczyc o ten zwiazek ale on postawil sprawe jasno - spotkal kobiete swojego zycia, ja wprawdzie bylam dobra zona, kochanka i matka, mam niezla dupe nawet po urodzeniu dzieci i robie dobra pomidorwa, nasz seks jest cudowny ale niestety to i tak za malo dla jasniepana. Wiec pozwolilam mu odejsc. Okazal sie maksymalnym skurwysynem chociaz nie robilam mu zadnych problemow. Nowa zona przewidywala, ze bedzie kupczyc dziecmi: nie kupczylam, powiedzialam, ze jesli dzieci zechca i on zechce to dzieci moga zostac z nim. Wiecie co powiedzial dzieciom prosto w oczy, zanim one jeszcze cos powiedzialy? Nie dzieciaczki, wam lepiej bedzie u mamy, bo tatus teraz bedzie bardzo zajety. Moja corka skomentowala krotko "robieniem nowych dzieci?". taka prawda. O woich starych dzieciach juz zapomnial, ma nowa zone i nowe dziecko w drodze. Stare dzieci nie moga nawet liczyc na urodzinowego smsa od tatusia. Przyjdzie raz na dwa miesiace, nie uprzedzi wczesniej, nie zadzwoni tylko miwi "ubierajcie sie, idziemy do kina". Po czym wyciaga reke po kase na te kino bo przeciez placi alimenty wiec to wystarczy. W swieta tez nie przyszedl, dzieci do siebie nie zaprosil, nie przyszedl nawet do wlasnych rodzicow. Ja bylam u bylej tesciowej z dziecmi na obidzie bo to w koncu jej wnuki. Jego nowa robi mi jazdy, ze smiem go prosic o opieke nad naszym wspolnym chorym dzieckiem. jakby to byla moja wina, ze dziecko choruje a ja go nie mam z kim zostawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do cosmobella 2000
do cosmobella 2000 nie dziwi się żonie twojego byłego męża . to normalne,ze dzieci są z tobą więc to ty musisz zapewnić im opiekę nawet jak są chore. masz rację ,że powinien zaprosić dzieci do siebie a na kino od ciebie nie powinien wołać. ale podejście twojego dziecka chodzi mi o komentarz dziecka :"robieniem nowych dzieci?" to coś nie tak .to ty powinnaś wytłumaczyć dziecku , że to nie tak ,że tatuś musi dużo pracować. zresztą patrząc na twoją wypowiedź i słownictwo to mówi samo za siebie. ja też jestem rozwódką i mam dzieci ,ale zawsze uczę ich szacunku do ojca ,a swoje żale do niego zostawiam tylko dla siebie . ale trzeba mieć klasę czego tobie brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego szacunek do ojca
skoro ojciec nie szanuje rodziny. Obłuda i tyle. Ktoś, kto porzuca żonę i dzieci i zakłada nowy związek, bo mu się znudziło być z żoną i dziećmi nie zasługuje na szacunek. I tego trzeba dzieci uczyć - że porzucenie rodziny jest czymś złym, nagannym. Że tego się nie akceptuje i nie popiera. Zaś uczenie szacunku dla takiego ojca znaczy, że sie dzieci uczy tego samego: nikt nie jest ważny, slowo można dawać i nie dotrzymywać, że można spłodzić dzieci i je zostawic, zrobić sobie nowe. Szacunek dla opuszczającego rodzinę dowodzi, że się popiera czyny takiego czlowieka i usprawiedliwia. Tego uczycie swoje dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najpierw checie
się przypodobać dzieciom swoich facetów a póżniej się rozstajecie przez jego dzieci. Zrozumcie to w końcu ,że nigdy nie zastąpicie im matki i takie dzieci z rozbitych rodzin NIGDY! nie zaakceptują obcej kobiety. Chyba ,zę facet jest wdowcem .Same na siebie kręcicie bata a pózniej rozstajecie się z facetem,który ma dzieci z pierwszego związku. Na początku znajomości pokazujecie swoją wyższość i mądrość a to pózniej w goowno się obraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miało być chcecie
się przpodobać dzieciom swojego faceta i udajecie ,że jesteście aniołami ! Chcecie ich wychowywać,matkować itd. Dlaczego Was nie akceptują ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??!
gówno wiesz, wiec sie nie wypowiadaj! Żal czytać takie wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy wy nie widzicie daty założenia tego tematu?? Jest stary!! z 2009r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Temat jest stary,
ale zawsze aktualny wszystko przez te "mądre baby ",które biorą facetów z inwentarzem,bo one wszystko najlepiej wiedzą i są zaślepione swoim "pudelkiem".Szkoda tylko,że takie kobiety nie chcą posłuchać dobrych rad i osób z doświadczeniem,bo po co uczyć się na swoich błędach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tzw Nowe życie
Właśnie kilka dni temu rozstałam się z mężczyzną , posiadaczem dwójki dzieci.Przetrwałam 2,5 roku.Mimo najszczerszej chęci z obu stron i wielkiego uczucia jakie nas połączyło nie daliśmy rady.... Taki związek wymaga ogromnej wyrozumiałości, poświęcenia i rezygnacji z siebie dla dobra innych, którzy mogą nigdy go nie odwzajemnić ( najbardziej prawdopodobne).Bardzo często ojciec, który zostawił swoje dzieci mierzy się z poczuciem winy i chce zapewnić im wszystko ,aby nie utracić ich akceptacji.Jest na każde zawołanie, niczego też dzieciom nie odmówi.Oczywiście jest to postawa nienaganna i godna uznania. Nie ma w niej jednak miejsca na budowanie nowego życia z następną partnerką. Po życiowej lekcji jakiej doświadczyłam jednego jestem pewna - nie zwiążę się już z mężczyzną , który ma dzieci i ex żonę. Ale jeśli jest jakaś kobieta ,która jest szczęśliwa w takim układzie chętnie nawiążę z nią dialog. Pozdrawiam wszystkie osoby w trudnych dla nich sytuacjach życiowych i życzę najlepszego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo byłaś dobrym człowiekiem
z sercem tu raczej takich brakuje, tu najwięcej dziwek, które z kochanek wskoczyły na drugie żony i wraz ze zmianą pozycji zaczęły odcinać swoich misiaczków od dzieci takie larwy mają lepiej teraz już to wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie chcesz zwiazać
z facetem który ma zonę i dzieci to nie dziw sie, ze to wychodzi bokiem. Nie zaslużyłaś na szczęście kosztem innej rodziny. Na przyszłość szukaj faceta wolnego od zobowiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
l nie wiem ,dlaczego po rozwodzie nazywacie sie rodziną? Rozwod to koniec rodziny. Dzieci to dzieci ,slowo rodzina uzywane jest celowo przez exie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość woda z toalety
odświeża stare tematy bo kochaś się zwinął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego nie rozumiesz
matematycznie i logicznie wynika że jeśli matka z dziećmi tworzy rodzinę i ojciec z dziećmi tworzy rodzinę to znaczy że rodzice z dziećmi zawsze tworzą rodzinę , wspólną rodzinę ...zawsze jest RAZEM bo łączy wspólna krew, a rozwody tego nie zmieniają i dla tej sprawy nie mają znaczenia nie ma możliwości przepołowienia dzieci na pół, aby oddzielić geny tatusia dla tatusia , a geny mamusi dla mamusi więc jak są dzieci to rodzina istnieje i w jej skład zawsze też wchodzą rodzice tych dzieci.....rodzina jest...chociaż może być chora i szwankować...chociaż tatusiek może porzucić żonę i dzieci............ale więź krwi pozostaje w tym sensie nie istnieje "była rodzina" gdy są dzieci Wydaje mi się że kandydatka na drugą...najpierw powinna przyjąć ten fakt do wiadomości...i jeść tę żabę jeśli wybiera sobie rozwodnika z dziećmi widziały gały co brały a brały sobie rozwodnika jego dzieci i jego nieustającą rodzinę...........nie jest to łatwe.................ale jak ktoś świadomie bierze sobie TO na głowę to niech nie narzeka i się wywiązuje albo niech trochę oleju do głowy przypłynie i niech sobie bierze wolnego i fajnego kawalera bez dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×