Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosikaaaaaaaaa

żony- chciałybyscie wiedzieć??

Polecane posty

Gość Ta madra
Ja nie wybaczyłam ,a raczej inaczej usunełam się .Bo znam siebie wypominałabym bez konca .Zyjemy osobno teraz ,nie mamy nikogo .Kochanka nie wytrzymała napięcią .Spotykamy sie ,rozmawiamy ,nadal podejmuje wspólne decyzje .To ja nie chce powrotu .Tylko we mnie nie ma juz żalu ,złości .Dlatego tak usilnie namawiam gosie żeby dała sobie szansę na szczęśliwe życie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosikaaaaaaaaa
ta madra. jak sie pozbierałaś? jak to zrboić? mam juz psychologa i tabsy. jak mam to pokonac? nie chce sie na nim mścić, chce sie w koncu dobrze poczuc. poradz mi, ten temat nie jest Ci obcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta mądra
Gosik ja nie wiem .Ja poprostu po płaczu kiedy w obcym języku każdy mąż wywoływał we mnie spazmy .Nie wiem .Chyba czas i świadomość ,że skrzywdził mnie ,nie ja jego .Pewnie że wiedziałąm ze nie jestem bez winy ale Gosia ja poprostu założyłam ,że zacznę kochać samą siebe .Bardzo ciężkie ale wykonalne .Drobne kroczki ,kocham siebie bo mam ładne oczy (Deczko zboczone ,ale pomaga Gosia nie wikłaj sie w zależnoci (nie wiem ,przegapiłam pewnie ,nie chcę opowiadać o czzym nie wiem Czy Wy macie dziecko ?) Bo sobie wrócił a żona nawet nie wie że go nie było :(Napprawdę tak jest .Bo ten sanm pan w domu robi za super męża .I sex wspaniały i wqalentynki w kwiatach i kolacja ,nawet okolicznościowy pierścionek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Gosikaaaa
Gosiiku.... Ty jesteś ważna, bądź egoistką, pomyśl o sobie, uśmiechnij się- nie warto wracać do przeszłości... I chociaż trudno ją wymazać z pamięci, nie warto ja roztrząsać... Przed Tobą jeszcze szmat życia, nie warto go marnować zadręczając się i planując zemstę... Na tym co było zrób gruba kreskę, zacznij od początku - powodzenia! Wierzę w Ciebie ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosikaaaaaaaaa
dziś miało urodzic sie moje dzicko. Czuje ból, wielki, żal, musze sie otrzasnąc, nie moge teraz myslec, chce by ona wróciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co autorko byłaś
u niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosikaaaaaaaaa
jeszcze nie byłam, ale co sie odwlecze to nie uciecze... nie daruje mu tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosikaaaaaaaaa
nie uwierzycie. napisałam do niego w piątek, a on próbował mi wcisnąć ze nie powiedziałm mu na kiedy był wyznaczony termin porodu...te które uwazają, ze jestem mściwa: macie racje, jestem, przegiął, uderzył poraz kolejny tam gdzie wiedział, że najbardziej mnie zaboli, nie bede sie wahać i zrobie to samo, poczekam jednak na odpowiednią chwilę w jego zyciu, by porządnie poczuł czym konczy sie brak empatii i zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tylko
Po co znów do niego dzwoniłaś? Ciągle masz nadzieję, że do Ciebie wróci? Chyba swój ciągnie do swego... oboje jesteście siebie warci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosikaaaaaaaaa
Robercie nie powiedziałam , że dzwoniłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale kontaktowałaś się
na jedno wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×