Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

W interentowych poszukiwaniach trafiłam na basen Delfin na Kasprzaka i Nowa Fala na garbińskiego. W Foce właśnie nie mogłam doczytać czy są takie zajęcia czy nie. No nic zostaje mi tylko pojeździć i posprawdzać. A będe dokładnie na Bielanach także jeszcze sprawdze ten na Conrada i na Inflandzką podjadę bo tam kiedyś na aerobik chodziłam. Dzięki za info. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaanniiaaa
Proszę bardzo :) a ten basen na Kasprzaka to zdaje się, że jest przy Instytucie Matki i Dziecka i przy szkole rodzenia :) Powiem szczerze, że się tym tak bliżej nie interesowałam, ale koleżanka chwaliła sobie ten basen na Conrada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Co do wózków to niektóre wasze propozycje również trafiają w mój gust. Ale tak na poważnie o wózku zacznę myśleć gdzieś we wrześniu. Mam pytanie, może któraś z was będzie coś na ten temat wiedziała. Jak byłam dzieckiem miałam operacje na pęcherz, bliznę mam w okolicy łonowej tzw. uśmieszek, i tu pojawia się problem, bo od kilku dni odczówam kłucie w tej okolicy. Czy ta blizna i rozciągająca się macica mogą mieć coś ze sobą wspólnego? Cały czas odpoczywam, nie jest to straszny ból, ale pojawia się czasem i właśnie w jednym miejscu. Na jakimś innym forum czytałam, że niby może to być znak, że dziecko szybko rośnie, a macica nie nadąża się rozciągać, ale niby to w porządku. Zdaje też sobie sprawę, że przy macicy dwurożnej dziecko ma mniej miejsca niż normalnie, u mnie płód jest z prawej strony i te kłucia są właśnie bardziej po prawej stronie. Mam nadzieje, że to norma i to wszystko przez rozciąganie się macicy, bo znów się denerwuje. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalko nie mozna gdybac w przypadku ciaży, jasne ze wszystkie przyczyny ktore podałas sa prawdopodobne a szczególnie ten ze moze to byc dyskomfort spowodowany uciskiem, rozciaganniem sie zrostów pooperacyjnych, ale uwazam ze powinnas zgłosic to lekarzowi, zbada cie, zrobi USG i potwierdzi nasze przypuszczenia ze nic groznego sie nie dzieje. zreszta musze przyznac ze i ja pare tygodni temu odczuwałam taki dyskomfort w podbrzuszu, przyczyna była własnie dosc szybko powiekszajaca sie macica, wziełam sobie doraznie No-Spe. w pewnym momencie te bóle ustapiły zupełnie. Głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu dziękuje :) wizytę mam we wtorek, no i w ten wtorek też miałam wizyte i na usg wszystko oki. Lekarz mówił że dziecko się intensywnie rusza, chociaż ja nie czuje jeszcze ruchów. Może to wina tej zbyt wolno rozciągającej się macicy, bo dziecko jest dość duże i termin porodu przesunął mi się o tydzień wcześniej. Oby był oki :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej hej Ja wpadam na chwile z relacjami od lekarza :) generalnie to jest wszystko w jak najlepszym porządku :) Waga stoi mi w miejscu, od początku ciąży mam 2 kg na plusie, co nas bardzo cieszy :) Czas na tycie zostawiamy na 3 trymestr :) Ciśnienie w gabinecie znowu wyższe niż w domu, ale to już nie nadciśnienie jak poprzednim razem. Przedstawiłam lekarzowi pomiary z ostatnich 2 tygodni i powiedział, że absolutnie nie ma się do czego przyczepić, a widać tak reaguję na niego, co jemu osobiście pochlebia :D Heheh stary flirciarz ;) Morfologia lekko obniżona, ale powiedział, że to nie są drastyczne obniżki i nie jest źle, dlatego zmieni mi tylko witaminki na te z większą ilością żelaza (Feminatal 400) i powinno się ładnie wyrównać. Mocz mam bardzo ładny, bez zastrzeżeń. Niedługo odstawiamy też duphaston, mam wybrać to co mam w domu i będzie koniec z progesteronem - co mnie cieszy bo duphaston jest drogi jak jasna cholera! Poza tym przesłuchaliśmy serduszko, pięknie pukało 140 uderzeń/min, macica jest prawidłowa, giętka i elastyczna i super duża, w środku też wszystko ładnie, śluz prawidłowy, szyjka prawidłowa. Co do moich słabnięć to lekarz uznał że to było niedocukrzenie i raczej na czczo mam nie wychodzić z domu - chyba że na badania, albo jeśli już to zjeść coś słodkiego na kolację. Ale skoro generalnie czuję się dobrze to nic z tym nie robimy i traktujemy jak pojedynczy przypadek losowy. Poza tym zrobił ze mną wywiad na temat różnych spraw, jak śpię, co jem, na co mam ochotę na co nie mam ochoty, czy mnie coś swędzi, czy drętwieje, czy łapią mnie skurcze i tak dalej i tak dalej - no i wszystko prawidłowo. Na koniec ustaliliśmy datę usg - okolice 22-24 czerwca w zależności jak się uda mi zapisać no i kolejna wizyta za 3 tygodnie tradycyjnie. Gin powiedział że jest bardzo zadowolony i że oby tak dalej nam szło z tą ciążą :) A no i super że zaczynam czuć ruchy, teraz będą z każdym tygodniem bardziej intensywne :) Na następną wizytę mam zrobić badanie toksoplazmowy, cytomegalii i mocz. Ot i cała historyja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciesze sie z toba ze wszystko wporzadku fajnie masz że czujesz już ruchy maluszka ja tez tak chce :) fajnego masz lekarza że cie tak o wszystko wypytuje moj o nic nie pyta na pierwzej wizycie spytał tylko czy u mnie w rodzinie nie ma jakis wad genetycznych i czy to maja pierwsza ciaza no i czy wczesniej zadnej nie poroniłam i to byl jego cały wywiad . Dobrze że chociaż cisnienie mi mierzy i co miesiac podglada dzidziusia na usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, bardzo się cieszę, że u Ciebie wszystko OK i z Tobą i z maluszkiem :) Ja tez już od tygodnia nie biorę Duphastonu i mam nadzieję, że po wizycie lekarz stwierdzi, że nie ma potrzeby do niego wracać ;) A następna wizyta w środę wieczorkiem :) Zabieram teraz ze sobą mężulka i liczę na to, że będzie miał w końcu okazje zobaczyć nasza dzidzię :D Mam nadzieję, ze się tam nie rozklei. bo on bardzo wrażliwy jest pod takim względem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieżarówka-Madzia
Ejmi bardzo się ciesze ze u ciebie i twojego malucha wszystko ok:) mam pytanie... brałas Duphaston profilaktycznie czy z okrslonych przyczyn? I ja mam nadzieje ze bede miała przyzwoite wyniki badan ..choc hemoglobina leci mi na łeb i szyję.. juz ostatnio 2 tyg. temu była w dolnej granicy normy. Oczy mi się zamykaja.. dobranoc dziewczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężarówko Madziu- mi hemoglobina zeszła poniżej dolnej normy, ale leciutko, będę brała teraz witaminy z większą ilością żelaza i mam nadzieję, że się wyrówna. A duphaston brałam bo takie są standardowe procedury w zabiegach in vitro, ale jeszcze 2 tygodnie go pobiorę i mam nadzieję że to będzie koniec. Madzialińska - ja też chcę męża zabrać na kolejne usg i mój też sie wzrusza :) a niech chłopy płaczą a co tam :) lepsze to niż mieliby nas olewać a znam i takie przypadki :O Tasia - mój lekarz to lekarz z powołania i dla mnie taka wizyta to normalna sprawa, siedzę u niego minimum 40 minut bo zawsze jest mnóstwo pytań i to w dwie strony :) a poza tym to bardzo sympatyczny człowiek z poczuciem humoru a ja takich lubię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doro82
Ejmi to szczęście być pod fachową opieką:) Mój lekarz też zalicza się do grona lekarzy z powołania i pomimo młodego wieku (33l), wiedzę i podejście do pacjentek ma wzorcowe. Moje wizyty średnio trwają 40-60min. Bardzo się cieszę, że dobrze się czujesz i że z Dzieciątkiem też wszystko dobrze, oby tak dalej:))) Mój mężuś też chce pójść ze mną do lekarza, ale obawiam się jego reakcji, że leżę rozebrana przed innym facetem... (niestety mam guzy na piersi i każdorazowo mam badane też piersi:( ) Kolorowych snów Kobietki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam fajnie że macie takich lekarzy bo moja jest inna wizyta u niej trwa max 10 min żadnych pytań nic więcej dowiaduje się na forum niż u niej praktycznie żadnego wywiadu nie zebrała nie zapytała się o żadne przebyte choroby a skąd ja miałam wiedzieć zeby jej powiedzieć że nie chorowałam na różyczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez dzisiaj pogoda do niczego byla. Zimno i nieprzyjemnie. Dopiero teraz wrocilam do domu, dobrze ze ten dzien juz sie skonczyl. Jutro mam wolne a w sobote jade na tydzien do mojej kuzynki w odwiedziny. Ona sama ma 3 dzieci, wiec bede miala co robic;)w tym jedna moja mlodsza chrzesnica, ktora obecnie ma 10 miesiecy.Stesknilam sie juz za nia bo od lutego sie nie widzialysmy.Kuzynka mieszka jakies 400 km od katowic. Co do imion dla mojego dzidziusia to chlopczyk na pewno bedzie Patryk a jak dziewczynka to jeszcze nie wiem.Podoba mi sie Tatiana, ale mojemu narzeczonemu nie do konca,wiec kwestia imienia dla dziewczynki nie jest zakonczona. Co do fotelikow to mi juz pare razy obilo sie o uszy ,ze ponoc najlepsze sa maxi cosi. Ja chyba taki wlasnie kupie, bo ich wozki tez mi przypadly do gustu, a ze jestem zmotoryzowana i moja dzidzia bedzie ze mna jezdzic fotelik koniecznie musze kupic, chocby nawet mial mi posluzyc tylko pare miesiey. Bezpieczenstwo dzidziusia najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalia, ja mysle ze to blizna sie rozciaga. mam ten sam problem. tez mam blizne usmieszek od 10 lat - po usunieciu jajnika ktory zostal skrecony przez torbiel. juz przed ciaza blizna coraz czesciej dawal sie we znaki, szczegolnie ze wtedy sporo przytylam. kazdy kilogram dawal sie we znaki. teraz tym bardziej brzuszek rosnie jak i warstwy podskorne sie rozciagaja i moga ciagnac. ale z tego co wiem nie powinno byc to bardzo uciazliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki macie juz bole mocne na rozciaganie macicy? ja czulam sie swietnie, zadnych dolegliwosc- poza dyskiem- a od dwoch dni boli jakbym byla tuz przed jajeczkowaniem. jajnik ciagnie i jest opuchniete podbrzusze. mozna zniesc ten bol ale ogranicza on moja ruchliwosc - nagle zrywy bywaja bolesne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do wagi to przed ciaza spor przytylam a teraz jakos nie rosnie zbyt wiele. szukam i szukam tych kalkulatorow wagi i pocieszam sieze moze nie przybedzie mi za wiele. wczoraj wpisalam w tabele 3,1 na plus a dzis spadlam o 700 gram...jem normalnie i tak jaby tylko w brzuszek mi idzie, choc na moj gust niezbyt jest on widoczny. jestem w 18 tygodniu. a jak wasze brzuszki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki a moze to tabelki dodamy kolejny elemencik? moze wpiszemy plec dziecka jesli juz ją znamy albo jak juz poznamy? i np. imie wybrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwusia ty to jestes expert wozkowy widze :))) ja nie mam jak na razie kompletnego pojecia. widzialam tylko wozek siostry ktora rodzi lada chwila, quinny czarny, modelu nie pamietam, spacerowka razem z nosidelkiem i tą budą czy jak to sie nazywa kosztowala ponad 500 funtow. dosc duzo. ale wozek wydaje mi sie strasznie wielki! ja bym chyba wolala cos zgrabniejszego ale nie znam sie i nie wiem czy one sa dobre..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwusia wlasnie jesli chodzi o przewozenie dziecka za szpitala to nie zawsze jest latwo uzyc fotelika. kuzyn mowil ze jest to bardzo nieporeczne do dziecko przeciez obwiniete jest w kocyk i unieruchimione nim wiec jak je tam posadzic? oni wiezlo swoje dzieci w takim jakby spioworku sztywnym , wiem wiem, ze nieprzepisowo i niebezpiecznie ale no wlasnie czy nie wygodniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kropcia bole kregoslupa sa normalne w ciazy ale nie wiem czy tak wczesnie powinno juz bolec. mam nadzieje ze nie masz ukrytej dyskopatii tak jak ja. mi odkryto kilka lat temu ze jeden z 5 kregow dolnych jest wepchniety do srodka i to czesto powoduje silny bol. zawsze mnie lekko bolalo tam kolo kosci ogonowej a teraz siedzenie np. dluzej jak 10 minut na krzesle staje sie koszmarem. za dlugie chodzenie podobnie, jazda samochodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakasia - no właśnie z tymi bólami kręgosłupa to dziwne jest, bo jeszcze nic nie przytyłam, więc w sumie nie mam co dźwigać. Może to rzeczywiście jakaś wada. Może jutro na wizycie się coś dowiem. Boje sie tylko co będzie jak naprawde będzie brzuch i sporo kg do dźwigania. Ciekawe czy USG będe miała jutro robione?? :) Chciałabym...chciała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakasiu jak ty wytrzymałas do 1 w nocy? ja juz o 21 jestem totalna dętka i padam na twarz:) i do tego jeszcze ta paskudna pogoda, która niestety nie nastraja optymastycznie. co do brzuszka jestem prawie w 16 tyg i tez dopiero dyskretnie brzuszek mi urósł, a przytyłam zaledwie 0,5kg, no ale dziewczyny z nadwaga wyjsciowa nie powinny tyc za duzo wiec sie ciesze:) jak cie brzuszek pobolewa to nie obawiaj sie brac no-spy- trzeba przeciwdziałac tym skurczą. Dzisiaj robie babski wieczór- maż własnie wyszedł do pracy i jak go znam wróci w nocy -idzie dzisiaj na firmowa impreze, swoja droga jak to jest ze firmy teraz nie biora pod uwage osób towarzyszacych?! zapraszam pare babek zreszta znakomita połowa z nich własnie jest w ciazy:) urodzaj mamy:) ide cos zjesc.. co prawda apetytu to ja nie mam, szczególnie nie mam oxhoty na sniadania, ale dzidzius musi ładnie rosnac, wiec z rozsadku jem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuśki :) Jak tam samopoczucie z rana? U mnie ogólnie może być tylko pogoda do pipla... zimno, pochmurnie i wietrznie :O Wczoraj o godzinie 21 odpłynęłam do krainy snów hihihi dawno juz tak nie miałam :) A co do lekarza to mój tez należy do tych przejętych i dociekliwych. każda wizyta u niego trwa około 45 minut. O wszystko wypytuje, wszystko dokładnie ogląda, coś tam sobie burczy pod nosem... dopiero potem informuje o tym co istotne. Ale muszę przyznać, że super gość z niego :) Nie zapomnę pierwszej wizyty... Trwała \"tylko\" półtorej godziny :D Dosłownie przebadał mnie od stop do głów, nigdy w życiu takiego \"przeglądu\" nie miałam robionego ;) Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakasia ja ekspert :P no coś Ty :) mam poprostu 14 miesięczne dziecko więc w miarę na bieżąco jestem i jak wybierałam ierwszy wózek to dokładnie też nie wiedziałam na co zwracać uwagę :D pomogła mi koleżanka z doświadczeniem:). Dlatego chętnie służę pomocą bo wiem, że to ważne a na rynku jest naprawdę bardzo dużo wózków fajnych w przeróżnych przedziałach cenowych no i oczywiście różnie funkcjonalnych więc każdy znajdzie coś dla siebie tylko musi sobie zadać kilka podstawowych pytań... na czym mu zależy. Ja chciałam aby łatwo się składał i mieścił w bagażniku :) i miał skrętne koła był w miare lekki i był funkcjonalny. Aby można było tyłem i przodem ułożyć siedzisko do kierunku jazdy i fajnie by było gdyby się na płasko rozkładał- niesttey mój się nie rozkłada tylko przechyla się siedzisko i wiesz co wydaje mi się, że ta opcja też jest ok :) dziecko się nie wierci nie zjeżdża- a mam parasolkę raczej z górnej półki i się na płasko rozkłąda a mała w niej zawsze krzyw siedzi :(. dupa jej zjeżdża i siedzi jakby w barze była... :( http://www.allegro.pl/item652020829_maclaren_techno_xt_czarny_nowosc_folia_akcesorw_wa.html fajny bo lekki i ma większe koła, któe dają lepszy komfort azdy i prowadzenia, ale generanie wolę quinny :) a teraz to mi pewnie przyjdzie kupić jakiś podwójny bo na początku z dwójką dzieci nie dam rady :D ale kupię używany :) już postanowiłam. Będzie taniej i ma to być wózek na kilka miesięcy :) a co do przewożenia maluszka to ja mojej nie owijałam w żaden koc :) miałam śpiworek i ją ubrałam w śpiworek i do fotelika- spałą jak ta lala :) i wcale chyba- jej niewygodnie nie było, mam fotki- śmiesznie wygląda taka maluśka w foteliku/nosidełku :) Ja wiem jedno dla mnie najważniejsze jest bezpieczeństwo!!! dlatego nie zdecyduję się na przewożenie w aucie bez odpowiedniego zabezpieczenia bo raz się uda a innym razem... odpukać... Generalnie przezorny zawsze ubezpieczony. I powiem Wam śmieszn/ głupią sprawę. Mój dziadek 1,5 roku temu kupował nowe auto z salonu- pan się pyta czy ac będzie - dziadek, ż enie bo on ma garaż... i co w garażu sufuit mu na auto spadł i generalnie lipa bo nieubezpieczone :(. Więc jak to się mówi: licho nie śpi. Ale każda z nas zrobi jak zechce. Ja tylko wyrażam swoje osobiste zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głowa mnie boli :( miałam wypić kawę ale NIE NIE NIE!!! miałam nie pić wogóle albo bardzo rzadko a było tak dokąd nie napiłam sie pierwszej kawusi. Teraz to prawie codziennie średnia z kawiarki. Podobno nie szkodzi maluchowi wypita w małych ilościach ale mam wyrzuty sumienia. Może po herbatce mi ucichnie ból. Jeju jak się świat przez małą istotkę juz przekręca, a jeszcze jej na świecie nie ma. Wcześniej piłam kawę litrami, mocną, nie słodzoną. A teraz... phii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doro82
Kropcia na początku ciąży rozmawiałam z moim lekarzem odnośnie picia kawy:) Powiedział mi, że jedną - dwie dziennie można i mniej szkodzi niż herbata:) Także ja ograniczyłam się z 4 do 1 dziennie i Maleństwem wszystko jest ok :) Ufam mojemu lekarzowi i wiem, że jak coś szkodzi, to powie mi dosadnie o tym, a wręcz zabroni:) Także śmiało wypij kawusię:) Ja właśnie jestem w trakcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _nowa_76
Jakasia, osobiście cieszę się że podjęłaś wątek takiego bólu. Pocieszasz mnie że coś takiego występuje! Przedwczoraj miałam w samym dole tak spuchnięty brzuch i tak nierównomiernie, a do tego przykry, raz ostry pod naciskiem, a raz tępy ból że aż się bałam co się dzieje i rozważałam wizytę u lekarza. Następnego dnia ustąpiło ale wciąz czułam się niepewnie. Wczoraj wieczorem miałam powtórkę ale już w łagodniejszej formie i jednocześnie... zauważyłam że brzuch bardzo mi się powiększył. Jednocześnie wyraźnie już zdarza mi się odczuwać ruchy dziecka. Mam nadzieję że to normalne zjawiska. W końcu teraz kształtuje się właśnie łożysko, o ile dobrze kojarzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja kawy wogólle nie pijam jakos nie mam na nia ochoty przed ciaza tez malo piłam wypijalam ze 3 w tygodniu jakos kawoszka nie byłam. Ale za to teraz obowiazkowo musze wypic mleko przez ostatnie dwa dni to wypijałam litr dziennie tak mi smakuje ze mogła bym nie pic nic inego a wczesniej za mlekiem nie przepadałam. No i truskawki normalnie kilogramami moge jesc. A co do brzuszka to już mam całkiem pokazny nie da sie go ukryc :) niestety 6 kg do przodu robi swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×