Misja-Zostac Mamą

jak będę miała przypływ chęci to postaram się poprawić tabelkę, żeby było przejżyściej, tylko nie wiem czy mi wyjdzie.

kamilcia nie za ma co :)

Powiem wam teraz szczerze, patrze na te tabelke i juz sie kurcze nie moge doczekac dni plodnych.

kamilcia myślę, że jest to do zrobienia :) Mathea a ja jutro na bank @ dostane, bo brzuch mnie boli jak cholera i głowa bolała, a zawsze tak mam przed @. Tylko kurde za wczesnie przyjdzie jakos. zawsze mam jak w zegarku co 28 dni. Ale plus jest taki ,ze im wczesniej przyjdzie tym szybciej zaczniemy od nowa :)

Ja wierze ze nam wszystkim sie uda. Pamietam, jak po raz pierwszy pojawilam sie na kafeterii i czytalam te wszystkie przeogromne topiki o staraczkach. Zaczytalam je czytac od poczatku ( a wiekszosc zaczynala sie w 2006,2007 roku) i wiecie co mnie ujelo. Ze moglam sledzic starania tych dziewczyn,ich porazki,a powoli i sukcesy. I zawsze kiedy dochodzilam do konca okazywalo sie ze wszystkie w rezultacie zachodzily... To dawalo i daje mi nadzieje, ze i z nami tak bedzie. Wazne,zeby sie wspierac.Nikt tak nie zrozumie kobiety jak druga kobieta - w podobnej sytuacji.

W brzuchu cieżarnej kobiety W brzuchu cieżarnej kobiety byly bliźniaki. Pierwszy zapytał sie drugiego: - Wierzysz w życie po porodzie? - Jasne. Cos musi tam być. Mnie sie wydaje, ze my własnie po to tu jestesmy, zeby sie przygotować na to co będzie potem. - Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wygladac? - No nie wiem, ale bedzie wiecej światła. Może bedziemy biegać, a jesc buzią.... - No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeść ustami! Przeciez żywi nas pępowina. - No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę a ona się będzie o nas troszczyc. - Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według ciebie w ogóle jest? - No przecież jest wszedzie wokół nas... Dzieki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było. - Nie wierze! Zadnej mamy jeszcze nie widziałem czyli jej nie ma... - No jak to? Przecież jak jestesmy cicho, mozesz posłuchac jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz, ja mysle, ze prawdziwe życie zaczyna sie później.

Mathea- jestem już- a kurnik to taki portal z grami- można gracw karty i inne różne gry np. kalambury- jestem małym nałogowcem! kamilko- to witaj już oficajlnie w naszej tabeleczce! natanielko- Ty czuwaj nad ta nasza tabelką :) anulka a Ty gdzie si epodziewasz- tempke to chyba z rana sie mierzy wiec mam nadzieje że ni elezysz w łóżeczku z termometrem nieruchomo ;)

ale nam sie miło tu zrobiło!

mathea ... ślicznie :)

babusia a moją manią są literaki :)

ja tez kamilko! a wiecie mój mąż to troszke zazdrosny jest! próbuje podglądac! mówi "ze mna nie możesz pogadac??? "a ja mu własnie mówie że tylko kobietka kobietke zrozumie- pomyslał chwile " skoro tak mówisz" zaraz bede musiała go troche ululac bo sie obrazi :) :) :)

kurniki, literaki... A moja pasja sa .... ksiazki? :-P

natanielka- ja tez gram! ale ostatnio sobi eobiecałam że troche sobie odpuszcze bo zdarza mi sie ze pare godzin potrafie siedziec! ufff!

Moj maz siedzi i oglada Wladce Pierscieni...

Mathea- ja podziwiam mole książkowe bo mnie cos od drukowanego głowa boli- :) :) :)

a mój własnie smacznie chrapie na kanapie! hihi! jest taki słodziutki jak mała dzidzia!

mnie niestety pochłoneła telewizja! czasami sie tego wstydze ale tv i komp i cały dzien mi schodzi- pracuje tylko 3 dni w tygodniu! jak jestem w domciu to stale ogladam tvn 24 albo inne kanały informacyjne, i wiadomości biznesowe- skonczyłam ekonomie i troszke mi zostało wiec tak mam!

dokładnie kamilcia!!! a czasmi sie z niego naśmiewam albo drażnie to tak ślicznie sie złości!

Mój spi od godziny. Powiedział dobranoc odwrócił się dupą i tyle :D Ja nigdy nie lubiłam czytać książek. Przez całą podstawówkę i liceum to może ze 3 w sumie przeczytałam w całości.

Moj maz wlasnie sie polozyl.... i namietnie gra w gry na komorce. smiac mi sie chce, bo stary chlop,a zupelnie jak dziecko... :-)

oooo! poderwał się!

babusia,ja tez po ekonomii, choc umysl mam typowo humanistyczny... A co do ksiazek to zawsze daja mi poczucie,ze gdzies tam jest lepszy,bardziej interesujacy swiat,w ktorym moge sie zamknac... A moj maz to chyba zadnej w zyciu ksiazki nie przeczytal... :-)

czesc dziewczyny Natanielka - nie wszystko stracone, trzymam kciuki za brak@:) Witam nową koleżanke Dziewczyny nie tracimy nadzieji ja ledwo siedze wiec tylko wam przesylam usciski i milych snów:)

a wiecie co mój mąż ostatnio zrobił? - ja siedziałam sobie w salonie przed tv a tu z sypialni wyłania sie mój mężuś- dokładnie takie małe oczka przeciera i idzie do kuchni- przy barku mamy takie wysokie krzesła cos jak w barze) bierze krzesło i niesie je do wc- (dodam że było po północy) wiec wybiegam za nim i krzycze- a co ty bedziesz robił z tym krzesłem- myslałam ze może jakąs żarówke chce wymieniac czy cos, no ale spał juz wiec dziwne mi sie to wydało- a on zatrzymal sie i mówi- wiesz co nie wiem po co mi to krzesło- usmiałamsie do łez- biedaczek sie rozbudził przysiadł na kanapie i mówi wiesz co jakis sen miałem obudziłem sie i cos mi sie ubzdurało żeby isc po krzesło i stanąc na nim żeby siusiu zrobic do wc :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)

kamilcia to wytrwałe z Ciebie babsko :) Ja brałam ślub 23.08.2008 :)

babusia :D:D Mojej koleżanki M kiedyś rozbroił cały żerandol w syypialni przez sen. A jak się obudziła i spytała co Ty robisz to jej powiedział ,ze deski kładzie :D:D A jest budowlańcem :D I to wszystko przez sen.

hej mysztorek- a tak sobie myslałam gdzie Ty sie podziewasz! juz chciałam liste obecności sprawdzac i była by nieusprawiedliwiona!!!

Mathea- a wiesz ja tez jestem humanistka nawet mature z historii zdawałam!!! ale tak sie ułozyło- chociaz moje studia bardzo mi sie podobały! kamilka- 13 lat wow!!!

babusia, to nie jest smieszne, bo mnie swojego czasu tez zdarzylo sie tak paradowac po domu. Raz sciagnelam cala koldre, powedrowalam do kuchni,polozylam ja na stole i wrocilam do sypialni. A rano...niespodzianka...

Ja uciekam laski !! Bo mi się już oczy kleją . Spokojnej nocki życzę !!!!