Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość angelikaAngela

Po opłaceniu niani zostaje mi parę groszy

Polecane posty

Gość angelikaAngela

Czy któraś mama też tak ma,że pracując po odliczeniu kosztów opiekunki zostaje zaledwie 300 zł? ja tak mam,wiele osób mówiło,że to bez sensu pracowac i miec tylko 300 zł na czysto. Ale kto zapracuje na emeryturę? normalnie nasz kraj jest zwariowany :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko ale problem
to zamiast niani załatw dziecku żłobek lub przedszkole. Może będzie taniej, skoro musisz pracować. Za darmo chyba nikt nie podejmie się pilnować czyjejś dzidzi niestety. A im mniej płacisz, tym większe ryzyko, że niania zamiast opiekować się twoim skarbem, będzie to olewać i udawać opiekę... Coś za coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelikaAngela
Dla Ciebie nie problem, dla mnie tak. Mieszkam w małym miasteczku,żłobka brak-dziecko ma 13 miesięcy.Na pomoc rodziców nie ma co liczyc bo z obydwu stron nie żyją. Kiedyś mogłabym ja zapisac do przedzskola-ale u nas jest tylko przedszkole unijne-od 8-12 czyli 4 godziny więc nie da rady I tak ciągnę to wszystko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko ale problem
no to co najwyżej mogę ci współczuć. Ja swoje dziecko woziłam do przedszkola 17 km... A później musiałam się zdecydować - ciągle chorujące dziecko w przedszkolu, albo rezygnacja z pracy. Zrezygnowałam z pracy... Nic w życiu nie jest łatwe niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tak z ciekawosci sie
zapytam: a coz to za nowy wymysl "przedszkole unijne otwarte 4 godziny". Pokaz mi palcem krajw UE, w ktorym przedszkola sa otware tylko 4 godziny dziennie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelikaAngela
Dokładnie 4 godziny- przeciez to jest dla rodziców niepracujących! Znam kilka małżeństw,które muszą płacic niani bo pracuja i ani zawieśc rano ani odebrac w południe nie mogą z tego "przedszkola".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie słyszałam o ,,przedszkolach unijnych \" :) Zerówki są 4 i 8 godzinne.Wiadomo są obowiązkowe i 4 godziny są dla dzieci których rodzice nie pracują a na 8 dla pracujących. angelikaAngela ----Rozumiem Ciebie.Ale chyba będziesz musiała się jeszcze trochę przemęczyć a potem jak dziecko podrośnie zapisać do przedszkola ? Wiadomo że żal jest że całą wypłatę oddajesz niania ale przynajmniej będziesz miała zapewnioną przyszłość w postaci emerytury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angela, rozumiem Cię doskonale. Ja mam 16miesiecznego synka i jeszcze koncze studia - dzienne wiec potrzebowalam opiekunki. Podjęła się tej pracy moja znajoma dlatego płacimy niedrogo(5zl/h), ale normalnie trzeba dac min. 8 zł/h . W sumie to i tak jest to spory wydatek, a ja przeciec jeszcze nie pracuję. Na 5 roku planuje isc do pracy wiec dzwonilam do jednego złobka w Krk zeby zapisac Sebastianka na wrzesień 2009. Otóz na liscie oczekujących jest juz 130 dzieci, a zapisanych zostanie tylko 30! Paranoja. Tak wyglada sytuacja w żłobku państwowym - jesli chodzi o koszty to jest to ok 250 zł/mieciecznie. Dla osób spoza gminy 700zł. W żłobkach prywatnych łatwiej znalezc miejsce ale za miesiac trzeba zaplacic ok 1000 zł. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwrewre
Jak nie masz szans na lepsza pracę ani na przedszole, to lepiej tak niz nie pracowac. Teraz liczy ci sie do emerytury i jak by nie patrzyc - te 3 stówy jesteś do przodu. Może dałoby się połączyc to przedszkole unijne z niańką? Wtedy niańka by była od 12, wiec krócej i mniej by brała za to. Tylko inna sprawa, czy ona wtedy sie w ogóle zgodzi pracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama xxxxxxxx
Ja też się tak zastanawiałam co począć ponieważ mojego męża zarobki spadły o przeszło tysiąc zł i po opłaceniu mieszkania zostają nam grosze. Natknęłam się na ogłoszenie, że można oddać pod opiekę dzieci od 2 do 4 lat i od 7 do 18 kosztuje to 700 zł. Myślę że nie jest najdrożej, tym bardziej że na przedszkole jest za wczesnie, mała ma 2 latka, a w złobky byłybyśmy dwusetne na liście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelikaAngela
Mam jeszcze propozycję cioci męża.Mieszka w mieście, w którym pracujemy z mężem czyli 30 km od nas. Ona chce nam pomóc i zając sie dzieckiem,musiałabym codziennie do niej wozic dziecko. Z tym problemu by nie było-tylko ja się zastanawiam,ponieważ wnie chce jej wykorzystywac a ona powiedziała,że nic nie będzie brała za opieke nad dzieckiem.Rodzice męża zmarli dosyc wczesnie i ona dużo pomagała mu i finansowo i w inny sposób. teraz sama nie wiem czy skorzystac z tej pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelikaAngela
mama xxxxxxxxxxxx szczerze to bardzo tania ta oferta,korzystaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama kornelka
a ja po oplaceniu niani mam 400,tez nic prawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama xxxxxxxx
u mnie to tak jeszcze wygląda, że sama załapię się tam do pracy, tylko za 3 m-ce dopiero, tylko moje dziecko będzie w innej grupie. Zarobki też tam są niezłe, tak różowo to wygląda, że aż się boje czy to wypali. A z tą ciocią to myśle, rewelacyjny pomysł. A to jest osoba samotna? Może być tak, że dla niej to sama przyjemność będzie zajmować się waszym dzieckiem. A zawsze możesz jej po wypłacie, czy na koniec m-ca kupić jakąś dobrą kawe, jakieś czekoladki, coś ładnego do domu, jakiś obrus, filiżanki, i ok będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angelikaAngela
mama xxxxxxx- to fajnie bedziesz miec bo przynajmniej swoje dziecko na oku będziesz miec i w każdej chwili do niego zajrzysz-dobre rozwiazanie. ja chyba zdecyduje się na tą ciocię-jest samotna,dzieci mieszkaja w tym samym miescie,jest dosyc rozrywkowa kobietą ale zawsze na niej można polegac. niektórzy mówia-skorzystaj dopóki ona może wam pomóc. nie lubię wykorzystywac innych ani nadużywac pomocy ale sama zaproponowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa kdkjd
ja nie pracuje bo zostawałoby mi po opłatach 250 zł i wolę z dzieckiem siedzieć-niech mąz pracuje-w końcu to on powinien rodzinę utrzymać.a mnie powinien opłacać jeszcze składki bvo tez pracuje w domu przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa kdkjd
a i dodam,że zostawianie dziecka z nianią to barbażyństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama xxxxxxxx
Pewnie, zawsze ciocia to bliska osoba, a pozatym nigdy nie wiadomo, może wy kiedyś będziecie mieli okazją się za pomoc odwdzięczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwrewre
ewo, jak już tak siedzisz, to poczytaj słownik ortograficzny - wiesz, tak dla zabicia nudy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kelnerka
ja tez pracuję tylko na emeryturę,zarabiam mało-opiekunka+dojazdy zżerają wypłatę :( ale już w domu wysiedziec nie mogłam i potrzebowałam kontaktu z ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimno dziś
U na spodobnie- poszłam do pracy bo po kilku latach wypadłabym z zawodu i cięzko byłoby mi te lata nadrobić,chociaz dziecko też nie łatwo było mi zostawić. Ale dziś z perspektywy czasu uważam,że dobrze zrobiłam. Córa ma 2 lata,jest z nianią bo babcie pracują. Niani płacę 650 zł-10h dziennie bez weekendów.ale to dobra znajoma i dlatego więcej nie weźmie,doliczając koszt paliwa i zawsze jakiąs drożdżówkę czy coś innego na sniadanie to zostaje mi może 100-150. przecież to zero prawie. ale jeszcze rok i mała chyba don przedszkola pójdzie i będzie lżej :) pozdrawiam wszystkie mamki w podobnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wraca do pracy we wrzesniu i takze zostanie mi w kieszeni okolo góra 500zł(nie wiem jeszcze ile dostane po powrocie), Z tymze ja mam 2ke dzieci ,mieszkam w Warszawie(za 2ke dzieci niania wezmie oklo 2500 w wersji potymistycznej wiec odpada) i zapisuje je do złóbka panstwowego ,bo za prywatny za 1 zaplace 1300.w ogole az szkoda slow.Plakac sie chce,ale wracam bo siedze juz 2 lata, a jak napialas,ktos musi na emeryture pracowac i to musze byc ja bo nikt inny tego za mnie nie zrobi... debilna Polska,nie jestes patriotką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja porypany kraj i oni chca zeby sie wiecej dzieci rodziło haha :) popieram cie angela masz racje i uwierz ze nie jestes sama z tym problemem w tej zasranej Polsce jestem patriotka ale co tu sie dzieje w tym naszym kraju to masakra !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie bede wstawac o 5 rano do pracy przemeczona nocka z malym dzieckiem po to zeby niani dac prawie cala wypłate i zostawic sobie 100 zł na waciki :) bede ciagnac kase od Państwa ile sie da :) a jezeli chodzi o złobki to z tego co wiem to bardzo ciezko sie do nich dostac z braku miejsc niestety no i dziecko czesciej choruje w złobku :) a niani zaufac to tez trzeba dobrze trafic ja bym chyba ciagle myslala co ona robi z moim dzieckiem - i jak tu wrucic do pracy zeby sie stresowac i cala wypłate oddac niani? oczywiscie zalezy od wysokosci zarobkow ale mowimy tu o sytuacji angeli gdzie dochody sa nisie - doskonale rozumiem ta sytuacje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiedziona taką babcią
a czy ktoś z Was płaci swojej mamie/teściowej? Moja mama powiedziała,że ona swoje dzieci(mnie i siostrę) już wychowała i teraz na emeryturze nie zamierza siedziec w domu z moim dzieckiem.ostatecznie przekonało ją 800 zł miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekstremalnie
nie zatrudniam mamy do opieki bo pracuje ale napewno pieniędzy by nie wzięła! sama proponuje pomoc przy dzieciakach chociaż wracajac z pracy pada na twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terteeee
no nie, ale się uśmiałam ...."Ale kto zapracuje na emeryturę? "...... zależy na czyją, bo jeżeli na swoją to owszem pracuj, a coś myślała, że znajdziesz kogoś durnego aby zapracował na twoją emeryturę. Do tego wasze wypowiedzi mnie śmieszą, nie stać na dziecko a decydują się, jeszcze jedno to rozumiem, ale jak ktoś ma kilkoro to już nie i jeszcze padające z przepracowania obarczają tym swoje matki. A tu tak ośmieszane sa kobiety co nie chcą mieć dzieci, a teraz jak są dzieci to z kolei narzekanie, że nie mają za co je utrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×