Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Izabellllla

Mój Facet jest zazdrosny o ginekologa i nie chce abym szła do mężczyzny

Polecane posty

Gość gość
U internisty trzeba zdjąć stanik? Od kiedy? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 12:01 a do kogo idzie zona ginekologa ?jasne ze do meza,bo nie chce byc badana przez obcego faceta trafiles stary w dyche,a jej maz ginek moze jej nawt zabroni cho dzic do innego gina bo sam najlepiej wie cojest grane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem trzeba, nie zawsze ale się zdarza, zależy jaki lekarz, mi kiedyś kobieta kazała rozpiąć i nie zeby poogladać cyce, ale żeby dokładnie osłuchać płuca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.01 za głupi jesteś żeby z tobą dyskutować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dobrze. Czyli doszlismy do tego, ze jednak ginekolog to nie 'TYLKO LEKARZ JAK KAZDY INNY'. Wszystkie inne specjalnosci to ok ale ginekolog...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, tak, a chirurgiem plastycznym zostaje sie po to żeby macać cycki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.22,06 ponawiam pytanie, a czy twoja matka daje ci tzipe do oglądania? a jeśli nie to dlaczego- dlatego że jesteś ginekologiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam przy dużym szpitalu onkologicznym i moim sąsiadem jest ginekolog od spraw rakowych....wspolczuje mu ...szklanka alkoholu czesto pomaga mu przetrwac kolejna pacjentke... Naprawdę wydaje wam sie , ze ten wybrał specjalizację bo to go podnieca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzies czytalem "wyznania" jakiejsnowoczesnej laski,ze bad .ginekologiczne to takie samo jak laryngolog zajrzy do gardla.chetnie dal bym jej zrobic loda to mze wtedy poznaroznice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam 2 zony ginow-badaja sie u mezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pragnący zachować intymność
Do kobiet, które tak zajadle bronią mężczyzn ginekologów, że to taki sam lekarz jak internista czy ortopeda. Czy dla Was drogie Panie pokazać swoje intymne części ciała i skręconą kostkę to to samo przeżycie, towarzyszy temu takie samo uczucie? Czy tak trudno zrozumieć, że mąż czy partner kocha Was za to jakie jesteście, ale również Wasze ciało i nie chce, by inny facet Was dotykał? I mowa tu o rutynowym badaniu, które może wykonać także kobieta ginekolog. Bo poród, zabieg czy operacja to zupełnie inna sprawa. Wówczas liczy się tylko zdrowie i nie ma znaczenia czy to mężczyzna czy kobieta ginekolog. Liczy się, by był to najlepszy specjalista. Wszyscy to rozumiemy. Ale jeśli macie wybór to zachowajcie swoją intymność dla tego jedynego, którego kochacie. Większość z Was drogie Panie macie tę zdolność postrzegania mężczyzny ginekologa tylko i wyłącznie jako lekarza. Ale czy zawsze? A co jeśli Wasz partner byłby ginekologiem? Jak się czujecie z myślą, że oprócz kobiet z problemami zdrowotnymi przychodzą do niego młode, ładne kobiety i rozkładają przed nim nogi do badania oczywiscie. Czy dalej widzicie w nim tylko lekarza?Czy może jesteście zazdrosne o te młode Panienki? A co jeśli jakaś mu się spodoba? "Nie to przecież niemożliwe, bo to tylko lekarz".Czy aby napewno tylko lekarz? Ile z Was nadal widzi w mężu ginekologu lekarza a ile dostrzega teraz mężczyznę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sie chyba zakochalam w moim ginekologu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowany
Do Gosc 2018.02.05(19:50) W zasadzie nie chcialem sie juz odzywac,bo zamieszczanie wpisow na tym forum (i podobnych) uwazam za strate czasu,ale nazwala Pani mnie i zone ludzmi starymi,bez doswiadczenia w seksie i o staroswieckich pogladach(nie znajac nas osobiscie),musze wiec odpowiedziec.Czlowiek w wieku 53 lata (zona nieco mniej) nie jest dzis stary,sprawnosci fizycznej i mlodego wygladu zazdroszcza nam wszyscy znajomi.Poza tym data urodzenia nie oznacza,ze ktos jest stary - starosc to stan umyslu - zapewniam Pania,ze jestesmy jeszcze mlodzi . Suma koni mechanicznych z naszych moto starczylaby na rasowy samochod sportowy . Brak doswiadczenia w seksie ; chyba ma Pani racje , bo z zona nie uprawialismy nigdy seksu - zawsze "kochalismy sie ".Nie wiem , jak czesto , nie stawialem kreda kresek na scianie ; juz przed laty zabrokloby mi albo sciany , albo kredy . Niech Pani wezmie roznice wieku miedzy nami i pomnozy przez roczna , srednia krajowa ilosci stosunkow w normalnym malzenstwie w Polsce - tyle musi sie Pani jeszcze napracowac , zeby nam dorownac (pod warunkiem , ze my przestaniemy,na co sie nie zanosi).Rozumiem , ze dla Pani najwazniejszym kryterium zdobywania doswiadczenia w seksie jest duza liczba partnerow - tu nie mozemy sie rownac,mamy tylko siebie . Tych kilku chlopcow przed mezem , ktorzy gdzies w krzakach wykrecili z Pania kilka szybkich numerkow , to nie jest zadne wielkie doswiadzenie w seksie , chyba ze kontynuuje Pani zbieranie doswiadczenia w ten sposob po slubie . Maz wie ? Zakladam jednak , ze jest Pani wierna zona . Wniosek : jest Pani tak samo staroswiecka w swoich pogladach , jak my . Teraz inny temat : co moja zona przezywala przed i w czasie wizyt u gin.- mezczyzn, juz pisalem . Na jej ostatniej wizycie u "takiego samego lekarza jak kazdy inny" BYLEM RAZEM Z NIA ! Czula sie lepiej, ale mimo to zaproponowalem,zeby wyszukala sobie kobiete , bo moze nie zawsze znajde czas , aby jej towarzyszyc . Nie zastanawiala sie dlugo . Dzis razem odwiedzamy Pania Doktor X ..........Chociaz nie jest mezczyzna , jest bardzo mila,bada bardzo delikatnie,cierpliwie i uwaznie wyslucha i wyczerpujaco i zrozumiale odpowiada na kazde pytanie . Posrednio sluze mojej zonie jako tlumacz,bo nie opanowala jeszcze miejscowego jezyka.Nie wiem,czy to Pani,czy ktos inny ,ale jakis Gosc roztoczyl przed nami apokaliptyczna wizje zabiegu w obecnosci kilkunastu osob ( post zaraz po tym od Pani),ktore oczywiscie wszystkie musza obejrzec krocze pacjentki (no i moga dojsc studenci ).W kraju,w ktorym mieszkamy,nikt,powtarzam NIKT nie wazy sie w zaden sposob naruszyc godnosc***acjenta . Lekarz pyta sie ZAWSZE,czy pacjent wyraza zgode na to czy na owo i nikt z dozwolonych ram nawet na milimetr sie nie wychyli.Wlasnie w ubieglym tygodniu moja zona byla operowana(ginekologia).Wiecie ,co pamieta z calej operacji ? Ze usnela przykryta po szyje i w tym samym stanie sie obudzila . Porownajcie sobie , jak to sie odbywa w Polsce,gdzie kobieta najpierw musi polozyc sie na fotelu w obecnosci kilku (kilkunastu) osob ,ktore faktycznie bez zenady patrza na jej krocze, i dopiero wtedy podaje sie jej narkoze . To jest barbarzynski system,ktorego nikt przez lenistwo nie chce zmienic . Mamy Karte Praw Pacjenta,lecz wyglada na to,ze jeszcze o te prawa musimy walczyc.Na tym koncze , szkoda mojego czasu na jalowe dyskusje. P.S. Pomimo silnego podejrzenia zona nie ma raka - nadzieja,ze jeszcze pozyjemy razem dlugie lata,zdecydowanie wzrosla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście nienormalni... to ja wam teraz coś powiem, wszyscy faceci zazdrośni o facetów ginekologów, a może kobiety ginekolożki to lesbijki i wybrały taki zawód aby popatrzeć sobie tu i tam, może spodoba im się wasza żonka i co już będzie ok? Bo tylko facetowi nie może się spodobać buhahah. Idioci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja rozumiem ze facet moze byc zazdrosny o ginekologa. Nienormalna jest pani powyzej ktora potrafi tylko wyzywac innych. Ja akurat zauroczylam sie w moim ginekologu i mysle o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmujcie się. Brak argumentów zawsze kończy sie złością i obrzucaniem błotem. jest tak na kazdym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy dla Was drogie Panie pokazać swoje intymne części ciała i skręconą kostkę to to samo przeżycie, towarzyszy temu takie samo uczucie? xxxx tak, dokładnie to samo, równie mało podniecające, żeby nie powiedzieć ze równie nieprzyjemne Większość z Was drogie Panie macie tę zdolność postrzegania mężczyzny ginekologa tylko i wyłącznie jako lekarza. Ale czy zawsze? XXXXX zawsze , nigdy nie traktowałam ginekologa jak faceta tylko jak lekarza A co jeśli Wasz partner byłby ginekologiem? Jak się czujecie z myślą, że oprócz kobiet z problemami zdrowotnymi przychodzą do niego młode, ładne kobiety i rozkładają przed nim nogi do badania oczywiscie. Czy dalej widzicie w nim tylko lekarza?Czy może jesteście zazdrosne o te młode Panienki? xxxxxx nie byłabym. Wybierając na meza ginekologa to chyba trzeba sie liczyć z tym ze głownie babskie tzipy ogląda i to po całych dniach. Czy może zdradzać? Może, ogólnie nawet nie wiesz jak baby lecą na biały fartuch- jakikolwiek, czy to dentysta, czy proktolog,czy pediatra do którego przychodza mamuśki z dziećmi chyba tylko patolog nie ma wielbicielek, Na każdego innego lekarza baby leca wręcz nachalnie, więc może zawsze jakaś go ustrzelić, do tego jest ryzyko że będzie obracał co ładniejsze pielęgniarki na dyżurze, czy kolezanki na konferencji- nawet nie wiesz co na tych szkoleniach sie dzieje. Więć to zawód podwyższonego ryzyka i o wiele większe jest ryzyko romansu męża z kimś z branży niż to że maż zarooocha małolatę. Wspólna praca i dyzury bardziej zbliżają. I nie ma co być zazdrosnym- jak ci to nie odpowiada to wywalasz faceta ze swojego zycia, a jak wolisz jego wysokie zarobki, willę, zagraniczne urlopy to po prostu sie nie interesujesz tym kogo puka, byle wracał do domu. A jesli chcesz mieć faceta który ma ograniczone pole do zdrady to wybierasz brzydkiego ksiegowego, który pracuje z samymi facetami , o 16 kończy pracę, a o 16.15 jest w domu. Bo kazdy inny,nawet nie bedac ginekologiem moze zamoczyć w młodej.-moze nawet bardziej będzie chętny , bo to dla niego większa atrakcja. Po co jakieś dramaty, zbędne emocje i komplikowanie sobie zycia. Tylko 3 rozwiazania- w ogóle nie bierzesz lekarza, bierzesz , ale trzymasz go krótko za ryj, albo masz wywalone na to co robi bylemieć luksusowe zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem , ze dla Pani najwazniejszym kryterium zdobywania doswiadczenia w seksie jest duza liczba partnerow - tu nie mozemy sie rownac,mamy tylko siebie . Tych kilku chlopcow przed mezem , ktorzy gdzies w krzakach wykrecili z Pania kilka szybkich numerkow , to nie jest zadne wielkie doswiadzenie w seksie , chyba ze kontynuuje Pani zbieranie doswiadczenia w ten sposob po slubie . Maz wie ? A wiesz dziadku , że jesteś chamski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A wiesz dziadku,ze jestes chamski" ? A wiesz juz wnuczko,ze ze mna lepiej nie zadzierac ? Tez potrafie ugryzc !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz dziadku,ze jestes chamski" ? A wiesz juz wnuczko,ze ze mna lepiej nie zadzierac ? Tez potrafie ugryzc ! sztuczną szczęką :D . I serio uważasz, ze to normalne,że dorosły facet, w zaawansowanym wieku, z niby udanym życiem erotyczno małżeńskim i aspiracjami do pewnego poziomu itp itd musi sobie podbijać ego kiepskimi i prostackimi tekstami na takich forach...? Żenada staruszku, żenada, no chyba, ze to zmiany charakterologiczne w wyniku arteriosklerozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Objawy starzenia się: dyrektywność (starsze osoby przekonane o swoim doświadczeniu życiowym chcą narzucać młodym swoją wolę) i roszczeniowość (od młodzieży oczekują bezwzględnego posłuszeństwa). Osoby starsze najbardziej lubią pouczać: mówić o tym jakie wartości są ważne, jaką obrać drogę, na czym się skoncentrować w życiu i pracy. Młodzi uczestnicy badań mówili, że w rozmowach rodzinnych wielokrotnie usiłowali nawiązać dialog z osobą starszą, ale rozmowa na ogół przybierała charakter monologu. Zdaniem badanych starsi powinni wyjść z roli nauczyciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnym jest zwracanie sie do innych ludzi z szacunkiem,ktora to zasade Pani zlamala,wiec postanowilem dac Pani lekka nauczke.Jestem czlowiekiem skromnym i kulturalnym,ale potrafie rowniez inaczej.Prosze przyjac moje przeprosiny . A tak na marginesie : sztucznej szczeki nie mam,tylko 1 ubytek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoją drogą -dlaczego ginekolodzy panowie którzy wg forumowej mądrości "juz sie napatrzyli" molestują i gwałcą pacjentki regularnie ? W Polsce ,tak tak ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.48 ale ilu ich jest? ja całe życie chodzę do ginekologów, zresztą od paru lat z róznych wzgledów muszę regularnie, byłam młoda i ładna, byłam starsza i nigdy nikt mnie nie molestował. Paru mało kompetentnych było, albo mało sympatycznych, ale żaden nie zachowywał się namolnie. Za to jedyny lekarz, który obleśnie mi sie gapił na cycki to był kardiolog, który mi robił EKG

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiesz może nawet nie wiesz, że byłaś/jesteś molestowana. W przypadku onkologa z Gdańska to przepytywali pacjentki z 15 lat wstecz i kilka się znalazło tych które były molestowane. Ostatnia nagonka na producentów filmowych w USA (metoo) dowiodła, że kobiety dopiero po 20-30 latach zrozumiały, że były molestowane. No ok ale żeby nie było, że jestem niesprawiedliwy...NIECH MI KTOŚ PRZYTOCZY PRZYKŁAD KOBIETY LEKARZA KTÓRA MOLESTOWAŁA PACJETNA (FACETA)..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem czy byłam czy nie, nie jestem jakąś idiotka jak te w stanach, którym po 20 latach nagle przypomniało sie ze chyba je zgwałcono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pielęgniarki molestowała mojego byłego w szpitalu, ma wyjątkowo dużego i kolejka sie ustawiała do niego jak go trzeba było myć- po kilkanaście dni nie mógł się ruszać. Oj żebyś wiedział jak sie paniom podobało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i mój drugi facet- ten to był przystojny i baby sie do niego kleiły miał taka sytuację u dentystki, ze laska bez potrzeby się o niego ocierała cyckami udając ze tak sie musi pochylić zeby mu to ust zajrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i niech ci jakiś młody facet , który był cewnikowany poopowiada jak facetom, zwłaszcza młodszym twardnieją kuśki, jak lekarka złapie ich za ptaszka przed cewnikowaniem, bo to nagminne zjawisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×