Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

daria_daria

2 tygodnie SOUTH BEACH - 23 luty do 9 marca - kto ze mną?

Polecane posty

Cześć dziewczyny! U mnie dziś zaczyna się kolejny, CZWARTY już dzień. I powiem wam, że widzę już małe efekty - dzisiaj pod sweterkiem brzuch nie był taki wypchany jak zwykle :) Co zjadłam wczoraj (czyli TRZECIEGO DNIA): - 2 jajka - serek wiejski - 2 ogórki kiszone - kawałek kabanosa drobiowego - 2 plasterki sera żółtego light - 10 orzechów laskowych - \"Cheesburger south beachowy\" - PYCHOTA!!!! REWELACJA!!! I to wszystko z wczoraj. Dziewczyny, naprawdę polecam wam tego cheesburgera - jest przepyszny, nie robi się go długo i w dodatku człowiek jest najedzony jak po sytym obiedzie! Myślałam, że zjem 2 - nic z tego, po jednym byłam full! Pyszota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę jeszcze dodać, że świetnie was rozumiem z tymi posiłkami w trakcie przebywania w szkole czy na uczelni :/ Ciężko wtedy jeść regularnie i to, co by się chciało, że o czymś nietuczącym na ciepło nie wspomnę :/ W sumie doskonałym pomysłem są i south beachowe kanapeczki i sałatki w pojemnikach plastykowych. Zwłaszcza podobają mi się pomysły z tymi pojemnikami. A przepisy na sałatki - i to rozmaite, przepyszne - są na tym forum, do którego dałam link w którejś mojej wypowiedzi. Bo taka sałatka powinna być SYTA, żeby nie kusiły zapiekanki, kebaby i inne fast foody dookoła! (a każdy wie, że liściem sałaty z pomidorkiem człowiek się nie naje). Ja mam dobrą sytuację pod tym kontem w pracy - w biurze mogę sobie zrobić przerwy śniadaniowe, mamy też zresztą takie prowizoryczne zaplecze kuchenne, gdzie są naczynia, sztućce i samemu w trakcie pracy można coś przygotować. Ale i tak staram się - robiąc zakupy - zaplanować, co będę jadła danego dnia w pracy i zazwyczaj nie są to rzeczy, które trzeba osobno przygotowywać (zresztą widziałyście na moim jadłospisie dziennym). Dopiero w domu ewentualnie szykuję coś bardziej skomplikowanego. Pozdrawiam i życzę dalszej wytrwałości!!!! No i mówcie, jak zauważycie u siebie jakieś rezultaty!!! (ja ważyłam się w ten poniedziałek i obiecałam sobie, że dopiero po tygodniu stanę na wagę drugi raz, chociaż pokusa jest jak nie wiem co :) ). Ale po ubraniach NAPRAWDĘ widzę różnicę - tzn nie jaką nie wiadomo jaką, ale nie jestem w nich taka wypchana, jak byłam ostatnio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) zaczynam z Wami:) mam zamiar wykluczyc wegle, pic duzo wody, a od pon aerobik. Przegladam ksiazke i patrze na przepisy... moze sie uda pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cosmopolitangirl - witamy!!! Fajnie, że się przyłączyłaś :) Jak będziesz miała chwilę czasu, to napisz coś o sobie - jaki cel chcesz osiągnąć (wagowy). Stosowałaś kiedyś już SB? Pozdrawiam i idę na drugie śniadanko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość american
dziendobry :D ja dzis jestem op sniadanku(serek, z jogurem i rzodkiewka) oraz po kanapeczce z salaty :) na obiadek chyba zrobie puree z kalafiora z mieskiem zapiekanym w piekarniku z przyprawami :) ja dzisiaj na 13.30 mam na uczelnie takze obiadek wszamie jak wroce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość american
dziewczyny a orientujecie sie ile na sb mozna zrzucic? wiem ze po pierwszej fazie do 6 kg a na drugiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
American -tak jogurcik jak najbardziej naturalny ;] myslałam ze to oczywiste :P a co do tego ile trwa 2 etap to gdzies czytałam ze az osiagnie sie upragniony efekt dzisiaj nie mialam jednych zajec w sumie na szczescie bo zapomnialam wziac salatke z domu nie mialam tez zadnej lyzeczki na jogurcik naturalny i wogoole :( ale wlasnie zszamalam ta sałatke :P rano tak jak sobie obiecałam zjadlam omlecik z odtłuszczonym(zeby watpliwosci nie było;P) serkiem ;] ii cwiczylam dzisiaj ranooo ;] co prawda na wfie ale mamy dosc meczacy wf i cwiczenia rozciagajace albo rzeźbiące sylwetke ;] qrcze juz 3 dni ;] znaczy 3 dzien mija na plazy ;]a ja jestem pełna energii ;] i oczywiscie nadzieji ze dam rade :P najczesciej kryzys jest kolo dnia 7 :P dzisiaj sie chyba pomierze bo dawno sie nie mierzylam (czyt: w tamtym roku ostatnio) zeby zobaczyc roznice nie tylko w strojach ale w cyferkach tez :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
^^ pomylilam pytania chociaz w sumie sens jest podobny schudnac mozna tyle ile pozwoli Ci na to Twoj organizm tzn napewnoo jak bedziesz juz miala same kosci to raczej nie schudniesz juz ;] i jestes na 2 etapie wlasnie az schudniesz tyle ile chcesz ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość american
oh jak sobie pomysle jak bede wygladac juz za 2 miesiace :D rozplywam sie :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj był mój 4 dzień. Oto jego jadłospis: - makrela w pomidorach - 2 ogórki kiszone - 2 jajka - 1/2 świeżego ogórka - 2 plasterki serka topionego light - 15 orzechów laskowych - 2 cheesburgery \"south beachowe\" Niestety, wczorajsze dzień był dla mnie kryzysowy, ale bynajmniej nie pod względem uczucia głodu (pod tym względem - wiwat ta dieta! zero uczucia głodu!!). Po prostu byłam jakaś taka ospała, zmęczona, zniechęcona do wszystkiego że szok! Po powrocie z pracy nie miałam na nic siły ani ochoty - dobrze, że miałam w lodówce te cheesburgery z wczoraj - przynajmniej nic nie musiałam robic, tylko je podgrzałam. Wcześniej też zaliczyłam małą załamkę - byłam w jednej Galerii i poprzymierzałam kilka ciuchów.... Buuuuuu..... tak się jeszcze \"wylewam\", że masakra :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria nie przejmuj sie :) to dopiero 4 dzien ;] poczekaj jeszcze troszke ;) za pierwszym razem jak bylam na sb prawdziwe efekty zauwazylam dopiero kolo 10 dnia ;] tzn takie ze tak powiem drastyczne ze np spodnie mi z tylka spadaly i zdejmowalam je bez rozpinania :P takze uszy do gory ;] a ja dzien 4 mam dzisiaj zjadlam juz paroweczke tak wiem ze oproocz drobiu maja jakies spulchniacze etc ale to taki moj mały grzeszek :P ii zjadlamm jeszczee camembert (light oczywiscie) pieczonyy tzn tak az sie roztopi ze świeżym ogórkiem ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikamisiaczka
hej dziewczyny !pisz tez na innym topiku ale wy tu jestescie na sb a ja wlasnie wczoraj zaczelam.. sluchajcie naprawde nie pijecie herbaty?nie wiem ja nie umiem wytrzymac a wlasnie jakie mialyscie spadki wagi po sb kiedys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do herbatki ja herbatke piję tyle ze np Rooibos czyli bez teiny czasem zieloną jak mnie najdzie ochota :P chociaz np dzisiaj (mam dzien grzeszkow) piję wlasnie czarną z cytrynką bo się przeziebiłam :P a ogolnie to piję raczej dużo wody i soki warzywne tylko jak sie kupuje to trzeba uwazać zeby nie bylo marchewki czy burakow kukurydza sie raczej nie zdarza :p ja za pierwszym razem jak byłam na sb myslałam ze nie wytrzymam bez cukru jednak sie udało :P takze dasz rade bez herbatki ;] a co do spadku wagi szczerze mowiąc dla mnie priorytet to nie waga ale rozmiar ciuchow :P jak byłam na sb wczesniej straciłam jakos kolo 2 rozmiarow (ale bylam na dietce tylko z 1 miesiac gora 1,5), a osobiscie uwazam ze spadek wagi to sprawa indywidualna bo wiadomo ze jak masz wiecej do zgubienia to wiecej stracisz bo organizm ma co spalac ;] pozdrawiam i życze powodzenia w plazowaniu ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katie_pl
hey wszystkim :) czy moze mi ktos napisac o co chodzi z ta dieta south beach??co to za dieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katie zerknij na 1 strone tego topicu tam jest wszystko przez Darie napisane i wyjśnione nawet podany jest link do forum z przepisami wystarczy poczytac ;] ew wpisz w google dieta South Beach albo Dieta Plaż Południa i Ci sie wyswietli mnóstwo stron z przepisami i z zasadami tej diety ;] pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pięknee gdzie jestescie :) jak tam dietka? :) monikamisiaczka - co do herbatki to na jakims forum znalazłam jeszcze cos takiego :\"Jesli chodzi o te herbatki to chodzi o to ze organizm sie do nich przyzwyczaja, rozleniwiaja sie jelita, czy cos! W kazdym razie niewskazane jest je pic!!\" Agi a ta stronke pamietam naprawde jest swietnaa :)tylko nie pamietalam adresu wiec dzieki za prypomnienie :) aaa i jeszcze cos takiego znalazłam to sie moze przyda o dozwolonych przegryzkach: 1. migdały (15 sztuk) 2. orzechy laskowe (1 uncja = 3 łyżki = ok. 30 gr) 3. orzechy nerkowca (15 sztuk) 4. orzechy ziemne (20 małych sztuk) 5. orzechy brazylijskie - 4 sztuki. 6. pistacje (30 sztuk) 7. orzechy włoskie (15 sztuk) 8. pestki z dyni (1 uncja = 3 łyżki = ok. 30 gr) 9. pestki słonecznika (1 uncja = 3 łyżki =ok. 30 gr) 10. nasiona sezamu (1 uncja = 3 łyżki = ok. 30 gr) 11. siemię lniane nasiona (1 uncja=3łyżki =ok. 30 gr) 12. nasiona soi (1/4 filiżanki) 13. naturalne masło z orzeszków ziemnych (2 łyżeczki) (http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=12037&start=6510) ok wiec dzisiaj moj 6 dzien zjadłam sałatke z kapustki pekinskiej ogorka fety i kurczakka z sosem bazyliowo-ziołowym całkiem niezła wyszła na przekaske zawijasek z ogorka kiszonego sera chedar i jakiejs szyneczki :) pozdrawiam piscie co u wassss!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem :) Dzień 6 zaczęłam w nieco lepszym nastroju :) SunFlower - dzięki za słowa otuchy! :) Tradycyjnie przedstawiam wczorajszy jadłospis (czyli dnia 5): - makrela w pomidorach - serek wiejski - 15 orzechów laskowych - gotowany filet z indyka - czerwona fasolka - ogórek kiszony Nadal jakoś nie widzę efektów :/ Ale pocieszam się, że lada dzień zrobi się w spodniach trochę luźniej :) W przyszłym tygodniu postaram się też poćwiczyć (w tym tyg. nie udało się - brak czasu!). Trzymajcie się wszyscy \"south beachowcy\"!!!! Pozdrowionka i buziaczki dla Was!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będę musiała do Was dołączyć bo w grupie jest raźniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria jeszcze znalazłam cos takiego na forum \"tak wygląda rozkład spalania: Etap 1: Przez pierwsze 3 dni diety tracimy 70% wody, 5% białka, 25% tłuszczu Etap 2: Do 13 dnia diety tracimy 19% wody, 12% białka, 69% tłuszczu Etap 3: Między 21 a 24 dniem diety tracimy 15% białka, 85% tłuszczu Etap 4: Od 24 dnia diety tracimy 25% białka, 75% tłuszczu\" (http://www.samebaby.com/forum/viewtopic.php?t=106238&sid=39f288418b35325775dcd1950ce2e548) a nam chyba zalezy na spalaniu tłuszczy a nie bezmyslnym traceniu wagi ;) takze efekty beda napewno ale troszke pozniej ale juz napewno do 13-15 dnia dietki beda efekty ;] Agi dołączaj do nas ;] grunt to wsparcie poza tym ja startowałam z SB kilka razy sama i nie dało rady a teraz juz 5 dzien ;] a reszta dziewczyn mam nadzieje e nie zrezygnowałaa :) dziewczyny nawet jak miałyscie małe kryzysy nie poddawajcie sie tylko wykreslcie ten dzien z zyciorysu i jedzcie dalej zgodnie z dietka ;] I etap ma głownie na celu uregulowanie poziomu insuliny co ma sprawic ze nie bedziemy miały ochoty na słodycze takze potem juz bedzie tylko lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majmon
hej ja mam zamiar zaczac od poniedzialku :) ktos jeszcze chetny? moze mi ktos powiedziec jak to jest z jogurtami w 1 fazie? mozna czy nie mozna? znalazlam rozne info na ten temat pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majmon jakies 2 latka temu jak byłam na SB kolezanka na forum przesłala nam uaktualnienie dietki SB : >>Nie wiem czy wiecie, że jest już uaktualnienie diety SB i to od jakiegoś czasu. Dieta została zmodyfikowana przez autora i według mnie znacznie ulepsznona i tak: ”W miarę rozwoju badań nad żywieniem pojawiaja się coraz to nowe informacje i zachodzą zmiany w SBD. W rezultacie niektóre z zabronionych pokarmów okazują sie nie tak złe jak początkowo uważano. Przykładem takich pasjonujących badań mogą być te nad rolą wapnia w odchudzaniu. Koniec końców najważniejsze jest to, że możemy się cieszyć nowymi dozwolonymi pokarmami Najważniejsze zmiany Mleko: Stara wersja: Unikaj wszelkich produktów mlecznych w I fazie, z wyjątkiem max. 2 łyżeczek mleka 0 - 1% lub sojowego, które możesz dodać do kawy Nowa wersja: Faza 1: dozwolone są: 0 - 1% mleko chude naturalne mleko sojowe (max. 4 gr tłuszczu na porcję) 0 - 1% maślanka jogurt naturalny 0% Należy ograniczyć spożycie do 2 porcji dziennie Uwaga! Można używać jogurtu zamiast ricotty do robienia deserów : ) Faza 2: MOżna wprowadzić sztucznie słodzony jogurt 0% (max 4 uncje dziennie) Uwaga! Mleko tłuste pełne pozostaje na liście zabronionych produktów w każdej fazie Pomidory: Stara wersja: Ogranicz się do 1 całego pomidora lub 10 małych (czereśniowych??? nie wiem jak one sie u nas nazywają)w każdym posiłku w każdej fazie Nowa wersja: Pomidory bez ograniczeń w każdej fazie!!! Cebula: Stara wersja: Ograniczenie do 1/2 cebuli dziennie w każdej fazie Nowa wersja: Bez ograniczeń w każdej fazie Marchew: Stara wersja: Unikaj marchwi w 1 i 2 fazie, umiarkowane porcje w fazie Nowa wersja: Marchew dozwolona od fazy 2. Jicama nie wiem co to ale jest dozwolone w każdej fazie Chayote nie wiem co to ale jest dozwolone w każdej fazie Lean Pastrami - to jakaś suszona wedzona wołowina - jak ktoś ma ochotę to prosze bardzo - w każdej fazie Banany wracają na Plażę Dobra wiadomość - od 2 fazy można jeść jednego średniego banana dziennie Nie chce mi się tłumaczyć czemu tak jest - w każdym razie udowodniono to naukowo więc smacznego... Jogurty Zastanawiałaś się czemu nie możesz znaleźć jogurtu bez cukru w sklepie? Ponieważ takie nie istnieją (u nas jak widać przemysł spożywczy jest lepiej rozwinięty i mamy Danone bez cukru ;) ) Każdy jogurt zawiera naturalny cukier o niskim IG - laktozę. A skoro tak jest to czy można jeśc jogurt na SBD? Dzięki badaniom dotyczącym roli wapnia w odchudzaniu Dr. Agatson wprowadził zmiany dopuszczające jugurt do diety już od 1 fazy. Nie każdy rodzaj oczywiście - zasady poniżej: 1 faza - ogranicz się do jogurtu naturalnego 0%. Unikaj jogurtów słodzonych, nawet sztucznie. Nie ma natomiast przeszkód aby używac jogurtu do deserów zamiast ricotty. W fazie 2 i 3 można wprowadzić jogurty 0% sztucznie słodzone ale w ograniczeniu do max. 4 uncji dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość american
ja nie zrezygnowalam :D kompa mialam popsutego, chociaz zgrzeszylam, ugryzlam kanapki od faceta i wypiłam dwa lyki actimela owocewego :D o zgrozo :D ale przynajmniej wiem ze mnie juz do tego tak abrdzo nie ebdzie ciagnelo :Du mnie czyzby 6 dzien?:D w spodniach ani troche luzu mniej, dzisiaj na obiad piers ze szpinakiem :P zobaczymy co z tego wyjdzie i czy bedzie zjadliwe :) wiecej grzechow nie pamietam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majmon
sunflower dziekuje bardzo za wskazowki :) za niedlugo mam zamiar ruszyc do sklepy po jakies produkciki zaczynam jutro - ciekawe czy cosik schudne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majmon
daria czy moglabys podac przepis na tego cheesburgera? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majmon nmzc ;] to tylko potwierdzenie ze joburty mozna ;) oczywiscie naturalne i bez cukru ;] American bardzo sie ciesze ze nie zrezygnowałas ;] ja rowniez dzien 6 ;] i juz obiecuje ze nie bede sie tak rozpisywac xD dzisiaj jakos ze wstałam dopiero o 12 bedzie mniej posiłkow :P zjadłam juuz zawijaska z szynki serka i ogorka kiszonego :P i tak wiem kawy nie moznaa ale mialam taka ochote na latte macchiato ze nie mogłam sie powstrzymac i sobie zrobiłam ;] :p a na obiadek zastanawiam sie nad zrobieniem faszerowanych jajek.. jajka szczypiorek pieczarki tylko czym to skleic zawsze był majonez a teraz moze jogurcik .... jeszcze nie wiem :P poza tym poczułam jakis luzik w spodenkchh ale moze sie po prostu rozciagneły :D ^^ Buziaki dziewczynki 3majcie sie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość american
ja wlasnie palaszuje obiad :D cos okropnego :D jesc sie odechciewa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo ii qrcze nie moge sie powstrzymac mam nadzieje e sie Daria nie obrazi :* wziete ze strony ktora podawałam Daria na poczatku : http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=196551 "cheesburgery: 15 dag mięsko mielone z piersi kurczaka/indyka 1/4 cebulki 1 jajko łyżka oliwy z oliwek pieprz, sól, ew. przyprawy pomidor ogórek kwaszony kilka plasterków sałaty plasterek topionego sera light (np hochland, albo z lidla) do smaku-odrobina ketchupu, musztardy na ciuteczce oliwy podsmażyć cebulkę, tak aby się zarumieniła jajko rozmieszać z pieprzem i solą do miski włożyć mięsko mielone, wymieszać z podsmażoną cebulką i serem pociętym na małe kawałeczki dodać roztrzepane jajko, wymieszać kłaść łyżką na rozgrzaną patelnię formując kotleciki, smażyć po 2-3 minuty z jednej strony, dopóki mięsko w środku nie będzie białe pomidor pokroić na plasterki na talerzu położyć liść sałaty, na to kotlecika, na to odrobinkę musztrady/ketchupu, plasterek pomidora i kwaszonego ogórka, posypać resztą cebulki smacznego! "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość american
nie wiem, jak ktos lubi to moze moze :D ble ble ble, ale za to polecam kotleciki z soczewicy... pychotka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×