Co myslicie o samotnych mamach??

Większość facetów nawet nie stara się o opiekę nad dzieckiem i o to aby to przy nim dziecko zostało...Dlaczegoooooo?????/ Dlaczego tego nie robią?przecież maja takie same prawa i obowiązki jak są tacy wspaniali to niech walczą o dzieci!!!Ilu jest takich którzy przy rozwodzie walczyli o opiekę nad dzieckiem? można ich policzyć na palcach u jednej reki.Większość samotnych ojców to ci którzy zostali nimi dla tego ze kobieta odeszła,umarła lub ma problem np. z choroba alkoholową

U nas nie bylo ganiania po sadach.Ja tego nie chcialam, dla dobra dziecka.Moje dziecko ma kontakt z ojcem od czasu rozstania po dzis dzien. zawsze szczery-nie twierdze, ze kazdy jest taki sam, wiekszosc plci przeciwnej, taka jest prawda, mowie z doswiadczenia. Piszac o tym widywaniu dzieci po rozstaniu z zona...nie mialam na mysli ze chcialabym aby moj ex wychowywal nasze dziecko i zostalo z nim.Chodzilo o to, ze tego nie proponowal, wiadomo dlaczego, moze byc ojcem dwa dni w tyg zyje nadal jak kawaler...bo tak jest wygodniej!

Większość facetów nawet nie stara się o opiekę nad dzieckiem i o to aby to przy nim dziecko zostało...Dlaczegoooooo?????/ a czy kobieta by sie na to zgodzila?

Nie znam sie na rozwodach ale myślę, że ludzie zanim sie rozwiodą to wcześniej podejmują decyzje z kim zostaną dzieci i chyba najczęściej zostają z matką z jej własnej inicjatywy. Ale właśnie , dobrze bylo by poznać zdanie ojców na ten temat.

No dokładnie ..dlatego właśnie mowie ze samotni ojcowie to nie ci którzy sobie wywalczyli opiekę tylko w większości są nimi ci którzy w pewien sposób zostali do tego "zmuszeni " przez sytuację.Mój ex groził straszył,że mi dzieci zabierze ale to było tylko puste gadanie,a jak przyszło co do czego to pokornie przychodził w odwiedziny!!!!

wywalczyli opiekę znaczy chcialabys zeby walczyl tak? w sadzie? naprawde? moim zdaniem jestes zaslepiona nienawiscia, nie da sie wtedy rozmawiac

wiekszosc samotnych matek to cwaniary ciagne alimenty albo chodza po zasilki do MOpsu i sie rejestruja jako bezrobotne a do pracy nie chca isc

zawsze szczery- a czy facet patrzy na to czy kobieta sie godzi czy nie? jak chcecie to potraficie stawiać na swoim ,ale tylko w tedy kiedy jest wam wygodnie!!!Wiec mi tu nie pierdziel ze facet przy rozwodzie i przy rozstaniu liczy się ze zdaniem kobiety..mówię tu o przypadkach kiedy rozstanie jest burzliwe

czy ty naprawde nie rozumiesz co ja pisze?

Ja nie mówię ze bym chciała żeby walczył,w moim przypadku nie miał szans nawet stawać do walki.Ja mówię o tym ze krytykujecie samotne matki ..bo są samotne i niewiadoma czego chcą od facetów i od życia jakie one sa złe i niedobre ...skoro takie jesteśmy to niech tatusiowie walczą o dzieci dlaczego tego nie robią? bo sa leniwi i wygodni bo nie wiedza jakby to mieli pogodzić opiekę nad dzieckiem, prace i wszystkie obowiązki a my niedobre puszczalskie samotne matki mamy sobie z tym radzic

czyli przeczysz sama sobie pozdrawiam

Wiec mi nie pierdolcie ze samotna matka to jakiś gorszy gatunek !!!

ezezeazeea -kiedy dowiedzialam sie jak wysoki jest ten zasilek ..rece i cycki mi opadly!:)Chyba wiecej wydalabym na dojazdy po ten zasilek.jezeli chodzi o alimenty, nigdy go nie prosilam zeby placil na dziecko, nie prosilam o widywania. Powiedzialam, ze jezeli swoim postepowaniem bedzie krzywdzil nasze dziecko, zabronie kontaktowac sie z nim.To bylo na samym poczatku rozstania.Wiedzial tez, ze nie pozwole na to zeby klocic sie po sadach, zrozumial na to wyglada:)

Oczywiście ze lepiej załatwić wszystko polubownie bez ciągania się po sadach ,jeżeli jest to możliwe!!!

ha ha a dlaczego te kobiety muszą chodzić po pomoc do jakiś instytucji? bo jako samotne matki maja problem ze znalezieniem pracy!!!Dajcie im prace ,odrobinę zaufania i będzie dobrze

nie gadajcie glupot ze samotne matki maja tak zle ze mna jedna pracuje dostaje na dzieci po 459 zl a ma dwojke

weźcie sobie te pieniądze i sobie radźcie!!we wrześniu kiedy trzeba kupić wyprawkę do szkoły i do przedszkola,potem opłacić komitet ,ubezpieczenie i wszystkie opłaty ,a gdy przyjdzie jakaś choroba i się zostawi w aptece połowę z tego.A gdzie ubrania? jedzenie ? W dzisiejszych czasach pełnej rodzinie ciężko się otrzymać z pensji

kochani, szczerzy i nieszczerzy wspominane między wierszami przypadki samotnych ojców to tylko wyjątki potwierdzające regułę... prawda jest taka, nie ma co pierdo lić prawie każdy facet zesrałby się zanim poradziłby sobie z tym kiermaszem - jak to fajnie któraś określiła. Oni ledwo sami ze sobą sobie radzą. Nie będę opisywała swojego przypadku, bo jest zbyt charakterystyczny, ale - jak pisałam wcześniej - przeżyłam całe dzieciństwo będąc solo i nikt mnie nie przekona, że nie mam racji. Ja dla odmiany byłam stałą bywalczynią sądów, gdzie walczyłam o alimenty (b.wysokie - to prawda), ale też tatuś nie zaszczycił nas żadnym innym jestestwem i zaangażowaniem. Uważam też, że nie ma co na siłę walczyć o obecność tatusia w życiu dziecka, bo bywa i tak, że przynosi to więcej szkody niż pożytku. Moje dziecko wychowało się kompletnie bez ojca i jak na razie -(mam nadzieję, że tak też pozostanie) źle na tym oboje nie wyszliśmy. Co prawda zmuszało mnie to do podwójnego zaangażowania i głębszej troski o psychikę, ale chyba nie jest źle. Co ciekawe - w większości przypadków po rozstaniu matki nie bronią tatusiom kontaktów - nawet codziennych z dziećmi, a ilu z tego daru korzysta?

a czy to tylko o kase chodzi? ja nie potrzebuje sponsora tylko partnera przyjaciela , który przytuli jak mi smutno i np. pojedzie z nami na wakacje albo napije się ze mna piwa wieczorkiem i pobaraszkuje po kołdrą żebym nie musiała spędzać samotnych wieczór w sieci :) ludzie wyluzujcie... nienawiść, zawiść, zazdrość...za szybko wszyscy umrzemy...

555-AMEN ha ha ha Pewnie ze nie o kasę ale o całokształt

---> rerez ahahahahahahahahahahahahahahahahahahahah to rzeczywiście nie tak źle 459 x 2 strrrrraszne pieniądze!!!!!!!!!! ale jeśli rozmawiamy tu o jakichś mopsach, czy innych tego typu wsparciach....

---> co sądzicie kobieto, nie irytuj się, szkoda słów do takiego idioty, tylko ktoś, kto bladego pojęcia nie ma o wydatkach na dziecko może pisać takie bzdury. Ty wymieniasz tylko te podstawowe rzeczy, a gdzie wypoczynek, godny rozwój, poznawanie świata, potem - u nastolatka nauka tańca, narty, języki, a jeszcze dalej prawo jazdy, kursy przygotowawcze na studia....

miało być ---> co myślicie...sorry

555- o tym juz nie wspomniałam bo jeszcze pomyślą ze za duże mam wymagania:D:D:D:D:D:

Za zwyczaj nie udzielam się przy takich dyskusjach ,bo wychodzę z założenia ze szkoda słów.Dziś mnie poniosło,więc odreagowałam ha ha ha

Szanuję samotne mamy i nie mam nic przeciwko facetom z dziećmi :) Nie zaakceptowałabym jedynie faceta z żoną ;p

Co do kursów, nart itp. to przeważnie nawet dzieci z obojgiem rodziców nie mają tego, o czym piszecie... Poza tym nie ma co generalizować. Na pewno jest mnóstwo ojców, którzy dbają o swoje dzieci bardziej niż ich matki. Matka może nie kochać męża i olewać własne dzieci, ale nie brać rozwodu, bo wygodniej żyć na rachunek faceta. Mnóstwo kobiet robi sobie dzieci, żeby dostawać alimenty i zasiłki dla samotnej matki... Każda historia jest inna.

female version of a hustler- Mnóstwo kobiet robi sobie dzieci, żeby dostawać alimenty i zasiłki dla samotnej matki... ha ha ha no o taka głupotę matek bym nie podejrzewała ! Czyli uważasz ze to się bardziej opłaca????

Bo ja myślę ze lepiej poszukać pracy ,w przypadku kobiet wolnych jest to łatwiejsze bo jak mi jedna pani powiedziała nie przyjmę pani bo "dzieci chorują" Więc lepiej takiej wolnej znaleźć prace niż matce żyć z zasiłku i alimentów

nie gadajcie glupot ze samotne matki maja tak zle ze mna jedna pracuje dostaje na dzieci po 459 zl a ma dwojke Usmialam sie!:D:D