Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiulek 1984

Fakt, iż odrzucam niezaradnych mezczyzn nie oznacza ze jestem materialistka !!!

Polecane posty

Gość ja tez mialam takiego
mial 34 lata i sam mowil ze jest niezaradny, mieszkal z mamusia, cos tamzarabial, za nic nie placil w domu i wiecznie mial dlugi...tez go zostawilam, zycie nie trwa jeden dzien...ale czlowiek tzn facet musi byc zaradny albo przynajmniej umiec wydawac, co za zycie z kim takim mnie by czekalo a do tych co uwazaja ze takie kobiety to materialistki....chyba nie macie pojecia ze caly swiat stoi tylko i wylacznie na kasie, w zyciu licza sie tylko pieniadze, zadna milosc czy uczucie, niestety sami sobie to wymyslilismy i mamy problem, niestety bez kasy nie uda sie zyc, zebys byl nie wiem jak madry czy ladny...nie masz kasy ladujesz na ulicy....a ze w zyciu jest duzo fajnych rzeczy ktore kosztuja dlaczego nie starac sie o nie...niestety wszystko wymaga pieniedzy...zapamietajcie ludzie ze kasa tylko kasa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to przytulaj sie do swojego konta bankowego. caluj z biurkiem w prestizowej pracy. idz na spacer z laptopem. i plac za milosc - meskich prostytutek nie brakuje. :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jakas zaraza te biedaki
tez kiedys takiego znalam na szczescie krotko, ciagle nie mial kasy, ja placilam za kawe, pizze, porzyczal ode mnie kase na bilety i papierosy ktorej oczywiscie nie oddawal. Niedobrze mi od takich facetów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobrze
a trafi sie facet,bedzie zaradny,bedzie wiecej od Ciebie zarabiał,bedzie siedział non stop w pracy,nawet na waciki nie dostaniesz i bedzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobrze
facet musi wszystko,a kobieta przemilcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo dobrze
no taka jest zaradna i boska,że "porzyczał":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za czasy wariackie naszły
jak czytam kafeterie to dochodze do wniosku ze majetni mezczyzni są gorsi od biedaków, jak to sie czasy zmieniły Teraz najlepiej miec takiego co nie pracyuje, na nic mu nie starcza, tacy są w cenie :P Wezcie sie leni9e do roboty a nie durne teorie wymnyslacie zeby sobie samopoczucie poprawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumulatorka
mój zarabia 3 razy mniej niż ja, przyjechał ze wsi do miasta, nie ma nic, cały dobytek pakuje do 2 toreb treningowych, po 3 miesiącach znajomości chciał się żenić, na pytanie o przyszłość naszą, potencjalnych dzieci itd mówi, że jego koledzy żyją za dużo mniejsze pieniądze ze swoimi żonami i to wg niego jest dowód na to, że można. Generalnie zastanawiam się, co by się stało, gdybym ja nagle nie była zdolna do pracy i on musiałby utrzymać rodzinę. za 1500zł. i dom. Mocno się zastanawiam, czy to wszystko ma sens. Lepiej być singlem niż żyć latami w poczuciu niespełnienia i dogadzania trutniowi. On nawet nie ma samochodu - na zakupy każe się wozić, odbierać z pracy itd. Nie dokłada się do opłat za dom. Pożycza ode mnie kasę pod koniec miesiąca - regularnie. Poprzednie jego związki wyglądały dokładnie tak samo - przychodził na gotowe, mieszkał w domach swoich dziewczyn, nigdy nie chciał mieć nic na własność. I twierdzi, że kocha mnie bezgranicznie. Kocha chyba też moje pieniądze, dalekie podróże, mnie w roli szofera, sprzęt w domu, który uwielbia itd. I ciągle gada o dziecku, i o ślubie. A ja się zastanawiam jak się go pozbyć. 3 razy próbowałam, ale ubłagał mnie że nie ma gdzie się wynieść. Paranoja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość józek_24
przez takie kobiety jak WY czuje sie zerem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumulatorka
józek, a chciałbys, żeby Twoja córka miała takie przeboje? I żeby się martwiła, że wszystko jest na jej głowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbnm666
hoo zgadzam się z autorką. mam 24 lata zakladam wlasna firme, jestem obrotna. mam faceta ktoremu gorzej idzie i nie mam zamiar go utrzymywac. jak go nie stac- to nie bedzie czegos mial, np fajek. Facet to facet a nie pizda niewydymka, co zarobic nie potrafi. Jak moj sie nie ogranie to nie wiem co bedzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość józek_24
to czemu z nim jesteś ? wiadomo każdy by chciał zarabiać jak najwięcej, ale czasami nie wychodzi więc dla ciebie jestem śmieciem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość józek_24
to, że zakładasz firme to nie znaczy, że coś jeszcze masz, pewnie twoja firma będzie firmą sprzątająca z tobą w roli głownej hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbnm666
jak ktos chce to wychodzi. to kwestia ciezkiej pracy. jeden jest glupszy i musi wiecej zapierdalac inny madrzejszy i mniej, ale kazdy musi. Jak facet tego nie robi to nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbnm666
chcialbys biedaku. pocieszaj sie na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumulatorka
Gdybym uważała, że jest śmieciem, nie dawałabym mu tyle czasu na jakąś zmianę - proponowałam szkołę, kursy dokształcające, wsparcie w szukaniu pracy, pisałam CV i listy motywacyjne - i nic. Ma pracę zmianową, mógłby dorabiać - chociażby po to, żeby nie chodzić w letnich adidasach i kurtce bez podszewki w 20 stopniowych mrozach. Ale mu się nie chce. Dla niego życiowym sukcesem było wyrwanie się z wiejskiej, patologicznej rodziny do statecznego życia u boku niezależnej materialnie kobiety. Ja pracuję bardzo dużo, on oczekuje obiadków i kolacyjek oraz pełnej lodówki. Sam - idąc do pracy na 13tą, wstaje o 11, nie robiąc w domu NIC oprócz kawy dla siebie. Kiedyś mi powiedział, że nie ma sensu szukać lepszej pracy dla siebie, bo i tak nigdy nie dorówna moim zarobkom, więc po co? Za wakacje, wyjazdy, imprezy, prezenty dla znajomych płacę ja. Nie mogę pogodzić się z myślą, że całe dorosłe życie harowałam jak wół, żeby coś osiągnąć. A teraz nie mogę realizować swoich marzeń i planów, np. bardzo dalekich podróży, bez płacenia również za niego. Bo on oczywiście nie wyobraża sobie wypuszczenia mnie z domu na wakacje samej, już wyjazdy służbowe na 2-3 dni doprowadzają go do rozpaczy. Obłęd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość józek_24
rozwaliłaś mnie tekstem "zakładam firmę" jestem zaradna muhahaha każdy głupi jełop może sobie zakładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teżznałem jedną
co firmę "zakładała". Teraz daje dupy za kase. Bo musi jakoś długi spłacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×