87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM

u wielu moich kolezanek karmienie powodowalo utrate zbednych kilogramow bez zadnych diet;-)

Gosiaak nie stresuj się karmieniem i często przystawiaj to powinno być dobrze. Kiedyś czytałam że każda matka może karmić jeśli tylko chce... ale trzeba na prawdę chcieć. Ja miałam zapalenie piersi i prawie zero pokarmu, kropelkami dosłownie kapało, ale nie poddawałam się i przystawiałam ciągle małą żeby pobudzić laktacje i udało się, no i piłam herbatkę na laktacje z Hippa od samego początku. No ale niektóre twierdzą że chciały a nie mogły więc nie wiem... wierz że się uda to się uda:) tymbarkowa a Ty jak chcesz karmić?

ja bardzo bym chciala piersią co najmniej przez pół roku, a co do herbatek hippa jak smakuje ta na laktację? ja mam taka dla kobiet w ciazy i jest okropna, spróbowałam raz i dziekuję;-)

Mam nadzieję że wszystko będzie oki i na pewno będe próbować bo chciałabym piersią pokarmić tak do roku. A to zapalenie piersi słyszalam że często sie zdarza. To jest podobno bardzo bolesne? Boje się też tego.

mi smakowała ta na laktacje, dla ciężarnych nie piłam to nie mam porównania życzę powodzenia w karmieniu piersią, ja to bardzo lubię:)

No bolało jak cholera i wzięło się z przepełnienia piersi chyba. I 40st gorączki a przecież dzieckiem trzeba się zająć:( Rady starszych to było masuj, rób ciepłe okłady i odstaw dziecko, tak kobiety robiły kiedyś i przez to często nie mogły karmić. Ja pomimo bólu przystawiałam małą, robiłam zimne okłady i nie masowałam. Przeszło po dwóch dniach i więcej nie wróciło

Tyle dobrze że tak szybko się tego pozbyłaś. Bo jak słyszalam od siostry, bratowej czy od strony męża to miały po tydzień, dwa i ledwo dawały radę, troche mnie to przeraziło. Ale nie ma co się stresować na zapas.

Tymbarkowa a na kiedy Ty masz termin?

A co robiły żeby się skończyło? Mi np te rady z ciepłymi okładami itp dawała babka która też miała tydzień. Cały czas mi marudziła że źle robię, jak po dwóch dniach mi przeszło to stwierdziła że to pewnie lekkie zapalenie było;) i więcej już mi rad nie dawała na szczęście

nie martwmy sie na zapas;-) wlasnie wybieram sie na zakupy, chce zrobic golabki tylko nie wiem jak ja sie z kapusta wtaszcze a jeszcze chcialam kupic wode i sok;-( czy wy w ciazy tez tak duzo pilyscie? no u mnie to co najmniej 3l wody na dzien plus okolo 2l innych napojow, pije i co chwila siusiam;-) a wnocy porazka budze sie co godzine i zawsze obiecuje sobie z ajak sie zalatwie to juz si enie napije ale to jest silniejsze jakbym kaca miala;-)

raczej powinnam zapytac pijecie ja mam termin na 25 maja, chociaz z pierwszego sug wychodzi 22 mjaa a najbardziej na swiecie jak juz wczesniej pisalam chcialabym dostac najwspanialszy preznet na swiecie w dniu matki;-)

Co godzinę to jeszcze nic, ja na koniec tylko się załatwiłam a już podczas ubierania chciało mi się znowu;)

To widzę ze ja tu będe najdłuzej brzuszek taszczyć, bo do 11 lipca.. a już bym chciała mieć to za sobą i dzidzia żeby była z nami, ale zleci szybko, nadal pamiętam jak robilam testy i czuję jakby to było wczoraj a już tyle zleciało i połówka za mną :) Ja piję tak normalnie ok 2-2,5l. na dzień, ale siusiam też często, w nocy nawet jak nie piję to wstaje tak 2,3 razy - męczące to ale juz przywykłam. Właśnie mi mały daje czadu, hehe.

chyba sie nie wybiore na te zakupy a powiedzcie mi jak to u was jest z tymi ruchami? bo u mnie roznie i czasami sie strasznie denerwuje ze cos jest nie tak. maly potrafi kopac caly dzien raz delikatniej raz mocniej a czasami sa takie dni ze nie czuje nic, i wtedy bardzo sie boje ze cos mu sie stalo, czytalam tez ze mozna nie czuc tych ruchow ale jakos w to nie wierze bo zawsze czuje a tu nic. chyba powiem o tym lekarzowi na kolejnej wizycie po oszaleje.

No ja jakoś nie przywiązuje do tego wagi bo codziennie czuję, raz są mocniejsze raz delikatniejsze w jednym dniu troche bardziej szaleje w drugim mniej ale generalnie cały czas czuję i nie mam jakiś takich przerw jedno czy dwu- dniowych, czasem jest cisza 3-4godzinki i tyle , staram się tym nie stresować, ale jasne że lepiej jak powiesz lekarzowi, zawsze Ci powie co i jak, a kiedy maz wizytę??

Dobra kobitki ja spadam bo mam troche roboty, muszę posprzątać, poodkurzać, wyjść z pieskiem i bede robić fasolke po bretońsku :)) Zajrze tu potem, trzymajcie się!!

i nie bedzie golabkow bo te kapusty same wielkie i jeszcze woda ciezka ze ledwo weszlam a z ta kapusta to pewnie bym musiala na 2 razy chodzic wiec swie nie oplaca;-( ale u nas dzisiaj cieplutko 9 stopni termometr pokazuje, myslalam ze sie zagotuje w zimowce i jeszcze za mna w kolejce taki smierdziuch stal, boze jak mozna nie dbac o higienie?

ale cisza;-)

hejkaa:) jest tu kto? Ja juz wszystko porobiłam i mam czas dla siebie:) Mąż dopiero wieczorem bedzie z pracy wiec sie troche ponudze hehe:)) własnie wcinam czekolade Milkee mmmmmmm ktoś chce? :D

gosiaak ja jestem;-) dzisiaj cos w poludnie dziwnie sie czulam, mialam takie uderzenia goraca i chec wymiotowania ale sie wspostrzymalam;-(

Może cisnienie Ci skoczylo albo coś, nie wiem. Ja czasami czuje jak mi serce kołocze i od paru dni lapią mnie skurcze w łydkach w nocy i wnioskuję że brak mi magnezu, ale za tydzień idę na wizytę więc powiem lekarzowi - może coś przepisze, bo na własną rekę nie chcę brać. Oprócz tego mam czasami takie lekkie kłucia w pochwie, jakby ktoś igłą kuł ale to chwilke trwa i rzadko ale zdarza się, miałaś takie coś? bo nie wiem czy mam się tym niepokoić i mówić lekarzowi o tym...

Gosiaak --------> ja jeszcze dłużej od ciebie bedę z brzuchem chodzić :) termin mam na 1 sierpnia :) a już się nie mogę doczekać kiedy przytule mojego malucha :)

oo Witaj karaoke:) a znasz już płeć swojej fasolki ? Imiona masz wybrane? A powiedzcie mi czy zdarzyły wam się te kłucia w pochwie takie jakby przechodzące prądy delikatne nie wiem czy to coś niepokojącego, a może któraś coś o tym wie?

Nie znam jeszcze płci. Podczas ostatniej wizyty nie miałam wogóle robionego usg :( a następna wizyta dopiero za dwa tygodnie. Ale imiona już są wybrane. Dla dziewczynki Dagmara, dla chłopca Gabriel :)

gosiaak tak zdarzyly mi sie takie krotkie klucia pochwie, ale to podobnoz od tego ze dziecko sie przekreca. ja niedawno mialam takie skurcze uda ze chodzic nie moglam, bralam aspargin ale od tamtego czasu pije muszynianke wode magnezowo-wapniowa i jak reka odjął i nie trzeba sie faszerowac zadnymi tabletkami.

a wlasnie jak u was jest z usg? macie robione co wizyte? ja chodze do lekarza prywatnie i usg mialam robione poki co 3 razy, na poczatku potwierdzajace ciaze, pozniej w 13tc i polowkowe w 20tc.

Karaoke - bardzo ładne imiona. U mnie jest prawdopodbnie synuś ale idę teraz 12 marca na wizytę i lekarz ma potwierdzić, wiec zobaczymy. Ale ma byc Michałek, chyba że będzie niespodzianka to będzie Zosia. Tymbarkowa - dobrze że napisałaś o tej wodzie, nie wiedziałam, kupie sobie i bedepić. A co do usg to ja też chodze prywatnie i mam robione usg co wizytę. Teraz własnie 12 marca bede mieć połówkowe. W sumie miałam już robione 5 razy usg :)

ja od kiedy zobaczylam na teście dwie kreski nie biorę żadnych proszków przeciwbólowych. wole przecierpiec jak mnie głowa boli niż zaszkodzic maluchowi. Czasami to mam ochotę napić się piwka, albo jakiegoś dobrego winka, ale muszę obejść się smakiem :) Dziecko najważniejsze :) Już teraz tych wyrzeczen troche jest a co będzie jak maluch się urodzi??? ;) ale dla niego, albo niej mogę się poświęcić. W nagrodę coraz cześciej i intensywniej czuję jak się wierci :)

nie wiem co sadzic o tych usg co wizyte, pomimo iz chodze prywatnie lekarz nie orbi co wizyte bo mowil ze to jest zbedne. czeka mnie jeszcze usg pod koniec ciazy. a to polowkowe w 20tc mialam 3d przezycie niesamowite.

Ja uważam że jeśli usg by bardzo szkodziło to lekarz by odradzał. Ja chodzę do najlepszego ginekologa w moim mieście i w pełni mu ufam i wiem że wie co robi także nie mam żadnych obaw. A usg i tak są krótkie trwające 2,3minutki więc na pewno nie są szkodliwe. Teraz te połowkowe pewnie będzie trwało troszke dłuzej. W kwietniu bede robić usg 4d :D i już się nie mogę doczekać :D A ty tymbarkowa znasz juz płec? bo nie wiem czy pytałam..