ktora z was nie przyznala sie facetowi ze to jej pierwszy raz?

kurde, kto mowi o ojakims arabie? raczej chodzilo mi o wakacje w polsce tylko daleko od mojego miasta :P chociaz nie wiem czy zdobylabym sie na to, bo 2 razy bylo juz naprawde blisko i stchorzylam. mysle ze potrzebuje czegos glebszego, ale czasem jestem tak tym wszystkim znerwicowana ze mysle i o tych rzeczach. bo kiedy powiedziec facetowi ze jest sie dziewica? kiedy juz na ktorejs tam randce po ktoryms tam tyodniu przychodza ostre pieszcoty ale bez seksu? ja nawet nigdy orala nie uprawilam :O teorie mam, ale nie wiedzialabym jak ja w praktyce wykonac. zreszta pewno czerwona jak burak bylabym :O i facet jak sie dowie to pewnie pomysli "co z nia nie tak" na bank. no i te glupie tampony. nie uzywam nawet tego. u gina to nie ma szans by mi choc palca tam wlozyl :O masakra. a jak mam gruba blone? to co? rzez 3 miesiace bedzie probowac mnie rozdziewczyc? aaaaa. wiece ze nawet u gina sie wstydze , bo jak przychodzi 26latka to juz raczej sie nie pytaja czy dziewica to sama musze mowic. a kiedys babka tak dziwnie na mnie spojrzala. :O ech ciezko :O a najgorsze ze zaden znajomy nie wie ze ja cnotka :D

no dokladnie. u mnie wszysycy albo juz w powaznych zwiazkach albo wlasnie w ciazy, albo juz maja dziecko. tez chcialbym miec rodzine. a tu nawet 1 etapu (czyli znalezienie chlopa) nie zaliczylam :O

boze jaki wstyd dziewczyny ...ja wsrod klezanek sie nie przyznalam kiedys tobylo jakies 3 lata temu siedzimy we 3 no i kazda po kolei opawiada kiedy to zrobila ..no i co ja powiedzialam? sklamalam zalosna jestem wlasnym najlepszym kolezankom sie wstydzialm powiedziec co do tamponow ja uzywam juz jakies 6lat kiedys jak bylam u gina mialam 21lat lekarz to facet i zapytal czemu jestem dziewica?:o ale wstyd powiedzial"pewnie sie jeszce taki nie urodzil hehe" i usmiech myslalam ze sie zapale ze wstydu teraz juz nie byalm u lekarza jakies 3 lata!

ustal sobie priorytety.chcesz seksu to go znajdz,dla wolnej,ładnej dziewczyny to nie taki proble,niektorych moze odstraszyc dziewictwo,innych nie.chcesz czegos powaznego,szukaj,czekaj,moze znajdziesz

mi to juz wstyd przed znajomymi i rodzina zaczynam sie izolowac od nich albo szybko zmieniam temat jak jest cos o zwiazkach:O zalosna jestem wiem ale jak sie mnie ktos pyta ze znajomych i co tam u ciebie masz kogos? a ja nie kurcze ale wstyd:O:O:O ale jak znajde jakiegos amanta to dobre 2 tyg nie wypuszcze go z lozka biedaka zamecze chyba:D

no tak,gin,trauma niestety. jakie to jest kurwa popierdolone,naprawde,żeby sie wstydzić ze nie dawało sie dupy na prawo i lewo. dla mnie to nie jest powód do wstydu. a to że nikgo nie znalazła?miałam pecha,nic na to nie poradze

chcesz seksu to go znajdz, nie umialabym tak...:O chyba ze bym sie upila ..

wiec nie masz wyjscia noo!! ja tez nie.po prostu trzeba liczyc na to ze znajdzie sie kiedys ktoś dla nas, no i tyle w temacie. ucieknie na wiesc o dziewictwie? a niech spierdala!! bo co komu chuj który patrzy na nas jak na towar do wyruchania

to "kiedys" mnie przeraza ..ile jeszcze mamy czekac? do 3otki?

Ja byłam z tego dumna i powiedziałam o tym mojemu chłopakowi (został później moim mężem), a on do dzisiaj się tym szczyci, że był moim pierwszym i żaden inny facet mnie nie miał...;)

cholera, ja naprawde sie tego wstydze :O i tez sklamalam o 1 razie :O i jak gadaja o seksie to tez cos wtrace (jestem obkuta z teorii) wiec nikt mnie nie podejrzewa o cnotliwosc :O u gina rzadko chodze, ale musze przypominac zem dziewica i mi wstyd jak kogos spotykam z dawnych lat i pyta czy mam kogos to plone ze wstydu bo wiadomo, ze nie :O jak spotykam kolezanke co idzie z facetem za raczke a mnie babcia na zakupy wyciagnela to tez plone ze wstydu ze nie z facetem tylko z babcia chodze :O a z tymi tamponami dziewczyny - kuzwa, to trauma dla mnie. chcialabbym je wlozyc a nie umie za cholere. jak wy to zrobilyscie? :P aaaa, kiedys jak bylam jeszcze w liceum (18lat) poznalam na wakacjach nad morzem faceta) byl ze znajomymi i tak przy piwku przyznalam sie do dziewictwa. na drugi dzien jego kolega zasugerowal cos tam o dziewcitwie i wszysycy na mnie. i jakos nie widzilam w nich powodu do uznania tylko dziwne usmieszki, ze ja cnotliwa. a to byli faceci po 20. to byl ostatni raz publicznych zwierzen :O

poza tym facet w tym wieku chyba ma prawo oczekiwac dobrego udanego seksu a nie bawienie sie z dziewica w pokazywanie co i jak:O

z tymi tamponami to hmm mi jakos nie sprawialo to problemu nawet za 1 razem nie wiem normalnie wlozyalm i juz czasami trzeba sie "wyluzowac" ja je wkladam zawsze jak kucam:) ja kiedys jak z kolezanka sie spotkalam a ona nowreszcie moglabys sobie znalezc faceta:O i tak zawsze juz nie chodzi tu o kolezanki tyle za ja sama czuje sie jakos dziwnie ciagle sama i sama:O

a po cholere przyznawac się obcym osobom do dziewictwa.ja tam zostawie te informacje dla wybranej osoby. niektorzy nie chcą nikgo uczyc, a niektorzy sa.poza tym sprowadzacie zwiazek tylko do seksu.szkoda,ja w sobie dostrzegam cos wiecej

nie tylko do seksu ale seks jest jednym z wazniejszych czynnikow:P poza tym kazdego faceta raczej zdziwi taka informacja i pewnie pomysli sobie ze nici z dobrego seksu przynajmniej na poczatku

mi nawet brat powiedzial ze z braku seksu mi odpierdala:O ale wstyd:O:O:O:O:O:O:O:O:O

to nie chodzi ze sprowadzam, ale cholera mam 25 lat! (prawie 26) i chcialbym miec kogos. mam chcice i chcialbym tez moc sprawdzic jak to jest uprawiac seks. chcialbym z kims nie tylko siedziec i patrzec sobie w oczki. chcialbym miec kogos. naprawde. brakuje mi tego. ale nie wiem czemu mam problemy ze znalezeniem faceta. nie chce do 30stki byc sama i cnotliwa. i powiem szczerze ze w tym wieku juz chcialbym moc uprawiac seks. nawet nie chodzi o to, ze zakochac sie w kims na cale zycie. gdyby to byl facet godny zaufania, korego niesmoawice bym lubila, z ktorym byloby mi dobrze to mogalbym pojsc z nim do lozka. to nawet wielka love nie musi byc. 26 lat to za duzo jak na poszczenie ;) no ale nie ma jakos widokow na to :O

tez msyel ze facet pomysli tak "o cholera" "hmm, czyli jakas dziwna jest" "nikt jej nie chcial" "ma jakis powazne zaburzenie" ;) "no to bedzie jatka przez kilka tygodni - nicic z fajnego seksu" "trzeba jej wszstko pokazac" i tak dalej :O

jeju,ale ja tez jestem w takiej sytuacji! no i co?! jesli nie chcesz sie puscic to na to wiecej nic nie poradzisz.gadaniem tez nie,płaczem tez.niestety,trzeba jakos zyc

dokladnie najgorzej tlumic w sobie ta chcice ktora przynajmnieju mnieurosla juz do bardzo wysokiego poziomu:D

nie wiem jak wy ale ja mam uczucie ze najlepsze mlode lata mi uciekaja:O

jak mozecie wstydzic sie dziewictwa?? dla mnie dziewictwo to powod do dumy:-) nigdy sie tego nie wstydzilam i powiedzialam o tym mojemu chlopakowi. Gdy jest to powazny kandydat na meza nie bedzie uciekal, a jeszcze bardziej bedzie chcial byc z dziewica. Tylko idioci uciekaja od dziewic!!! a dla Nas to lepiej, idiotow przeciez nie chcemy...

no tak, ale wiem, bo mi kiedys kolezanka powiedziala, ze 26 lat (rozmawialysmy o znajomej nie o mnie) to jednak troche za pozno. wiadomo, ze 17 to za wczesnie, ale tak optymalnie to po 20. kazda jest po. i kolezanka mowi ze nie wie czemu tak dlugo czekaja, bo potem sie zaluje ze tak dlugo sie czekalo. i wiem, ze moge zalowac kiedys ze czekalam tak dlugo i nie szukam kandydata na meza. nie przespie sie z tym facetem z ktorym bede wiazala przyszlosc. moie, to nie musi byc moj przyszly maz. to ma byc ODPOWIEDNI facet. tylko boje sie ze mimo ze sie trafi ja z tego wszystkiego stchorze :O

Tez jestem dziewicą, więc dołaczam do Was dinozaurów :O JA w ogóle nie chodze do ginekologa, bo sie wstydzę, że w tym wieku jeszcze nie... Byłam tylko raz kiedy miałam 16 lat i wtedy moje dziewictwo było jeszcze czyms zupełnie normalnym.

podziwiam Was i ciesze się, że nie jestem dziwna, ja myślałam, że w moim wieku ,19 lat, to jakaś anomalia, bardzo mnie cieszy,ze są jeszcze takie co myślą w taki sposob o sobie :)

no to wygląda na to ze jednak trochę tych dinozaurów jest;) nie dajmy sie zwariowac.ja tam bardziej sie smuce z tego,że jeszcze nie spotkalam faceta ktorego bym kochala a on mnie,a nie tego ze jestem dziewica.czy to az takie wazne?chyba dla facetów ktorzy chca sobie pobzykac, a dziewica to dla nich za duzy kłopot

no i walczmy, ze stereotypem,że dziewica to musi byc brzydka.wrecz przeciwnie, nie musi nic udowadniac, a tym bardziej dawad dupy żeby faceci ją lubili i zeby czuc się pożadana,dowartosciowana...:D

"Giganna - on do dzisiaj się tym szczyci, że był moim pierwszym i żaden inny facet mnie nie miał..." a przepraszam bardzo czym ON się szczyci?... rozumiem żeby CI był wdzięczny ze z "tym" na niego czekałaś, ale żeby się szczycił?... to tak jak był kiedyś program o porodach, w którym zapytano parkę przyszłych rodziców przed peirwszym porodem jak tam samopoczucie itd, no i na koniec pytają przyszłą mamę "A poprosi pani o znieczulenie?", na co dumny tata powiedział drżącym głosem "MY SIĘ BÓLU NIE BOIMY!"... na co żona spojrzała jak na debila i powiedziała że oczywiście, ona sobie porodu bez znieczulenia nie wyobraża. tu to samo...

"ja tam bardziej sie smuce z tego,że jeszcze nie spotkalam faceta ktorego bym kochala a on mnie" Podpisuję się pod tym. Właściwie o sam seks nie jest trudno w dzisiejszych czasach, zwłaszcza w dobie internetu nie jest to problem. Jest mi po prostu przykro, że nie mam nikogo, komu by na mnie zależało tak jak mają juz moje koleżanki w podobnym wieku jak i te młodsze. Mam wrażenie, że coś jest ze mna nie tak, skoro nikt nie chce ze mna być na dłużej, a nie tylko na jeden raz.

mysle ze raczej jest taki stereotyp ze dziewica w poznym wieku to albo brzydka albo ma inny defekt. ja jestem raczej ladna. albo powyzej przecietnej. miewam adoratorow ale moim mankamentem jest to ze jestem b.niesmiala :( a seks dla mnie wiaze sie i to bardzo ze zwiazkiem. wiec wiadomo, ze facetowi na seksie tez zalezy. a niestety dziewczyna po 20 szybciej sie nauczyc czegos niz taka dziewica w wieku 30 lat. a facet w wieku 30 lat tez oczekuje dobrego seksu, i nie klamy ze jak facet mysli o dobrym seksie to juz be. seks to wazna sprawa. i tego sie boje. ze jak tak dlugo czekalam to mam w sobie tyle hamulcow ze bede klodą w lozku :O wiec nawet najwieksza milosc moze nie prztetrwac jak seks bedzie kiepski. nie oszukujmy sie a jak sie facetowi nie przyznam i bede kloda w lozku to tez zle. ech, szkoda gadac ;)