AAABORCJA?

nie krzycz dziecino nie krzycz, bo cie reka boska dopadnie a po twojemu WYLACZ KURWO CAPS LOCK

KROLOWA,MASZ INFANTYLNY NICK,POGLADY I TROSZKE SIE GUBISZ...I STRASZNIE KRZYCZYSZ...A TO NIE SA PRZECIEZ TWOJE PROBLEMY...WIEC IDZ NA FORUM DLA GOSPODYN I DOSKONAL ROBIENIE NALESNIKOW...

ja mysle ze z roznych powodow dziewczyny usuwaja, czasami ciaza jest dla nich takim dramatem ze nie mysla racjonalnie. a takie potepianie wcale nie jest oznaka zdrowego podejscia do tematu.nie chciałabym mieć matki ktora urodzila mnie w czynie heroicznym i tym samym uwazalaby ze jest lepsza od kolezanek ktore usunely ciaze...

myslec to trzeba bylo jak sie kurwiło :D

pomacham ci na pozegnanie :) i podam meliske zebys sie nie denerwowala za bardzo, tak mi dosadzalas ze jestem nerwowa, to byla twoja obrona, ale teraz wszyscy widzimy jak ty sie strasznie i niepotrzebnie bulwersujesz :( biedaku pamietaj..meliske masz u mnie jak w banku ;)

rigella idz na forum proaborcyjne i szukaj taniej skrobaczki :D hehhehehe

widze ze juz chyba nie masz nic na swoja obrone, probujesz mnie osmieszyc, zrobic malutka przy wszystkich, a my rozmawiamy o czyms innym , tak?o tej twojej aborcji, czyz nie?wiec powiedz mi kochaniutka kto sie pogubil??ty czy ja??bo moim skromnym zdaniem Ty :(

a w robieniu nalesnikow nie bede sie podszkalac bo wychodza mi perfekcyjne :)

oj biedaczysko sie wyskrobalo i poklasku szuka :D krolowa daj jej spokoj bo tak sie zestresuje ze nie bedzie miala wielokrotnego orgazmu

Rigella - jestem z toba. Do zobaczenia na WWW.ABORCJA9.BLOOG.PL

Po co za kogos i dla kogos walczycie :D chcesz to idz sie skrobac a nie afere robisz :D

no, i koniec topika :D ide bo mi sie moje malenstwo obudzilo, idziemy cos wsiamac, pozdrawiam przeciwnikow aborcji, czyli zabijania dzieci!!

królowa i tobie podobny motłoch...szkoda mi was :(

rigella i tobie podobne kurwy....szkoda mi was :P

a, jeszcze dodam, ze przejzalam to wasze www.aborcja2009 cos tam.... i cos malo popularne :D wiocha totalna!! biedne dziewuchy, takie zagubione,tylko dlaczego dorazu zabijac!!!!!!

Jak czarne klechy sie naklrzyczeli, nakrzyczeli i juz ich nie ma. I bardzo dobrze. A temat pozostanie a ja jeszcze bardziej sie upewnilam w zdaniu ze aborcja powinna byc legalna (a w przypadku krolowej i tej reszty zoo obowiazkowa!)

moje ciało,moja decyzja,mó wybór i żadnemu kutasowi i św. cipie nic do tego

http://www.federa.org.pl/ polecam!

nie mam nic wspolnego z klechami czy czarnymi czy jak ich tam sobie nazywacie i jestem przeciwny :D dziwne ?

Nie dziwne, bo jestem facetem. A oni tego nie rozumieja (w wiekszosci)

hehe, szkoda?bo co??bo nie zabijamy?bo nie jestesmy takie zdemoralizowane?bo kochamy swoje dzieci?bo wierzymy w Boga?bo jestesmy szczesliwi?? wszystko to mozna osiagnac, wiesz?tylko nigdy sie to nie uda kiedy zaczyna sie rozwiazywac problemy poprzez zabijanie wlasnych dzieci!!

Kiedyś, wcale nie tak dawno temu, sama byłam za aborcją. Nie raz i nie dwa krzyczałam na kafe w obronie prawa do aborcji, do decydowania o własnym ciele itd. Kilka miesięcy temu sama zaszłam w ciążę. To był szok. Przyznaję się bez bicia, że pomyślałam o aborcji, w sumie wydawało mi sie to najlogiczniejszym rozwiązaniem. Myślałam: nie nadaję sie na matkę, wszystko się skomplikuje, jeszcze nie teraz, za wcześnie. Myślałam o tym, dopóki nie poszłam do lekarza gdzie okazało się, że ciąża jest zagrożona. Wtedy jakby coś we mnie pękło i obudziło zarazem. Instynktownie zaczęłam chronić płód, choć przecież wcale go nie chciałam. Z dnia na dzień rzuciłam alkohol, a piłam dużo, papierosy i inne używki. Teraz, gdy czytam o aborcji, jest mi przykro, tak cholernie smutno. Bo mimo, że jestem z moim dzieciaczkiem sama, to kocham je tak bardzo, jak nigdy nikogo. Panikuje, kiedy przez kilka godzin nie czuję jego ruchów. I wiem, że zniosę dla niego wszystko. P.S. Nie jestem nawiedzoną katoliczką, wystąpiłam z kościoła. Nigdy też nie byłam typem domatorki. Uwielbiałam imprezy i brak większej odpowiedzialności. Tak się życie ułożyło, że zostałam z dzieckiem sama, ale wiem, że sobie poradzimy. Teraz nawet nie chcę czytać o aborcji, to cholernie smutny i ciężki temat :(

do-jest i bedzie do zobaczenia....pax vobiscum! zoo w natarciu...smieszne...to nie chodzi o atakowanie sie...nikt nie pomoze ,a WASZE PISMO MOWI: nie sadzcie,abyscie nie byli sadzeni.....

biedaki, przycichly kiedy zaczelismy mowic o aborcji jako cos zlego, a zaczeli znowu krzyczec kiedy sobie idziemy, hehe czyli jakies tam sumienie jeszcze macie, co? :D

krolowo - po raz ostatni. Zarodek to nie dziecko. Ja usunelam zarodek wiele lat temu i nie zaluje. A teraz mam dwoje kochanych dzieci i wciaz tego samego meza. Wiec nie mysl ze jestem lepsza - bo nie jestes. Widocznie potrzebujesz tak o sobie myslec.

no wlasnie a robicie na wlasnych dzieciach samosąd :D hehehe "jakas glizda mi wlazla do macicy i sobie wyskrobie" sama wlazła , wziela i z nieba spadła, niepokalane poczecie :D

a niech legalizują...taka riposta tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że jestes mało lotny A teraz wracajcie do bajkowego świata, w którym nie ma podziemnej aborcji, a aborcja na która pozwala prawo faktycznie jest dostepna. WYPAD!!!!! zlepek komórek to nie dziecko !!!! pamiętajcie

do-jest i bedzie jestes facetem? tez dobrze..nie mam opporow,zapraszam...trzeba pisac...a z federa mam sztame....

czlowiek pod respiratorem to nie czlowiek, to zlepek komorek niezdolnych do przezycia :D rozstrzelac , szkoda respiratora :D no jak boga kocham :P