Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Latta

Przewlekle infekcje pochwy

Polecane posty

Gość Latta

witajcie, chcialabym poruszyc temat przewleklych infekcji pochwy. czy ktoras z Was tez na to cierpi? chodzi oczywiscie o infekcje, ktore mimo leczenia ciagle powracaja, lekarze ginekolodzy nie wiedza co zrobic, mowia "o znowu sie Pani czyms zarazila" i przepisuja coraz to silniejsze leki, albo z bezsilnosci odsylaja do innych lekarzy! znacie to? ja po pewnym czasie stracilam zaufanie do lekarzy, infekcje tak mi dokuczyly, ze postanowilam sama zajac sie swoim zdrowiem. skutek byl taki, ze okazalo sie, ze cierpie na grzybice jelita (grzybica ukladu pokarmowego) i stad te infekcje. zawsze co miesiac i zawsze przed miesiaczka (bo wtedy uklad immunologiczny jest najslabszy). leczylam sie na to, a co miesiac chodzilam do apteki po jakies galki przeciwgrzybicze (nie mieszkam w Polsce i mam to szczescie, ze mozna je kupic bez recepty, to cos jak odpowiednik Clotrimazolu tab. + masc) i po kilku miesiacach objawy ustapily, a ja pozbylam sie grzybicy. niestety nie stosowalam koniecznej profilaktyki i po 3 latach wszystko wrocilo. miesiac temu podjelam ponownie leczenie, wiec na jakies efekty bede mogla liczyc za ok 3-5 miesiecy. infekcje pochwy znowu mnie nekaja. znowu bylam u ginekologa (tym razem juz innego), dostalam jakies tabletki na infekcje bakteryjna, tylko ze one mi nie pomogly! wczesniej czegos takie nie mialam, kupowalam zawsze to samo i po 3 dniach przechodzilo. poszlam wiec do apteki po "swoje lekarstwo" - nie pomoglo. pozniej dostalam okres i wszystko przeszlo. w nastepnym miesiacu powrocilo. poszlam do gin. i powiedziala mi, ze nic nie mam, zadnego zapalenia, probki nic nie wykazaly i wszystko jest super! a mnie swedzialo i pieklo:( wiem, ze mam to samo co kiedys, bo wszystkie objawy organizmu sa takie same, tylko nie rozumiem dlaczego nic mi nie pomaga na infekcje pochwy. do dzisiaj wyprobowalam 4 rozne leki i za kazdym razem jest tak samo: jak cos stosuje to objawy sie zaostrzaja, a jak nic nie biore i lecze sie kefirem, to znikaja z pojawieniem sie miesiaczki (infekcje dostaje zawsze ok 4-7 dni przed okresem). i moglabym robic tak nadal, bo wiem, ze terapia przeciwko grzybicy jelita niedlugo zacznie przynosic pierwsze efekty, ale boje sie, ze moge dostac zapalenia ukladu moczowego /plciowego! do lekarza juz nie pojde. ostatnim razem po "niewykryciu" niczego, powiedziala mi ze mam odpoczywac, nie stresowac sie itd.! chcialabym wiedziec, czy tez macie problemy z nawracajaca infekcja i jak sie leczycie, a moze ktoras z Was zna jakies domowe sposoby ulzenia sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×