Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaklopotana sis

Moja 17-miesięczna mała wymiotuje od wczoraj, biegunke ma

Polecane posty

Gość NA BIEGUNKE POLECAM ENTEROL
MIALO BYC NIECO SŁABSZYM OD ENTEROLU A NIE FENETEROLU - SORRY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym kislem to prawda, mala moze go jesc i nie bedzie powodowal wymiotow ani biegunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana sis
Kisiel jej gotowałam wczoraj - nie tknęła. Ona po prostu nie chce jeść, więc z podawaniem czegokolwiek o konsystencji innej niż płynna muszę poczekać aż odzyska apetyt. Spróbuję jutro więc ten ryż, ziemniaki, chleb, ale jakoś nie wierzę, żeby coś zjadła. Choć byłoby rewelaycjnie bo byłby to już trzeci dzień bez jedzenia. Narazie przyjmuje tylko płyny, a i pepsi i ten Calpol muszę jej wciskać na siłę. W każdym razie dziękuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NA BIEGUNKE POLECAM ENTEROL
ALE MOZESZ ZROBIC RZADKI KISIEL TAKI DO PICIA . JAK MOJA CORCIA MIALA BIEGUNKE I BYLA W SZPITALU POD KROPLOWKA TO DOSTAWAŁA KIESIEL I KASZKE BEZMLECZNA RYZOWA NA WODZIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszesz ze Twoja mama przyjezdza, wiec moze popros ja o taki kisielek dla dzieci... ja mialam z dr oetkera o smaku gumy do zucia i młody wcinał az uszy mu sie trzesły :) wiesz, moze zapach ja skusi ;) z owocami daj sobie spokoj narazie. wiesz powoli apetyt jej wróci, ze spokojem. no i Ty uwazaj na siebie. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja corka w zeszlym tygodniu zakonczyla rotawirusa. Zaczelo sie tak jak u Ciebie - temp 28,5 biegunka, zwymiotowala tylko raz. nie jadla nic prawie 5 dni. Duzo pila. Rotawirusa potwierdzilismy badaniem kalu. Tobie tez to radze - jesli nie wyjdzie rotawirus domagaj sie badanw kierunku zakazen bakteriami - salmonella ma b. podobne objawy. Do picia dobry jest kompocik z suszonych borowek. Do jedzenia: chrupki kukurydziane, paluszki słone, wafle bezcukrowe, lekkie jedzenie typu rozgotowany ryz z jablkiem pieczonym. Jak corka zacznie jesc nie pozwol jej \"rzucic\" sie na jedzenie - dawaj jej czesto ale mniejsze ilosci zeby nie pobudzic jelit. Picie tylko letnie- nic nie podgrzewaj bo to pobudza wymioty. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i calkowicie odstaw nabial - do czasu normalizacji kup i ustapienia wymiotow, potem tez wprowadzaj powoli. Na biegunke swietnie pobogly u nas probiotyki 3 razy dziennie + smecta. Sasiadki syn nie jadl tydzien bo tyle trwala choroba. mam nadzieje ze u Was zaraz bedzie lepiej tylko normuj jej flore bakteryjna porobiotykami, dawaj smecte i trzymaj diete. Jak tylko zauwazysz objawy odwodnienia jedz do szpitala i nie daj sie zbyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotana sis
Dziękuje za porady. Mama wraca jutro, podobno kupiła smectę i kika innych leków o których tutaj wcześniej pisałyście (ten przeciw odwodnieniu). Dziś mała miała się lepiej pod względem nastroju i energii, ale o jedzeniu nie było mowy. Mam już przygotowane różne dietetyczne produkty, które tu polecałyście, ale czekam tylko aż jej wróci apetyt. Dziś jadła paluszki, to jedyne na co się godziła. Biegunka nadal jest, całe szczęście że jutro przyjadą lekarstwa, na wymioty jakoś się nie zbiera, ten etap chyba już minął. Nie wiem ile to jeszcze potrwa ale trochę mi dziś ulżyło patrząc na nią, już tak dużo nie spała, bawiła się, śmiała, tak jak przed chorobą, tylko słabiutka jest, kiwa się jak chodzi i ma lekkie sińce pod oczami. Do odwodnienia staram się nie dopuścic, ciągle jej podaje płyny i nawet się ich chwytała dziś chętniej. Zobaczymy co i jak, napiszę jutro, tymczasem dziękuję Wam wszystkim :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glinkaaa
o co wam chodzi ludzie z angielskimi lekarzami?? jestesmy z rodzina na wyspach prawie 10 lat i nigdy nie mielismy zadnych problemow z nimi. Nigdy nie korzystamy z "uslug" polskich lekarzy, bo w 95% przypadkach to znachorzy dla ktorych nie ma miejsca w Polsce stad szukaja latwego zarobku tutaj (50-100f za wejscie do gabinetu). Wiekszosc narzekan na angielskich lekarzy bierze sie z nieznajomosci angielskiego przez tutejszych Polakow. Za kazdym razem kiedy potrzebowalismy porady, byla to zawsze porada spot-on, i nie tylko Calpol i Paracetamol tu maja w aptekach tak na marginesie. Lekarze przepisuja na recepte tutaj rowniez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokata
O ile jesteście w takiej sytuacji w stanie podać dziecku Smectę, to na biegunkę powinna pomóc. ale jeśli nic nie ustaje to trzeba ilość to lekarza - to jedyny słuszny wybór. ale ogólnie akurat w moim domu zawsze dzieciom smecta pomagała - czy to kiedy były malutkie czy teraz kiedy chodzą do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×