wczoraj w szkole uczen podrzucil mi do torebki narkotyki...

dokladnie. problemem jest to , ze ucze wie, iz tak naprawde to wszyscy mu moga wielkie gie zrobic.

Niech cie wykończą jak jesteś taka wredna.Ja nie żałuje tych nauczycieli co im obito mordy. Musieli być wreduchami i sadystami. Rób jak ci mówili poprzednicy. Stawiaj pozytywne oceny nieukom a resztę ucz faktycznie, a nie znęcaj się bo cie kiedyś zarażą HIV, pobiją albo dokończą z narkotykami. Bądź człowiekiem i daj żyć. I tak ich życie zweryfikuje a nie twoje oceny.

Ci, co krytykują nauczycielkę i mówią, że wredna, to prawdopodobnie sami byli matołami i się teraz wyżywają. Tak, pozwólmy robić gówniarzom wszystko, niech taki Ci potem mordę obija, to zobaczysz jak to zajebiście jest. Żem się, kurde, zirytowała! Spróbujcie poprowadzić kiedyś lekcje, jak wszyscy leją na to, co gadacie i co przygotowujecie, powodzenia mądrale!

Aha, nauczycielka wymagająca NIE oznacza, że jest wredna. Btw: Skąd się biorą tacy idioci? :|

oczywiscie, najwietkszy krzyk podnosza ci, ktorzy w szkole nie pracuja. bo im sie wydaje ze to takie lekkie i przyjemne. jak wchodzich do klasy, masz przed soba 30 rozdartych dziap, majacych w nosie co mowisz, czy mowisz i o czym to cie trafia. malo tego - szkola to jest taka troche walka - oni nie chca i ciagna do siebie: by sprawdzian przelozyc, by zakombinowac, a Ty ciagniesz do siebie -by im choc troche wiedzy do opornych glow wtloczyc. i tak to jest. myslicie ze mlozdziez taka chetna, mila i zadna wiedzy ana lekcjach siedza i chlona twe slowa. idz na lekcje 1 z 2 a po 45 minutach Cie zjedza na sniadanie!

sadyści psychiczni, nieudacznicy życiowi albo pedofile, bo nie wyobrażam sobie co może ciągnąć młodego mężczyznę do przebywania w towarzystwie dziewczynek i chłopców. ja bym nawet o tym nie pomyślał bojąc sie o reakcje otoczenia. Każdy to mówi, że ci od małych dzieci to maja skłonności. Przecież nie powiecie mi, że do szkoły idziecie uczyć dla kariery czy dla pieniedzy.

sorka, ale tylko kariera czy pieniadze. niektorzy maja ochote cos zmienic, cos zrobic, by choc paru osobom pomoc wyrosnac na porzadnych ludzi i pokazac ze moze byc inaczej, lepiej. a nauczyciel to nie tylko ma uczyc ,ale tez i wychowywac

Sorry, ale to pierdolenie o szopenie. Nie jestem nauczycielką jakby co, ale mówienie, że zostają nimi sami sadyści, to po prostu głupota. Polecam naprawdę najpierw POMYŚLEĆ nad tym, co się chce napisać i od razu proszę sobie odpowiedzieć na pytanie skąd się bierze ta chęć do ubliżania WSZYSTKIM nauczycielom? To świadczy o piszących, a nie o nauczycielach. Pozdrawiam wszystkich tumanów, którzy nie radzili sobie ze szkołą i teraz plują się w Internecie, żeby poczuć się lepiej :D

(A wszystkim tym, którzy za swój największy priorytet uważają karierę lub pieniądze, współczuję).

Dlatego ja odchodzę. To nie ma sensu. 30 rozdziawionych gęb albo 10 ...nie wiem. Nie wiem. Nie ma co komentować tylko szukać innej pracy. A środowisko? Boże... ja tak już mówię 9 rok. Po co ja tam w ogóle poszłam... dobre pytanie. Ale z czego tu żyć? Jednak wszystkim studentom ostatniego roku powiem - nie idźcie za pieniędzmi. Idźcie za tym do czego czujecie się stworzeni. Ja i szkoła... nie ma co gadać. :( Zostaje wam monikaaaaaaaaaaaaaaaaaaa (dziewczyna ratownika).

Zapisz się do caritasu, czegoś tam bez granic, GreenPiSu albo Animals albo idź strajkować o wyższe pensje to dostaniesz pałą od policji pod sejmem i uczniowie sie ucieszą :-)

Ale to jest bez sensu - strajki. Mnie tu nikt nie zrozumiał. Mnie chodzi o ogólną DEGRENGOLADĘ - to oficjalny powód mój odejścia , który na bannerze sobie wywieszę. Nie mam takiego myślenia. 30 osób to się uprawia propagandę li tylko i wyłącznie, a nie nie wiem co - indywidualne podejście dla każdego. Ludzie - idźcie się leczyć jak dla mnie. Mnie już dosyć obito, a bez znajomości - ani do proga. Jeszcze żeby mi centa tam zapłacono - oszustwa, wyzysk, SZPIEGI. Szkoła to szpiegi. Współczuję moniceeeeeeeee jeśli czuje się zagrożona. Może to jej koleżanki? Skąd się wziął taki pomysł, czemu wyrzuciła narkotyk? Czy to wszystko jest normalne? A z drugiej strony ja byłam świadkiem że np. nauczycielka chemii uczyła uczniów na chemii pożarty na ławkach rozpalać i to było dobrze. Powiedziano mi, że ma szkolenie BHP i mam sobie iść siana zjeść. Czy tam myszy. No cóż... z takim nazwiskiem jakie wtedy miała to mogła sobie siana iść na łąkę lepiej niż w takiej średniej uczyć. Za to teraz pasuje do nich jak ulał - pani BORUTA się nazywa teraz po mężu. Nieźle, nie? Jedyne wesołe wspomnienie z tej żałosnej zawodówki ??? Nie - to już były pół -studia. Ja to tak nazywałam - pół uniwerek. :(

też tak uważam - poruszyć problem na Radzie Pedagogicznej. Każda popatrzy na siebie z przerażeniem - narkotyki ???w naszej szkole??? A w razie co obgadają monikę i tyle. No chyba, że ma konkubenta. Albo konkubinę. PS. Ale trzeba dać ludziom powód do radości. Ja tak myślę - każdy dobry, nie?

A mnie sie wydaje, że trzeba przemilczeć, bo za posiadanie można zostać skazaną i przy okazji zmienić stosunek do uczniów. Nie robić im problemów. Jak nie chcą sie uczyć to nie. Miałam wiele takich nauczyciele, które nie robiły problemu. Kto sie nauczył i chciał to jego inni szli dalej i cieszyli sie młodością.

no soryyyy.....oni mnie chca wrobic, podrzucajac mi narkotyki a ja im mam nie robic problemów:D

sobie tylko w brode pluje ze to w kibelku spusciłam, bo moze by byly odciski palców chociaz

ja 5 lat temu konczylam LO i nei bylo nigdy mowy o jakis "zartach" w stosunku to nauczycieli, nawet tych okrutnie wymagajacych, chamskich, lubiacych mieszac z błotem:o nikomu nawet przez mysle nie przyszlo.. jedyna forma wyladowania byly odpowiednie ksywki:P autorko, nie daj sie, wiekszosc co Ci opisała to pokolenie gimnazjum, które zakłada kubeł na łeb nauczycielowi, próbuje gwałcicć koleżankę w klasie tudzież podrzuca narkotyki. datego uwazaja, ze powinnas stulic pysk, zejsc z wymagan, bo bedzie gorzej.

ano własnie a ja pyska nie stulę :D dlatego konsekwencje wyciagne, bo taki incydent nie moze przejsc bez echa. oczywiscie nie "wielką" skale, bo dowód popłynął ale.... troche gowniarzy trzeba postraszyc;)

to jaki masz plan zemsty? bo coś mi się wydaje że robisz z gęby cholewę.

zemsty? a kto mowi o zemscie? jest akcja to i musi byc reakcja. nieduza co prawda ale bedzie. jakas. musze pomyslec.

Cześć jestem Monika i chodze do prywatnej szkoły. U nas jakby nauczyciel pokrzykiwał na ucznia to rodzice by sie z nim rozprawili. Kilka takich numerów i by poleciał z roboty. Raz była sytuacja, że nauczycielka nas wystawiła na baczność i musiałam stać z innymi na baczność przez 30 minut. Mój ojciec z innymi zrobił taki raban, że nauczycielka już nie pracowała. Tak samo rodzice prowadzą rozmowy z nauczycielami, którzy źle przykładają sie do nauki, bo płaci się im za to żeby byli mili i zajmowali sie nami, a jak nie to droga wolna. Przynajmniej jest u nas w szkole super. Jak dziecko w podstawówce sie wywróci to starszy z gimnazjum go podniesie, a w normalnej szkole by dostało z kopa. Nie musze za to chodzić z bydłem do szkoły ani nie mam wieprzów nauczycieli. Takie zajadłe baby są tylko w państwowych szkołach z sadystycznymi zapedami.

Pod czytałem topik, przyznaję pobieżnie.. nie wypowiem się jak powinien zachowywac się nauczyciel bo \"za moich czasów\" uczniowie wiele nie mogli. Natomiast podrzucanie komuś narkotyków jest łamaniem prawa. (jeśli się ma dowód) To w nawiasie po to bo jak nie ma dowodów to w ogole nie ma dyskusji i problemu a jak by cię z tym Policja złapała na mieście bo ktoś przypadkiem zauważył jak to chowałaś do torebki to się nauczysz obywatelskiej postawy. :o Ciut za późno..

Ja też chodziłem do prywatnej szkoły jeszcze rok temu i jakby uczniowie bali sie nauczyciela za stosowanie terroru na lekcjach to rodzice by go zwolnili z pracy od następnego dnia z dyscyplinarką. Jeśli dziecko dostaje złą ocene to od razu konsultuje się sprawy z rodzicami i pomaga dziecku jak dojść do poziomu innych, a nie indywidualnie wprowadza terror na lekcjach. Nie dziwota, że chcieli cię jakoś poskromic w twoich zapędach. Powinien byc bon oświatowy i tylko prywatne szkoły. Zaraz by sie wyeliminowało kumoterstwo między pracownikami szkół, a aroganccy nauczyciele by dostawali wilcze bilety.

Innymi słowy.. nie doniesiesz .. pójdziesz kiedys siedzieć za niewinność.

jak już ktoś napisał - każ im napisac referat na 500słów po angielsku jaki wplyw na nasze zycie maja narkotyki.

Jeżeli nauczyciel wzbudza złe emocje to powinien być zwolniony z pracy dla dobra ogółu. Przecież nie rozwiążemy klasy dla jednego nielubianego nauczyciela.

Za te 500 słów żeby jej nie wysłali 500 gramową paczkę z Amsterdamu :-)

Pisanie za karę to są tortury. Oby takich "pedagogów" było jak naj mniej. Nie dziwię się, że nie jesteś zbyt lubiana. Zmień się.

najlepiej to powiedziec zmien sie..:O jasne, jak bedzie dawac lepsze stopnie tym co nic nie robia to ci co duzo sie ucza bede miec pretensje, ze ci nie robia nic a maja dobre oceny. juz widze to zamieszanie. po drugie ci gorsi zaczna sobie pozwalac bo i tak zostan przepuszczeni czy dostan ta 3 czy 2 i co wtedy? to nie jest takie latwe jak sie wydaje

Jak będzie dawać lepsze stopnie i nie wzbudzać agresji to lepiej dla niej, a być oskarżoną o posiadanie narkotyków to poważna sprawa i musiała nieźle zajść za skórę, może nawet rodzicom jedego z uczniów. Jest wiele osób, które nie powinny być nauczycielami.