Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani ktora potrzebuje pomocy

FInanse domowe- jak ludzie oszczedzacie ile wydajecie?

Polecane posty

Gość a jakie oleje kupujecie
jakie musztardy, ketchupy, chrzany, kawy, herbaty, herbatniki (niektore np z Biedronki sa dla mnie nie do jedzenia, a czasem jak przyjda znajomi musze postawic cos na stol), warzywa marynowane w sloikach typu ogorki, papryka, buraczki, jakie firmy maja najsmaczniejsze i najtansze produkty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupuję większość rzeczy w Biedronce... Ketchup - Madero po ok. 2,50 jest niezły, choć Pudliszki jeszcze lepsze - tyle że trzeba dać wtedy ponad 3 zł. Kawa - ja lubię tylko Tchibo Family, herbatę kupuję Remsey za 6 zł sto szt. Chrzan mi smakuje praktycznie każdy, musztardy nie kupuję... W Biedronce mają ogórki konserwowe po ok. 2,50 i są dla mnie dobre. Lubię tez ich kukurydzę i groszek... Co do herbatników to naprawdę ciężko o takie dobrej jakości - chyba naprawdę niezłych nie jadłam od 10 lat. W Biedronce mają ciastka korzenne stosunkowo niezłe po ok. 5,50... Lubię też bardzo te ich nowe drożdżówki w opakowaniu foliowym z budyniem, itp. Dużo osób chwali sobie tez ich gotowe ciasto francuskie. I chipsy Topchips po 2 zł są świetne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musztardy kupuję firmy "Społem", a rosyjską z "Kamis", uwielbiamy ją:) Chrzan kupowałam zawsze "Polonaise", ale mój facet najbardziej lubi z Biedronki:), bardzo dużo osób go chwali. Kechup kupuję Pudliszki, Heinz, Kotlin, różnie, ale te markowe. Tanie keczupy to dla mnie woda z przyprawami;) choć czasem mam ochotę na taki, jak mają w budach z fast food-em:P Kawę piję rozpuszczalną. Lubię Maxwell House "Dalikatny smak" (200g/18 zł), czasem kupuję także Prima "Finezja" (200 g/15 zł), czy "Nescafe". Mój facet uważa te kawy za totalne dziadostwo (choć sam kawy wcale nie pije:P) i kupuje mi Nescafe "Espresso" (100g /18 zł), pyszne:). Ostatnio u koleżanki zaserwowano mi kawkę rozpuszczalną z Biedronki i też dało się wypić;) ale osobiście wolę te markowe. Herbaty pijemy bardzo dużo i kolejno: - zieloną - "Bioactive" liściasta z pigwą, ekspresowa "Teekanne", zielona z imbirem "Malwa". - czarne liściaste: "Dilmah", "Lipton". - czarne ekspresowe: Saga, Lipton. - Earl Gray liściaste: "LOYD TEA". - Earl Gray w torebkach: "Saga". - liściasta jabłkowo - cynamonowa, cynamonowa: z herbaciarni. - owocowe ekspresowe: Vitax, Saga, Intensitea z Biedronki, czasem Lipton, Teekanne. - Pu-erh ekspresowa: "Bioactive". Herbatników nie jadamy i nie kupujemy. Warzywa marynowane w słoikach typu ogórki, papryka, buraczki kupuję bardzo rzadko, zazwyczaj markowe, które akurat są na promocji, choć mój facet uwielbia buraczki "Tesco":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja najbardziej lubię ketchup Włocławek pikantny w małym słoiczku :p Z dużego nie smakuje tak samo :D Musztardy kupujemy Kamis, albo Develey z ziarenkami. Chrzanu wcale, majonez tylko i wyłącznie Hellmann's babuni, bo ja inneg nie lubię, a mąż nie lubi żadnego... Konserw typu ogórki, buraczki itp. nie kupujemy wcale (no, poza czosnkiem marynowanym na imprezki i oliwkami), bo dostajemy albo od babci, albo od teściowej :p W związku z tym inne nam nie smakują, wiadomo - nie ma jak domowe ;) Herbaty ja piję tylko owocowe Vitax, albo na wagę różne mieszanki, a mój pije czarną ekspresową i jest mu obojętne jaką, byle nie sagę (najczęściej kupuję Teekane lub Dilmah), albo różne zielone i białe, ale to soie sam kupuje w herbaciarniach na wagę. O kawie już pisałam, najchętniej arabica, meksykańskie ziarna maragogype, (jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami ekspresu automatycznego - sam mieli kawę :) ), ale w akcie desperacji jestem w stanie wypić każdą - od fusiastych rozmaitych, przez nescafe do rozpuszczalnej z biedronki (choć ta jest na końcu mojej listy). Muszę tu zaznaczyć, że od kiedy mamy ekspres i pijemy sobie w domku dobrą kawę, znacznie mniej wydaję na: a) kawę w kawiarniach, b) kawę do domu, bo zamiast kilku rozpuszczalnych (dochodziłam nawet do 3-4 dziennie) piję jedną, góra dwie z ekspresu i jestm zaspokojona na cały dzień. A więc ekspres przyczynił się do oszczędności :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gergia
co dobrego dziś na obiad ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta niedobra pupa
A, jeszcze a propos oszczędności - woda szybciej się zagotuje i później też to co gotujecie szybciej "dojrzeje" jesli dodacie trochę tłuszczu - chociaż parę kropel...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do znających temat
Wiele osób poleca produkty w5 i inne chemiczne z lidla jako sposób na oszczędności. Pytanie moje brzmi więc: czy np. tabletki do zmywarki z lidla są odpowiednie do zmywania w tzw. krótkich cyklach? Bo wiem, że nie każde tabletki się sprawdzają, na niektórych wręcz jest zaznaczone, że do takiego szybkiego zmywania się nie nadają. Drugie pytanie - czy dostanę w lidlu worki na śmieci, mocne, ale małe (35 l), najlepiej z taśmą do ściągania? Trzecie pytanie - na innym topiku czytałam o chusteczkach do czyszczenia zlidla, czy ktoś z Was ich używa i jest zadowolony? Chciałabym wypróbować w/w produkty z lidla, ale dla mnie to będzie spora wyprawa i chcialabym najpierw się dowiedzieć, czy w ogóle mam po co jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje ostatnie odkrycie
oszczędnościowe to ściereczka do sprzątania z mikrofibry. czyści bez używania detergentów, wszelkie gładkie powierzchnie - szyby i lustra, chromowane kuchenki, lodówki i inne sprzęty, meble, blaty - wystarczy zmoczyć i dobrze wycisnąc. Czyści, nie zostawia smug. Kosztuje ok 7 zł, oszczędza się na detergentach i co najważniejsze - oszczędza się środowisko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olej – najczęściej Kujawski ale czasami też kupuję słonecznikowy w Lidlu lub w Aldi musztarda – Kamis chrzan – Motyl lub Mosso ketchup – Hellmann`s, Pudliszki, Włocławek, Winiary majonez – Winiary albo Mikado kawa – mąż Premium, ja rozpuszczalną Jacobs Conrad Golg herbata – Teekanne, Lipton, owocowe z Herbapolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanie do znających temat--- tabletki do zmywarki ja używam ale ja zawsze włączam zmywarkę na 60 C, nie używam krótkich cykli. worki na śmieci - czasami kupuję, ale bez taśmy do ściągania (w Lidlu chyba nie ma z taśmą) chysteczki do czyszczenia - nie kupuję, więc się nie wypowiem na ich temat polecam za to mleczko do czyszczenia, płyn do naczyń ale nie z W5 tylko ten za 1.99,woreczki śniadaniowe ( używam do zamrażania), papier śniadaniowy, żel i odswieżacz do Wc, płyn do usuwania kamienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do znających temat
Nancy - dzięki za odpowiedź :) Ja jestem uzależniona od worków z tasmą, a takie zwykłe (jan niezbędny) kosztują 6 zł za 15 czy 20 sztuk, więc nawet na miesiąc nie starcza... Zmywarkę czasami puszczam na program dla szkła (trochę krótszy i niższa temperatura)i np. tabletki calgonit czy somat dają wtedy dupy, potrafią się nie do końca rozpuścić, dlatego pytam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halikar
no wiec robie zakupy raz na 2 tyg ale w sklepie penny marki lub aldi (nie mieszkam w pl) odpowiada tak troche starym plusom bo teraz to same biedronki ale dla mnie tern sklep jest akurat tnadetny nie chodze po zadnych realach tylko zawsze jeden sprawdzony sklep jak do niego ide to robie odromne zakupy z miesem serami, wedlinami warzywami owocami, piciem i slodyczami za 70 e idac do reala wydalabym np 100 bo wszystko jest drozsze.. jest wiecje towaru i kusi moze glupi sposob ale zawsze jakis :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytanie do znających temat - byłam dzisiaj w Lidlu i sprawdziłam te worki na śmieci : - 35 litrów - zwykłe - 45 litrów - z rogami do wiązania ceny od 3 do 4,50 za 35 worków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do znających temat
Wow, nancy - dzięki że sprawdziłaś :D i akurat w tym samym momencie zajrzałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ogólnie to Lidl się psuje. Chodzi mi o ceny. Przy okazji byliśmy też w Biedronce i się miło zdziwiłam. Fakt, że bardzo długo nie byłam w tym sklepie, bo miałam jakiś uraz. Nie można tam płacić kartą tak jak w Lidlu, poza tym kiedyś tam byłam i jakos asortyment mi nie podchodził. Teraz się bardzo asortyment zmienił na plus. :D :D :D Chyba się przerzucę z Lidla na Biedronkę. Do Lidla będę jeździć tylko po chemię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfsaduywa
ja ostatnio kupilam kostke toaletowa w biedronce wc net i powiem wam ze jest baprawde super jakosc porownywalan do domestosu a 3kosztuja 2zl a domestos jedna 3.50.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja z biedronki polecam płyn Kraft.Przerzuciłam sie z fairy.Jest rewelacyjny ,sprawdzcie a sie pozytywnie zdziwicie.Ja uzywam tych z balsamem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pytanie nie na temat
DO JAŚMINOWEJ: Co za studia skończyłaś i gdzie, bo trochę szkoda jak się czyta, że taka młoda osoba nie może znaleźć pracy. A Twój chłopak też skończył jakąś wyższą szkołę, czy nie? Ta praca w markecie to na stałe, czy tylko taka tymczasowa, dorywcza 'zapchaj dziura'? Odezwij się koniecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, ano takie czasy, że nie jest niczym dziwnym, jak dwoje mgr-ów ledwo wiąże koniec z końcem:P Ale jakoś dajemy radę;) Mój ma stałą pracę, z której jest zadowolony, ja za to zawód, w którym znalezienie jakiejś konkretnej posady graniczy z cudem, poza tym moje studia trochę rozminęły się z powołaniem:( więc szukam raczej w innych branżach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do tematu głównego, wczoraj odurzeni zapachami i znudzeni wybieraniem płynu do płukania, kupiliśmy pierwszy raz tescowy płyn do płukania tkanin - koncentrat 1,5l/6,75 zł:) Już się nie mogę doczekać najbliższego prania;) Dotychczas kupowaliśmy Lenor, Silan, raz Global "Black Pearl", który średnio mi pasował i raz na super promocji Global "Sofin", który był lepszy od wszelkich Lenorów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimentaria
Wyjazd do Barcelony - szansa dla firm z branży spożywczej Jeśli jesteście związani z branżą spożywczą, zapraszamy do Barcelony na targi Alimentaria 2010, 23 i 24 marca! świetna okazja, żeby podpatrzeć najnowsze rozwiązania technologiczne ale przede wszystkim nawiązać kontakty - co ważne - bez nieskoordynowanej bieganiny po halach targowych i miotania się od stoiska do stoiska! Każde spotkanie kooperacyjne jest zaplanowane, trwa 20 minut. Żadnej przypadkowości - rozmówca dokładnie zna profil waszej firmy, wie, co możecie mu zaoferować, co Wy możecie na takiej współpracy zyskać. Atrakcyjne konsultantki z Enterprise Europe Network załatwią formalności związane z podróżą i pobytem, opracują ofertę firmy, wpiszą profil do elektronicznego katalogu, wybiorą z Wami partnerów do rozmów, powiedzą kto jest zainteresowany waszą ofertą. Brak znajomości języków nie jest przeszkodą. Możecie liczyć na bezpłatne usługi tłumacza! (062) 765 60 62, http://www.kip.kalisz.pl/index.php?str=227, e-mail: een@kip.kalisz.pl - tutaj wszystko załatwicie. Trzeba się pospieszyć, bo zdecydować trzeba się do 25 lutego. Rozmowa z kimś, kto już brał udział w imprezie: http://www.dziennik-wielkopolski.pl/fotorelacja/spotkania-kooperacyjne-oszczdnosc-pienidzy-i-czasu.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Jaśmminowa - my kupujemy przyprawy i zioła raczej "firmowe", a ponieważ mój mąż ma nieco egzotyczne upodobania kulinarne, więc i przypraw kupuje dużo różnych (kuchnia indyjska, azjatyckie, arabskie itp.). Teraz postanowiliśmy kupić baniak greckiej oliwy prosto z Krety... Szukam jakiejś okazji, a w sklepie poleconym nam (i wielokrotnie już sprawdzonym) przez znajomego 3 l kosztują... 250 zł :o Ale smak takiej oliwy... to co sprzedają w naszych sklepach nijak się ma do takiej oliwy (w wakacje dostaliśmy butelkę od znajomych, poza tym miałam okazję próbować świeżo przywiezionej z tłoczarni [tak się to nazywa???] i jest to niebo w gębie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również kupuję przyprawy firmowe, zazwyczaj "Prymat", raz na czas "Kamis", czosnek granulowany z "Cykorii". Ziół mamy dużo, lubimy z moim aromatyczne potrawy:) Mam też kilka mieszanek z cyklu: "do pizzy", "do mięsa mielonego", "do kurczaka", "przyprawa do zup" (czyt. popularne "maggi"), ale ostatnio staram się stopniowo z nich rezygnować z powodu zawartości glutaminianu sodu, czy innych świństw:( próbuję oszczędzać-----------------------------> Oj, wierzę, że smak oliwy sprzedawanej w polskich sklepach ma się nijak do oryginału:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prymat apetita galeo cykoria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 67
Witajcie! Nie udało mi się przeczytać całego wątku (zatrzymałam się na drugiej stronie), ale dorzucę swój przepis na tanie i pyszne danie z Lidla. Oryginalny przepis pochodzi ze strony winiary.pl: http://winiary.pl/przepisy_przepis.aspx?categoryID=1&recipeID=701 Wg cen produktów z Lidla koszt przygotowania wynosi ok 9-10 zł. Ja ugotowałam 2/3 opakowania makaronu i wystarczyło na obiad dla 3 dorosłych osób (w tym jedna porcja była większa) i jeszcze zostało na dwie porycjki na zimno na później :) Wszystkim smakowało, polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim nie stosujemy
gotowych produktow typu sosy w proszku bo to ani zdrowe ani smaczne ani tanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 67
owszem, dlatego ja zamiast gotowego sosu z torebki użyłam koncentratu z Lidla takiego w granatowym kartoniku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 67
a latem kiedy pomidory są tanie można użyć świeżych na domowe oszczędności polecam jeszcze balsam do ciała z lidla granatowy CIen. opakowanie 500 ml kosztuje tylko 6 zł, a jest na prawdę dobry. z kolei jeżeli ktoś nie może spożywać mleka, w biedronce jest bardzo tanie mleczko sojowe 1 litr za mniej niż 4 zł ("markowe" mleko sojowe kosztuje min. 10 zł za litr)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×