O biciu Twojego dziecka.

szczery ja jeżeli bronię się przed czymkolwiek - to przed twoją i tobie podobnych adwersarzy my po prostu - ja próbujemy - jak dotąd bezskutecznie - dotrzeć z INFORMACJAMI do niektórych, bo docieranie naszych poglądów nas niekoniecznie musi interesować. Większość atakujących powtarza się jak zdarta płyta - "bijecie, katujecie swoje dzieci, jesteście patologiczne i tak w kółko" Dobrze, że dzieci zielonej wróciły ze szkoły, bo przynajmniej jeden GŁĄB wypadł...

z racji tego, ze temat poszedl w tym kierunku to ponownie poprosze o wytlumaczenie mi na czym polega idea: lekkiego klapsa, nazywanego tez tu "klapsem z wyczuciem" - silny klaps rozumiem, ze moze sie wziac z niepowstrzymania emocji i ich uwolnienia w sytuacji olbrzymiego stresu, ale lekki? proooosze o wyjasnienie

a co mam napisać kretynce, która wypowiada się na temat CZEGOKOLWIEK nie mając o tym pojęcia? a na dodatek poucza, instruuje, radzi? Macie rację te dziewczyny, które wyczepiłyście z tej żałosnej, jałowej dyskusji.

szczery ja jeżeli bronię się przed czymkolwiek - to przed twoją i tobie podobnych adwersarzy - czegos w tym zdaniu chyba zabraklo my po prostu - ja próbujemy - jak dotąd bezskutecznie - dotrzeć z INFORMACJAMI - ale jakimi? ze klaps jest dobry? do niektórych, bo docieranie naszych poglądów nas niekoniecznie musi interesować. Większość atakujących powtarza się jak zdarta płyta - "bijecie, katujecie swoje dzieci, jesteście patologiczne i tak w kółko" - dobrze przeczytaj posty, bo te wlasnie slowa w zasadzie sa jedynie w postach osob piszacych tak jak ty Dobrze, że dzieci zielonej wróciły ze szkoły, bo przynajmniej jeden GŁĄB wypadł... - ach czyli "glab" - tak, ty nie atakujesz

Macie rację te dziewczyny, które wyczepiłyście z tej żałosnej, jałowej dyskusji. chyba nie trzyma cie tu nikt pod lufa pistoletu, ale zanim pojdziesz (o ile nasladujesz dobre przyklady) to prosze powiedz mi co to jest klaps z wyczuciem

Weszłam ponownie ,ale nie umiem rozmawiać w ten sposób :( \"Głąby , kretynki\" ,a gdzie sens i cel dyskusji ? Pozdrawiam wytrwałych :)

czy naprawde jestescie ograniczeni??jak do was mowic,jak dotrzec zebyscie wreszcie zrozumialy,ze klaps to bicie!!!Matko ..jak mozna wlasne dziecko uderzyc??a jak slysze,ze przez piluche..rece opadaja..takie maluszki tez obrywaja od sfrustrowanych mamusiek?? Nie zal wam waszych dzieci??Co taki biedak musi czuc kiedy dostaje w tylek od osoby ktora kocha...ludzi wy sobie darujcie tresowanie dzieci..do krow idzcie!!!choc krowy to tez zywe stworzenia..moze zajmijcie sie hodowla ziemniaka

"nie dziwię się, bo każdy rodzic mający takiego TŁUMOKA jak one - nie przyjmującego, ŻADNYCH argumentów, perswazji wyszedłby z siebie - rozumiem zatem to, co wyżej. Jakie musiały to być dzieci, jeśli teraz - mimo wielokrotnego powtarzania jak debile, nieprzemakalne na cokolwiek trwają przy swoim - strach pomyśleć" Wyrodna - z calą satysfakcją dolaczam zatem do zaszczytnego grona TŁUMOKOW (moge nawet zostac prezesem), ktore mimo perswazji , argumentow wielokrotnego powtarzania , nie biją ( w dodatku - skandal - nie byli bici) . Jak to nieprzemakalni debile.

No tak nie bijacy i nie bici toz to motloch bez rozumu...

ja tam cie lubię, zielona:)

my po prostu - ja próbujemy - jak dotąd bezskutecznie - dotrzeć z INFORMACJAMI dobra! idzmy na ugode klapnij mnie wtedy ja od razu zrozumiem twoje INFORMACJE i pozycz royce'a zawsze szczery jach i bora bora to w przedziale 3-7 klapsow (pozyaczany) 7-14 dajesz royce'a 14-20 - dajesz jacht a po 20 - coz - wtedy to juz PATOLOGIA

wymądrzacie się od kilku dni, a jak WAs dzieciak naprawde zdenerwuje to i tak pewnie zaraz dacie mu w dupe. Ale jakby ktos sie pytał, to jestescie baaaardzo przeciwni- jasne;/

chyba nie trzyma cie tu nikt pod lufa pistoletu pochopny wniosek zapytaj ile lat ma bita latorosl :)

szczery oczywiście, że zabrakło.. bronię się przed waszą głupotą, brakiem wyobraźni, nieprzemakalnością ...ale dziękuję, że czytasz ze względną uwagą

2-3 klapsow - rower po wujku, 1 - hulajnoga bez kierownicy

wymądrzacie się od kilku dni, a jak WAs dzieciak naprawde zdenerwuje to i tak pewnie zaraz dacie mu w d**e. Ale jakby ktos sie pytał, to jestescie baaaardzo przeciwni- jasne;/ Jasne bije swoje dziecko bo nie panuje nad swoimi nerwami a rece to jakos tak same mi lataja...Boze patrzysz i nie grzmisz

Brakiem wyobrazni cechuja sie ludzie bijacy dzieci

O klapsow- per pedes w deszcz, za to w nieprzemakalnym plaszczu - a co mi tam, pojdę z synkiem.

a ja nie uwazam tej dyskusji :D:D:D bijecie, katujecie swoje dzieci, jesteście patologiczne i tak w kółko" - raz jeszcze z moimi informacjami klaps to tez patologia poniewaz to tez jest przemoc nie twierdze ze klaps jest katowaniem ale bezwzglednie jest przemoca przed taka przemoca dorosli maja ochrone prawna

0 klapsow i twoj synek nie pojedzie do klubu studenckiego twoim samochodem tylko ukradnie ci z torebki ostatnie dwie stowy na gaz zeby kupic maryche

> a ja nie uważam... naprawdę tak skromnie u ciebie?.. naprawdę uważacie, że dobrymi samochodami jeżdżą ludzie na księżycu? naprawdę myślicie, że ludzie zmyślają? Czy to coś jak ..."sądzę ciebie według siebie?"... Współczuję ...jednak moje podejrzenia się potwierdzają... Dobranoc!

zmanierowana mój synek ma własne konto, na które przelewa sobie SAM pieniądze z mojego, a ja nawet tego nie muszę kontrolować. Wiem, to dla ciebie nie do wiary, ale tak też ludzie żyją i wychowują swoje dzieci.

wyrodna matka pytalam tylko jaki to dla ciebie luksusowy samochod bo dla mnie royce dziecko bylo uderzane reka? moze gdyby uzywac pasa dzisiaj studiowalby na dwoch kierunkach zamiast imprezowac w klubach?

zmanierowana co to jest "na gaz"? nie znam takiego slangu...

Wiem, to dla ciebie nie do wiary nie zrozumialas kotku nie dziwi mnie, ze ktos ma wlasne konto nie dziwi mnie, ze ktos ma pieniadze dziwi mnie, ze ktos potrafi uderzyc wlasne dziecko teraz jasne? czy jeszcze raz?

na gaz - chodzilo kochanie o oplaty za prad swiatlo, gaz w skrocie - gaz cos jeszcze moge tobie wyjasnic zanim udasz sie na spoczynek?

zmanie.. aha gaz - paliwo nie mam benzynowy może o tym nie wiesz, ale luksusowy może być nie tylko royce...

aha gaz - paliwo nie mam benzynowy nie. nie o to chodzilo. chodzilo o oplaty :) może o tym nie wiesz, ale luksusowy może być nie tylko royce... znowu nie rozumiesz. chodzilo o przedzial cenowy :) zmeczylam sie

zmanie... sorry ale poruszamy się w trochę innym kręgu problemów, dlatego nie załapałam już mnie nic nie dziwi....

piszesz ze podejrzewasz, ze wszyscy co atakuja "klepiace" matki, byli na pewno pochodza z patologicznych rodzin, byli tluczeni i zaniedbywani w dziecinstwie. Tak jakbyscie udawaly ze nie jest mozliwe, zeby dziecku dziala sie krzywda w tych tzw "normalnych" rodzinach, gdzie to badz wcale sie dziecom nie daje klapsow, albo daje sie sporadycznie, kiedy juz naprawde nic nie pomaga. Przeciez nie jestescie kobietki chyba az tak glupie zeby tego nie potrafic przyjac do wiadomosci. Dziecku mozna zrobic krzywde "okazjonalnym klapsem", pewnie zaprzeczycie, spodziewam sie tego. Nikt z was nie robi potworow z powodu zwyklego klapsa, ale sama pisalas ze nie uwarzasz ze klaps to dobra metoda wychowawcza ale rozumiesz matki ktorym sie zdarzylo. I racja, ale skoro zgadzamy sie co do tego ze klaps to nie jest najlepsze rozwiazanie, to chyba raczej powinnyscie pisac: rozumiem matki ktore daly klapsa ale uwazam ze nie powinny tego robic. A wy piszecie tak: klaps nie jest dobry ale rozumiem matki ktorym sie zdarzylo i uwarzam ze zrobily dobrze. Na tym wlasnie polega paradoks waszego podejscia. To kompletna bzdura i przeciwko temu sie ti wszyscy podejrzewam buntuja. Bo co, czy teraz wspominajac momenty w ktorych dalas klapsa, uwazasz ze zrobilas najlepsze co moglas czy zalujesz ze nie udalo ci sie jakos inaczej wymoc na dziecku posluszenstwa?