Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karmazynowy przypłwy

O biciu Twojego dziecka.

Polecane posty

Gość moje zdanie jest takie
Ej, chyba nie czytasz wszystkiego! Bo np. ja osobiście, matka-Polka, napisałam, że jest możliwe wychowanie mądrego człowieka bez klapsów - potrafię przyznać rację przeciwnikom klapsów. Ale napisałam też, że równocześnie JEST możliwe wychowanie równie mądrego i szczęśliwego człowieka nawet wtedy, kiedy te klapsy się zdarzają - jak widać z przytoczonych kilku przykładów - ale tego już przeciwnicy klapsów nie są w stanie poprzeć. Wg nich jest to nierealne... Ja chyba nie dostałam nigdy klapsa (aczkolwiek mogę nie pamiętać, zapytam mamy przy najbliższej okazji :P) Moje dziecię jeszcze nie dostało póki co...ale kto wie...zarzekać się nie będę, zgodnie z zasadą "nigdy nie mów nigdy" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem co piszesz, wyroda matko za 4 grosze :D to co napisałam to taki odnośnik... można przyrównać: mamy mające tyle aresji tutaj na ogół na pewno nie są cierpliwe dla dzieci ,a co te które dają klapsy są wszytkie razem wzięte patologią... :) i jedno i drugie uogulnienie pewnie nie powinno mieć miesjca :) Mnie mama trzymała krótko gdy byłam nastką...pamiętam jaka byłam oburzona i zła na nią... ale znalazłam ostatnio swoj stary brudnopis-pamietnik, gdzie wpisywałam różne dyrdymały.... i nogi mi się ugieły, jakie ja miałam pomysły :O... i dziękuję mojej mamie za te różne metody dotarcia do mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka za 4 grosze
... i tym się właśnie różniły te dwie opcje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka za 4 grosze
kurczę...wracam do początku dyskusji matki - nie, nie ZWOLENNICZKI- ale DOPUSZCZAJĄCE klapsa to TAKŻE matki, które są cierpliwe, tłumaczące, empatyczne, wyrozumiałe. One - jeżeli - to przyłożyły klapsa w sytuacji WYJĄTKOWEJ - kiedy dziecku coś groziło, lub zachodziła obawa, że może zrobić innemu dziecku krzywdę. Wypowiedzi, że dziecku należy tłumaczyć w chwili gdy ono znalazło się prawie pod kołami samochodu - jest żałosne...(vide wątek wypadku śmiertelnego). Nie oznacza to, że temat niebezpieczeństwa nie był przez rodzica przewałkowany nie raz i przed i po incydencie. Rozgraniczcie pewne sprawy, zdejmijcie klapki z oczu. Podobnie z wątkiem zaufania. Matka, która nie ma bezgranicznego zaufania do dziecka (w każdym wieku) jest "ograniczona i nie powinna być matką) - to np. Ty wyrodna Izuchno!. Więc ja napisałam, że mojemu dam nawet luksusowy samochód na imprezę. Bo mam do niego zaufanie, bo w tym wieku już wiem, że mogę (że nie będzie jednocześnie pił, szalał po mieście, popisywał się przed kolegami etc)... Ale nigdy nie miałam do niego - chociaż był zawsze wyjątkowo ułożony - kiedy miał np 5 - 10 lat. Zawsze starałam się mieć go gdzieś "na oku" - nie nie za rączkę, ale pod kontrolą. I to są te SUBTELNE różnice - niezrozumiałe dla m.in. moich "przeciwniczek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O!!! Matko za 4 grosze :) Jesteś ? Bo ja torbę spakowałam , z rodziną się pożegnałam :) A tu policji jak nie widac tak nie widać ! A gdzie pan guru i banda przesympatycznych pomarańczek ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumbum i bum
ja jestem :) dziś moja córcia wyjątkowo marudna :/mam nadzieję że nie zanosi się na jakieś choróbsko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka za 4 grosze
siemka Izuchna mój "patologiczny" wrócił o 2-giej, cały, zdrowy, trzeźwy i nawet w nikogo nie walnął... EROTICA inna jeszcze sprawa - tak niezrozumiała dla innych.. Weźmy 10-latka, który chce iść do kolegi mieszkającego "niedaleko".. Moje do sąsiedniego bloku musi przejść przez b.ruchliwą ulicę (i co z tego, że są światła?) inne może przejść 500 niezagrożone, bo przebiegnie przez pole, wieś, nieważne.. Czujesz różnicę? - to mogą być takie same dzieci..ale..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się bomba :) Też przechodziłyśmy przez to. Jak widzę, to każda mama musi przejśc przez okres ząbkowania czy chorowania swojego dziecka. Tylko bądź dla małej cierpliwa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka za 4 grosze
Izuchna.. ja dzisiaj miałam pedikiurzystkę i biegłam cała w nerwach, czy gdzieś jakiś tajniak mnie nie obserwuje. Nałożyłam kawałek - że niby musiałam wskoczyć do biblioteki - a specjalnie poszłam inną drogą, dla zmyłki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka za 4 grosze
bumbum a ile ona ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Erotika :) Malena :) pozdrawiam i brawo za pisanie pod czarnym nickiem :) Dzisiaj nie mam za dużo czasu, ale może jeszcze chwilkę z Wami pobędę... 4 grosze :) To Tyś go aż tak dobrze wychowała ? wrócił trzeźwy ? :) rety!!! Jak obserwuję dzisiejszą młodzież to śmiem stwierdzić, że twój syn to jakiś niesamowity okaz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli male dziecko
znalazło sie prawie pod kołami samochody, to jesli komukowliek nalezalabu dac w d..., to na wyłacznie matce ( ktora nie umie pilnowac dzecka, wiedzac, ze jest za male ,żeby oceniło niebezpieczenstwo i rozumiało co jest w tym zachowaniu złego). Kto jej ma dac? może policjant?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 grosze mówisz ? :) Może faktycznie to trzeba się jakoś kamuflować, wszak wiesz jak się trafia do sekty :) Jakiś guru sobie mnie jeszcze upatrzy i nie ma zlituj się :) mózg wyprany ! :D I dopiero zacznę histeryzować nad klapsem ojojoj :) Dobra moje dziecko woła mnie na chwilę prawdy - może jakiś szczery facet tam wystąpi :):D narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumbum i bum
jejku, nigdy bym nie ukarała swojego dziecka za to że jest marudne bo źle się czuje, bądź że wstało lewą nogą... też czasem mam dni, że nie chce mi się nic, chodzę zła i naburmuszona :P i ktoś miałby mnie za to besztać?? tym bardziej dziecko..rozumiem też jej frustracje, gdy cos jej nie wyjdzie czy gdy jest radosna i śpiewa na całe gardziołko :D albo jak jej się zdarzy jakaś wpadka, że zsiusia się do łóżka lub cos stłucze....-nigdy bym jej za to nie biła - ja bardzo kocham moją małą - to moje szczęście, a żeby ją chronić to zrobiłabym wszystko.... i rzeczyweiście wolę żeby się bała tego klapsa, niż wpadła pod samochd... poza tym nie mam pomysłu jak jej wytłumaczyć , że na ulicę nie wolno wybiegać :O tak samo jak z wchodzeniem na parapety tylko że tu skutkuje groźba :D wystarczy że powiem - ani mi się waż bo klapa dostaniesz :D i działa, hehe, na ulicę też już nie wybiega, ale nie bynajmniej dlatego ,że zrozumiała moje tłumaczenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bumbum i bum
moja córka ma 4 lata ponad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka za 4 grosze
Iz... a żebyś wiedziała... gdzieś pisałam, że nie przywiązuję specjalnej wagi do pierdół (wiesz - te kulki skarpetkowe) wychodząc z założenia, że nie da się mieć wszystkiego i trzeba zachować zdrowy umiar, a gdzieś tam miałam właśnie to na myśli - zobacz głupia babo, jakie są inne dzieci, jakie matki mają problemy - co się czepiasz? Apropos tego zaufania - dawkowałam je powoli, choć powiem Ci, że wiele mnie to kosztowało - najchętniej wszędzie chodziłabym z nim wszędzie, umierałam ze strachu bardzo długo...przyszedł czas, samo się jakoś dzieje - co nie znaczy, że nie myślę, "czy dotarł, czy nie zmarzł czekając na tramwaj "etc - teraz nie umieram, tylko się niepokoję - tak jak chyba każda. Czy wiesz, że przez pierwsze dwa tygodnie w przedszkolu codziennie podglądałam przez ogrodzenie (żeby mnie nie było widać) jak bawił się na podwórku i wkurzałam się, ze spodnie ma jakoś koślawo założone. Głupia nie? No taka byłam, koleżanki się ze mnie śmiały i - sądzę na poważnie - zadawały mi pytanie, co Ty wychowasz, to będzie maminsynek. No byłam nadopiekuńcza I co? Chłop jak się patrzy - na wszystko przychodzi czas i tak - jak pisałyśmy na początku, jeśli jest miłość i rozsądek - powinno się udać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krew mnie zalewa jak czytam
Wyrodna :D :D A wiesz, że ja też się wkurzam, jak młody ma przekrzywione spodnie? :D Musi być elegancki w każdym calu a nie, że ma podciągnie spodnie niczym strażnik Teksasu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka za 4 grosze
bumbum to fajny wiek, chyba słodka... > jeśli małe dziecko kobieto (?) wyobraź sobie sytuację, dziecko np 1,5 (jeszcze gamoń), podjeżdżasz pod dom. Masz w samochodzie dziecko w foteliku, 3 torby zakupów, pada deszcz i jesteś na parkingu gdzie w odległości metra śmigają ci równo samochody. Aha masz tylko dwie ręce. Oczywiście, że dajesz sobie radę, ale dziecko możesz tylko przytrzymywać nogami, bo wyciągasz zakupy, zamykasz auto itd. Naprawdę to może być ułamek sekundy. Wypadki to prawie ZAWSZE taki ułamek sekundy i brak wyobraźni i instynktu samozachowawczego (a gdzie zaufanie?) u dziecka. Więc nie gadaj głupot, bo matki, które przeżyły coś takiego mają prawo ci nawrzucać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka za 4 grosze
witaj krew mnie.. jak małe? nie było Cię tu wczoraj jak mnie i Izuchnę linczowały, apropos tych spodni, to wiesz jak bym nie widziała, to srał to!, ale pamiętaj, że ja podglądałam, pierwsze dni poza mamusią...ręce mnie swędziały, wejść tam - nie wchodzić - jak kretynka - jakby o miało jakiekolwiek znaczenie...krzywo założone spodnie Zawsze przywiązywałam wagę do wyglądu, a ten głąb teraz kompletnie to olewa, byle było wygodnie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krew mnie zalewa jak czytam
witaj :) Czytałam właśnie ;) To już prawie każda uraczyła tej "łaski" :) A z młodą nieciekawie, je takie ilości jak ptaszek, marudna jest, schudła bardzo po tym wirusie, martwię się :O Miejmy nadzieję, że niedługo się poprawi, dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka za 4 grosze
krew... będzie dobrze..Twoje "marne", ale przy sobie, moje "marne" - po imprezce - bez wpływu nań.. Coś dziś tu cicho, wymarły czy co? Nieee - one nas olewają... Przynajmniej człowiek pójdzie normalnie spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krew mnie zalewa jak czytam
Zastosowały ostracyzm :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeej kobietki :) A kto to nas wczoraj tak niby linczował ? trole ? :) mnie tam zaledwie łaskotały :) pamiętajcie kobietki, żeby mieć troszkę litości i \"nakarmić\" troli :) Trzeba umiejętnie dostosować rozmowę do poziomu troli :) czyli też trolować :D Wyczerpały się jaśnie paniom pomysły - padły artykuły KK. :D ( ożesz jak się uśmiałam ) , no a ta cała patologia i tak tutaj siedzi i dalej znęca się nad dziećmi :) Co za banda - rozwrzeszczana, a na policję takiego topiku nie zgłosi ....ech znieczulica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka za 4 grosze
powiem Wam, że to było tak chaotyczne, że ja szczegółowo tego nie czytałam, Jezu - co zaczęłam to bełkot, to było ponad moje siły.. dopiero ta ZAKAZ wniosła coś przejrzystego, potem Malena, no i dziś Erotica - obojętnie CO napisały, to przynajmniej dało się to przeczytać, miało jakiś logiczny ciąg i ...wygląd. Możem tępa, ale ja gubię się w czymś takim, pewnie nie nadążam... Najbardziej mnie śmieszą te mądrości, te "cóż, dużo straciłaś" - to o Malenie..widać, że dziewczyna naturalnie, spontanicznie napisała jak było, jasno i prostolinijnie, a tu... Albo te wypowiedzi o błędach, dysleksji, to coś jak z kabaretu: a twoja mama to, a twoja...bleeee Najgorsze, że włączyły się na bank nie przeglądając co było wcześniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Wam, że to było tak chaotyczne, że ja szczegółowo tego nie czytałam, Jezu - co zaczęłam to bełkot, to było ponad moje siły.. dopiero ta ZAKAZ wniosła coś przejrzystego, potem Malena, no i dziś Erotica - obojętnie CO napisały, to przynajmniej dało się to przeczytać, miało jakiś logiczny ciąg i ...wygląd. Możem tępa, ale ja gubię się w czymś takim, pewnie nie nadążam... Najbardziej mnie śmieszą te mądrości, te "cóż, dużo straciłaś" - to o Malenie..widać, że dziewczyna naturalnie, spontanicznie napisała jak było, jasno i prostolinijnie, a tu... Albo te wypowiedzi o błędach, dysleksji, to coś jak z kabaretu: a twoja mama to, a twoja...bleeee Najgorsze, że włączyły się na bank nie przeglądając co było wcześniej... wyrodna :) A mnie te głupawe komentarze wcale nie zadziwiły widząc poziom przedstawicieli "opozycji". Przecież Malena swoim wpisem - podobnie jak ja swoim - zaprzeczyła całkowicie tezie , że klaps a co dopiero "incydentalne lanie" wpływa na psychikę dziecka i zycie "potem". Tak się żmijki wysilały, żeby przekonać innych ile szkody niesie za sobą klaps, a tu pisze się o laniu i zobacz - żadna z nas nie znienawidziła rodzica :) No chyba przez to jesteśmy dla nich nienormalni :D Albo niewygodne jest to co napisałyśmy . teraz zaczynam myśleć, czy czasami ta cała "nie przychylam się" to nie zwymyślona historyjka dla pokazania, jak ten klaps mi zniszczył życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka za 4 grosze
Iz. może i ktoś to wymyślił, tylko po co? Z drugiej strony ona się tak motała w "zeznaniach", że to by potwierdzało Twoje podejrzenia. Zauważyłaś, że Zielona też wymiękła... Czytałaś ten "jej" topik. Nie mówię, że ten jakiś ambitny, ale przynajmniej JAKIŚ, ale tamten....BOŻE! Apropos ewentualnej prowokacji tutaj.. Podejrzana jest tępota "opozycji", czy to możliwe, że ludzie naprawdę tak myślą i są tako oporni w myśleniu?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna matka za 4 grosze
będę kończyć, bo muszę jeszcze chwilę popracować i w miarę normalnie się walnąć, ostatnio zbyt często zarywam noce (wiesz, te zmarszczki..), poza tym ja gadając tutaj jednocześnie przeskakuję na robotę i cholera palę, a przecież latka nie te, co Wasze.... Przypomniał mi się tekst zmanierowanej na temat tego zachodu, chciała być taka dowcipna, ciekawe czy w temacie dzieci też taka na wyrost.. No i zastanawiam się która naprawdę ma dzieci...bo gadały jak ślepy z głuchym o kolorach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytałam jej topiku, ani tam nie wchodziłam. Śmieszą mnie takie zagrywki - wejdź na mój topik , tam ci odpisałam buhahaha :D. Nie wiem czy chciała się pochwalić swoim topikiem czy co, zwyczajnie zignorowałam trola i tyle. Jeśli chodzi o bieg samego topiku , to może kobietki miały ochotę się powyżywać i znalazły sobie temat, bo też mi się nie chce wierzyć, że ktoś może faktycznie tak myśleć, a skoro tak, to czemu ma służyć ten cały krzyk na temat klapsa ? Nie jestem bierna kiedy widzę krzywdę dziecka, tylko działam. Gdyby któras tu pisała, że znęca się nad swoim dzieckiem, to zgłosiłabym to na policję - oni są od tego, żeby takie info sprawdzać. Tłumaczenia typu " jak ci udowodnię, ze tego klapsa dałaś ? " są w tym przypadku śmieszne. Nikt tu nie musi udawadniać - wystarczy zgłosić to tam gdzie trzeba. Też lecę spać - ech i nie pal tyle :) bo fajki niszczą cerę , a ponadto szkodzą na serducho! pozdrawiam gorąco :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×