Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lupus

CHUDNIEMY!! W KOŃCU!!! OD 75 WZWYŻ ZAPRASZAM

Polecane posty

Gość lupus

czesc dziewczeta!! przegaldalam chwile tematy i zamieszczone posty. Wiele tematow ma juz swoje stale bywalczynie, ktore sie znaja, zaczely wczesnie i jakos im idzie. Duzo tez jest dziewczyn ktore starsznej nadwagi nie maja - zwykle waga zaczyna sie od cyfry "6"... Z tych dwoch powodow moze warto zalozyc wątek nieco bardziej potrzebujących?? No więc zaczynamy, mam nadzieje, ze ktos sie dolaaczy, ze wypracujemy cos wspolnie. Tak zawsze latwiej! Oto ja: 27 roczek zaczety waga: 79 (bbuuu... w te wakacje schudlam 5kg i wszystko wrocilo :((( ) wzrot: 170 problem: uda (koszmarne i oporne!!), biodra, posladki praca: stresująca czas wolny: marzenie CEL: na razie 65 :) Co mam zamiar robic... Moj plan dnia nie pozwala mi na gotowanie, myslenie o posilkach. Godziny niby normowane, ale w ciagu dnia bywa tak ze nie mam czasu zrobic siku, nie mowiac o tym zeby zjesc drugie sniadanie. Dlatego nie narzuce sobie pichcenia wyszukanych potraw, z kawalkiem miesa 1x2cm itp itd BO WIEM, ZE TO NIEREALNE!!! Plan podstawowy to: MŻ + WR + DM. :) Już tłumacze! MŻ - mniej żreć WR - więcej ruchu DM - dzialania miejscowe. MŻ: Mam zamiar jeść mniej, ale częsciej i rzeczy zdrowsze niz batoniki, czekoladki, ciastka. Musze nauczyc sie NIE RZUCAC NA SLODYCZE. Pije sobie koktajl Herbalife rano na sniadanie - dobre, sycace, w sam raz po porannym przebudzeniu. Z vitaminką marchewkowa. Na drugie sniadanie mam w planach jesc do wybory: owoc/kefir/salatke zielona z czyms tam. Obiad - co sie da generalnie. Tyle ze bede sie starac nie łaczyc i na pewno nie przejadac!! Ostatni posilek - max do 18/19. Przed snem produkt białkowy. Aha! i 1.5 - 2l wody niegazowanej dziennie!! :) WR: w sumie ruszam sie regularnie, ale przez okres zimowy mniej. Chodze na aqua aerobik, czasami pilates. Jak sie ociepli wyciagam kijki i zaczne Nordic Walking (mniej obciażające stawy niż jogging). Ponadto zwykly basen w wolnych chwilach. Aha!! I do pracy mam zamiar chodzic na piechote!!! jak bedzie cieplej i jasniej rano :) Mysle tez o vacu well (bieznia w podcisnieniu). Poza tym cwicze od czasu do czasu w domu, tancze sobie, mam pilke fit ball etc :) DM: tj. pilnowac o balsamowania, wcierania, prysznicu naprzemiennego z zimna woda. Plus jeszcze cos w co sporo kasy zainwestowalam i bede czekac na rezultaty. Cos czyli Power Slim Studio - sauna na podczerwien w polaczeniu z elektrostymulacja. Na razie bylam 3 razy i moja skora jest ladniejsza, bardziej jedrna, mniej nierownosci i po tych kliku zabiegach sikalam jak najęta!! chyba sporo wody musialam zatrzymac... A wy?? JAKIE MACIE WIOSENNE POSTANOWIENIA???? czekam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina777193
witam ja mam 176 wzrostu i waze co najmniej 86 kilo. ja mam zamiar jesc 500 kal dziennie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana_27
czesc paulina777193!! :) mniej wiecej proporcje mamy takie same. co do diety 500kcal to jestem sceptycznie nastawiona, jest ryzyko , ze utkwisz w martwych pukcie bo organizm sie zbuntuje tak mala podaza energii, metabolizm stanie i bedzie magazynowal na "czarna godzine". Mysle ze warto by bylo bardziej racjonalnie - czyli cos na rozbudzenie metabolizmu, przyspieszenie. 1000-1500kcal + ruch?? Mozna sie zalamac glodzeniem bez efektow... Wiem cos o tym... Ale TRZYMAM KCIUKI ZA WYPRACOWANIE WLASNEGO SYSTEMU :) To co? zaczynamy! i nie jutro! tylko dzis! wlasnie ide pocwiczyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina777193
Witam zdesperowana-27 .Pewnie ze zaczynamy tylko ja raczej zostane przy tej 500 kal ja od jutra zaczynam bo dzisiaj troche choruje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupus
hej dziewczyny!!! no to czas zaminy w naszym zyciu zaczac :) jakbym czasem zamulala z odpowiedziami to sorki, mam sporo obowiazkow i w ciagu tygodnia nie zawsze czas na odwiedzenie forum. Ale ostro sie trzymamy!! trzeba w koncu dbac o marzenia i dązyc do ich spelnienia!! powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupus
no dziewczyny!! jak juz wczoraj zaczelymy to czas kontynuowac!!! ciekawe czy temat w ogole sie utrzyma... Ja sie postaram informowac jak mi idzie. Nie bede sie czuc samotnie, moze taki sposob tez bedzie mial swoj wplyw?? pozdrawiam i zycze wszystkim czytajacym powodzenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was:) Ja też jestem na etapie odchudzania. Walczę już kilka dobrych tygodni. Zatrzymałam się się narazie na 77kg i chcę dojść do wymarzonej 60:) Dołączam się do Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :-) Ja niby zaczełam 1 marca dietką oczyszczającą (byłam na pewnym topiku, ale chyba zniknał w otchłaniach..:-( ), Przez @ wszystko się posypało, nie jedząc i tracąc tyle krwi po prostu czułam się bardzo źle, ale już jest ok i poważnie wróciłam do diety wczoraj. Wczoraj w ogóle nie miałam apetytu więc nawet lepiej. Mam nadzieje, ze ten topik nie upadnie. Będę tu wpadać i zdawać relacje co i jak idzie ;-) Trzymajcie się dziewczyny... na dietkach ;-) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulina777193
Jak dominika023 udalo Ci sie schudnac tak szybko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupus
czesc! jak milo was widziec :) wlasnie tez sie chcialam zapytac dominika 023 schudnac tak szybko?? patrze na te przedzialy czasowe i oczom nie wierze.. Mi sie udalo w zeszle wakacje zbic 5kg w 2-3 miesiace.... Dieta, duuuuzo ruchu i tak sie meczylam zeby ruszylo... Jak to zrobilas zatem? masz jakies rady?? Moj dzien dzis byl nawet ok. Sniadanko koktajl jak od od niecalego roku, na 2kie sniadanko pomidorek z twarozkiem, w ramach obiadu pycha owsianka. Sporo wody w miedzyczasie, a wieczorem zjadlam troche zupki grzybowej od mojej mamy. Bylam tez na masazu i elektrostymulacji - super mam skore po tym :) Teraz chwile odpoczne i biore sie do pracy. Troche mi w brzusiu burczy wiec wpije zgodnie z zaleceniami kefir (bialko przed snem!!!) I w ogole zastanawiam sie nad TRZEZWYM MYSLENIEM zeby nie laczyc weglowodanow z bialkiem. Wiele osob zachwala to jako najzdrowsza diety!! CO WY NA TO????? pozdrawiam was serdecznie i zycze powodzenia! jutro znow bedzie super dzien :) damy rade! Dominika023 - czekamy na porady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banieczka mydlana
cześc zaczynam z wami dziewczyny :) mam na imie Dominika mam 20 lat , wzrost 165 waga 70 pisze od 75 ale moze zrobicie mały wyjatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banieczka mydlana
ja mało zarabiam nie stac mnie na bieznie pod ciśnieniem niestey u mnie taki bajer kosztuje ok 500zł za 10 wejsć , ja tak jak tu pisała poprzedniczka MŻ I WR WIENCEJ RUCHU , SKAKANJKA HULA-HOP I SPACERY Z PIESKIEM :) DO TEGO ŻEBY SKÓRE UJEDNIĆ TO kremy wyszczuplajace i pilig z soli morskiej i oliwy z oliwek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey,może zrobicie dla mnie mały wyjątek? w marxcu 2008 ważyłam 77 kg..zawzięłam się i już w czerwcu bylo 64.. no ale spoczęłam na laurach i proszę... 73 kg na wadze! załamka.. ale jak tu sie dziwić? jak w dzien w dzien [ dosłownie !! ] hamburgery ? no i wziełąm sie za siebie..ale cóz, jest cięzko.. na razie jest 71 kg.. mam nadzieję,że do lata w koncu schudnę, mogłoby być tak 65 kg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banieczka mydlana
pije dużo herbaty czerwonej pomaga , coś ale radykalnie musze zmienić moje jedzonko , bo za dużo w nim białej mąki , jem kiedy chce nawet 10 posiłków dzienie --- to musi uledz zmianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banieczka mydlana
ja potrzebuje szybkich efektów tak ok 2 kg na tydz żeby do maja do moich urodzin być szczupła moja najnisza waga jaka miała w 2004 roku czyli 5 lat temu ale ten czas leci to 54 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banieczka mydlana
to dziewczyny zaczynamy od jutra piszcie wszystko co jadłyscie ile ćwiczyłyscie , i o grzechach tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basieńka-basia
witam wszystkich, 32 lata mam 170 i 81 kg (masakra, wiem) mój cel akceptowalny to 75 kg , a optymalny to 68 kg (marzenia...) postanowiłam nie stosować żadnej diety (bo wtedy zaczynam się przeziębiać, dostaję zapalenia zatok lub łapię anginę), tylko dwie zasady: 1) zero słodyczy (wyjątek: orzechy ale niesolone i lody :) 2) zero jedzenia po 19.00 (chodzę spać o 23.00) zobaczymy co z tego wyjdzie... kupiłam też sobie wagę elektroniczną i ważę się codziennie rano, jak wstanę , ale po siusiu :) wiem że to małe wyrzeczenia, ale musze się usprawiedliwić, że od 17 lat nie słodzę herbaty i kawy, nie jem kiełbas, boczku i innych tłustych rzeczy, nie jem frytek, nie piję coli, ani nic innego gazowanego i kolorowego i od 2 lat nie piję żadnego alkoholu.... więc rezygnacja dla mnie ze słodyczy to naprawdę dużo ... :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupus
witam nowe dominika023 żulianna banieczka mydlana marika_btw basieńska-basia :) jak milo!! oczywscie "wpuszczamy" wszystkie! Im wiecej tym razniej :) Co do vacu - to zwykle kosztuje kolo 200zl - jak 500 to ktos Cie wkreca banieczko mydlana! Musisz poszukac lepiej jak cos. Markia_btw - widze ze masz potencjal w odchudzaniu! ja w takim czasie nigdy nie zrzucilam tyle... Mowie wam dziewczyny - u mnie to tak opornie, ze nic dziwnego ze sie zalamuje jak pare miesiecy sporo z siebie daje i wrzucam nowe jedzonko do codziennosci jak to nie daje efektow... I pozniej zalamka albo chociazby swieta - ciasta, domowe obiadki, pozniej brakuje slodkiego... i juz reakcja lancuchowa gotowa... uff!! ALE WRESZCIE KONIEC Z TYM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PRAWDA??? TRZYMAMY SIE LASKI!!! Ja wlasnie skonczylam pic kefirek. Zaliczam dziesiejszy dzien za udany. :) Pamietam jak 10 lat temu bylam 10 kg szczuplejasza... Plan obecny to waga jak dla mnie idealna - 65! gdybym osiagnela... obiecuje zrobic impreze i zalac sie w trupa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupus
paulina777193 a u Ciebie jak?? jak zdrowko? dajesz rade na tych 500kcal?? pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banieczka mydlana
no w krakowie tyle kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupus
banieczka no cos Ty! ja tez z krakowa. Vacu kosztuje ok. 200-250zl za 10 wejsc z gratisami :) Poszukaj sobie po salonach!! :) na necie wszystko jest, nie mam teraz w glowie salony ale to wszystko znajdziesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banieczka mydlana
chodziłą bym na siłownie albo na areobik lub basen ale wstydze sie mojego ciała , moje czułe miejsca które chciała bym wyszczuplic to brzuch , uda , biodra , celulit mam okropny , i powiem wam ze byłam na 10 zabiegach nie pamientam jak sie zwały ale polegało to na tym że babka podłaczała mi do ciała takie prady i to tak wibrowało . nic nie pomogło , tani domowy sposób jest najlepszy na celulit a mianowicie , szczotka gruba i masujemy , zimna woda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banieczka mydlana
wiem że gdzieś na kazimierzu w krakowie jest jakiś salon , z własnie z tymi przyżadami pod ciśnieniem , moze sie kiedys wybiore , narazie bym poszła na areobik w wodzie albo na step

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupus
ja chodze na aqua do herbewa. Super sprawa. Za to samopoczucie po mozna by wiele dac. I jest super bo babeczek jest sporo i to nie same chudzielce tylko faktycznie panny i panie z problemiami. wiec nie ma sie co wstydzic :) polecam!! I tez myslaam o salonie na kazimierzu. z opinii roznie to sie prezentuje jedni ze ok, drudzu ze nie bardzo. Mysle ze to tak jak z dietami - nie kazdy idzie na to samo. Ale sprobowac mozna chociazby ze krazenie w nozkach poprawic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupus
dziewczyny! do boju! dzis nowy dzien! a słodycze to zloooooo trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Dzisiaj na wadzę zobaczyłam wreszcie 76,8kg. Ja stosuję dietę niełączenia, ograniczam kalorie i więcej dużo więcej się ruszam. Zrzucenie tych kg nie przyszło mi łatwo. Musiałam wyeliminować produkty, na których praktycznie bazowałam przez całe życie. Wyrzuciłam z jadłospisu chleb, ziemniaki, makaron i inne węglowodany, przestałam smażyć, nie jem czerwonego mięsa, serów żóltych i topionych, nie używam przypraw prócz ziół. Jem za to dużo warzyw na patelnie, gotowanych, surowych, pierś z kurczaka gotowaną, chude zupy te bez ziemniaków i makaronu np. kalafiorowa, jarzynowa. Owoce jem do południa. Jem niabiał sery białe, twarożki, wiejskie i jogurty, kefiry, jajka. Odyżywiam się zdrowo. Nie przekraczam tysiąca kalorii dziennie. Jem 3 posiłki dziennie. I ćwiczę godzine dziennie. Brzuszki, bieg, na skakance, ćwiczenia na nogi i posladki. A potem drugą godzinę na rowerku stacjonarnym. Pije wodę i herbatki. Nie wspomagam się żadnymi suplementami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest to sposób żywienia krótko terminowy. Przyzwyczaiłam się do takiego jedzenia i nie zamirzam z niego rezygnować. Mam tendencje do tycia więc jaki kolwiek grzeszek mógłby pociągnąć za soba kolejne i kilogramy by wróciły. Postanowiłam odzywiac się juz zawsze zdrowo i nie zaśmiecać swojego organizmu produktami, które tuczą. Wiem, że powrócenie do dawnego sposobu odzywiania eliminujac nawet slodycze miałoby złe konsekwencje. Dlatego to co zostało wyeliminowane już nigdy nie będzie w moim menu. Chce sie cieszyc ładna sylwetka i małyimi rozmiarami przez dlugie lata. Moja dieta nie wyniszcza organizmu. Ja czuje się po niej zdrowsza i pelna energii:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja sie przyłączam. Również stosuję niełączenia dietke, ale cieżko mi idzie chudniecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz od jakiegos czasu jestem na dietce i mam do zrzucenia 14 kg. startowałam z 74 kg teraz mam 72 moj cel to 60

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banieczka mydlana
lupus gdzie jest to (aqua herbewa) ja dzisiaj ćwiczyłam 20 minut hula-hop i 10 minut na skakance :) jak bede ogladała wieczoram na wspólnej to tez bede skakac na skakance i na hulahopie kręcić , pozdrawiam :) miłego dnia życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×