Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lupus

CHUDNIEMY!! W KOŃCU!!! OD 75 WZWYŻ ZAPRASZAM

Polecane posty

ja tez... słuchawki na uszy jak po dworze... a na bieżni jakbym miała to radio... jeszcze kilka kilo i będę biegać... tak żeby stawów nie obciążać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no fakt, wczoraj zabrałam sie za jakies cwiczonka w domu, troszke stepper, ale wciągnął mnie film i doopa blada zamiast brzuszków to przezywałam to co na ekranie:( ale i tak sie troche pomachałam. shann, dzieęki za słowa otuchy, nawet nie wiesz jak to mobilizuje:) :) :) przed wami. ściskam mocno, a fryzurka wyszła tak, ze jestem baardzo zadowolona:) i pierwszy raz mówiłam pani ze jeszcze tu scieniowac, tu przyciąc, wyrównac itd...i w sumie babka ze tak, ale równo to nigdy po obu stronach nie wychodzi bo to, bo tamto a wyszło tak jak chciałam:) i dlatego humorek mi dopisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qurcze, ale jestem na topiku -od 75 wzwyż, więc chyba poprzestane na 75,00 kg, bo mnie stąd wyrzucicie!!! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no spokojnie :) zaczęłaś od iluś tam i było powyżej a teraz chudniesz i nie opuszczaj nas.. to dobrze że fryzjer cie dopadł i humor poprawił... ja tez się wybieram niedługo ;) ja mam asymetrie... jedną stronę dłuższą druga krótszą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA TEZ miałam jedna dłuższą , druga krótszą ale to wcale nie wyglądało jak celowy zabieg, choc zle tez nie było. a co do tej mojej wagi, to chciałabym miec tylko taki problem, ze waze mniej niz 75 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja, mam nadzieję, że wkrótce wszystkie spadniemy poniżej 75 :D:D Kochana ja bardzo dobrze wiem jak motywujące potrafią być słowa drugiej osoby :* Ja też potrzebuję fryzjera ale na razie zapuszczam włosy. W ogóle to zabawne bo włosy mam mocne i bardzo szybko mi rosną a paznokcie na odwrót :-) Ja to pewnie jak uda mi się dojść do mojej "wymarzonej wagi" to nadal tu zostanę :-) Będziemy jako babcie pisać: "a czym czyścisz szczękę kochaniutka?" ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie tez tak myslę że takie teksty będziemy pisać... ja się staram schudnąć i oby do Wigilii pokazała ta waga cholerna 80 kilo... a najlepiej mniej... ale cóż poczekamy zobaczymy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) a ja juz mojej 11-letniej córce mówie : ja w twoim wieku... nie miałam tego, tego ... boshe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olaskr, no to mamy wspólny cel, ja też myślę już - wizualizuję sobie magiczne 79 :D Kaja, ja też tak mówię dzieciakom (nie swoim oczywiście), no starzejemy się... a mówili mi, że mądrość przyjdzie z wiekiem hehe! Nie no, dojrzewamy, dojrzewamy... Dziś mam 1h ćwiczeń na ręce podobno. Jeszcze mi nie odpoczęły po przedwczoraj ;-) Dziś ma być dużo ćwiczeń z taśmą. Powiem Wam, że taśma to jest rewelacyjna rzecz do ćwiczeń. Najprosztsze klasyczne zestawy stają się wyzwaniem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jeszcze nigdy nie próbowałam... ale widzę że profesjonalnie podeszłaś do sprawy z ćwiczeniami :)... może kiedyś coś spróbuje...narazie ledwo mam czas przy moim prawie 2-latku na rowerek i brzuszki :) zawzięcie chce mi pomagać w jeżdżeniu i na kolanka się pakuję :) dodatkowe obciążenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEHEHEHE! Wie czego pragniesz ;-) Niech pomaga i rośnie duży (wzdłuż oczywiście :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rośnie rośnie wzdłuż ma to po tacie... będzie wysoki i chudy jak patyk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olaskr, nie każdy ma takie szczęście :D Tak jak mój brat - wysoki & szczupły - od zawsze. Je co chce. A ja - totalne przeciwieństwo ;-) Aż dziwne, że mamy wspólnych rodziców ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shaneeya u mnie to samo....siostra odziedziczyła geny po tacie ja po mamie... wogule do siebie nie podobne z wyglądu czy charakteru i teraz po 24 latach moich i 22 jej zaczynamy się dogadywać jak mieszkamy 160km od siebie:) a co do wagi to ja bym chciała już te 65 zobaczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też bym chciała... ech... wizualizujmy to sobie to się uda! Troche pracy przed nami - to fakt, ale nie od zawsze byłyśmy większe! :D Mój brat w mamę, ja w tatę (a szkoda ;P). Ale dzięki tym genom nigdy niczego sobie nie złamałam :-) Z rodzeństwem trzeba się dogadywać - kto badziej prócz rodziców pragnie naszego szczęścia? :-) I co z tym e-milem? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie byłam... kiedyś miałam anoreksje... wzrost 174 i 40 kilo... jogurt mi na tydzień wystarczał...teraz staram się powoli i nie popadać w taki stan... a e-mail to ola1986@onet.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myśmy się nigdy nie dogadywały... różnica charakterów za duża...a teraz w miarę jest oki... ja się zmieniłam ona też i dajemy powoli radę... wiadomo rodzeństwo to podstawa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka. co do rodzenstwa to mam dwie siostry : młodszą o rok i starszą o 5 lat .wszystkie jestesmy dzieciate męzatki wiec tematów do rozmów mnóstwo i spotkania przy swietach to na prawde Święto!!! zabawa i uciechy dla wszystkich. a jesli chodzi o dietkę, to wróciłam z aerobiku i bolą mnie juz mięsnie. a waga 78,50, wiec według mnie jest ok.zmykam do lulanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja3000 SUPER! Gratuluję! Ja wczoraj nie zjadłam żadnych serków i kefirów i muszę Wam powiedzieć, że czuję się o niebo lepiej! Dziś zaplanowałam mnóstwo warzyw :D Fajnie mieć taką liczną rodzinkę! U mnie skromnie bo my z bratem jesteśmy bez dzieci, choć mamy drugie połówki :-) On już by mógł się postarać a ja mam jeszcze czas ;-) Olaskr, to się umówimy przez e-mila :-) Może Kochana dlatego masz teraz problem z wagą? Ja też kiedyś byłam szczupła i jadłam 1 kajzerkę dziennie. Nie to, żebym się odchudzała, nic z tych rzeczy - po prostu tak mi się w życiu ułożyło. Teraz, wiadomo, dobrobyt i nadwaga murowana... ech... Wczoraj udało mi się poćwiczyć, choć mięśnie i głowa mówiły "odpocznij... jesteś taka zmęczona...";-) Było fajnie, szybko zleciało no i najważneijsze - dałam radę do końca :D Na dziś zaplanowana jest joga, co bardzo przyda się moim mięśniom, podziękują mi za to :D Znalazłam wczoraj wideo z moich ćwczeń, które robiłam na początku diety - słuchajcie jak ja się przy tym pociłam a wczoraj popatrzyłam i się tylko w duchu z siebie pośmiałam, że byłam takim kiepasem ;D Dziś bym nawet zadyszki nie miała ;P Ale na tych codziennych ćwiczeniach schudłam 10kg, także szacun dla prowadzącej :D Buziaki Dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shann,mam nadzieje ze ta moja waga nie pójdzie w góre, ale jak dwa, trzy dni bedzie na tym poziomie to znaczy ze osiągnięta!!! bo wahania do 0,50 kg uwazam za normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja, dobowe wahania wagi mogą wynosić nawet 2kg, także loozik :D Dlatego ja ważę się rzadko bo wiem, że ten wynik jest "stabilny" w stosunku do poprzedniego. Trzeba świętować każdy sukces i cieszyć się nim! Ja się nie mogę doczekać 7-ki na przodzie i to tego obecnie dążę :D Buziale, jeszcze zajrzę dzisiaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie... a ja dzisiaj pierogi ruskie 3 zjadłam bez okraski :) a wieczorem rowerek to sobie to odbiję wszystko żeby nie było... no i mnie zaparcia dopadły ale wzięłam xenea błonnik i mam nadzieje że mi przejdzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaja się powstrzymałam przed dalsza konsumpcja... koleżance oddałam żeby mnie nie korciło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jezu... szkoda by mi było czasu na ważenie się... zresztą wagi w pracy nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA W DOMKU MAM ELEKTRONICZNA, STOI W SYPIALNI PRZY KOMODZIE WIEC to nie problem , a dzis sobie humorek poprawiłam jak zobaczyłam77,70. ciekawe co będzie jutro:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×