czy to nie jest dziwne ze facet po 3 miesiacach razem nie inicjuje seksu?

tylko ciagle powtarza ze na wszystko przyjdzie czas?

wiec przejmij ty inicjatywe :D PROSTE :D

dla mnie nie bo ja bym nic nie inicjował ale ja jestem brzydki i beznadzijny więc ona pewnie musiała bymnie wpierw upić i przywia zać do łóżka

przejmij incjatywę :) dziwne będzie dopiero jak facet Ci odmówi

przeciez sie na niego nie rzuce przy ludziach...moze ja go nie krece?

a kto Ci każe przy ludziach? przez 3 miesiące razem chyba macie jakieś momenty, kiedy jesteście sami :)

to znaczy że ona ma sięrzucić na ciebie przy ludziach? i uprawiać z gobą sex przez 3 godziny w głónej sali mcdonalda?

a kto ci karze uprawiac sex przy ludziach ? Faceci lubia jak kobieta inicjuje sex :D Mało który sie broni :P

Niedawno zazartowalam w samochodzie i palnelam: kochajmy sie a on : w samochodzie? Nie ma warunkow

tak na serio, to ostatnio miałam taki przypadek, ale mój mówił, że nie chce się bardziej ode mnie uzależnić i zaangażować :( i nie chcę Cię martwić ale nie skończyło się to dobrze. A ile macie lat ?

a czy ona aby nie jakis prawiczek ? :P

Bracie Może mało który wtedy odmówi, ale ja ostatnio miałam taki przypadek.

na 100% nie prawiczek. Dagma moj tego nie mowi ale widze,ze jest ostrozny. Dagma ty odeszlas bo mialas juz dosc czy on odszedl? jak to bylo? Mamy po 25 lat.

filiżanka u mnie jest trochę inny przedział wiekowy ja 30, on 38 tak naprawdę to żadne z nas nie odeszło. To wszystko jeszcze w jakiś tam sposób trwa, ale zaczęło się wszystko rozłazić i ten kontakt jest coraz słabszy i coraz mniej wyczekiwany. Oddalamy się od siebie coraz bardziej, ale taka jest niestety konsekwencja strachu przed angażowaniem. Nie bardzo da się żyć w zawieszeniu, zwłaszcza kiedy jedna strona chciałaby czegoś więcej...

a jak dlugo sie znacie?

filizanka kawy7widocznie ma jakies kłopoty w sferze seksu.Normalny facet nie mowi,ze na wszystko przyjdzie czas,tylko dazy doi zblizenia

na odległość 3 lata bliżej 5 miesięcy

nie zgadzam się z ochhhhhhh faceci nie koniecznie muszą mieć problemy fizyczne oni naprawdę potrafią być mocno pokręceni psychicznie i sami sobie potrafią wkręcać jakieś rzeczy

Wiecie ja sie boje, ze moze mu sie nie podobam,nie krece go.Nie chodzi o to aby zachowywac sie jak zwierzeta i po tygodniu wyladowac w lozku albo w dyskotekowej toalecie tylko o to, ze on powtarza,ze na wszystko przyjdzie czas, ze wszystko musi wyniknac naturalnie, musza byc warunki i powinnismy lepiej sie poznac. Kilka razy go sprowokowalam a on dalej swojee,zaczelam sie od niego oddalac lekko

Dagma mam rozumiec, ze jeszcze nie bylo miedzy wami kontaktu fizycznego...?

dagma_79 :-) no to jezli facet nie ma kłopotow w sferze seksu i ma jakies psychiczne odchylenia to jeszcze gorej.Ja od faceta nie chcacego seksu spieprzałabym gdzie pieprz rosnie :-) zwiaz sie z takim na dłuizej,to nerwicy seksualnej mozna sie nabawic.

filiżanka - nie, nie kochałam się jeszcze z nim. Oczywiście są pocałunki, pieszcoty itp., ale na tym koniec ochhh - i niestety wydaje mi się, że na tym się skończy. Facet ubzdurał sobie, że mnie skrzywdzi jeżeli się ze mną prześpi, a potem nie będzie mi mógł dać normalnego związku, bo nie chce się angażować.

Ja bym po 5 miesiacach wysiadla...ja juz po 3 zaczynam sie zastanawiac. Nie chce cierpiec, nie chce sie mocno zaangazowac a potem dostac kopa na droge.

Dziewczyny,mam więcej od Was lat i moge z ręka na sercu napisac,ze seks w zyciu jest wazny,i jezli Waszi faceci zachowuja sie tak jak opisujecie to maja ze soba problemy,a to nie wrozy nic dobrego na przyszłosc,to bedzie sie pogłebiac.Mezczyzna 38 letni nie dazacy do zblizenia ,mowiacy,z enie chce skrzywdzic przez to kobiete 30 letnia ma nierowno pod sufitem

Dla mnie też to jest trochedziwne. Ale może z nim jest wszystko ok. Jak masz chęć, to idx dalej, jak nie, to daj sobie spokój. Ja bym po prostu sama cos zainicjowała, co ci szkodzi, nic sie strasznego nie moze stać

ah sorry nie doczytałam - ty juz próbowałaś Kurde - on moze z jakiejs odnowy w duchu świetym albo co. Chyba nie zostaje nic innego, jak szczera rozmowa. Że ty byś juz chciała i dlaczego on nie chce, jakie ma na ten temat poglady, bo masz prawo to wiedziewc

ochhhh dzięki, bo też już zaczynam myśleć, że z nim jest coś nie tak chociaż początkowo myślałam, że to ja jestem jakaś dziwna, że chciałabym się z nim przespać też nie uważam, ze skrzywdziłby mnie tym jakoś specjalnie, nawet jeśli później nie byłabym z nim w związku. Mam też już jakieś doświadczenia, nawet małżeństwo za sobą i nie podchodzę już do życia w sposób, że sex=związek na całe życie. I mówiłam mu to, ale grochem o ścianę.

nie chce aby pomyslal ze jakas napalona jestem i mysle tylko o jednym...na dzien dzisiejszy zaczynam sie od niego oddalac.

filizanka kawy- chyba chodzimy z tym samym facetem :(

Wandzia P. ja już mówiłam mu szczerze czego chcę. Dokładnie i prosto z mostu. Doszedł nowy argument, że on mógłby się zakochać i za bardzo uzależnić. Ja już wymiękam poprostu..