Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panicznie bojąca się

jak matka moze nie zauważyć 6 miesięcznej ciązy u córki?

Polecane posty

Gość panicznie bojąca się

To taki jednen przykład, aznam ich masę. Raz nastolatka sama urodziła w wannie, nikt o tym nie wiedział tylko jej nastoletni chłopak. jak mozliwy jest poród samej i to nastolatki? jak mozliwe jest ,że rodzice nie widzą brzucha? samopoczucia córki, zachcianek, ospałości itp? Znam przykład ,że lekarka wysłała do domu informację, by dziewczyna zgłosiła sie na wizytę . I dopiero wtedy matka dziewczyny dowiedziała się o 6 miesiącznej ciązy. Widziałam ten brzuch- był wielki- niemozliwe by nie widzieć. Nosiła owszem zawsze bluzy, moze jak matka szła do pracy to ona wtedy wstawała? Rodzina biedna, mieszkali z matką w kamienicy , warunki nienajlepsze i dlatego może matka nie miała czasu interesowac się córką. Tylko mimo to nie da się niezauwazyc brzucha, wyprostowanych pleców, dotykania się po brzuchu, braku okresu, wymiotów czy chociazby spania w dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukam i szukam
Moze nie chciala widziec.Znam przypadek,ze dziewczyna urodzila dziecko ,dopiero matka sie zorientowala jak dziewczyna zaczela w domu rodzic.Nawet jej porod matka odebrala,bo pogotowie sie spoznialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to nie matka! Po prostu taka to ma gdzieś córkę i już. Przecież jest tysiące sytuacji gdzie można podejrzewać że ma się córkę w ciązy a już nie wspomnę o wielkim brzuchu który nie jest do ukrycia.A potem taka się tłumaczy że córka swetry szerokie ubierała :P.No właśnie jeśli córka przed ciążą latała w bluzeczkach kusych a potem w golfach i 10rozmiarów za dużych to już matka powinna być czujna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukam i szukam
Wiecie co ostatnio ogladalam rozmowy w toku i byla matka z corka dziewczyna zostala matkom jak miala 14 lat a jej matka babcia jak miala 28 lat, bylam w szoku jak ogladalam.Nie wyobrazam sobie ja siebie w roli babci a mam 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też oglądałam ten odcinek. I chyba coś w tym jest jak mówiła psycholog. Wcześniej matka została matką i wcześniej córka zacznie :) Ogólnie to koszmar bo w dodatku bliźniaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukam i szukam
Pewnie cos w tym jest ,moja mama tez urodzila jak miala 18 lat i ja tez :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Moja znów mama mnie jak miała 26.Ja znów jak 22. Za to drugie urodziła jak miała 36.I ja pewnie drugie będe miała podobnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eustaszia
moja miała 21 a ja 32 i jestem bardziej zadowolona z tego,ze tak późno urodze. mama nie skonczyła studiów, poszła na swoje, dom, rodzina, zero edukacji, daleko od swojej matki, zero znajomych, zero internetu, brak fajnych ubrań na ciąże, pustki w sklepach, pruchnica.Teraz ja jestem swiadoma, mamstudia, mieszkanie, wspaniałego męza, mamy pieniązki, jestem doświadczona nieco teoretycznie, biore witaminy, mam dostep do zklepów z super fajnymi ubraniami ciążowymi. Chyba dla mnie ten czas był lepszy niz dla mojej wtedy 21 letniej mamy.Doczego sie spieszyc? na wszystko przyjdzie pora. Trzeba wyszalec się, doświadczac zycia, wyszkolic sie, a czas na rodzenie tez przyjdzie i na niewyspane nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eustaszia----Jak nasze mamy były panienkami to były zupełne inne czasy :D Urodziłaby wieku 30 lat to też pustki w sklepach :D :P Teraz jest zupełnie inaczej,łatwiej :) Ja urodziłam młodo (22lata),ślub wieku 20 lat inie żałuje! Mimo młodego wieku mam wszystko! -męża,dziecko,skończone studia ,praca ,wakacje,własne mieszkanie,auto więc czego trzeba więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy27
ja urodzilam w wieku 27 lat, ale w szóstym miesiącu byłam na wczasach na plazy w stroju nikt sie nie pokapował,że jestem w ciązy, a byłam szczupla .Brzuch wyglądał jak co najwyzej po solidnym obiedzie.więc mozna chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jessy27
u nas z kolei rodzinne jest ze przed 27 rokiem żadna kobieta nie rodzi dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozliwe
Nie mowie ze zawsze tak jest ale u mnie do 6 miesiąca nie było widać ze jestem w ciazy w ogóle - nie wymiotowałam nie było żadnych objawów a dzidzia ma sie dobrze i ja tez. Moj maż sie nawet zastanawiał gdzie ta ciąża :) Dopiero teraz widać ze jestem w ciąży ale to dopiero od 2 tyg a jestem w 25 tc i muszę byc w czymś dopasowanym bo w bluzie juz niby widac ale brzuch ginie. Nie mieszkam z rodzicami ale mam ich blisko i gdyby nie to ze im powiedziałam to moja mama do 5 miesiąca by nawet nie zauważyła i zresztą nie tylko ona. Wiecie różnie bywa z ciąża - często długo nic nie widać i nie zawsze są objawy uboczne typu mdłości i złe samopoczucie - mnie to ominęło. Dopiero teraz w ogóle czuje ze jestem w ciąży :) Myślę zatem ze można spokojnie nie zauważyć do początku 6 miesiąca. Moje koleżanki jak mówiłam ze jestem w 5 miesiącu to dziwnie na mnie patrzyły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam taki przypadek. Było to jakieś 8 lat temu. Koleżanka z klasy mojej siostry zaczęła rodzić w domu, matka wezwała pogotowie i mówi do lekarza: Córka ma chyba atak padaczki. A lekarz na to: proszę Pani, ona rodzi. He... tak to się rodzice dziećmi interesują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ermina wołesa
znam przypadek który wydarzył się w latach 90 siątych ok 94 i jakos media nic nie wiedziały teraz jak 13 latka urodzi to wszystkie tvn 24, trójka informacyjna, wiadomości, fakty i inne wtedy to 13 latka trafiła do szpitala i szkoła powiadomiła matkę która była w pracy, że córka źle się czuła i pogotowie ją zabrało matka szybko pojechała do szpitala, nie wiedziała co się stało, tam dowiedziała się że córka rodzi była w takim szoku że lekarze musieli sie ją zająć 13 latka urodziła dziecko i oczywiście od razu prokuratura, policja -po paru dniach wypytywali dziewczynę kto jest ojcem, płacz i lament nie wiem czy to prawda ale ludzie w miasteczku mówią że ojcem jest jej 14 brat :-O rodzice pracowali do nocy a te dzieciaki pornosy oglądali bo mieli satelite.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj mozna mozna... ja w pierwszej ciazy jak bylam to do 7 m-ca nie mialam brzucha (chodzilam w tych samych spodniach co zwykle) i gdybym nie powiedziala o ciazy to nikt by nie wiedzial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejjjjjj
Princpolo eustaszia----Jak nasze mamy były panienkami to były zupełne inne czasy Urodziłaby wieku 30 lat to też pustki w sklepach.. A teraz owszem, masz zawalone sklepy i co za darmo ci w nich dają. Także nie odpowiadaj, ze w wieku 18-22-24 lat to fajnie mieć dziecko. Przecież 18 latki to rodzice utrzymują, a szkoła kiedy, wtedy też można było chodzić do szkoły, były zaoczne i wieczorowe. Tylko, ze w tamtym okresie rodzice nie wyręczali, nie utrzymywali swoich dzieci do 40 lat, tak jak teraz. Ciąża, no to córciu leż, a jak 15-16 lat w ciązy, no to matka się cieszy, że córcia będzie miała dziecko, tylko, ze matka będzie je utrzymywała, nieważne, ale ważne, że córcia wie po co nosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejjjjjj ----- Przepraszam a niby to gdzie ja napisałam że preferuje,wręcz polecam 15-16 letnim smarkulą rodzic dzieci?! Odniosłam się do wypowiedzi koleżanki wyżej - kiedyś było gorzej a teraz lepiej. Nie wiem czemu się dziwisz że rodzice podcierają dupy 40-latką? Sami są sobie winni! Po prostu zakręca się kurek z kopalnią złota i won do roboty.Masz dwie ręce więc zarób na swoją rodzinkę.A uwierz mi nie każdy jest leniem i obibokiem żerującym na dobrym serduszku rodziców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elenene
W rodzinie mam przypadek-dziewcvzyna rodziła w wieku 18 lat ,a ciąży nikt nie zuważył do 5 a może nawet 6 miesiąca !!!! Wprawdzie to było 17 lat temu ale , dla mnie to niepojęte .. Panna nosiła luzne ciuchy jakieś wielki e swetry itp ... W końcu siostra zobaczyła ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tototo9097
w to co piszecie bo mi sie wydaje ze to jakies bzdury sa, ja jestem teraz w 6m-cu i mam brzuchol jak beczke a i do poczatku ciazy mi sie brzuszek powiekszal ( juz od 2 mies) chociaz jestem na plusie 7 kg to chyba nie duzo. :) :) A co do tych dziewvzyn co tak dlugo chodza w ciazy i matki otym nie wiedza to mysle ze nie wiedza bo nie chca wiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w moim liceum była taka jedna 17latka. nikt nie wiedział przez całą jej ciążę, że spodziewa się dziecka. wydało się dopiero jak zgłosiła się na pogotowie z silnymi bólami brzucha- lekarze zorientowali się że panna niedawno urodziła i ma jakieś komplikacje. no i zaczęli szukac dziecka... znaleźli- martwe... urodziła je na strychu i zaraz potem zabiła. nikt nic nie wiedział, nic nie widział. podobno tuż przed porodem ćwiczyła na lekcjach w-f, biegała, a na lekcji PO mieli akurat zaliczanie z bandażowania i ona sobie brzuch bandażowała- nikt nic nie poznał że ma tam dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez znam taki przypadek, dziewczyna chyba 17 lat, matka nie zauwazyla ciazy u corki prawie do samego konca, ale dziewczyna byla i jest mocno przy kosci; a rodzina bardzo fajna, matka nie taka zeby sie dziecmi nie interesowala, sama byla w szoku ze wczesniej nic nie zauwazyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz są takie czasy, że jak niepełnoletnia urodzi to utrzymują jej rodzice, głównie mama.Taki jest kapitalizm, dlatego ciąża nastolatki jest w pewnym sensie tragedią.Pieniądze z nieba nie spadają a dziecko to koszt . Dzisiaj wydałam w aptece 150 zł na przeziębienie córki.Do tego dobrze kupić jakieś witaminki. Natomiast w czasach komuny to matka czy miała 16 lat czy 40 to nic nigdzie nie było, dostawały talony na wyprawkę i wózek.Państwo zapewniało pracę, był obowiązek pracy. Był żłobek i przedszkole dla wszystkich i nie kosztował dużo. Każda miała tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada 2
W Szczecinie 13 lat temu był taki przypadek (osiedle Podjuchy lub Zdroje), że dziewczyna (nie pamiętam ile miała lat, chyba coś ok 18-19)urodziła sama w domu i wyrzuciła dziecko przez okno. To był grudzień (1996 rok), mieszkała na parterze, ale niestety dzieciątko nie przeżyło, upadło na główkę, a szok termiczny i szybkie wychłodzenie zrobiły swoje. Znalazł to dziecko sąsiad tej dziewczyny,był na spacerze z psem, przyjechała policja, pogotowie. Zaczęli szukać matki dziecka, bo ewidentnie było widać, że musiała rodzić w tym właśnie bloku. W międzyczasie wróciła z pracy matka tej dziewczyny, nic się nie poznała, że jej córka była w ciąży i urodziła. Dziewczyna leżała u siebie w pokoju, niby źle się czuła. W tym czasie policja latała po całym bloku w poszukiwaniu potencjalnej mamy, byli również u tej dziewczyny, ale jej matka oczywiście zaprzeczyła, strasznie się zmartwiła, że taka tragedia pod jej oknami się wydarzyła. Po krótkim czasie córka zaczęła zwijać się z bólu, dostała krwotoku, wezwano pogotowie i wyszło szydło z wora, że to ona urodziła i wyrzuciła to dzieciątko. Matka była przerażona, jeszcze bardziej wszyscy wkoło, bo jej matka pracowała w szpitalu Zdroje jako.... położna! To dopiero! I nie zauważyła ciąży u swojej córki... Tak czy siak, dziewczynę badali podobno psycholodzy, była jakaś sprawa w sądzie, ale nic jej nie zrobiono - wszystko zaliczono jako szok poporodowy i niestabilność emocjonalną. Z tego co wiem, to jej matka w tym pomogła, żeby nie została ukarana i żeby powołać się na zaburzenia psychiczne itp. A jej dziecko podobno urodziło się super zdrowe, mogło sobie spokojnie żyć, dziś miałoby skończone 13 lat. Do dziś pamiętam tą historię,bo akurat moja przyjaciółka rodziła w Zdrojach i miała okazję poznać tą dziewczynę, przywiezioną tam po tym krwotoku. Matki zabraniały jej wchodzić do siebie do sal, bo ta latała i próbowała nawiązywać przyjaźnie opowiadając, że jej dzidzia umarła (a wszyscy wkoło czytali gazety i wiedzieli co zrobiła), chciała oglądać i brać na ręce cudze dzieci itp. I generalnie była bardzo wyluzowana, jakby nic się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mama ślicznej miss
dziewczyno co ty wypisujesz za głupoty. Kto kiedy dal komuś coś za darmo. Za komuny za darmo, ja nie mogę, chyba, że w twoje rodzinie mieliście za darmo. Byly owszem talony na zakup wyprawki, ale sama korzystałam i musiałam płacić, nikt nie dał mi za darmo, talon byl po to, że mogłam kupić bo ciężko było przez pewien okres kupić, ale to były zagrywki polityczne, bo wcześniej wszystko było, raptem miesiąc - dwa i nie było nic.Żłobek owszem był i przedszkole ale opłaty były proporcjonalne do dzisiejszych opłat. Wtedy nie było takich wynagrodzeń jak teraz. Każda miała to samo, bo nie bylo tak, ze teraz jeden zarabia 800 zł a drugi 300 tys. To co się teraz dzieje to paranoja. Przecież jeden pracuje i drugi. Owszem zróżnicowane były wynagrodzenia od wykształcenia. Wiadomo, że osoba z wyższym wykształceniem zarabiała mając taki sam staż jak ze średnim więcej, ale nie aż tak dużo więcej. A co do ciąz 15-16 latek to praktycznie nie bylo. Dziewczyny bały się w tym wieku aby nie zniszczyć sobie zycie przez lekkomyślność. Nie tak jak teraz, co tam, dzisiaj chłopak ten jutro następny, a jak ciążą to niech starzy się martwią. To bylo nie do pomyślenia. Przez całą moją edukację w szkole średniej tylko jedna dziewczyna była w ciąży i to musiała odejść z dziennej szkoły. Także dziewczyny nie mogły w ciąży się uczyć w szkole dziennej. Dla takich osób była szkoła wieczorowa lub zaoczna. A nie jak teraz, że prawie, że dzieckiem idzie do szkoły. I to teraz jest nagminne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dodam jeszcze że dziewczyna, o której pisałam poznała w więzieniu jakiegoś kryminalistę i po wyjściu zaszła z nim w ciążę. urodziła dziecko i bardzo je kocha, chwali się nim ludziom. dla mnie to niepojęte- jedno zabić a następne kochać ponad życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dudekkk
matka polka wszystko potrafi. Poczytaj sobie nawet tu co niektóre wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×