pragnelam córki mam syna i placze

nie odrzucam dziecka, normalnie sie nim zajmuje

herbatnik moze to ze nie bedzie moim i jego taty oczkiem w glowie tak jak mojego meza corka z pierwszego malzenstwa, szleje za nia a za naszym synkiem juz nie

To weż ssie zgłos do jakiegos specjalisty!!!!!!

ta jego corka to mala dziwka ktora miesza mu w glowie a przy okazji jest urocza wiec jak tu sie jej nie oprzec

ona nieznajoma jj--kobieto,opanuj sie.

a nie dziecko :(

latwo powiedziec, to jest silniejsze ode mnie :( naprawde

czyli wazniejszy chłop chyba masz racje :(

ona nieznajoma jj-nie wiem czy brac to na serio,co piszesz,ale jezli tak naparawde myslisz to jestes tak durna,ze tytlko patrzec aby los Cie ukarał za Twoje mysli i słowa

ze placzesz, bo nie spelnia twoich oczekiwac. Nie cieszysz sie nim, nie jestes z niego dumna ( co jest u matek normalnym stanem).Mysl o nim, nie o mezu, on jest bezbronny Poza tym faceci nie za bardzo lubbi male dzieci, u nich to przychodzi z czasem. Moze maz jest zazdrosny o to,ze masz malo mniej czasu dla niego, w dodatku jestes placzliwa - faceci tego nie lubia, zwlaszca ze powod dziwny. Nie nakrecaj sie, to nie synek jest powodem, musi byc jeszcze cos, pomysl, co. Moze jestes zazdrosna o jego była?

juz pol butelki wina wypilam, nie moge nic jesc, sciska mnie od placzu w zoladaku

wiesz z moich obserwacji wynika, ze faceci wola synow a twoj moze chwile ma dola bo syn jest maly i potrzebuje pelnego zaangazowania 24 h a jak urosnie to na pewno sie zmieni( corka jest juz duza, moze z nia pogadac, pobawic sie) a z synem nie umie znalezc wspolnego jezyka...

odrzucasz w sensie tak jestem zazdrosna o jego byla i o corke ktora maja razem. ma zakaz spotykania sie znia moga tylko minute przez telefon pogadac i koniec. chcialam miec corke zeby ona zastapila mu ta pierwsza a tu syn wyszedl :(((

ta jego corka to mala dzi**a - to pomyśl że ktoś mógłby powiedzieć tak o Twojej córce której nie masz!!!!!!może nie zasłużyłaś. :-P

herbatnik 87 jego corka tez jest jeszcze mala, no ale juz tyle o ile moga pogadac czy pobawiac sie masz racje

problem

:( mozecie pisac wszystko, wyzywac mnie itp, juz mi wszystko jedno. nawet nie wiecie jak zle ssie czuje teraz ..

wiem ze tym winem nic teraz nie zmienie, ze on nie stanie sie dziewczynka ale jakos mi sie lepiej robi .. tak to juz jest po alkoholu. ale wiem ze jutro obudze sie i bedzie to samo i co znow butelka? nie moge tak przeciez, nie wiem co zrobic jak sobie przetlumaczyc jakie szczescie mnie w zysiu spitkalo, ze mam zdrowego synka i naprawde slicznego .. :(

to nigdy nie jest tak,ze jedna corka zastapi i "wygryzie" druga córke!! Myslisz infantyllnie i strasznie w dodatku, no moze po tej butelce. Nie pij i idz przytul synka!!! Jesli byc miala corke, dreczylabys sie, ze ja porownuje z ta pierwszą! Wez sie w garc, nie chlej, jestes potrzebna synkowi!! Tym bardziem im bardziej maz kolo niego nie skacze! Miej sumienie!

mowie ci nie martw sie maz bedzie zachwycony a ty musisz zmienic nastawienie to i on zmieni a jak widzi ci ciagle nie zadowolona to tezsie bedzie tak zachowywal...

mozliwe ze wstedy bylby problem ze porownuje ja z ta pierwsza, ja ogolnie taki typ jestem ze szukam problemu tam gdzie go nie ma, a jak juz cos znajde co z punktu widzenia kazdego innego czlowieka to blahostka i umartwiam sie nad tym

Ale spojrz, dzieciaki podrosna i co? O czym z córka pogada? O kosmetykach? A z synem jeszcze będzie latał w piłkę pokopac, mecze oglądać, kolekcjonować modele samochodów i inne różne męskie sprawy ;] Nie ma co się łamać, nie możesz dziecka używać jako karty przetargowej. Tu raczej problem zaufania...

herbatnik, on mowi, ze jak bede dalej taka zniesmaczona to bedziemy sie odrazu o drugie starac, ze zrobi wszystko zebym byla szczesliwa, tylko jaka pewnosc ze bedzie coreczka? juz takie piekne imie dla niej wybralam

dzis byliscmy na spacerze i jak debilka sie zachowalam bo zobaczylam mala dzieczynke ok roczku i zaczelam wyc jak glopia boze jak mi wstyd

nie mysl o sobie i nie rozdzeraj szat nad soba, czy masz tak, czy siak. Mysl o dzecku - bo kto ma mu dac cieplo i milosc jak nie ty?!!!!

wszystkie dziewczynki bym chciala przytulac i sa dla mnie najslodszymi istotkami a chlopcy to tak jakby dla przetrwania gatunku dla mnie sa boze :O

daje mu milosc, jestem bardzo cierpliwa i nie czulam zadnej zlosci do niego naze jak niedlugo po porodzie 5 dni nie spalam bo plakal caly czas

nie jestem taka wyrodna ze go nie kocham lub nie przytulam i jasno pokazuje ze wolalabym zeby byl dziewczynka, wszystko jest naz ewnatrz ok tylko w srodku bardzo boli

depresja poporodowa, zatnik zeby, rób swoje, za 3 miesiace ci przejdzie

przed pełnia księzyca