Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam27

nie ochrzcze dziecka

Polecane posty

Gość paląca
ja nie wyniosłam z domu jakiejs przesadnej wiary bo jak pisalam u mnie nikt nie chodzil co niedziela do kosciola. Ślubu kościelnego nie mam bo doszlam do wniosku, że nasze małżeństwo nie będzie małżeństwemtakim jakie widziec chiałby kościół (mam tu na myśli np. antykoncepcję, którą stosuję, współżycie przed ślubem itd.) Wiec czy teraz nie byłoby to hipokryzją jakbym nagle zwróciłaq się do kościoła z chrztem nie mając zamiaru zmieniać tego co wyżej napisałam? Bo wedlug mnie to bylaby hipokryzja raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77777777777777777
--> te verde używanie określenia "bajka" w odniesieniu do Biblii świadczy o prymitywnej nonszalancji w stosunku do ludzi wierzących. To brak wychowania. No, i uważaj, bo trafisz w realu na kogoś tak odważnego jak ja i...może ci się zrobić głupio, bo język mam bardzo siarczysty.. A zapewniam cię - wbrew temu co tu się mówi - nie jestem inkwizycją - po prostu nie pozwolę sobie na lekceważenie moich uczuć religijnych. Jeśli masz > 18 lat powinnneś - aś o tym wiedzieć. To elementarz wychowania - jeśli innych spraw nie rozumiesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77777777777777777
> paląca no i masz rację, byłoby hipokryzją. Nie jestem tobą, nie wiem jakie masz priorytety, mogę ci powiedzieć co ja bym zrobiła gdyby - jakimś cudem - przytrafiła mi się podobna sytuacja. Notabene - ja też byłam po ślubie cywilnym, jeszcze przed rozwodem jak chrzciłam moje dziecko. po pierwsze - sama widzisz, że powielamy po rodzicach pewne praktyki (a właściwie ich brak) po drugie zależy jaką masz wewnętrzną potrzebę uporządkowania swojego życia. Nie zamierzam cię nawracać - bo przecież ciemna baba ze mnie... Od tego myślę warto zacząć przymiarkę do chrztu dziecka, bo nieważne co na wierzchu i co ludzie powiedzą tylko to co "naprawdę" - w środku. Poza tym wcale nie jest powiedziane czy kościół udzieli chrztu w takich warunkach czytaj relacji z nim...te sprawy traktuje prawo kanoniczne i nie pomogą tu pieniądze - przynajmniej tu gdzie ja mieszkam. Jeśli chcesz, żeby wszystko było czysto i masz potrzebę poważnego potraktowania tej sprawy (a myślę, że zasługuje) idź pogadaj z księdzem. Wbrew pozorom to nie są idioci - są otwarci na problemy, czasem bardzo fajni, nowocześni ludzie, to tępota robi z nich to co robi. Uprzedzam - gwiżdżę na wypowiedzi atakujące moją postawę i poglądy, więc proszę energię wyładować na innym topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paląca
Kochana ale ja nie zrezygnuje np z antykoncepcji bo nie chce miec wiecej dzieci i tutaj zaden ksiądz nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, grozba siarczystego zwyzywania w imie obrazonych uczuc religijnych jest zarowno wyznaczniekiem Twojego poziomu, 777777, jak i niodpartym argumentem w dyskusji wiecej pisac nie bede, przez wzglad na uczucia Twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77777777777777777
-->paląca kobieto, a kto ci takich bzdur nagadał o tej antykoncepcji? Myślisz, że to XIX wiek, a w kancelarii kościelnej siedzą debile? Każdy przypadek jest inny i każdy w takiej sytuacji jest poddany z pewnością jakiejś analizie. Myślę, że ważna tu jest szczerość i otwarcie na normalny kontakt. Nie jestem specjalistą w tych sprawach, staram się raczej nie dopuszczać do trudności, ale uważam, że ludzie źle robią zamykając się na kontakt z duchownymi. Tkwią w jakimś marazmie światopoglądowym, atakują (na wszelki wypadek) Bogu ducha winnych najczęściej księży. A po cholerę? Jedna z najbardziej znanych piosenkarek żyje w związku niesakramentalnym, ale w zgodzie z własnym sumieniem, blisko "tych" spraw. Cywilizowani ludzie potrafią poradzić sobie ze wszystkim! Kościół jest otwarty także na ludzi, którzy żyją w różnych powiedzmy nie do końca "klarownych" z punktu widzenia wiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77777777777777777
te verde chcesz - pisz, nie chcesz - nie pisz, nie jest to dla mnie wcale ważne, ale jeśli już to robisz - zachowaj jakiś poziom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buehehehehheheheheeh
a pytaliscie sie swojego dziecka czy sie chce urodzic? może nie chciało? a pytaliście się go czy chce mieć takich rodziców? moze nie chcialo. jak sie urodzi poczekaj 10 lat i wtedy zapytaj do której szkoły chce iść - może wcale nie będzie chciało chodzić do tej, do której je posłaliście. p i e r d o l i c i e. Jesteś katolikiem to chrzcij swoje dziecko. Co z tego, że jak nie będzie chciało być katolikiem to dużo załatwiania? Moim zdaniem, jak w coś nie wierzysz=nie ma tego dla ciebie. Po co ci ten papierek? :////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77777777777777777
> te verde ależ dlaczego, było tak miło... "siarczysty" język nie musi oznaczać zwyzywania..opacznie rozumiesz pewne sprawy. Wiedz jednak, że są tacy, którzy mają własne zdanie i nie pozwolą się po prostu obrażać - w żadnej kwestii A propos czytania lub nie czytania Biblii i "innych świętych ksiąg". Ci, którzy mają potrzebę mogą czytać wszystkie, ci którzy nie nie muszą czytać żadnej - ważne, żeby niczyich uczuć i wiary nie obrażać - tak jak robisz to ty. Dla mnie możesz czytać Marksa - nic mi do tego. No i musisz być bardzo subtelna w swych uczuciach - jeśli taka Biblia cię przeraża. Mnie nie przeraziła, a Chrystus był dla mnie fajnym gościem, na pewno miał charakter, żeby nie powiedzieć "jaja". Imponował mi i tyle, a czytałam na Jego temat wiele.. I jeszcze jedno - życie nie polega na tym, żeby nie robić źle, to za mało, ono polega na tym, żeby robić dobrze i to jak najwięcej pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77777777777777777
a propos "filozoficznego" sformułowania, że "dziecko jak dorośnie - to sobie wybierze" znaczy...między czym, a czym?...jeśli zaoferowano mu pustkę duchowo-emocjonalną, jeśli wychowało się na "fantazji" - jak tu ktoś określił..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owieczkarejestrowa
skad wiesz ze pustke ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77777777777777777
> owieczka oczywiście, że nie wiem, przypuszczam, bo wiarę TRUDNO zastąpić czymkolwiek... Nie, no co ja gadam - zawsze można czymś... Znam rodzinę ateistów, gdzie wielkanocne śniadanie - to z jajkiem ze święconki itd.. zastępowało się zabawą w tłuczenie jajek, uderzało się jajkiem o jajko, które dłużej "wytrzymywało" ten wygrywał, fajne nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77777777777777777
oj mi mała... Ty zaraz tak z grubej rury - "nie zorganizuję pogrzebu!" zawsze się da czymś zastąpić, zorganizuje się nad trumną jakiś koncert, spotkanie towarzyskie i git!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77777777777777777
mi mała dzięki i wzajemnie:) ...a poza wszystkim potrzebny czas...jeszcze chwila i też z tego powodu wymięknę, ale wróóóóócę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77777777777777777
mi mała no widzisz, zawsze można COŚ CZYMŚ zastąpić.. nie chce mi się komentować takich..no nawet mnie brak słów. Już gdzieś pisałam, że ludzie pogubili się kompletnie we wszystkim. U nas wygląda to gorzej niż gdzie indziej. Ludzie z syfu, jakim była komuna dostąpili "dobrodziejstwa" posiadania wszystkiego, "u nas jest demokracja!" odpowiadają na wszelkie zarzuty. Spadło na nich tyyyyyyle "dobra", że nie wiedzą co z tym fantem zrobić..może by na głowie pochodzić?... A najgorzej jest z tymi, którzy dotychczas niczego nie mieli i nigdzie nie byli..ci to dopiero szaleją, to z tych wywodzą się ci wszyscy ateiści, sataniści, i wszelkie inne bezchołowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja Myslę w tym temacie
hfdglkashdf Przypuszczam, że jesteś niewierząca, dlatego nie chcesz ochrzcić dziecka. Szanuję takich ludzi jak ty o wiele bardziej niż ateistów, którzy chrzczą dzieci dla kasy i ze strachu przed innymi ludźmi. DO TEGO POWYŻEJ DAWNO TO NAPISANE BYLO skąd taki pogląd że ateiści chcrzcza dzieci dla kasy?????????? i ze strachu???????? ATEIŚCI NIE CHCRZCZĄ DZIECI BO NIE WIERZĄ W BOGA I SKARAMENTY I KOSCIÓŁ może z agnostykami cos pomyliłaś? ci nie wierzą że Bóg jest ale przyjmują też teze że nikt tego nie udowdnił czy jest czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ochrzczę, ze względu na mojego mężczyznę i na moją rodzinę. Ale jak ktoś nie chce chrzcić dziecka to tylko jego sprawa. Jak będzie chciał być katolikiem to może się kiedyś ochrzcić. Mam taki przypadek w rodzinie. Wujek i ciotka nie ochrzcili mojego kuzynostwa, w pewnym momencie swojego życia zwątpili. Kuzynka chodziła na religię z własnej woli, sama zaczęła chodzić do kościoła, przyjęła chrzest i komunię. Nie ma do rodziców żadnych pretensji. A kuzyn jest nie wierzący i też mu z tym dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
7777 - Ależ ja jestem głęboko wierzący, choć nie katolik :D A babę mam wcale niezłą. Pewnie nie wszystkie zakłamane, ale rzadko kiedy można takie spotkać. Jeśli siebie masz za przykład takiego ideału to... brrrr. A na bojowniczko na tej internetowej wyprawie krzyżowych w niebie zasługi zbierasz? Za ile postów dostaniesz od swego boga samochód?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wierze w Boga
Do>paląca Sluchaj,zaden wierzacy w Boga nie chidzi z przymusu do kosciola , PRAWDZIWY KATOLIK 1-Pamieta o codziennej modlitwie, 2- niedzielnej Mszy sw. 3-o czestej,a przynajmniej Wielkanocnej spowiedzi i Komuni sw. BOG SZUKA KAZDEGO Z NAS;ABY DAC NAM SWOJA MILOSC.JEDYNIE CO MOZEMY ZROBIC,TO POZWOLIC MU SIEBIE KOCHAC!! Gdybyscie mogli doznac Jego goracej milosci do nas to byscie sie spalili gdybyscie wiedzieli jak mocna jest Jego milosc do kazdego z nas! Ja chodze czesto do kosciola bo tam jest Bog!Nie interesuje mnie nikt inny w kosciele podczas mszy oprocz Boga i nie spotkalam sie jeszcze w zadnym kosciele zeby ksiadz mowil cos co jest nie zgodne z wiara,sa rozni ksieza jedni z powolania drudzy z innego powodu i powiem wam szczerze ze tego ktory jest z powolania i mowi prawde mozna odrazu odroznic od tego ktory nie jest z powolania a wiec jesli sie mocno wierzy w Boga i praktykuje swoje wyznanie to tez jest latwiej odroznic dobro od zla i jeszcze jedno!Nie krytykojcie innych wiar!bo ja znam sie troche na wiarach i Islam nie jest zla wiara sa rozni islamisci tak samo jak i rozni chrzescijanie i kto zna prawdziwie wierzacych Muzlumaninow ten wie ze jeich wiara nie nakazuje zle i Koran rowniez nie nakazuje zle wy slyszycie od innych rozne plotki wiem ze nawet niektorzy Islamisci mowia ze w Koranie pisze ze maz moze bic zone czy cos tam,tez tak kiedys mylalam a chcecie dowodow?To przeczytajcie Koran pozadnie od poczatku do konca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wierze w Boga
A najlepiej wpierw Biblie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77777777777777777
> kot behemot Mój Bóg jest na tyle dla mnie dobry, że nie oszczędził mi wszelkich talentów oraz siły do ich wykorzystana. Żałosny i ignorancki jest twój tekst nt. samochodu. Auto mam od ponad 20 lat, a w tej chwili nie jedno. Nie mam czasu na rozwinięcie tematu, bo dla mnie jest on zbyt wielowątkowy. W jednym zdaniu (tym ostatnim) może go zamknąć ktoś tak ubogi duchowo jak ty. Do zobaczenia za prawie 2 tygodnie - jeśli topik oczywiście przetrwa... Wyjeżdżam korzystać z dobrodziejstw, z jakich - dzięki Bogu - dane mi jest na świecie korzystać. Auto zostawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77777777777777777
trochę źle się wyraziłam ...nie POŻAŁOWAŁ.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kolejne wcielenie
Nawiedzonej bawełny w wazonie lub wrednej matki jak kto woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam 777777777777777
może nie pożałował Ci talentów, ale nie zadbałaś o tolerancję , wyrozumiałość i gdzieś umknęło Ci 'ktokolwiek jest bez winy , niech pierwszy rzuci kamień " Jesteś Tą jedyną ? Szczerze ? Nie wierzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam 777777777777777
* Też się źle wyraziłam -" Kto jest bez winy .."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
777etc => Człek czuje się lepszy gdy komuś dopieprzy... Nie powinnaś zgodnie z ewangeliczną zasadą nadstawić drugiego policzka? Coś mi się zdaje, że słaba twa wiara skoro potrzebujesz nadawać na innych i jak już stwierdziliśmy dość wybiórczo traktujesz przykazania chrystusowe. Krzyżyk na drogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam27
juz wyjasniam czemu nie ochrzcze: przede wszystkim nie wierze w Boga, nie uwazam sie juz za katoliczke, uwazam, ze moje dziecko ma prawo samo wybrac to w co bedzie wierzyc - daje mu wolnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały czas to powtarzam --------ważna jest spójność.Wierzę - chrzczę , nie wierzę -nie .Jaki sens ma chrzest , jeżeli rodzice są niewierzący ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arameska
7777777...- az mi sie cisnienie podnosi jak czytam twoje posty-Katoliczki..Jestes egoistka, egocentryczka, w twoich postach az kipi od ironii i wrazenia,ze ludzi majacyh inne poglady uwazasz za pustych, glupich i zalosnych...Uwazasz,ze twoja religia jest absolutna, jedyna i ci, ktorzy jej nie uznaja sa prosci, ulomni itd.. "nie chcesz - nie chrzcij - możesz od razu zapisać go do satanistów! Będzie miało od małego obrany kierunek życia i światopogląd. Jesteś żałosna -y!" "Myślę, że ludzie często nie decydują się na chrzest własnego dziecka, bo nie rozumieją jego sensu i zagrożenia wynikającego z braku tego sakramentu dla tegoż potomka. To brak odpowiedzialności i zrozumienia dla treści wiary" "Ci wszyscy, co to tutaj głos zabierają zostawili je tam, skąd pochodzą - u rodziców na wsi, a sami teraz rżną mieszczuchów wynajmując w 15 kawalerkę w Krakowie. Im Pan Bóg już niepotrzebny...oni są w "wielkim świecie"...przypomną sobie jak im się chłopak w mieście trafi i ślub konkordatowy będzie chciał wziąć. Żenada!" "Zagorzali ateiści to u nas wyprani mentalnie i umysłowo czerwoni i wsiowi intelektualiści po dwóch latach pobytu w wielkim mieście, którzy zanegują wszystko, byle nie identyfikować się z korzeniami z bzibziszewa" a co ci idiotko wies zawinila??? na wsi rodzi sie wiecej wybitnych i inteligentnych ludzi niz w miastach..moze tak zrob sobie drzewko genealogiczne swojej rodziny?? tylko nie placz, jak sie okaze,ze babcia, czy dziadek pochodza ze wsi:(( !!! zalosna!! a argument z Warszawa nie bede wcale komentowac... "Nikt nikogo nie "straszy" szatanem. On po prostu istnieje. Nieprzyjmowanie do wiadomości faktu konsekwencji czynienia zła jest chowaniem głowy w piasek i świadczy o nieudolności intelektualnej i zubożeniu horyzontów. Jest dobro i jest zło. Wychowywanie dziecka bez świadomości ponoszenia tych właśnie konsekwencji wyjaławia je w zakresie odpowiedzialności za swoje postępowanie. Czymś takim robi się dziecku po prostu krzywdę. Człowiek staje się bezkarny, pozbawiony hamulców. Stąd biorą się nastolatki mordujące, gwałcące...To są najczęściej dzieci, które wychowała ulica, bo w normalnym domu wszystko, a zwłaszcza wartości - ma swoje miejsce" 7777-jezeli uwazasz,ze tylko religia uswiadamia co jest dobre a co zle, to tobie pogratulowac ograniczenia.Jest jeszcze cos takiego jak etyka, moralnosc..nie musimy wierzyc w Boga i szatana, aby wiedziec czy kradziez i morderstwo sa dobre.. Hitler tez byl Chrzescijaninem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×