Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

Witajcie słoneczka :):):) dla wszystkich :) Dziś wolne wiec wpadłam poczytałam co u was :) :):) U mnie nadal walka z nawykami i balastem ,jak narazie to zadna rewelacja tylko marny kilogram mniej .A ja jestem wieczorami głodna (nawyki dają znac o sobie) zjadam grepfuty lub jabłka . Mam nadzieję ze do Gwiazdki odniosę sukces Szybkich jak wiatr, Sypkich jak piach. Gorących jak słońce, Pozdrowień tysiące, Zostawiam Wam.

melduje się wieczorową porą:-) wczoraj cos system szalał-zjadło a jednak nie i to 3razy... waga drgnęła do dołu

:) biuralistka40 - od jutra startuje z dietka proteinowa.czytałam o niej co nieco i wydaje mi sie całkiem w porzadku.znalazłam nawet w necie propozycje menu, co jak gotowac super! dzisiaj byłam godzinke na silowni i godzinke na aquaaerobiku, daja wycisk niezły.w wodzie zmeczenia nie czuc ale jak sie z niej wyjdzie nogi waża tone :) miłych snow dla wszystkich !!pzdr

grubasek777 - zaczynasz ze mna dietkę od jutra? :*

gdyby ktos mial do sprzedania zelixe barzdo prosze o kontak mailowy: pucki17@op.pl

hej ale mam dzis doła :( zła jestem na męża. 3 tydz maraton delegacji.... dodam, że mamy 2 dzieci 92,5l i 6,5l) a ja pracuje tez zawowdowo. Dziś rano powiedziałam, ze ja też pracuję w tym domu. jestem zmeczona psychicznie i fizycznie. Jutro umówiłam się z koleżankami na % wieczorem, nie będę brała zelixy jutro. aaaaaaaaaaaaaaaaaa

maricas - współczuje Ci szczerze...ciezko jest łaczyc dom, dzieciaki i prace bez czyjejś pomocy . masz prawo byc zmeczona takze wieczór bez zelixy jak najbardziej wskazany zeby troszeczke odreagować ;) buziole!

witam serdecznie Mam na imie Magda i mam 28 lat moja waga obecna to 76kg przy wzroscie 168 cm lekarz przepisal mi zelixe 10 mg zaczynam brac od jutra moze jakies rade na poczatek chociaz staram sie czytac wasze posty od jakiegos czasu:)Przed ciażą wazylam 62 kg i minely 3 lata a ja nadal mam do zrzucenia ponad 10 kg i nie pomagaja zadne diety kompletnie nic nie pomaga a jak juz pomaga to w malym stopniu:(chcialabym do Was dolączyc bo razem latwiej i razniej:) pozdrawiam serdecznie i zycze wytrwalosci;)

Hejka Dziołszki ;) U mnie waga sobie stoi, póki co-hehe. Ale i tak jestem już LACHONEM!!! Nawet nie macie pojęcia jak to jest CUUUDNIEEE!!!! gdy ten cel jest już tak blisko. Co prawda ten jeden i ostatni kilogram spaść nie chce. W sumie mogłabym być na tej diecie juz zawsze, bo zawsze to lepiej jak sie ma reżim a tylko w sporadycznych wypadkach robic sobie odstępstwa. Ale mam też na sumieniu troszkę ostatnimy czasy, hehe. Wszamałam CAŁĄ czekoladę z orzechami, tak mnie mąż wnerwił, że aby rozładować wściekłość i sie nie dochodzić, wybrałam po prostu grzeszenie. No i... zjadam dziwne rzeczy-wczoraj na przyklad: mielone sztuk 3! baedzo późną wieczorową porą. Akurat takie mielone są niedozwolone, hehe. marikas egzekwuj swoje prawa. Chłop, jak tylko mu lekko popuścisz, zaraz osiada na laurach. To my kobiety jesteśmy wielokrotnie winne takiemu stanowi rzeczy, bo zaciskamy zęby i ciśniemy do przodu za wszelką cenę. Daj sobie na luz i oddychaj pełna piersią, tylko tego typu zmiany wprowadzaj stopniowo, lecz konsekwentnie. Madziorka03 - uda Ci się zgubić ten swój nadbagaż, tylko proszę pytaj nas jak masz jakieś wątpliwości. A przede wszystkim przeczytaj ulotkę, gdzie są opisane skutki uboczne. Witaj serdecznie w naszym gronie ;)

hej! Biuralistka--mielone i czekolada w tkim wypadku wskaane jak najbardziej i już dostałaś rozgrzeszenie... trzymaj się dzielnie kobieto!!! mam nadzieję że wszystko się ułoży.napewno tak będzie ja mam dni kobiece i o dziwo dziś na wadze(podobno ta waga nie kłamie) i jest 61kg!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! to cud!!!!!!!!!!!!!! rewelacja

kasiek30 to suppeer, że spada ;) Cieszę się razem z Tobą, Ty to dopiero musisz już być LACHONEM, hihihi

Witajcie kobitki u mnie waga jak zaczarowana w miejscu stoi .Wczoraj okropnie wieczorem jeść mi się chciało i... zjadłam kawałek chleba z masłem:( Ale tylko wczoraj Może to przez to że nie chce mi się w dzień jeśc jem ale mało Ale co z tą wagą Wiem że nie schudnę od razu kilka kilo to dopiero 11 tabl zeli no i póltora kilo mniej mam nadzieję że coś się ruszy Praktycznie co drugi dzień tańczę :) chociaż pół godz ale zawsze coś:) Chodzi mi o ten brzuch bo tak jest ok Choć wiadomo że nie będzie od razu płaski hi hi Najgorsze jest to że mam astmę i nie mogę robić brzuszków bo bardzo się męcze:( a wieczorem duszności od wysiłku Uwielbiam basen ale mąż pracuje długo i nie mam z kim dzieciaczków zostawić ale raz w tyg by się przydało:) Pozdrawiam i trzymam kciuki za was wszystkie A i jeszcze jedno dopiero 1.5 kg mniej ale wizualnie widać po brzuchu że schudłam czy to jest możliwe???

witam... od ponad 3 tyg biore afibron w pierwszym tyg schudłam 4 a w nastepnych waga stoi... nie wiem czy dalej brac... startowałam z wagi 79 przy wzroscie 1,61... recepte dostałam na 2 opakowania na zelixie ale nie mieli w aptece i pani zaproponowała afibron... niby tak samo działa... cwicze minimum 3 razy w tyg godzine czasu... i oczywiscie jem malutko... poradzcie co robic... Pozdrawim serdecznie

:)buziaki:)laseczki:)

Hej lachony :) Dawno mnie nie było, ale jakoś tak wyszło. Na wszystkich świętych miałam gości, przez co nie miałam czasu już na nic. Do tego te ciągłe bieganie cmentarz jeszcze przed. Jakieś takie dołujące to "święto". Cały tydzień zleciał nie wiadomo kiedy, cały czas coś do roboty. Spałam tylko po trzy godziny, a jakby tego było mało, to wczoraj wieczorem dreszcze, bóle mięśni i kości i do tego gorączka. Na szczęście dzisiaj już lepiej. Plan na weekend: wygrzać się i wylenić za wszystkie czasy :) Co do wago, to od tygodnia stoi. Nie no dzisiaj drgnęło i 0,5kg mnie :) Wczoraj zaczęłam znów czyste białka (biuralistka wie o co kaman), wcześenij zrobiłam sobie dietetyczne gołąbki i tak przy nich mi jakoś stanęło. Mam nadzieję, że teraz ruszy znów. Chociaż nie mam co narzekać, bo waga jakoś leci. Następna wizyta u lekarki dopiero 18.11, do tego czasu pewnie jeszcze zlecę na wadze.

kasiek biuralistka cieszę się, że już tak mało Ci zostało. Nawet nie wiesz jak jestem z Ciebie dumna :) kajair no kochana pięknie :) Normalnie rośniesz w mich oczach, udało Ci się powstrzymać :) Super :) {kiss]i dla wszystkich dziewczynek, także dla nowych forumek :) które serdecznie witam :)

hej dzisiaj pierwszy dzien za mna tabletke wziełam okolo 13 a o ktorej wy bierzecie;)pierwszy dzien wiec nie moge wiele napisac:)Ale jetsem dobrej mysli bo wydaje mi sie ze duzo tez zalezy od nastawienia i chęci;)wczoraj napsiałam waga 76 bo wazyłam sie wieczorem:D 6.11-74.8 Waga jaką bym chciała osiagnąć to 62kg:D oby tak sie stało:)

Madziorka03 trochę późno bierzesz tą tabletkę. Ja brałam koło 12, zaraz po drugim śniadaniu. Pamiętaj tylko, żeby nie brać jej na pusty żołądek. Dobrze, żebyś przed nią coś zjadła. Miałam takie zalecenia od lekarki i przez cały okres brania zeli, sprawdzały się bardzo dobrze. Dziewczyny brały różnie, niektóre o 8, a inne o 10. Wg mnie ta 12, to dobra pora, bo bynajmniej hamuje łaknienie do wieczora, a mimo wszystko nie sprawia problemów z zasypianiem (bo często po zeli jest się pobudzonym i nie można tak od razu zasnąć). Trzymam kciuki za Ciebie i życzę powodzenia :) [przy okazji zaczerń sobie nicka, to nikt pod Ciebie nie będzie się podszywał]

Agixa bardzo dziekuje za rady napewno z nich skorzystam zaraz sie zarejestruje co sie nikt nie podszyje:D milego wiieczorku zycze;)

juz jestem czarna;D

Cześć Dziewczyny :), czy przyjmiecie mnie do swojego grona zeliksiarek? :) Dzisiaj skończyłam 20 tabletkę Zelixy 15. Dowiedziałam sie o tym leku od endokrynologa, zaproponował mi go. Zanim zdecydowałam się wykupic recepty przeryłam siec wzdłuż i wszerz, chcąc dowiedzieć o tym leku jak najwięcej. To już prawie 3 tygodnie, jak biorę Zelixę. Są efekty, schudłam ok. 5 kg. Ale to też moja zasługa. Zmieniłam całkowicie dietę, staram się trzymać 1000 kcal, odstawiłam słodycze, zamieniłam masło na ramę, nie jem smażonego, żadnego pieczywa, tylko Wasę na śniadanie,duzo chodzę, narazie nie chce mi się ćwiczyć . Wiem, że muszę zmienić diete, ponieważ, nawet jeśli schudne, a wrócę do strarych nawyków - natychmiast przytyję, a tego nie chcę.. Nigdy wcześniej się nie odchudzałam i uwielbiałam słodycze, nie wyobrażałam sobie dnia bez drożdżówki, czy batonika. Jestem w wielkim szoku, że wytrzymuję, chociaz bywa ciezko, ale pilnuje się. Ze skutków ubocznych zaobserwowałam suchość w ustach, ostatnio mam trudności z opróżnianiem się, ale zaopatrzyłąm się dzisiaj w otręby ze śliwkami . I jeszcze - dziwna sprawa - ja czuję głód, najgorzej po 17.Wczoraj miałam mały kryzys. Zjadłam obiad o 16.00 - 1/3 torebki ryżu + warzywa z mieszanki chińskiej, potem o 18.00 byłam b. głodna i zjadłam małą puszkę tuńczyka w warzywach i wypiłam pół kefiru O%. Potem oczywiście czułam się nasycona i miałam mam mega wyrzuty sumienia, że tyle zjadłam. Wieczorem wybrałam sie na spacer i po 4 km poczułam się lepiej, tyle, ze dzisiaj mam katar :(. To tyle u mnie. Pozdrawiam Was serdecznie. Takie pisanie o sobie i rozmawianie o diecie bardzo pomaga. aaaa, i mam pytanie - trochę się naczytałam na poprzednim forum: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3260003&start=0, że dziewczyny mają jakieś problemy z okresem, oraz, że niektóe odstawiają zelixę na ten czas. Czy mogłybyscie mi napisać, jak to jest u Was? Ja jestem przed miesiączką, ale przyznam, ze się zaniepokoiłam tym tematem. biuralistka40 - fajnie, że załozyłaś to nowe forum, czytając je, zauważyłam, ze jesteś bardzo fajną kobietką. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłej soboty. Pozdrawiam serdecznie.

Hello dziewczynki :) Widzę, że sobota u wszystkich pracowita, bo jakoś cicho się tutaj zrobiło :) kasiek79 oczywiście, że Ciebie przyjmiemy :) Piszesz, że wieczorem masz większy apetyt, napisz o której bierzesz zelę? Może za wcześnie? Jak już wcześniej pisałam, ja brałam zelę o 12 i uważam, że to jedna z lepszych godzin na zelkę, działała do późna, a jednak pozwalała na normalne zasypianie. Jeśli chodzi o zaparcia, to jedna z najczęstszych dolegliwości związanych z odchudzaniem, nie koniecznie z zelą. Może się takie coś utrzymywać nawet do 2 lat, ale później wszystko się reguluje. Ja sobie kupiłam z xenei błonnik i mi pomaga. Świetna sprawa, i smakuje całkiem dobrze. Możesz jeszcze spróbować zjeść surowe owoce na czczo, np. jabłko a później śniadanie. Też pomaga. Suchość, to nic dziwnego, ale to bardzo dobrze, bo musisz pamiętać, żeby wypijać min. 1,5 l płynów dziennie. Oczywiście najlepiej pić czystą wodę. Jeśli jesteś łasuchem i czasami brakuje Ci czegoś słodkiego, to możesz sobie pozwolić na colę zero. Jeśli chodzi o miesiączki, to część dziewczyn nie ma z tym problemów. Ja miałam problemy z miesiączkami jeszcze przed zelą, tak więc nie spodziewałam się niczego dobrego w trakcie brania zeli. Ale o dziwo dzięki niej uregulowały mi się. Problemem jaki może się objawiać, to bardziej obfite miesiączki i dłużej trwające, albo nawet tylko same plamienie. Podczas pierwszej miesiączki bierz zelę normalnie i się nie przejmuj niczych. Jeżeli jednak zobaczysz, że masz bardzo obfite krwawienia, bardziej niż zwykle, to możesz na te 3-4 dni zmniejszyć dawkę zeli do połowy tabletki, albo na te dni ją odstawić. Jednak zawczasu się nie denerwuj, bo nie ma sensu. Jakbyś miała jeszcze jakieś wątpliwości, to pisz śmiało :)

madziorka :) hihi witaj czarnulko :) kasiek jak tam torebeczka? Mam nadzieję, że spisuje się na medal :) biuralistka ja dzisiaj kolejny kg mniej :) jupi Niech żyje Dukan :) kajair mam nadzieję, że nadal mijasz szerokim łukiem fast foody :P wielki dla wszystkich cudownych dziewczynek naszego topiku :)

Agixa - dziękuję Ci za bardzo wyczerpującą odpowiedź - tak sobie myślę, że już wiem, skąd te napady głodu - jestem przed miesiączką - planowany termin: poniedziałek :/. Zelixę biorę ok.10-11. Rzeczywiście, zacznę brać ją koło 12, może pomoże na te moje wieczorne głody. Piję duzo wody mineralnej, duzo herbatki owocowej, melise na wieczór, czasem mięte. Myślę, że spokojnie te 1,5 l wypijam, może nawet więcej. Dzisiaj jakoś tak racjonalniej pomyslałam o żywieniu i tak ok. południa zrobiłam sobie małą przekąskę w postaci jogurtu naturalnego z łyżką otrębów i pół jabłkiem. I chyba pomaga, bo nie mam żadnych napadów. Właśnie zjadłam mały obiad (1/3 kalafiora + jajko sadzone - no wiem, trochę duzo tłuszczu, ale nie miałam innego pomysłu). Czytam sobie to forum i najbardziej boję się efektu jojo - dlatego teraz tak bardzo staram się zmienić swoją dietę. Z drugiej strony trochę mnie to dziwi, że dziewczęta, które osiągnęły swoją wymarzoną wagę po odstawieniu zelixy nie trzymały diety, wróciły do starych nawyków, że jak widziały, że przybierają na wadze, to nie wzięły się w garść za wczasu. Może mnie to dziwi, bo jeszcze tego nie doświadczyłam.. Moja początkowa waga: 110,6, wzrost 164cm. waga z wtorku: 105,2. Ważę się co tydzień we wtorki, także następne ważenie za 3 dni. :) Widziałam, ze niektóre z Was stosują dietę proteinową, ja narazie nie chcę się za to brać, ale chciałąm Wam powiedzieć, że Was podziwiam, że się tak trzymacie. :) Dzisiaj wieczorem wieczór z psiapsiółkami - będzie alkohol, ale ja sobie raczej podaruję, chyba że jak juz, to skuszę się na jednego drina z sokiem. Pozdrawiam serdecznie Was, życzę miłego wieczoru!!

hehehe, Agixa wpadła tylko na chwilkę a zaraz zrobiło się tłoczno, musisz kochana tu częściej zaglądać. Gratuluję spadku wagi. Ja również jestem z Ciebie dumna. Już nie mogę się doczekać tego mojego, wymarzonego domu. Bo wtedy mnie wszystkie odwiedzicie nie ma innej opcji. Witam serdecznie nowe odchudzaczki, wierzyć musicie, że Wam się uda. Ja wierzę, że tak własnie się stanie. nenusiaaa20-zastoje wagi to dość częsty problem w odchudzaniu. Popatrz na to z tej strony, że JUŻ SCHUDŁAŚ AŻ 4kg. Twój organizm zatrybił i się broni teraz. Bo pozbawiasz go tłuszczyku, hehe. Cierpliwości kobieto, cierpliwości. kasiek79-osoby, które wcześniej sie nie odchudzały, szybciutko tracą swój nadbagaż. jak już go zgubisz, to niech to się stanie na zawsze. Jak już się raz stanie odchudzaczką to tak już jest do końca życia, hehe. Ja też mam zamiar nie mieć już efektu jojo. Co do miesiączki, to zelixa czasem powoduje plamienia lub zatrzymanie miesiączki. Ważne aby podczas stosowania zelixy zabezpieczać się przed ciążą. Komplemencik bardzo był miły-dziękuję.

a ja też mam dzisiaj leniwy dzionek. Coś mnie zbiera ale myślę, że przejdzie. Agixa- u Ciebie może te dreszcze z przemęczenia były. Masz osłabiony organizm po tym co czytam, to niewiele spałaś ostatnio. Dbaj o siebie

Czesc, dopisuje sie ,zeby dodoac cos z moich doswiadczen. Dziś 4ta tab zelixy. Nie czuje skutkow ubocznych. Biore rano. W pierwszy dzien pobolewala glowa, ale mysle ze z podniecenia ze siegnelam po ten specyfik i wmawialam sobie ze taki bedzie skutek uboczny. Suchosc w ustach jest jakby raczej w gardle, ale nie wiem, moze to efekt 2 krotnej sauny w zeszlym tyg od wziecia 1 tabletki wyruszylmam na fitness- godzina cwiczen pozniej silownia i aeroby Irazem 1h+ ok 30-40min) potem sauna. Z sauna chyba powsytzymama sie do 1x w tyg, slyszalam ze spala miesnie i faceci ci co cwicza sylwetke nie chodz, rzeczywiscie w ciagu tych 2 moich pierwszych razy w saunie siedzialy same tlusciochy z brzuchami tylko jeden chlopak wysportowany przyszedl raz. Rok temu schudlam 14 kilo. Potem mialam za malo czasu nawet na godz silowni , zaczelam jesc chleb i zauwazylam ze waga skoczyla 2-3 kilo, W isyocie jest to nawey wiecej w obwodach bo jak przestalam chodzic na siłownie to spadly miescnie a one waza wiecej. Wczesniej chodzilam na bylejaka silownie, Zaczela mnie nuzyc, dlatego teraz stwierdzilamze sprobuje "nowosci". Aqiua aerobik-pic na wode, bylam raz. Wyszukalam sobie elegancki klub fitnes ,mam nowa mobilizacje az chce sie tam chodzic. Jesli chodzi o sama zelixe, nie bylo tak ze nie czulam glodu wclae, czuje lekkie ssanie, ale jak juz sie zaprę to dąze do celu no i mam nowe bodzce mobilizujace,wiec szczerze powiem ,ze ograniczam sie z jedzeniem,ale poki co nie czuje by tabletka mi w tym pomagala..Mam cel powrotu do wczesniejszej wagi a przy tym wyrzezbiebia pieknie sczegolnie nog-ud , na ktorym majda się wciąż tluszcz mimo,ze miesnie tez widac. Moja obecna waga 58kg przy 173. Jesli do 15 tab bedzie szlo wszystko zgodnie z planem a ja bede sumiennie cwiczyc, to odstawie polowe opakowania.

pampampa4- ja widzę, że Ci się szare komóreczki w tej saunie wytopiły, sorki, ale taki mnie NERW wziął, że szok!!! Z twego postu wynika, żeś młoda dziewoja. Po co Ci zalixa, skoro nie masz nadwagi!!!

Biuralistka masz racje kochana.czytając wypowiedź koleżanki to płakałam ze smiechu... a powinnam nad głupotą ja dziś cały dzień na zakupach.szału nie było ale kilka fajnych szmatek w rozmiar M kupiłam. Agixa kochana moja zadzwoń jak możesz.telefon zostawiłam w domu i dlatego zero odzewu.przepraszam leż w łóżeczku i dbaj o siebie.Ja walczę z katarem córki. Trzymajcie sie kochane dzielnie