Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rororo000

moja mama wciąż robi sobie ze mnie żarty przy ludziach

Polecane posty

Gość rororo000

Tak było od kiedy pamiętam, nawet gdy byłam mała. Przykład: mialam może z 15 lat, gdy ksiądz chodził po kolędzie. Zanim przyszedł ja sobie zażartowałam że położe się na stół i będę robiła jakieś dziwne gesty. Oczywiście ksiądz nawet nie zdążył wejść do pokoju, już mu to opwoiedziała. Ja mialam ochotę zwiać, spaliłam buraka. To samo robiła przy wszystkich moich chłopakach. Ona uważa to za świetne żarty. Przykład: siedzimy z ostatnim chlopakiem przy stole, ja mówię że stanik mi nie pasuje, a ona "no jak ktoś nie ma cycków to żaden nie pasuje" i w śmiech. Zwróciłam jej wtedy uwagę jak chłopak już poszedł, ale się obraziła, powiedziala że nie znam się na żartach i nie odzywala się 2 dni. Poza tym robi coś takiego że jak jestem ja i chłopak to zawsze bierze stronę chłopaka w takich głupich rzeczach. Przykład: gdy ja go jakoś podszczypuję mówi "przestań, co mu robisz!", a gdy on mnie to mówi "no, szczyp ją, tak, rób jej tak". Gdy jest świadkiem żartobliwej sprzeczki między mną a chłopakiem - bierze jego stronę. Podjudza go, ale tak w żartach. Mówi np. "uszczyp ją, zrób jej coś!", albo "masz rację, powiedz jej tak". Uważa że trzymając sztamę z chłopakiem wyrobi sobie u niego sympatię. Przed chwilą znów podobna sytuacja. Przyszło 2 facetów naprawiać internet. Wyszli ode mnie z pokoju żeby sprawdzić w piwnicy kable, a ja pytam "będziecie jeszcze coś robić przy komputerze, czy to już wszystko?", a ona oczywiscie "a no tak, bo musisz sobie makijaż poprawić" (jakoby dla nich). Dosłownie cholera mnie wzięła gdy to usłyszałam. Przykladów mogę podawać mnóstwo. Wciąż sobie robi ze mnie żarty w towarzystwie, a potem się obraża gdy zwracam jej na to uwagę, twierdzi że się nie znam i jestem czepialska. Ja nie wyobrażam sobie by robić odwrotnie. Uważa że jestem zajebistym tematem do tego by rozbawić towarzystwo. Może dam jej ten temat do przeczytania, bo nie umiem jej tego inaczej wytłumaczyć, ale pewnie znów się obrazi. O nic jej nie można zwrócić uwagi bo się obraża. A moze wszystkie matki są takie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdglkashdf
Musisz pokonać matkę jej własną bronią, zwłaszcza w jakimś sztywnym towarzystwie. Gdy matka nie przekona się jak to jest być ośmieszaną to nigdy nie da ci spokoju. Życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rororo000
Coś Ty, obraziłaby się śmiertelnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glt
Twoja mama to, niestety, cham niezdolny do dialogu, więc zostaje odpłacenie pięknym za nadobne. Nie wszystkie matki są takie - niektóre kochają swoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt najlepiej byłoby odwdzięczyć się jej tym samym myslę, że jak raz zażartujesz z cycków mamy przy świątecznym stole to zrozumie jak bardzo to "śmieszne" warto nawet potem oglądać ją obrażoną pare dni bo żarty powinny śmieszyć wszystkich twojej mamie najwyraźniej brakuje wyobraźni a jeśli mówisz jej wprost, że nie chcesz by z ciebie żartowała publicznie (w zasadzie to chyba nikt tego nie lubi) i ona się obraża to niech się obraża- trudno- raz, drugi trzeci i może załapie swoją drogą dziwna z niej osoba- jesli nie szanuje czyiś uczuć moje dziecko raz mi powiedziało, żebym nie mówiła d niego w towarzystwie Domisiu ( dziecko ma całe 8 lat) i od razu załapałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_jedna_01
zrób to samo, żartuj z niej, a jak będzie się z tego powodu obrażać Ty również się obraź, że nie zna się na żartach-taka wojna psychologiczna Tylko musisz być twarda i wytrwać w tej postawie, a to już trudne. Niestety czasem tak bywa, że nawet najbliżsi próbują się dowartościować kosztem swojej rodziny. Acha, co do chłopaka, powiedź mu, że jeśli Twoja mama przy nim się tak zachowa, to niech ją upomni, że to nie było śmieszne, albo, że nieładnie tak się z własnej córki nabijać. Może to pomoże, gdy ktoś obcy ją upomni. I walcz o swoje, nie bądź kaleką życiową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukukukukuku
powiedz do mamy przy jej nastepnej odzywce "a ktos cie pytał o zdanie??" albo "ty zawsze cos palniesz głupiego" musisz ją zazyc, musisz odpowiadac jej cos ze jej sie wstyd zrobi, albo to ona wyjdzie na tą głupią. albo poprostu nie zapraszaj nikogo do domu, nie wychodz z nią, az w koncu zrozumie, jak sie zapyta czemu np, chłopka nie zaprosisz to powiedz "bo nmi wstyd za twoje głupie teksty przy nich"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukukukukuku
albo inaczej ty sie obraz.jak kolejny raz cos takiego zrobi to sie obraz i wyjdz. jak ci bedzie gadac ze nie znasz sie na zartach to odpowiedz tak jak ktos tu juz napisał, zarty sa wtedy kiedy wszystkich smieszą, a twoje sa prostackie i głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukukukukuku
a co cie obchodzi ze sie obrazi???boli cie to??chyba wytrzymasz kilka dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpis powyzej dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwudziestoparolatka ...
twoja mama robi coś okropnego. upokarza cie w obecności innych osób. radzę porozmawiać z nią, że nie życzysz sobie tego typu zachowań. jeśli nie zrozumie zostaje mały rewanż, a potem rozmowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanie
Ike,zjedz śniadanie bo zjadasz litery!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanie
Dobrze,bo co...masz zamiar użyć wobec mnie swoich"niezawodnych"metod(w ryja,z piąchy)pociecha już ci nie wystarcza jako worek treningowy.Kiedy to ostatnio liczyliśmy ilość razów,doliczyliśmy się bodaj 8.....to masz ochotę na WIĘCEJ,czy to aby nie sado maso?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D przeczytawszy twoją wypowiedź stwierdzam , że jednak albo czujesz się kiepsko albo musisz odświeżyć swoją komórkę mózgową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ike bije swoje dzieci
? co ty gadasz:o nie oskarza sie kogos o takie rzeczy , nawet wirtualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanie
Bije,bije....co więcej,twierdzi,że to niezawodna "metoda wychowawcza",którą nota bene odziedziczyła,po przodkach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem zszokowana
Ike jak mozesz:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D twoja bujna wyobraźnia przeszła granice zdrowego rozsądku;) to że jestem za klapsem ostrzegawczym- nie oznacza, że traktuję dzieci jak worek treningowy albo że je biję ale rozumiem cię- przy braku zdolności logicznego myślenia i czytania ze zrozumieniem - masz prawo wyobrażać sobie co chcesz:) dzięki takim jak ty w małych miasteczkach królują ploty- bo człowiek kichnie a na drugim końcu wiedzą, że umiera na zapalenie płuc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pocieszam tylko
Takie osobniki nie zmieniają się:-o.Mój ojciec wiecznie ze mnie zartował i komentował przy ludziach ,próbowalam rozmawiac,nic nie dało.Teraz jestem dorosła i wyjatkowo bezposrednio dalam mu do zrozumienia,ze sobie nie życzę,stwierdzil,ze jestem złosliwa!!! Z kompleksów leczyłam sie parę dobrych lat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanie
A mnie oburza Twoje oburzenie na tę konkretną matkę .Tak jakbyś sama była wzorem cnót wszelakich.....u kogoś widzisz igłę a u siebie nawet belki nie dostrzegasz.Czy zła matka ma prawo pouczać inną ,złą matkę.....przecież to świadczy o twoim Ike zakłamaniu....ergo nie jesteś tak doskonałą osobą na jaką się kreujesz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanie
Ikuś,a w wielkich królują mitomanki ,gawędziarki....których to jesteś prezeską honorową.....no weź mnie nie rozśmieszaj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D oburzaj się dalej spokojnie:D jak nie będziesz mogła zasnąć w nocy- zgłoś się do specjalisty:) i powiedz, że to wszystko przez niedobrą ike :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lol.....
No i wymiękła pseudo mamuśka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny poziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanie
I tu się mylisz droga "mamusiu".Ja śpię słodko,każdej nocy....może dlatego,że w odróżnieniu od ciebie Ike nie gnębią mnie wyrzuty sumienia,czy inne mary,ergo nie potrzebuję leczena.Natomiast tobie mamusiu potrzebna jest terapia w kierunku radzenia sobie z agresją....więc leć i się lecz.Pozdrówka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak że
OJ MARNIUTKO ike,MARNIUTKO JUŻ NIE BŁYSZCZYSZ,Wstyd,afe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) radzenia sobie z agresją powiadasz.... przecież to ty na mnie naskoczyłaś:) trzęsiesz się z nerwów tylko dlatego, że ktoś wyznaje zasady inne niż twoje co gorsza dopowiadasz sobie i co jeszcze gorsza bez mrugnięcia okiem swoje krzywe fantazje na czyjś temat spokojnie głosisz na forum :P a oczywiście inny pogląd niż twój- to znaczy zły pogląd:P jesteś osobą całkowicie bezkompromisową więc zamiast zajmować się moją osobą przyjrzyj się uważnie swojemu wnętrzu:) na pewno będzie z tego więcej pożytku i dla ciebie i dla twoich przeciwników w dyskusjach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmanie
No toś mi dowaliła Ikuś:D :D Trzęsę się faktycznie,ale ze śmiechu.....no i oczywiście od razu za twoją namową udaję się w podróż do mojego"wnętrza"....może być ciekawie:D Dzięki.....to mi humor poprawiłaś od rana...:);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi to przypomina
początek jakiegoś patologicznego filmu z cyklu TVN-prawdziwe historie. Psychopatyczna starzejąca się matka najpierw wysmiewa córke co jest objawem jej nienawiści do niej spowodowaną bólem rodzenia. Najpierw wysmiewa córke przy chlopaku by potem sypiać z jej mężem aż dojdzie do próby wymordowania całego bloku.!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×