co byście zrobili gdybyście,,

ale juz pisalam ze nie studia tylko studium. technik usług kosmetycznych.

laska sie zachowuje i ma odzywki takie jakbysmy byli wszystkiemu winni :o

widzisz usługi kosmetyczne to jest to.Henna,depilacja brwi,manikure.Nakład finansowy znikomy tak naprawde a zarobek dosc ciekawy.Henna w moim sklepie kosztuje 7 zł na 10 razy lub 1,85 na raz.W salonie zrobienie henny kosztuje 12 zł. Poza tym hitem sa płatki kolagenowe.Koszt 5 szt 15 zł a jedna apikacja w salonie 12 zł.maseczki dax cena 1,7 za sztukę,a salonie 15 zł.. to jest biznes.pomysl o tym

jak sie zachowuje i jaka laska? dziwne masz odczucia;-/;-/;-/ po prostu pisze jak jest i tyle jestem wdzieczna kazdemu kto ze mna pisze bo pomagaja mi te pomysly nie zawsze czlowiek mysli w ta sama strone co ktos inny

zanim sie zacznie zarabiac... A ona nie ma nawet na chleb ;]

wiem co mówie ,bo siedze w tym biznesie od 10 lat,jeśli znajdziesz niedrogą hurtownie to bedzie jeszcze taniej.Ja mam to wszystko na 25 % marzy.

Dama we mgle- o tym samym pomyślałam.Może wystawić ogłoszenie w necie,pocztą pantoflową,że świadczy takie usługi.mam w Polsce znajoma fryzjerkę.Świadczy takie usługi prywatnie u siebie w domu albo u klientek.Kalendarz ma zapelniony na dwa tyg,do przodu.Miesięcznie wyciąga nawet 3000zl.

Ale przeciez jak nie ma za co kupic chleba to nie kupi topsow, nawet z 25% upustem!

no dobrze ale 7 zł to zadna inwestycja ,prawda?W koncu mąż przyniesie jaka wypłatę.Ręczniki pewno w domu sa,ciepła woda też.Ewentualnie mozesz dojezdzac do klientek a dziecko w tym czasie zostawic pod opieką męża. Rozklej ogłoszenia w okolicy,na tablicy ogłoszeń .Ceny zrób konkurencyjne,poogladaj w necie ile to kosztuje w twojej okolicy i odejmij jakies 10%.

tipsow - mialo byc ;)

ale co ja jej mam napisac idx po kosciół i zebraj?? Trzeba pomyslec o jutrze .

ale to trzeba zainwestowac Dlatego ja osobiście nie rozumiem jak można dojść do dnia kiedy nie ma się już nic, zwłaszcza że jest ciężko od kilku miesięcy

oj tipsy to jest wiekszy wydatek na dzien dobry mozna zaczac od małych nakładów finansowych.Maseczka za 1,7 wystarczy na dwa razy.

zrobic... to nie przejdzie. tipsy rozumiem... ale maseczki

z tgo co mi wiadomo mozna sie starac w urzedzie pracy o dotacje z UE na rozpoczecie własnego biznesu.Daja ok 16 tyś warunkiem jest utrzymanie pracy przez rok,wtedy ta pozyczka jest bezzwrotna,jeśli sie nie uda kase trzeba oddac

w moim sklepie zaopatruja sie własnie takie młode dziewczyny dorabiajace do studiów.Robi komus manicere i przy okazji proponuje maseczkę,albo henne i pedicure..taka forma relaksu dla klientki

Qrcze,przestancie zx tym kryzysem.To do absurdu nadmuchany stwor w Polsce.Przeciez zawsze,co roku wszystko drozało.Tak samo zarobki nie wzrastałąy az tak zeby teraz odczuwac ten jakis kryzys.

wymysliłam cos niezbyt madrego ale sie udalo .. przeszłam sie po sasiadach pozyczyć mleko udając ze piekę ciasto. babka mi pozyczyła kartonik zrobilam malej kasze manną boze jakie to jest upokardzające . wyłączyłam telewizor nie moge patrzec na nic na nikogo czuje ze upokarzam sie jeszcze bardziej kiedy o tym pisze...;-/

niech akzdy jej wysle po 10 zl i bedzie szczesliwa

napisz biznes plan, wynajmij lokal i będziesz zarabiała

do śmiac się chceee ja sie w to nie zagłebiam ale kiedy dla mojego męża i reszty jego ekipy z pracy obcieli pesje o 1000zł to argumentowali to kryzysem

Nie ma pieniędzy- nie ma inwestycji. Podsunę Ci kilka pomysłów, które ja robiłam, kiedy było nam ciężko. Roznosiłam ulotki- głównie firm usługowych- nawet naklejałam specjalną taśmą (nie pozostawiała śladu) na drzwiach. Proponowałam sprzątanie, opiekę nad ogrodem (zamiatanie liści, strzyżenie trawy). Rozumiem, że masz małe dziecko- gdy mąż wróci z pracy- poproś go by został z bobasem, a ty w tym czasie idź sprzątać/ układać towar w sklepie/roznoś ulotki/wyprowadź psa. Wielu fryzjerów szuka pomocy w salonach fryzjerskich. Na straganach szukają pomocy do rozkładania towarów/ składania ich po dniu utargu. Idż do jakiegoś księdza, sióstr zakonnych- opowiedz o swojej sytuacji, poproś o pracę lub o to by przekazali, że jestes osobą chętną do umycia okien/ zrobienia zakupów/ posprzątania mieszkania/ ugotowania obiadu jakiejś staruszce- wtedy nawet jak pójdziesz z dzieckiem to babinka/dziadek się ucieszy, bo oni potrzebują towarzystwa. Spróbuj- a jak się już odbijecie od dna- zinwestuj w jakieś przybory kosmetyczne.

potryuklamuuujagbx--no dlatego mowie,ze rozdmuchany kryzys .Pod płaszczykiem tego niby kryzysu pracodawcy obnizaja płace,zwalniaja ludzi.Ale ogolnie nie jest az tak źle jakby nie było przedtem.Przed"kryzysem"tez nie było super.

wiem myslalam o tym i mysle intensywnie ale teraz nie jest czas na zakladanie powaznego biznesu trzeba miec cokolwiek wkladu a ja nie mam nic musze sie troche odkuc i wtedy zaczne dzialac. a dorabianie teraz odpada bo nie mam nawet pilniczka do paznokci;-/ czytam sobie tak te wszystkie posty i po moich wypowiedziach dochodze so wniosku ze jedyna dobra rada dla mnie jest chyba cos typu: powes sie.;-/ normalnie zalamac sie to juz nie wystarczy.....

ja mam pomyslaa niesamowity ten twoj pomysl moze to ciebie by uszczesliwilo ale mnie nie bardzo. nie umiesz czytac to sie nie wypowiadaj i zachowaj ten jad na dyskoteke albo na coś podobnego

Nosz w pipę jeża!!!! kobieto- napisąłam Ci kilka pomysłów co mogłabyś zrobić a ty tu wyjeżdzasz z wieszaniem się. Najprościej właśnie tak zareagować- ze strachu i paniki! Co to da? Pomyśl o dziecku, o mężu, który żyły wypruwa dla was- on dopiero znosi upokorzenia w pracy- kiedy obcinają mu pensję tłumacząc śmiesznym kryzysem! Weź się w garść- zacznij chodzić od punktu do punktu i pytaj o jakąkolwiek pracę. Nie znoszę bioernych ludzi. Duma na bok- użalanie też. Nie trzeba mieć jaj, żeby cokolwiek zdziałać!

temu zaczynałam to nie miałam 20 groszy do biletu i znikad pomocy, jak poprosiłam wlasna matke o te 20 groszy to powiedziała mi ze jestem gorzej niz dziadówa ! szukałam złomu, sprzedałam i miałam w rezultacie kilka złotych.. cięzko było ale samozaparcie pozwoliło mi stanąc na nogi

ale ja nie mam zamiaru sie wieszac!!!!!!!!!!!!! mam wisielczy nastrj to co innego napisałam tylko ze moje podejscie i sposob w jaki sie wypowiadam powinno zostac tak skwitowane chyba..

to jest jakies chore!!! ludzie daja pomysly na dorobienie a ta zamiast skorzytac z ktoregos pomyslu to sie uzala nad soba!!albo to ktos za ciebie powinien poszukac?????????!!!!

Dostałaś dużo pomysłów, pokaż teraz jakie ogłoszenia zamieściłaś... no chyba że żadne to znaczy że temat bez sensu założyłaś, od rozmowy z nami się nie wzbogacisz. Sprzątanie, pomaganie... na każdej bezpłatnej stronie powinnaś zamieścić... Już? To pokaż