Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

Polecane posty

Kryspina> absolutnie zadnej jesiennej ejsieni... no chyba ze mowimy o zlotej z "sandalna" temperatura.. dzisiaj sandalki i krotki rekaw.. Squirley, Bagatelka> no ja o winach moge duuuzo mowic i to jedyna rzecz za ktora tesknie buuu ale Miska jesczze mlekowa wiec wina dla mnei nei ma, tak tak, wiem moge odciagnac itp itd.. ale nie chce sie w to bawic, chce usiasc na palzy z lampka wina (zanim ktos powiadomi policje i mnie z tej plazy sciagna hihihih)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagatelka - juz podaje wszystkie ksiazki w serii 1. Outlander 2. Dragonfly in Amber 3. Voyager 4. Drums of Autumn 5. A fiery Cross 6. A Breath of Snow and Ashes 7. An Echo in the Bone i jeszcze jest kompendium The Outlandish Companion. Aha, GB napisala tez serie powiesci gdzie glownym bohaterem jest Lord John Gray ktory sie pojawia w drugiej ksiazce i wraca w chyba trzeciej a potem juz czesciej w pozniejszych czesciach. Tej serii jeszcze nie czytalam. Jest ich chyba 4. Tytul kazdej czesci sie zaczyna od "Lord John and XYZ". bagatela, wiem ze jestes bardz ksiazkowa. A jak jeszcze do tego doceniasz humor i bardzo akuratne fakty historyczne wplecione w opowiesc to sie uzaleznisz od Outlandera tak jak ja... Margotka mnie bardzo ciekawi jak przetlumaczono na francuski ten caly zargon i dialekt szkocki, ktorym mowi wiekszosc bohaterow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez jest na razie jeszcze letnia jesien :) Ze nawet boje sie wyciagnac cieplejsza koldre :D Dzieki Squirley za liste :) Tez sie zawsze zastanawiam, jak tlumacze potrafia oddac takie rozne wyszukane niuanse jezykowe, gdy nie chodzi tylko o przebieg akcji ... Np. moj Tygrys (swiec panie nad jego jestestwem :D) czyta teraz "Pornografie" Gombrowicza, ktora wlasnie wyszla w ang. (nowym?) tlumaczeniu niedawno i ktora zoczylam w 'mojej' bibliotece, wiec chap! oczywiscie. Sama nigdy Gombrowicza nie czytalam (zawsze mi sie wydawalo, ze to nie na moj smak, po obejzeniu paru sztuk), ale pomyslalam sobie, ze przetestuje na Tygrysie czy to-to sie jakos trawi ;) No i mu sie podoba, ale mowi, ze dziwne to-to, a dziwne :D Ja sie od jej przeczytania wywine, bo nie oplaci mi sie czytac polskiej ksiazki w angielskim tlumaczeniu, i powiem sobie, ze rzeczytam kiedys po polsku, ale czy przeczytam, to nie wiem ;) Jak bylam mlodsza, to podchodzilam do tych spraw inaczej, ale teraz po prostu nie lubie sobie zadreczac umyslu dreczacymi ksiazkami czy filmami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, i jeszcze mam pytanie o dzinsy do Squirley :) czy marka Seven i 7 for all mankind to to samo, albo spokrewnione? Mi sie natomiast udalo (po latach daremnych prob) znowu znalezc idealne dzinsy Long&Lean w Gapie. Sa bardzo cienkie, ale wlasnie taki cienkie letnie chcialam miec w obliczu tutejszego klimatu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak na dzien dobry: Wraca Krystyna z zebrania feministek w bojowym nastroju. Mąż otwiera drzwi. - Koniec z męskimi rządami, chamie pier*****y! - krzyczy od progu.To ja jestem głową tego domu. Od tej pory będzie, jak ja... Nie skończyła Krystyna zdania, bo mąż wyprowadził celny cios pięścią. Niedoszła feministka padła i leży. Nagle rozlega się dzwonek u drzwi.W drzwiach staje sąsiad: - Roman, co się stało? Słyszałem jakiś łomot. - Nic takiego. - Więc czemu Krystyna leży na podłodze jak nieżywa? - To głowa tego domu. Leży, gdzie chce. a propos wina to my na studiach meczylismy Cavalier grzanca w kartoniku:-) kurcze dobre bylo..... a teraz to ja od czasu do czasu mecze moscato zrobione przez suter home california 2007:-) kupowalem je na stacji benzynowej na FL za ok 6$, biale pol slodkie, kiedys przed Maja lubilam rozowe polwytrawne, teraz mam po tym zgage:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie sie Was czyta ludziki :) A kto mi pomoze i podpowie co by tu rodzince na swieta kupic? Zwlaszcza rodzicom... pomysly, pomysly prosze :D Mamie to chyba kupie ksiazke polecana przez Kryspine, czuje ze jej sie spodoba i cos jeszcze, a tacie :o HELP ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och, prezenty dla facetow to istna zmora 😭 A jaka ksiazke polecala Kryspina, bo chyba umkla mej uwadze, a moze to bylo dawno ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, w koncu wypozyczylam sobie film Bruno :D Ciekawe czy bedzie taki glupi jak Borat :D Glupi, nie glupi, pozneca sie chociaz facio nad tymi ciemolami ze Stanikow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prezenty to tez moja zmora! W ogole nie mam pomyslu co kupic dla mojego S. 😭 Co sie tyczy serii "Outlander', to niestety od mojego ostatniego wpisu, nie mialam okazji zaglebic sie w ksiazke. Nie moge wiec sie wypowiedziec w kwestii jakosci tlumaczenia; zreszta nie znam oryginalu... Musze przyznac, ze bardzo lubie czytac ksiazki w roznych wersjach jezykowych. Oczywiscie w roznych odstepach czasu. Ostatnio udalo mi sie zakupic "Oddzial chorych na raka" Solzenicyna w wersji francuskiej. Nie jest to latwa ksiazka, ale czytalo mi sie wysmienicie, tak jak kiedys po polsku. :) Bagatelka - rozumiem Cie bardzo dobrze w kwestii urlopu. W mojej bylej pracy bylo podobnie. :o Musze uciekac, bo bateria mi siada w kompie. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam wam tylko powiedziec ze ja jestem jednak retard... szukalam pracy na internecie, znalazlam cos w bazie wojskowej, przeczytalam pobieznie, skupilam sie na wymaganiach, wyslalam zgloszenie.... po czym zorientowalam sie ze ja wlasciwie to nie wiem o co ja sie ubiegam... a tak ogolnie to pozdrawiam mole ksiazkowe!!! ja jestem juz tylko z doskoku niestety... dostalam od mamy trylogie "dom nad rozlewiskiem", nawet nawet...lekka przyjemna lekturka na odsapniecie, trzeba lubic ten typ...nic nie wnosi (oprocz przepisow kucharskich, jest kilka interesujacych), nie meczy, latwo sie czyta... na amen zakochana jestem za to w Pilipiuku (fantastyka) uwielbiam jego styl!!! zaciekawilyscie mnie za to "outlanderem" chyba przejrze sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys dawno czytalem mnostwo ksiazek.. rozmaitych.. ale od jakiegos czasu nic mnie nie moze zainteresowac.. moze przesadzam - kupilem i przeczytalem w ostatnim roku dwie ksiazki, jedna to zbior tekstow zwiazany z historia Tarnobrzega, autorem jest Marczak - bibliotekarz rodu Tarnowskich z Dzikowa, a druga to opowiadania o ludziach i miejscach z takiej malej wsi pod Sandomierzem.. Autor opisal gwara Ocinek i jego mieszkancow na przelomie 19 i 20 wieku, w czasie I wojny i w okresie 20-lecia miedzywojennego.. O ksiazce dowiedzialem sie od kolegi, z ktorym pracuje, a ktorego babcia jest bohaterka jednego z opowiadan.. co ciekawe to wnuk jest podobny do swojej babci - niskiego wzrostu, krępy, brązowe, duże oczy i długie rzęsy.. zawzięty na robotę, uparty i "charakterny".. zdarza mu się popic, ale to ma raczej po dziadku, o ktorym w ksiazce nie ma zbyt duzo.. Czytalem jeszcze dwie pozyczone ksiazki, obie o historii i ludziach niedaleko lezacych wsi, jedna to Zbydniow a druga Gorzyce. Male miejscowosci ale bogate w historie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bagatelka - gapa ze mnie i tyle :) ... chodzilo mi o ksiazke polecana przez ciebie, Elegancja jeza :D Potrzebuje wiecej pomyslow :) ... to dalej chlopcy i dziewczeta... burza mozgow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, szkoda, Kasiulenko ... myslalam, ze moze mi sie trafi jakas nowa super ksiazka ;) "Elegancja jeza" jest absolutnie rewelacyjna, tez mam zamiat ja kupic swojej mamie, tylko czekam, az polskie ksiegarnie w Chicago ja nabeda, bo nie wiem, czy da sie zamawiac ksiazki prosto z Polski bez koszmarnych oplat za przesylke ... 102 - tez sie chcesz do wojaka zapisac? ;) Margot i Squirley - ksiazki D.G. sa u mnie w bibliotece takie popularne, ze musialam sie zapisac na liste oczekujacych :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tak.. jak najbardziej z marynarzami... i to nawet dwoma ;) :D W Londku natomiast leje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
G... skad sie ten wpis wzial :o ... nic nie rozumiem Ok Zignorujcie... napisalam wczesniej tak: Bagatelko a moze sprobujesz zamowic przez ksiegarnie internetowa w Polsce i wyslac bezposrednio mamie do domu (tylko zakazac jej zagladania do paczki :)) Na tej stronie: http://www.ceneo.pl/1400893 znajdziesz porownania cen w wiekszosci ksiegarni wysylkowych :) Bagatelka a w jakich ksiazkach gustujesz, moze bede w stanei pomoc... Czytalas 'Gre w klasy' Cortazara?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagatelka - wcale mnie to nie dziwi... te ksiazki sa ODLOTOWE. A w zwiazku z tym ze niedawno wyszla najnowsza dlugooczekiwana czesc i ludzie czytaja, to pewnie doczytuja tez stare czesci i odswiezaja pamiec co do akcji... A u mnie sie dzis paskudna pogoda zrobila... DO wczoraj slicznie slonecznie i cieplo, a dzis nagle w poludnie lunelo i teraz juz jest chlodno i mokro... buu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha bagatelka, pytalas mi sie o moje nowe dzinsy. Tak tak! To wlasnie te 7 for all Mankind! Niesamowita okazja nie? W Nordstrom bym pewnie zaplacila conajmniej dwie stowki za pare...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulena :D przez dobre kilka minut zastanawialam sie o co chodzi z tymi marynarzami :D Mialam nawet pewne teorie ... Ale, ze sklarowals sprawe w nastepnym wpisie, pominmy ja milczeniem :classic_cool: Co do wysylania ksiazek, to moja mama mieszka w Stanikach :o Tyle, ze w innym Staniku, niz ja (niestety 😭 ). "Gra w klasy" - oj tak! Co prawda z perspektywy czasu patrze na nia teraz troche inaczej niz wtedy (jakies 10 lat temu), ale na pewno byla to ksiazka, ktora sie stala czescia mnie :) Nie potrafie powiedziec jakie ksiazki lubie ... to chyba zalezy od nastroju oraz tego, w ktorym punkcie jestem pomiedzy depresja a mania ;) Tylko tak mowie w przenosni ;) Podobnie mam z muzyka... Np. przed chwila zakochalam sie w, niemal juz zapomnianej, piosence Edyty Bartosiewicz "Ostatni"... Squirley - wlasnie tak myslalam, ze od tej ostatniej ksiazki, ktora wyszla niedawno, ludziska sie rzucili na poprzednie czesci. To w koncu gdzie i za ile kupilas te Seveny??? Na serio pytalam, czy Seven i 7 f.a.m. to ta sama firma, bo widzialam niedawno w jakiejs rupieciarni typu Burlington albo Marshall, albo cos w tym stylu dzinsy o nazwie tylko Seven (slownie) i sie specjalnie przypatrywalam, ale nie widzialam nigdzie napisu calej nazwy 7f.a.m. ... I sie zrobilam konfiuzd :D Pora na mnie ... Au revoir 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ U mnie zrobilo sie bardzo ladnie... jesiennie i kolorowo! Nic tylko chodzic na dlugie spacery! :) :) kokus - musze przyznac, ze podobnie jak ty, mam coraz wiekszy problem ze znalezieniem ksiazek, ktore naprawde by mnie zainteresowaly. Chyba jestem zbyt wymagajaca ;):P :) bagatelka - mi rowniez bardzo podoba sie "Ostatni" E. Bartosiewicz... Cud i miod dla uszu. :) :) kasiulena - a co lubi Twoj tata? Jakie ma zaintersowania? Nic, zmykam. Milego dnia. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagatelka - tez to widzialam w TJ Maxx czy gdzies tam. Te Seven (slownie) to jakas tania podroba.. cienki material, lewy kroj, kosztuja $30. natomiast 7FAM sa SUPER i wlasnie takie prawdziwe 7 znalazlam za $99 !! Yea!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bagatelka :) marynarze sa kinky, co? ;) :D No tak, tak zazwyczaj bywa ze ksiazki, do ktorych sie powraca, nie odzialowywuja w ten sam sposob na Ciebie jak X lat temu :) Ale moze sie tez okazac ze odkryjesz jakies nowe podloze, opowiedzianej historii? Z nieco innej beczki polecilabym ci ksiazki Whartona. Nie wiem czy czytalas moze "Spoznionych kochankow"? Opowiesc o milosci, ktora pokonac jest w stanie wszystkie stawiane jej bariery :) ... Czytalam ja z 15 lat temu i wowczas zrobila na mnie niesamowite wrazenie :) Rowniez niesamowite wraznie zrobila na mnie ksiazka "Mistrz i Magorzata". Pewnie wszystkie wyzej wymienione ksiazki doskonale znacie wiec nie bede sie nad nimi rozwodzic :) ..... o ksiazkach moglabym opowiadac i opowiadac... Margot - u mnie z kolei jesien jest deszczowa. Niczym nie przypomina polskiej zlotej jesieni a za taka tesknie :) Co do prezentow dla taty .... to klopot w tym ze moj tata lubi wszystko... mama mowi o nim "czlowiek renesansu" :) Interesuje sie doslownie wszystkim od historii, przez antyki po internetowe i gadzetowe nowinki i mysle ze wlasnie w tym tkwi klopot... poniewaz, gdyby mial jakies jedno hobby to mozna by bylo sie na czyms skoncentrowac i cos fajnego znalezc a tak... mydlo i powidlo :o I jestem w kropce :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margot - jesienne dlugie spacery i nie-chodzenie do pracy ... bardzo przyjemny sposob na spedzanie czasu :) nie powiem, brakuje mi tego, praca 8 godzin dziennie i codziennie to jakas pomylka nieludzka, wstawanie o 6 i takie glupoty :o Squirley - o czyli potwierdzilas moje przypuszczenia. Te Seven (slownie ;) ) co ja widzialam wlasnie bylo po jakies 30$, mialy taki beznadziejny na oko kroj. Tych prawdziwych czesto nie spotykam, raz chyba mierzylam i cos bylo nie tak ... w TJ znalazlas te za 99$? Dzis po pracy ruszam na zakupy, tyle ze jestem spiaca i obzarta, bo w pracy bylo zarcie thanksgivingowe ... Ja zrobilam salatke z czerwonej kapusty, zurawinek, migdalkow i innych smakolykow, ale jadly ja tylko zacne osoby, a grubasy nie tykaly warzyw tylko sie rzucili na smazone kurczaki :o Szczegolnie jeden facet, ktory jest tak chrobliwie otyly, ze chyba dlugo nie pozyje (a jest mlody), a niedawno zmarla jego siostra, a wczesniej rodzice :( I nic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuu!! bagatelka, zapodaj przepis na salatke!! Uwielbiam kapuste czerwona i zurawiny i wogole te inne skladniki... Mniam! A ja wreszcie nadgonilam sprawy pracowe, przeprocesowalam wielki stos papierzysk ktory na mnie czekal i teraz robie maly projektcik dla audytorow na temat Gross Margin. Ha, nie tak dawno to ja bylam po tamtej stronie i zadawalam podobne pytania... Dzieki Bogu juz nie jestem w tym piekle... Caluski dla wszystkich. hej Kasiulena i Margotka! Jak leci? Jay, zapodaj jakies nowe foto malej, please...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Thanksgiving - swieto to ma chyba podobna range do polskich swiat. Jest takie rodzinne i hucznie obchodzone przez wszytskich Amerykanow. Moj M dzwonil wlasnie do mnie dzisiaj i opowiadal, ze ludziska z pracy naznosili indyki i inne smakolyki do pracy i wszyscy mieli jedna wspaniala uczte :) Ciekawa jestem tego swieta. Powiedzcie dziewczyny jak bardzo rozni sie ono od tych swiat obchodzonych w naszym rodzimym kraju? Poaz tym zycie leci powoli... nie moge doczekac sie juz swiat i zasluzonej przerwy... ta marna pogoda dziala na mnie depresyjnie :( Ale... udalo mi sie zakupic juz sporo prezentow. "Juz" to znaczy w przeciagu ostatnich kilku godzin. I tak zakupilam ksiazke i plyte dvd "Vicky, Cristina Barcelona" (cioci), kolejna ksiazke "Elegancja jeza"(mamy), nowa plytke B Straisand (tu sie waham czy podarowac czy sama sobie zostawic ten prezent) i Basi Trzetrzelewskiej (dla mojego M) ... aha i plytke dvd z koncetru Jonas Brothers dla mojej nieletniej siostry (8lat) ... pozstal mi jedynie brat (ale z nim nie bede miala raczej problemu poniewaz dopiero co kupil sobie mieszzkanie i zaczyna je powoli urzadzac ) i chyba sprezentuje mu vouchery no i tata. Dla tego ostatniego przypomnialam sobie wlasnie ze ma nizla kolekcje plyt winylowych wiec moze mu cos do tej kolekcji dokupie ... musz tylko w weekend sie przejsc do jakichs specjalistycznych sklepow no bo gdzie indziej moglaby cos takiego znalezc. Zmykam pod prysznic i spac bo u mnie 23 i padam na slipka... Dobrej nocy wszystkim Europejczykom zycze a paniom znad Oceanu milego dnia/popoludnia :D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim 🖐️ W roznym wieku, te same ksiazki czyta sie zupelnie inaczej; i czasami mozna sie ponownie zachwycic, a czasami zupelnie rozczarowac i ponarzekac na gust sprzed lat. ;) :) kasiulena - czytalam "Spoznionych kochankow" tez chyba z 15 lat temu, ale czegos mi brakowalo w tej ksiazce. Moze powinnam ja ponownie przeczytac. :) Co do prezentu dla Twojego taty, to chyba lepiej, ze ma tyle roznych zaintersowan. Zawsze mozna cos wybrac. Moze jakas ciekawa ksiazke historyczna albo komputerowy gadzcik, jak np. myszka ktora jest dostosowana do ksztaltu dloni ;) S. ma cos takiego i jest zachwycony :D :) bagatelka - masz racje, ze dlugie spacery sa super! est to bardzo przyjemny sposob na spedzanie wolnego czasu, szczegolnie jak sie nie pracuje. :) Korzystam teraz z tego ile wlezie, bo jak wroce do pracy, to slonce bede pewnie wygladac jedynie zza okna. :) squirley - super, ze nadgonilas sprawy pracowe! Mistrzyni prawdziwa z Ciebie! :) Nic, zmykam. Musze dzisiaj skonczyc moj list motywacyjny. :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SOROWKA Z CZERWONEJ KAPYSTY O SMAKACH AZJATYCKICH - mala glowka czerwonej kapusty cienko pokrojona - 2-3 lyzki czerwonej cebuli w cieniutkie wiorki - 2-3 garscie suszonych zurawinek (ew. rodzynek) - 2-3 garscie krojonych uprazonych migdalow (ew. orzeszki ziemne) - sos (ilosc na oko) - jakis gotowy sos o charakterze azjatyckim - z sezamem, imbirem ... ) - calosc oproszyc sola - mozna dodac troche prazonego sezamu lub jakiejs mieszanki przypraw o charakterze azjatyckim ;) Jesli chodzi o sos, to nie ma zadnych sztywnych regol, mozna samemu zrobic z jakiegos oleju i octu, mnie akurat naszlo na posmak azjatycki. Glowny smak i chrupkosc jest z kapusty, cebuli i migdalow, a zurawinki dodaja posmaku orzezwiajacej slodkosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o Thanksgiving jako swieto, to fakt, ze jest moze nawet bardziej ugruntowane w amerykanskiej swiatecznosci niz Christmas ;) Zjazdy rodzinne koniecznie (czasem, jakt to w rodzinach bywa, narzekanie, ze ojejku, znowu, ale przeciez trzeba, sprzeczki do ktorych tesciow na ktore swieta itd.). Indyk w roli glownej i kilka etatowych potraw, ktore czesto sa kupowane w sklepie i nie przejawiaja zadnych interesujacych smakow, ale bywa tez, ze sa sporzadzane wedlug wiekowych rodzinnych receptur, ktore moga miec u zrodel rozne ciekawe tradycje regionalne). My od kilku lat mamy bardzo nietypowe przezycia zwiazane z tym swietem, poniewaz chodzimy do znajomych, ktorzy sa jaroszami, wiec indyka niet ;) Jednego roku byly rozne domowej roboty pizze, na zasadzie ze kazdy z gosci (nie bylo ich wielu) mogl skomponowac z roznorodnych wczesniej przygotowanych skladnikow wlasnej kompozycji pizzke (byly nieduze) i tym samym kazdy mial potem do dyspozycji kilka roznych pizz. A w poprzednim roku robili bezmiesna lasagne i zupe z dyni. W tym roku (juz sie nie moge doczekac :D ) bedzie jedzonko tajskie z obfittoscia krewetek ... juz mi slinka sie zbiera na sama mysl, uwielbiam tajszczyzne, a u mnie jest dosc cienko z restauracjami etnicznymi. Ja jako gosciniec przyniose moja etatowa kapuste :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) bagatelka - mmmmm... ale pyszna ta salatka!! :D Mniam, mniam! :D Podobna serwuja w mojej ulubionej knajpce... w tym tygodniu juz dwukrotnie wzielam na wynos! Pysznosci! :D Musze koniecznie wyprobowac te przepis! I smaczne Thanksgiving Wam sie w tym roku zapowiada! Te tajskie jedzonko z krewetkami... to musi byc pycha! :D Wlasnie probuje sklecic list motywacyjny. Wszystko mi sie mieni w oczach ;) I od razu czuje sie zdemotywowana. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis zaczynam czytac nowa ksiazke: "Invisible", autor - Paul Auster. Nie wiem, czy przypadnie mi do gustu, ale przed kilku laty czytalam inna jego powiesc - "The Country of Last Things" - ktora zawsze bede uwazac za jedna z najfajniejszych ksiazek w moim zyciu. Polecam serdecznie :) A, no i moj Tygrys byl zachwycony zangielszczonym Gombrowiczem :D :D I to do tego stopnia, ze zrazu postanowil zakupic "Pornografie" jako thanksgivingowy prezent dla tych znajomych, do ktorych idziemy :) Oni sa rodowitymi Amerykancami z Midwestu, ale oboje przejawiaja duze zainteresowanie literatura wschodnioeuropejska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezusicku Margot :o Wspolczucie ogromne z tym listem, nie cierpie robic takich spraw 😭 Ale: COURAGE !! :D No, a jesli chodzi o knajpki na wynos, to my tez mamy do jednej slabosc (chinska, ale z nieco wyzsej polki niz typowa przesolona chinszczyzna o jednolitym smaku ;), podczas gdy ceny zaskakujaco niskie). Jutro chyba bedzie ten dzien ;) Juz mi kaczuszki na sama mysla lataja przed oczyma :D Nie wiem tylko, co zamowic, bo mam kilka ulubionych pozycji, ale i one juz mi sie chyba przejadly troche, albo nie tyle przejadly, co nie wywoluja w mej paszczy uczucia niespodzianki :D No i chcialaby upiec indyka w najblizszych dniach, tylko potem tyle roboty w obdzieraniem go z miesa ... Oplaca sie jednak - mozna poporcjowac, pomrozic i gotowe miesko jest do roznych szybkich dan, nie mowiac o salatkach i kanapkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×