Poznalem dziewczynę, zapytala ile zarabiam, powiedzialem, a ona

jesli dziewczyna marzy o dzieciach to niech postara sie o to by JEJ zarobki starczyly na powiekszenie rodziny. najlatwiej jest szukac oparcia w innych ale o wlasny wysilek trudniej. szkoda

hehe, temat miazga, a może tak odwrócić kota ogonem i zacząć pytać kobiet ile zarabiają. :D

Ale co wt w kółko o tym, ze kobieta ma nie zarabiać a od faceta się wymaga? To chyba logiczne ze jak kobieta zarabia dużo to nie chce za faceta nieudacznika. Kiedy do was w koncu dotrze, ze tu nie chodzi o bycie utrzymanką, ale o znalezienie ambitnego partnera a nie cioty biadolącej o samej miłości

A jaki odsetek kobieta dobrze zarabia? :D Bądzmy powazni

edit A jaki odsetek kobiet dobrze zarabia? :D Bądzmy powazni

Popieram poprzedniczke. Jesli kobieta jest wyksztalcona zaradna lub poprostu ladna to po co ma brac za partnera nieudacznika zarabiajacego marne grosze i co najgorsze nie robiacego nic aby to zmienic. Taki partner nie rokuje najlepiej na przyszlosc ... skoro nie jest ambitny a ona tak to wczesniej czy pozniej taki zwiazek sie rozpadnie.

pewnie, możesz mieć ambitnego faceta który dużo zarabia i równocześnie jest dupkiem, takiego właśnie chcesz? pieniądze jak widać niszczą ludzi

i dobrze ja będę kiedyś kosiła niezla kasę i niepotrzebny mi przydupas co bedzie siedział po nocy w jakimś barze"restauracji" a twoja pyta jest mała heheh tak samo jak współlokatorów

malutka222 to ma sens, napewno jest łatwiej kiedy para ma podobne dochody

Tere fere- a gdzie to jest napisane, że facet dużo zarabiający jest dupkiem? A mało zarabiający będzie kochający i dobry? Jakie wy naiwne jesteście dziewczyny.

Prawda jest taka, że ten z dobrą pensją nie ma komleksów, w związku z czym nie wyładowuje swojej złości na małżonce. A ten z małą pensją to sfrustrowany i zakompleksiony furiat, lepiej takiego omijać z daleka. Wyzywa swoją kobietę od szmat, żeby samego siebie dowartościować (patrz: wpisy powyżej;).

Widzę wszyscy furiaci na piwo poszli:D Brawo, tam wasze miejsce-do rynsztoka, hihi.

gfnnf

2,5 tys to malo?

A ja powiem tak, że nie wyobrażam sobie żeby mój facet zarabiał mniej ode mnie.. i nikt mi nie może zarzucić, że jestem materialistką. Sama na siebie zarabiam, dużo poświęcenia mnie kosztuje żeby zapewnić sobie tak dobre dochody i nie mieści mi się w głowie żebym miała dbać o rodzinę, dom i fundusze, a facet siedziałby sobie 8h w pracy wracał z 2000zł i narzekał leżąc na kanapie, że jest taki zmęczony! Takie jest moje odczucie, może dlatego, że jestem ambitna i chcę coś w życiu osiągnąć, a nie mieszkać w 40m2 klitce i martwić się czy moje dzieci będą miały na szkołę!!

niezabieranie głosu w tych sprawach, jarek wie tylko jak przeleciec tanią dziwkę po dyskotece za darmo a moze za 10 zł

45tys euro i jestem z niego taka dumna, że aż muszę się nim tu pochwalić. Niedługo stawia nam domek i w końcu zajdę w wymarzoną ciążę! Pieniądze pozwalaja po prostu spełniać marzenia...

spokojnie i tak cie wyzwą od materialistek, nie wiem skąd sie biorą takie jełopy niedorobione, a wiem skad mało zarabiają i są wsciekli na cały swiat za to ze pieniadz tak sie liczy

A co do Jarka to faktycznie zawsze wali takie słabe teksty dosłownie w każdym temacie i myśli, że jest ikoną tego forum, masakra ;/

no z tymi 45 tys euro to pojechalas :D

No ale wcześniej też się męczyłam z leserami. Sama zarabiam koło 10tys. w księgowości dużej firmy, także większosc rzeczy zapewniam sobie sama...

widzisz jarek cienias jesteś.

A tak na marginesie to pytanie o dochody jest raczej nie na miejscu. Kobieta, która sama potrafi zapewnić sobie byt raczej o to nie zapyta. Z czasem wiadomo kwestie finansowe zostaną poruszone, ale skoro dziewczyna pyta na 1szej randce o zarobki, to nie widzę sensu żeby jeszcze do niej wypisywać, bo widać co jest dla niej priorytetem!

Jarek_84 - to zakompleksiony maly facecik ktory moze sobie tylko pomazyc o fajnej kobiecie. Sorry stary ale z ciebie poprostu kompletna ciota

Jarek był zgwałcony przez babcię jak miał 10 lat i dlatego nienawidzi kobiet.

Ja sama potrafie o siebie zadbać i nie pytam o zarobki, ale to nie znaczy, ze mnie nie to nie interesuje. Po prostu widzę po rozmowie czy dany facet ma jakiś cel w życiu, czy jest ambitny. Nie chodzi mi o to by od razu nie wiadomo ile zarabiał, ale żeby dążył do czegoś, rozwijał się zawodowo.

Dokładnie!! Trochę ambicji i pasji tego wam życzę drodzy mężczyźni.

niepokojace jest to, ze mlode dziewczyny zamiast byc niezaleznymi finansowo szukaja feceta- sponsora.. zenada.. ocenianie ludzi po stanie konta :O niestety czesto jest tak ,ze same zarabiaja malutko, albo w ogole nie pokalaja sie praca:O Coz swiat seriali poprzestawial niektorym w glowkach:O

a co z jednostkami ratowniczymi,mundurowymi itp..? moj kumpel chce zostać zawodowym strażakiem.... od kilku lat jest członkiem ochotniczej straży p-nej. oprucz tego zaocznie studiuje ratownictwo medyczne. ma tez stała prace ''puki co''(ok.1200zl). dorywcza praca w OSP jest jego pasją,praca w panstwowej WIELKIM MAZENIEM... I CO??? Pensja strazaka to ok. 2 tys.... czy on też jest nieudacznikiem bez ambicji.... czy tylko ci co duzo zarabiaja są ambitni.... Byłby ambityny tylko wtedy gdyby zarabiał kilka (dziesiat) tysiecy zł???

zostac strażakiem?