nie rozumiem takiej postawy u kobiet

Może najpierw wyjaśnię mój nick. Otóż jest on związany z tematem dyskusji (nie wiem jak dlugo przetrwa na erotycznym bez podszywów co prawda:P ). Całkiem niedawno wypowiadałam się w jakimś temacie i dyskusja zeszła na tematy życia seksualnego. Ośmieliłam się "przyznać" do tego że lubię seks z moim mężczyzną, że chcę się kochać z nim codziennie, uwielbiam seks oralny, oglądamy czasem razem filmy porno a póżniej bawimy się w naśladowanie, robimy to w różnych miejscach, pozycjach, próbowaliśmy analu itd. I co najważniejsze - on nie jest potworem zmuszającym mnie porządną niewiastę do takich wyuzdanych praktyk tylko wręcz sama się o to proszę. Czyli mówiąc wprost - kocham się kochać. Przyznałam także w międzyczasie (było to odpowiedzią na niewybredne zarzuty pod moim adresem) że to jest mój pierwszy i jedyny facet od wielu lat. No i spadła na mnie lawina wyzwisk, podszywów i bóg wie czego, że jestem dziwką, szmatą, kurwą itd. Że takie jak ja powinny być gnojone przez "porządne kobiety", bo to jest nienormalne, że jestem zagrożeniem dla bytu społeczeństwa, bo niby mężowie tych porządnych kobiet się szlają przed takimi kurwami jak ja (!?), że w ogóle propaguję dewiacje seksualne i póżniej faceci nasłuchają się takich świństw i znęcają się seksualnie nad porządnymi kobietami bo zachciewa im się seksu rodem z pornoli. No właśnie o to poszło - jak powiedziałam ze jestem kobietą i też mi się zachciewa takiego seksu. Zostalam posądzona o pracę w agencji towarzyskiej (tudzież przy autostradzie) i bycie pornolową dziwką oddającą się każdemu za butelkę wódki. Czy coś w ten deseń. Cały ten zmasowany atak pochodził z ust kobiet które uważały się za porządne małżonki. Moje wątpliwości - skąd w XX/XXI w. w ludziach takie podejście do seksu??? Potraficie to racjonalnie wytłumaczyć?

co się przejmujesz gadaniem bab...olej to...

niczym wygłodniały lampart przeszukujący puszczę, z wielką godnością i całkowitą pewnością o słuszności swojego postępowania...............

aka nosek - ja się nie przejmuję. AL eprzyznam się że mnie to ciekawi - skąd takie podejście - chore, moim zdaniem. I jak to się dzieje że te "porządne kobiety" rzucają takim mięsem że ja potrafiłam się zaczerwienić czytając to? :D Ps. w wypowiedzi miało być "szlajają się z takimi jak ja" (a nie "przed")

dziękuję za pierwszy podszyw

daj linka do tematu bo ja nie wiem z czym masz problem..

dla mnie to też niepojęte tak samo jak dla ciebie, bo do tych spraw mam dokładnie takie samo podejście i też niewiele jest dla mnie tematów tabu jednak czasami może być tak, że seks dla kobiet to coś okropnego bo nigdy nie trafiły na interesującego partnera z którym potrafiłyby się porozumieć w łóżku i nie potrafią zrozumieć że to co dla nich jest męczarnią i pracą z przymusu żeby mąż nie poszukał sobie innej, bardziej otwartej kobiety dla nas jest przyjemnością którą możemy robić o każdej porze dnia i nocy ;)

ten temat był już daaaaaaaaaaaawno nie mam problemu :D chodzi mi o to czy zauważacie gdzieś w swoim otoczeniu taką postawę, że jeśli kobieta przyznaje się do tego że kocha seks i robi to w sposób nazwijmy to "wyuzdany" - to jest uznawana za kurwę. Nawet jak ma stałego jednego partnera. A definicja "porządnej" kobiety to taka, że specjalnie tego lubić nie można a już broń boże nie po bożemu. Dobra może głupi temat, bo ja w sumie uważam to co napisałam za absurdalne, ale właśnie dlatego byłam zaskoczona tamtą reakcją. I pytam - skąd to sie w niektórych kobietach bierze?

haha dobre :D autorko tak samo jak ty kocham się kochać z narzeczonym [to mój pierwszy i jedyny seksualny partner] i tez próbujemy wielu rzeczy - nie wiedziałam że przez to jestem dziwką :P haha

zawiść - ludzka rzecz to takie polskie...

XX i XXI wiek na swiecie .....nie mylic z tym samym okresem w rzadzonym przez czarnuchow ciemnogrodzie - trzeciej R.P. :D

nie, to na pewno nie była zawiść. To było oburzenie, że w ogóle takie kurwy jak ja chodzą po świecie. I że jestem chora. Pojawiały się też głosy litości nade mną - że jestem ofiarą męskiego skurwiela (bo wszyscy mężczyźni to świnie) - i mam szansę się z tego wydostać jak tylko "dostrzegę swą wartość i nie będę się godziła na każde upodlenie by zatrzymać przy sobie mężczyznę" :D

to tzw.mohery, więc się nie przejmuj.Oprócz tego pamiętaj że żyjemy w ciemnogrodzie. Trzymaj się i olewaj tych zacofańców, najlepiej porannym moczem

czyżbyś zapomniała w jakim kraju ty żyjesz Przecież to kraj który był od ponad pół wieku w kulturze zakłamania,tworzenia fantazji historycznych ,naukowych, moralnych itp. Kobieta była traktowana przedmiotowo jako domowa głupia podosoba nadająca się tylko do rodzenia dzieci ,lub o wybujałej fantazji erotycznej jako kurwa.Przecież nawet jak taka kobieta zaczynała jeździć samochodem lub nie daj Bóg autobusem to spotykało ją upokorzenie ze strony pasażerów czy aby bezpiecznie dowiezie do celu itd. itp.

no dobra, chciałam poznać wasze zdanie. w sumie potwierdziło sie to co myślę - że taka postawa to rzadkość. ja bym się po prostu nawet nie spodziewała tego spotkać. Ale jednak... Ciekawe czy to efekt wychowania (eeks to złooooooooooo) czy jakichś złych przeżyć. NIe wiem - w każdym razie wydało mi się to kompletnie odjechane.

dobrze ze koscioly pustoszeja ale to jeszcze za malo..... sredniowiecze wyposazone w tel komorkwe, samochody,kompy i internet nie staje sie automytycznie swieca postepu ... tymbardziej ze jej plomien jest starannie tlumiony poprzez rzesze samolubnej leniwej hipokrytycznej czarnieli

dokładnie to ująłeś

ja też jestem dziwką i szmatą... a sex uprawiam tylko i wyłącznie j jednym facetem swoim mężem..

w naszym kraju istnieje jeszcze takie przekonanie z epoki ciemnogrodu że wszystko co jest fajne,miłe dla ludzi jest krytykowane a zazdrość jest tak ogromna ,że pewna grupa społeczna nie może pogodzić się z tym że ktoś jest w związku szczęśliwy ,ma udane życie seksualne ,ma pozycję społeczną itd a jest to dość znaczna grupa społeczna

autorko..nie bede pisała po nicku bo ja sie tez musiałabym tak nawac..olej to i zyj, kochaj sie tak zeby Tobie, sorka Wam było dobrze..Srodowiskiem a tym bardziej ludziskami z forum sie nie przejmuj,,zazwyczaj tu siedza małalaci lub zadne przygód baby, bez...itp..itd..(za duzo by tu pisac);-) Wczoraj rano (tak dla przykładu) zadzwonił do dzrzwi moj sasiad z dołu i zwyzywał mnie ze za głosno i za długo uprawialismy z mezem sex..hahaha..czujesz bluesa? Tak sie darł ze az pół klatki słyszało..wiec ja z minka aniołka odpowiedziałam mu ze oki dzisiaj w nocy bede sie rzneła do 1 a nie do 5 rano:-D Nerwki mu pusciły ,mam nadzieje ze zwieracze odbytu tez:-D9to żarcik) i poszedł do siebie.O dziwo sasiedzi bardzo miło dzisiaj sie do nas zwracali a na niego psioczyli..Zreszta to zakłamanie i brak tolerancji objawa sie w kazdej dziedzinie zycia.Kupisz lepsze autko, zle bo oszustem jestes lub smieja sie ze ukradna..zbudujesz firme dobrze prosperujaca..to juz tragedia..Wiec dobrze radze zyj, kochaj sie i miej w nosie co inni mówia..klepia bo zazdroszcza:-P

\"Dziwko\", w naszej kulturze kobieta jest postrzegana jako słaba płeć, stąd te wszystkie stereotypowe układy w łóżku: mężczyzna decyduje co robimy, mężczyzna zmienia pozycje, namawia np. do anala i jego orgazm jest równoznaczny z tym, że idziemy spać. Ja oczywiście tak nie uważam, ale mając wiele koleżanek śmiem twierdzić, że nie jest wiele kobiet takich jak my, tzn. lubiących różne zabawy, orale i anale, filmy porno... Być może jest tak, że kobiety wstydzą się mówić o swoich pragnieniach, a co dopiero zaproponować facetowi coś nowego. To od razu podchodzi pod bycie \"zboczoną\" , bo dla niektórych nieprzeciętność w łóżku jest wstydliwa. Nie zapomnę jak kiedyś rozmawiając z koleżankami o seksie oralnym, powiedziałam że uwielbiam robić loda i połykam spermę. Żadna się nie odezwała, ale ich twarze zmieniły wyraz, wymieniły między sobą spojrzenia...Też poczułam się jak dziwka. Bo przecież panuje powszechne zdanie, że robienie loda jest obrzydliwe, a połykanie spermy i lizanie jąder, to dno, upadek i zeszmacenie. Ta agresja ze strony innych kobiet może być wytłumaczona zazdrością...za ciekawym, udanym życiem seksualnym, za delikatną perwersją, wyobraźnią i spełnianiem fantazji. Ja nie wstydzę się swoich upodobań, i nie zdarzył mi się jeszcze żaden facet, który twierdziłby, że zachowuję się w łóżku jak kurwa. Dziewczyny, więcej odwagi!

Jesem odwazna i zawsze soba..ale dziekuje za fajne słowa

A mojej bezpruderyjności zawdzięczam atrakcyjną opryszczkę odbytu :)

Ty, wiesz co, ja mam to samo jak Ty z tym seksem... No może z małymi wyjątkami (anal) :P I w dodatku jestem religijna dość i zaczynam się martwić czy przypadkiem rzeczywiście ja o czymś nie wiem co dotyczy seksu w małżeństwie... Na kursie nic nie było, że coś nie wolno...

hej podszyfko..czytaj uwaznie:-P ja nie uprawiam anala:-P

Przynajmniej z panem od w-fu :P

Zaczernij się, przecież można mieć kilka nicków. Tylko w sumie też by mi się nie chciało na jeden topić:-)

a po co mam sie zaczerniac..jestem ru od kilku dni..a podszyfki nieraz sa fajne:-P moj Pan nie uczy wf ale duzo cwiczy:-D

Chwilowo na pluszakach bo z seksem czekamy do ślubu

sie masz podszyfko:-P