Jak wzbudzić zainteresowanie u mężczyzny?

Jak wzbudzić zainteresowanie u mężczyzny?

być interesującą

To zalezy u jakiego mężczyzny....na każdego działa coś innego. Generalnie jestem za tym, zeby się nie narzucać! Tylko, że nie każda kobieta niestety to rozumie....

nie zwracac na niego uwagi!!! zawsze tak jest że jak sie kimś interesujemy to ta osoba mja nas głeboko gdzies a jak nie to wtedy ona interesuje sie nami, dziwny ten swiat :O

Sarah zapomniałaś dodać, że jak ta osoba interesuje się nami to my mamy ja głęboko gdzieś;) To jest dopiero dziwny świat...

Kenniks znowu sie spotykamy :) a świat jest starsznie dziwny...

No własnie, poznalam pewnego chlopaka i czasami go niezauwazalam, no chyba, ze mijalam go bardzo blisko, chlopak dawal mi do zrozumienia, ze jest mna zainteresowany, ale juz chyba dal sobie spokoj, po tym jak go zdeczka olewalam, a ja zaluje tego ze tak go traktowalam...taka juz jestem..;(

anettt211 ja sie tak obudziłam po pół roku :( ale nadal walcze ;)

Po bardzo długiej przerwie. Miło Cie znowu \"widzieć\";) Co do wzbudzenia zainteresowania... Różnie z tym bywa, bo kompletnie zależy od osoby. Jeżeli dana osoba nie jest nami całkowicie zainteresowana i od początku negatywnie nastawiona, to nic z tym się nie zrobi. Masz mężczyznę na oku? Rozmawiacie? Udawaj, że interesuje Cię to co mówi:) Uśmiechaj się, ale nie za dużo. Masz być sympatyczna, a nie wyjść na \"słodką idiotkę\". Nie znasz go? Nawiąż kontakt wzrokowy. Nie bój się go. Jeśli jest pewny siebie, powinien to zauważyć i coś z tym zrobić;)

Dokladnie tak robiłam jak mówisz i zadziałało, bo wkoncu do mnie napisał, pisalismy przez jakis czas do siebie codziennie, w szkole rozmawialismy, ale po pewnej rozmowie on sie do mnie nie odzywal prawie tyd. wiec do niego napisalam, po czym on znowu sie nie odzywa, nie wiem o co chodzi, faceci sa strasznie skomplikowani....wiec z tego wlasnie wywnioskowalam, ze poprostu cos mu we mnie nie pasuje, ale po co pisal mi sugerowal, ze mu na mnie zalezy?? ;(

Pewnej rozmowie? Powiedziałaś, co mogło go urazić, albo odrzucić? Jeśli się nie odzywa, to nie pisz do niego więcej. Zrobiłaś już ruch, napisałaś dwa razy. Czekaj co On z tym robi. Jak ktoś napisał powyżej: Najważniejsze to się nie narzucać.

No własnie nic nie powiedzialam co mogloby go urazic, i teraz zachodze w glowe o co mu chodzi...ale stwierdzilam, ze ja juz do niego nie napisze, włąsnie nie bede sie pred nim płaszczyc, ale zalezy mi na nim jak cholera!! Niby dwa tyg. nznajomosci a brakuje mi tych jego smsów ;(

Daj mu czas, daj zatęsknić. Jeśli chociaż trochę mu zależało, to się odezwie;) Z autopsji wiem, że czekanie bywa męczące. Jednak to chyba najlepsze wyjście. Zrób coś dla siebie, zajmij się czymś, co lubisz. Żyj dalej życiem, jakim żyłaś, a wszystko się ułoży!:)

łatwo mówić, trudniej zrobic ;( Poprostu ja sie nawet na niczym skupic nie moge, nie ma sekundy zebym nie myslala. Moze to przez to, że czasami jak go mijalam to udawalam, ze go nie widze, ale dlaczego nie powie o co mu chodzi, mógłby sie okreslic, powiedziec konkretnie "jestem zainteresowany", "mam cie gdzies", a ta niepewnosc ....

Nikt nie lubi sytuacji, które nie są jasne... Ja ich nienawidzę, Ty też, jednak one zawsze będą się pojawiać w naszym życiu. Sztuką jest umiejętność podchodzenia do nich na zimno. Weź również pod uwagę, że może On też nie wie, jak się określić, cały czas się nad tym zastanawia. Sam nie wie czego chce... Uwierz mi na słowo, że niewielu jest zdecydowanych facetów. Mówi się, że nadzieja matką głupich. Jednak według mnie warto ją mieć do samego końca. Wyobraź sobie, że był okres między wami, kiedy się układała. Pomyśl, że On wróci i tego się trzymaj.

Dziekuje za rady ;) Mam nadzije, ze sie wkrotce odezwie ;)

Trzymam za to kciuki!!:)

być inspiracja ;)

Kenniks, Ty chyba jestes znawca tematu :D A co jesli kontakt wzrokowy zostal nawiazany, sama nie wiem jak to sie stalo - w kazdym razie nic z tego wiecej nie wynika?

trzeba sie schylić i uwidocznić dopę podrapać sie po nodze zadzierając spódnice i żeby jeszcze pas pończoch było widać i juz jest twój facet mysli fiutem :-)

BlueLagunnnnnnnnnnn, co masz na myśli, mówiąc, że kontakt wzrokowy został nawiązany? Podaj więcej szczegółów, jaka sytuacja?

Nie chce wchodzic w szczegoly, po prostu chyba nie rozumiem facetow. Napisalam wczesniej o sytuacji kiedy kontakt wzrokowy z kims, kto mi sie podoba zostal nawiazany, a nic dalej sie nie dzieje :)

pewnie zależy od przypadku czyli tak to można sobie gdybać do śmiercie :D

"takt wzrokowy z kims, kto mi sie podoba zostal nawiazany, a nic dalej sie nie dzieje " no i co :O on jest facetem więc ma latać do każdej która na niego spojrzy? nie przesadzasz troszeczkę? pogapić się dobra rzecz ale niekoniecznie robić cokolwiek innego :P

Nie musi za mna latac, nie tego oczekuje, naprawde. Gdybym wiedziala, ze ja takze sie mu podobam to zrobilabym jakis krok w jego strone, ale tej pewnosci miec nie moge, zreszta to bardzo skomplikowana sytuacja i chyba nie mam innego wyjscia jak tylko dac sobie spokoj.

Blue Lagoon, skoro nawiązałaś dopiero kontakt wzrokowy, to nie jest to osoba, którą dobrze znasz. Zatem możesz do niej podejść i po prostu zagadać na luźny temat;) To naprawdę nie musi nic znaczyć, na ogólne tematy świetnie się gada, one jednocześnie nie są jednoznaczne, ale pozwalają nawiązać jakąś relację. Blue Lagoon, naprawdę nie musisz się bać do niego podejść:)

Kontakt wzrokowy to tak naprawde nie jest zadna furtka do wejscia w dalsze relacje, bo niby jak podejsc do kogos, kogo sie nie zna, tak po prostu, nie da sie w ten sposob.

jest zadna, mialo byc :)

Kontakt wzrokowy, tak samo jak uśmiech to podstawa i nie chodzi tu o jakieś cuda. Typu nawiążesz kontakt wzrokowy i facet jest cały Twój. Zazwyczaj pociągają nas osoby, które są intrygujące, ciekawe, nie zachowują się jak \"szara masa\". A właśnie przez takie zachowanie - dużo uśmiechu, zero strachu przed spojrzeniem, zaczniesz intrygować. Facet zacznie się zastanawiać, czemu się uśmiechasz etc. Dla mnie oczywistym jest, że do każdego przypadku trzeba podejść inaczej.

Dzieki Kenniks. Problem w tym, ze ciezko wyczuc, ze facet jest takze zainteresowany, nawet jesli pozornie tak to wyglada. Ciezko Was wyczuc :)