mama poszukuje

Musze sie niestety przyznac, ze zapalilam wczoraj do alkoholu. Ale zaraz wyrzucam do kosza, bo jednak mi nie smakuja i nie bede palic:-O Poza tym glowa mnie strasznie boli:-O

__**_** _**___** _**___**________*** * _**___**_______**__ **** _**__**_______*___** ___** __**__*______*__**__ ***__** ___**__*____*__**___ __**__* ____**_**__**_**____ ____** ____**___**__** ___*___________* __*_____________* _*____0_____0____* _*_______@_______* _*_______________* ___*_____v_____*#o ___oo_______o#$#o __o##o______o####o _o#$###o__o#$#$#$#o o#####$o@@o########o o#$#$#o@@o##o#####o _o##__o##o_o##o ____o#$#o___o#$#o __o#$$#o_____o####o __o#$#o_____o######o _o###o_______o#o#o#o _o#o#o________o###o __o###o________o#o ___o#o#__________o ____o#o# ____o### _____o#o _______o

Na Wielkanoc od króliczka, niech Ci wpadną do koszyczka niezła kasa i kiełbasa, radość życia, coś do picia i na miłość chęci tyle, by mieć wszystko inne w tyle. .............$...$....$ ..........$................$ ........$....................$ ......$........................$ ....$............................$ ..$...............................$ .$.................................$ $.....................()...$ $... ()........().$ $..()....()$ .$()..()$ ..... () ---(_)(_)(_)(_)(_)(_)(_)...()@ -----(_)(_)(_)(_)(_)(_).......@() -------(_)(_)(_)(_)(_)...() @ ---------(_)(_)(_)(_)......@() ---------(_)(_)(_)(_) .()@ ..............@() ...........................() @...... .............................@() ... ......................() @......... .........................@.......... ......................@ ........... (*. (*. .*) .*) >>>>>>,

Dziękuję pomarańczce :) Tobie też wszystkiego dobrego z okazji Świąt życzę :) No właśnie tej chęci na miłość to ja mam dużo - tyle, że ciągle brak kandydata . Star - dzielna jesteś :) Super, że wywaliłaś tego papierosa mimo, że pociągnęłaś. U mnie o dziwo chłopcy nie leją się. Starszy nawet na dwór nie wyszedł, młodszego nie puszczę bo kaszle masakrycznie :O Jutro lekarz. Aaaaa... no i "niemiec" nie skontaktował się ale tutaj to luzik... Gorzej z brunecikiem, bo tutaj to jednak mi zależało . Tylko ktoś zawsze musi podejmowac męska decyzję i nie wiem dlaczego zawsze to ja muszę być. Panom chyba w ostatnich czasach pewna część ciała urwało ;) Awe - nie wiem czy postąpiłam dobrze, ale za duża jestem, żeby tak bawić się w kotka i myszkę. Z jedenj strony sugerowanie, że jestem kimś ważnym z drugiej strony ostatnio zero jakiejkolwiek incjatywy - Więc moja decyzja mogla być tylko jedna ;) Teraz czekam na wyrok ;) Ale w sumie smutno mi, bo raczej przeczuwam, że nie skończy się to dobrze. Gdyby Mu na prawdę zależało już tutaj by był. Piszemy przeciez od 2 miesięcy .

Mam widok na park za oknem ... i widzie już pojawiajacą się zieleń :) :) :) Chociaż troszke optymizmu ... :)

Mamo - ja w parku mieszkam ;) I jest nadzieja :D

Moja znajomość z brunecikiem została przeze mnie zakończona.Napisal mi, że nasze oczekiwania się rozmijają, że jestesmy oboje na innych etapach życia. I podjęłam męską decyzję, musiałam tak zrobić . Teraz dostałam jeszcze od niego wiadomość, że czuje się jakby stracił kogos bliskiego . Ja czuje się tak samo, źle mi bardzo :( Ale poboli kilka dni pewnie i przestanie .

O rany MAmo - przykro mi :-( Caly dzien leze, bo zle sie czuje po wczorajszym dniu:-O

Mamo - też mi przykro :(

Star zatrułaś się ?:( Dziewczyny ja to przeczuwałam od jakiegoś czasu, ale mimo to nie jest mi łatwiej. Trudno, wiedziałam, że ryzykuję, myślę, że On tak samo jak ja to przeżył. To na prawdę bardzo dobry facet, polubił mnie bardzo, może w innym czasie to skończyło by się inaczej. Mój pech. Jak zwykle :)

Pewnie facet chciał sobie tylko pobzykać, ale nie mial odwagi o tym powiedzieć. Zapewne liczył na to, że to ty wyjdziesz z taką inicjatywą. Prawda jest taka, że żaden facet nie zwiąże się z kobietą posiadającą dzieci, chyba, że desparat nie mający szans na wolna i bezdzietną

Bardzo mi przykro, Mamo, choć przeczuwałam, że tak to się może skończyć. :( Przytulam Cię mocno do serducha.

Mój tata(ojczym) zwiazał sie z moją mamą i jakoś nie przeszkadzało Mu, że jest rozwódką z dzieckiem . Znam ileś tam par kiedy kawaler wiąże sie z rozwódką, zresztą coraz więcj jest osób, które odzyskują wolność i wiążą się ponownie z nowymi osobami. I na 100% wiem, że nie chodziło Mu o seks - jeśli by tak było nie raz już tu by był. Strasznie generalizujesz :O Lost - ale nie żałuje... :) Chociaż dzisiaj nie jest mi łatwo .

Momoprzeczytalam tylko ostatnia strone i napisze Tobie,ze jestem pana z dobytkiem zyciowym i nie czuje sie z tego powodu gorszym czlowiekiem.Mamy XXIw:) Na pewno jestes wartosciowa kobieta i masz kochanych urwisow:) Wiesz tez mozna sie dopatrywac czemu on do tej pory jest kawalerem;) Pozdrawiam cieplutko

Brzydzia - ja też nie czuje się w zaden sposob gorsza. Prędzej czy póżniej i tak ułożę sobie życie. Trudno - nikt nie powiedział, że w życiu będzie łatwo ;) On nie jest kawalerem jest 3 tygodnie po rozwodzie i myślę, że to jest przyczyna, że na razie nie chce nawet spróbowac. Z jednej strony się nie dziwię musi odpocząć. Z drugiej - między nami na prawdę byla spora symatia . Też Ci życzę powodzenia

O rany lomiarz- pierdolisz jak potluczony. Za krola swieczka moze tak bylo, ale nie teraz. chyba z jakiejs zabitej dechami wiochy jestes:-O Mama - nie zatrulam sie ale troche wypilam:-O

Starrr, wcale się nie dziwię, też bym wypiła, zapaliła, ale nie mogę się złamać.

Ja sobie na czas postu zrobilam takie postanowienie: ze nie pije i nie pale:-) Ale palic po poscie nie zamierzam jednak, bo wcale tak bardzo mi nie smakuja:-O

Mamo - to jest niesprawiedliwe - współczuję - więcej nie napiszę, bo jestem wstawiona - literkitańczą...

To sobie dziewczyny popiły. :P Zazdroszczę, może pić to mi się nie chce, ale bym sobie zapaliła, oj jak strasznie. :( Chwilowy kryzys, ale minie. W ten oto sposób minęły nam święta. Jutro trzeba zmagać się dalej ze swoimi problemami. Spokojnej nocki dla wszystkich.

Witajcie :) Heheheh Akri rozbawiłaś mnie, jakosnie potrafię sobie wybobrazić sobie Ciebie pod wpływem alkoholu ;) Widzę, że wczoraj to była walka z nałogami ;) Lost też mam czasami takie chwilki, że bym zapaliła ale już bardzo rzadko. Star - rozumiem, klasyczny kacyk daje ostro czasami popalić ;) Idziemy do lekarza. Jeszcze do pełni szczęścia zaraziłam sie od małego i gardło boli mnie okrutnie :O Ten tydzień spędzę w domku , w sumie sie przyda, może trochę odpocznę . Miłego dnia :)

Ja walczę z nałogiem od kilku miesięcy, teraz to będzie już raczej bliżej roku. Mamiś, życzę zdrówka. Na pewno przyda się Tobie czas wolny od pracy. Miłego dnia.

Hej Lost :)Dziękuję :) Myślę, że się przyda... troszke może sił odzyskam ;) Ja myślę, że jeśli chodzi o papierosy to będzie trzeba do końca życia uważać . Ale potem coraz rzadziej jednak o nich się myśli.

Ogólnie nieźle mi idzie, ale mam takie chwile, że bym zapaliła. Strasznie, zwłaszcza ostatnio kiedy znów zanosi się, że nie wiem co ze sobą zrobię, ale nie chcę tutaj o tym pisać. :(

Lost - jedno jest pewne zapalenie papierosa nie rozwiąże żadnego problemu . Czyżby znowu jakieś problemy z (w) pracą(y) ?:(

Mamo, ja o tym wiem, dlatego staram się trwać w swoim postanowieniu i mam nadzieję, że chwile słabości szybką miną. Nie chce mi się pisać o swojej sytuacji, może później napiszę Ci coś na gg.

Dasz radę Lost - już tyle nie palisz, że szkoda było by to zawalić . Zresztą to brzydko pachnie ;) Ok, to napisz mi wieczorkiem. Wczoraj skupiłam się chyba, za bardzo na swoim dole :(

Nie, Mamo, ja wczoraj nie miałam zamiaru o sobie pisać, jak Cię zaczepiłam na gg. Zmykam teraz. Miłego dzionka.

Miłego dnia Lost :) Dziwnie mi dzisiaj, rano zawsze pisaliśmy no i się skończyło. Będzie trzeba się teraz odzwyczaić .

Domyślam się, że dziś Ci czegoś brakuje, ale szybko znajdziesz pocieszenie, ja Ci to mówię. :) Pa...