Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monik30

Proszę o pomoc dla cięzko chorej Natalci Nadolskiej -diagnoza ostra białaczka

Polecane posty

Kochani pilnie pilnie potrzebny lek dla Natalki Nadolskiej PALIFERMIN/KEPIVAN Bez tego leku nie moze podejsc do następnej chemii :( a wiecie co sie tym wiąze Jeżli podejdzie do chemii bez tego leku na rozrost śluzówki dziecko moze ,,nie odbic się\"Poprostu robią sie dziury rany w śluzówkach całego przewodu pokarmowego ,krwawnienia ,a potem kolejne rany w tych ranach ,obawa prezd przebicem trzewi A musi musi wziąć chemię bo walczy dzielnie z tą cholerną białaczką!!!! Recepta jest i pieniążki na lek również Kochani pomóżcie szukac .bez tego bez Was Natalka leży i nie ma możliwości wyjscia z tego świństwa Monika ,mamam Natali jest załamana ,rozstrzęsiona ,błaga o pomoc.Pomóżcie mi proszę.Szukał szpital już w Niemczech we Francji .Mówiła mi Monia o SZwecji i Szwajcarii Help help help Pilne pilne dajcie znac proszę kto moze pomóżcie walczyć już teraz dzis ,bo nie mamy czasu http://www.amgen.com/ to głowna strona producenta leku .Ja mam problem ,nie znam angileskiego .Mzoe ktoś pomoże ,może ktoś z Was mieszka za granica ,może zapyta ,zadzwoni Prosze ,proszę Byleby tylko lek zlokalizowac ,reszte załatwi szpital

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lek juz znaleziony uffff .dziekuję osobom ,któe pomagały w poszukiwaniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy lek!!!:) hura,hura,hura!!! bardzo dziękuje wszystkim za pomoc a w szczególności Jackowi, Mariuszowi i Madzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorki ze tak zapytam
ale czemu problem jest z wykupieiem leku? cgodi mi o to ze wydawałoby sie prosta sprawa-lek-a tu taki problem-szok z naszymi realiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leku nie ma na stanie ani w Polsce ani w kilku innych krajch.Prawdopodonie u nas w Polsce trzeba byłoby czekać na niego kilka tygodni:( trochę za długo ...o te kilka tygodni .Lekarze na to nie mają wpływu .Dlaczego tak sie dzieje nie wiem .Dzieki Bogu ,że są ludzie ,którzy mają możliwośc pomóc i nie jest im obojętny los ludzi w potrzebie. Monia cieszę się i ja :) Anika,kochana jesteś ,szybka reakcja sukces wielki. Natalcia ma lek ,który jest jej niezbędny by mogła dalej podejśc do walki .Wierzę ,ze teraz już będzie lepiej i nie bedzie malutka tak cierpiała przechodzac kolejną chemioterapię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monik30 - już będzie tylko lepiej:) Muszę powiedzieć, że dzisiejszy dzień był dla mnie dość trudny. Moja córka pisze egzaminy gimnazjalne ( ja w stresie:) ) i dramatyczna informacja,że nie ma leku, który jest niezbędny do dalszego leczenia Natusi... Ale kilka godzin pokazało mi jak wielu jest ludzi, którym los chorego dziecka NIE JEST obojętny! Nawet nie przypuszczałam, że w godzinę góra dwie po ukazaniu się informacji o poszukiwaniu leku tyle osób coś będzie robiło aby go zdobyć. I sukces - jest lek! To wspaniałe odczuć na własnej skórze, że można liczyć na pomoc Dobrych Serc, że takie Dobre Serduszka chodzą po ziemi. Jestem szczęśliwa, że chociaż troszeńkę mogłam pomóc Natusi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anika ten wyraz ,,trochę\" należy wyciąc i wstawić baaaardzo Baaaardzo pomogłaś :) Powodzenia w drugim dniu egzaminu dla córci ;trzymam za nią moooocno baaardzo mocno kciuki (i za mamusię też by jakos przeżyła ten jutrzejszy egazmin ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hop siupaa
hop hop co u Natalii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpis mamy Natalki ze strony: Dzisiaj mija 8 doba bloku.Zazwyczaj w tym czasie Natalka już leżała bardzo słaba i miała brzydką buzię.Nie chcę zapeszać i dlatego napiszę tylko tyle,że na razie jest inaczej... wierzę,że już tylko będzie lepiej Kochamy Cię Natusiu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umaguma
15 maja będe w Polsce mogę oddać krew mam A rh -.Nie wiem jaka grupe ma Natalka.Bardzo trzymam za nia kciuki.Nie jestem wierząca ale jeśli istnieje Bóg to błagam go na kolanach aby podarował jej życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niewierzącej z 1-szej str.
Możesz wierzyć, możesz nie wierzyć - masz wolną wolę. Ale nie kompromituj ateistów swoimi wypowiedziami ani nie obrażaj ludzi głęboko wierzących - nie każdy "wierzy" za pomocą 2zł na tacę co niedziela, a zapewne to Ci się kojarzy z wiarą jedynie, a szkoda. Poniekąd zgadzam się, że można być ateistą i wspaniałym, ciepłym człowiekiem który wiele dobrego czyni dla innych, często więcej niż Ci "niedzielni" wierzący którzy już po wyjściu z kościoła grzeszą od nowa plotkując i na 100 innych sposobów. Nie podoba mi się natomiast brak tolerancji ateistów w odniesieniu do ludzi wierzących. Skoro sami pragniecie mieć własne zdanie na temat wiary i oczekujecie tolerancji to bądźcie uprzejmi równie mile odnosić się do wierzących i nie operować prostackimi stereotypami, dobrze? I jeszcze raz poniekąd zgadzam się, że wtrącanie wątków religijnych do próśb o pomoc w sprawach życia i śmierci może budzić niesmak i uczucie naciągania u wielu osób. Bo zbyt wiele razy tak było. Sam osobiście bywałem naciągany np. pod Jasną Górą na pseudo-świętych ludzi wciskających medaliki czy święte obrazki. Do szału doprowadzają mnie także prowokacyjne dewoty kościelne okupujące pierwsze ławki co niedziela, a w tygodniu postępujące wręcz odwrotnie do zaleceń kościelnych. Te i wiele innych powodów sprawia, że odwoływanie się do religijności potencjalnych chętnych do pomocy może dać efekt wręcz odwrotny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do umaguma: możesz oddać każdą grupę krwi - ważne jest żebyś wzięła zaświadczenie z punktu krwiodawstwa, że krew którą oddałaś jest dla Natalki Nadolskiej i to zaświadczenie prześlij do mamy Natalki na adres ze strony Natusi www.natalianadolska.pl mocno wierzę, że najgorsze Natusia ma już za sobą,że już tylko będzie lepiej. to maleństwo już wystarczająco dużo się nacierpiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umaguma
Dzięki za podpowiedz ja oddaje krew juz długo ale nigdy dla kogoś więc nawet nie wiedziałam ze to tak wygląda i ze to obojetnie jaka grupę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AaliyahHaughton
wysłałąm smsa, modle sie gorąco, wierzę że wygra walke o zycie, ma troszke starsza córcie i łzy w oczach ze takie maluszki tak cierpia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOTECZEk--------
zyjcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×