Sekret odmienił moje życie!

speedvine, wiesz, w tej chwili akurat boje się , że cos ci sie złego przydarzy wiec na wszelki wypadek nie wychodź jutro z domu.

Ten film wideo jest już niedostępny z powodu otrzymania roszczenia dotyczącego praw autorskich przez TS Production LLC.

Wlasnie mi sie przypomnialo, jak kiedys zostalam okradziona. Tylko i wylacznie dlatego, ze w zyciu bym NIE PRZYPUSZCZALA ze to sie moze stac. Dlatego sie nawet nad tym nie zastanawialam i ktos to wykorzystal. Wierze, ze to dziala, ale nie jest takie proste, jak przedstawiaja w filmie...niestety.

korjonos, zrozum, ze to ja sie musze bac, zeby mi sie przydarzylo:) ty sobie mozesz myslec co chcesz:) kiedys tez nie wierzylam w te ksiazki. moja kolezanka byla nimi zafascynowana, a ja sie z niej smialam. do czasu gdy sie w koncu przymusilam i jedna przeczytalam. od tamtej pory poznalam wielu ludzi ktorzy je czytaja, i nie znam wyjatku od tej reguly. kto umie to stosowac, osiagnie wszystko co chce. to naprawde dziala. czasem udawalo mi sie osiagnac to co chcialam po paru dniach wizualizacji.

Pare dni? :D super, no to najwyzej do piatku bede milionerka.

korjonos, zrozum, ze to ja sie musze bac, zeby mi sie przydarzylo Ej, no ale jak to? Rozumiem, że jeżeli przykładowo boje się o kogoś ale on sam sie nie boi to nic mu sie nie stanie? Ciekawe, bo jeśli ktoś się boi o swoje życie i jest to bliska mi osoba to w sumie ja nie mam na to wpływu i mogę czytać tysiąc książek o Sekrecie a i tak go nie uratuje. Przykre

no wlasnie dokladnie tak jak ty sie o kogos boisz, ale ten ktos sie nie boi, nic zlego mu nie bedzie. tylko ten ktos musi znac prawa umyslu i umiec je stosowac. z kolei jesli ty nie boisz, ale ten ktos sie boi-nie mozesz go uratowac. jesli oboje znacie prawa umyslu. bo jesli nie znacie praw umyslu mozecie ulegac negatywnym sugestiom.

Skoro nie mogę uratować innych mam gdzieś cały ten Sekret, bo tak naprawdę tylko na tym jednym mi zależało

peace:)

Super filmik. Ogladnelam go jakies 2 miesiace temu, niestety tylko 6 czesci. Szkoda ze go usuneli. Moge tylko powiedziec, ze koniecznie musicie go zobaczyc. Mozna naprawde zmienic cale swoje myslenie. To o czym sie mysli, to nam sie przydarzy!! Podam przyklady: Kolezanka myslala, że za dobrze jej sie powodzi, ze to szczescie musi kiedys minac bo przeciez w zyciu nie moze caly czas byc dobrze. Miala dobrego meza, biznes sie krecil bardzo dobrze. I w przeciagu pol roku wszytsko sie zmienilo. Biznes padl, jej maz umarl. LUDZIE!! Nie mozna myslec tak, ze nas szczescie opusci, bo za dlugo jest juz w naszym zyciu dobrze!! Trzeba pozytywne mysli wytwarzac! Ze nasi rodzice beda dlugo zyli, ze bedziemy mieli dobra prace ! Jak tylko pomyslimy o czyms zlym to automatycznie pozwalamy na to by takie cos sie zdarzylo w naszym zyciu! Inny przyklad: Kolezanka jedzie do pracy i rano mowi do meza. Zobacz nigdy jeszcze nie zlapalam kapcia. No i wraca z pracy autem i nagle kapec. Przyciagnela to swoim mysleniem! Inny przyklad: Kolega ktory nie byl jakis super w szkole, bardzo chcial byc bogaty. Mowil wszytskim ze zobacza ze on bedzie bogaty, i 10 lat pozniej byl bogaty! Otworzyl lumpeks i teraz ma siec lumpeksow w calej Polsce.

polecam jeszcze "Mysl pozytywnie" Vera Peiffer :)

Ja zaczęłam wizualizować rok temu i myśleć pozytywnie. Sporo się zmieniło w moim zyciu na lepsze. Fakt jak każdy łapie doła, bo taka jest natura człowieka, ale bardzo ale to bardzo pomaga w zyciu.Zapewne pomyślisz : co takiego się zmieniło: W ciągu roku dostałam :950 zł podwyżki w pracy, miałam pokój ciemny w prawie piwnicy,marzyłam o pięknym pokoju - firma zmieniła siedzibę i dostałam piękny słoneczny pokój.Wizualizowałam znalezienie dla mamy dobrego lekarza i po pół roku się znalazła pani doktor z hospicium , która jest tak pomocna i dobra , ze przerosła moje wizualizacja Pozdrawiam :)