Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pan Teść

teść, teściowa, syn, synowa

Polecane posty

Gość Pan Teść

Drogie Dziewczyny, Panny, Mężatki, Matki, Teściowe weźcie mi i powiedzcie czy często spotykacie przypadek, że synowa mówi do teścia, teściowej per Pan, Pani i nie chce inaczej? Jestem lekko ogłlupiały, jescze jak wnuczek zacznie mówić: prosze Pana to odlecę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak ma mówić
nie każdemu przejdzie przez gardło "mamusiu, tatusiu" do obcych ludzi, a szczególnie do nielubianych:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mowie Pan Pani i nie zamierzam tego zmieniac, co prawda nie jestes,y po slubie ale jestesmy razem 4lata i mamy dziecko. Ale nigdy w zyciu nie powiem Mamo Tato bo to sa dla mnie obcy ludzie i zawsze nimi beda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _--------------------------
Roznie to bywa .Ostatnio moja tesciowa powiedziala do meza ,,a co na to twoja wspolmalzonka,, Kobieta starszawa jest :P pewnie zapomniala jak mam na imie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona światem
taaa, ta całkiem obca osoba to tylko urodziła i wychowała dla ciebie twojego męża :-O W czasach, gdy wszyscy dwudziestoparplatkowie tykają wszystkich czy ktoś sobie zyczy czy nie to do teściów mówią per Pan. Na tym tle dzisiejszej obyczajowości ja to odebrałabym jako objaw wrogości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o mnie to faktycznie wychowala go na maminsynka wiec nie mam za co dziekowac bo sie ciagle wpiernicza w nasze zycie na co nie mam juz sily.a "tesc" to w ogole. Ale coz nei martwie sie zbytnio bo tak jak ja palam miloscia do nich, tak oni do mnie i jestesmy kwita:D PZDR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może synowa czeka na zachętę z waszej strony, prośbę, żeby zwracać się do was \"mamo, tato\" czy inaczej - w zależności od tego, jak sobie życzycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Teść
Bardzo Wam dziekuję za wypowiedzi. A "Zdziwionej światem" szczególnie. Jakoś też tak mi bliżej do takiego poglądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby do mnie powiedzieli mow mi mamo tato ja bym chyba pekla ze smiechu :P niestety, aczkolwiek znam takie ktore nie maja przezd tym oporow i mowia mamo tato i jest oki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lojejkuuuuuuuuuuuuuuuuuu
popieram to zdanie;zdziwiona światem taaa, ta całkiem obca osoba to tylko urodziła i wychowała dla ciebie twojego męża W czasach, gdy wszyscy dwudziestoparplatkowie tykają wszystkich czy ktoś sobie zyczy czy nie to do teściów mówią per Pan. Na tym tle dzisiejszej obyczajowości ja to odebrałabym jako objaw wrogości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no mnie mamo
do kogo innego niż do mojej rodzonej mamy, nie przeszłoby przez gardło.... więc do teściów mówią bezosobowo.... a to dlatego, ze za bardzo nie wiem jak inaczej....uważam, że to teściów- jako starszych, należy wyjście z propozycją, jak się do nich zwracać - najlepiej do wyboru.... coś w stylu, możesz nam mówić po imieniu, jeżeli mamo tato jest dla ciebie krępujące.... u mnie taka propozycja nigdy nie padła, więc czasem jestem w kropce.... ...zwrot Pan, Pani, świadczy, jak dla mnie o dużym dystansie do teściów... na pewno ma to jakiś powód... hmm.... przynajmniej ja per Pan zwracam sie do osób w sytuacjach oficjalnych, w interesach- generalnie w sytuacjach w których nie chcę dopuścić do zbytniej poufałości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Teść
Dziewczyny Kochane! Widzę że, jak to się mówi, zdania uczonych są podzielone w zależności od otrzymanego od rodziców wychowania i stopnia przyswojonej arogancji, tfu przepraszam, nowoczesności. Zaczekamy jak Wasze córki, synowie będą wychodzic za mąż, żenić się.Ale olśniło mnie w międzyczasie i znalazłem wyjście. Przecież mozna mówić : Panie Tato Michała, Pani Mamo Michała. Ot komplikacja troszku większa a i wilk syty i owca cała. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Teść
i czy się spotkałyście ze szwagrem ciotecznej matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to w ogole powiem mam problem bo Pan Pani mowie do osob ktore szanuje bo tak mnei nauczyli rodzice. tesciow nie szanuje bo sa okropni wiec nie wiem jak mam sie do nich odnoscic, chyba w ogole:)zaraz zaczniecie na mnie najezdzac ale jakby Wasi "tesciowie" buntowali syna przeciwko Wam tez nie byloby Wam wesolo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżeli żona mojego syna
będzie do mnie mówiła Pani to jak mam ją traktować? Jako członka rodziny, bo to najbliższa osoba mojego syna czy jako obcą osobę? Jak na razie nie mam tego dylematu, syn jest jeszcze kawalerem, ale jest już dorosły. Jestem w rodzinie męża 30 lat. Tesciowa nigdy nie zrobiła mi nic dobrego ale nigdy po slubie nie powiedziałam do niej pani. To jest matka mojego męża, którego bardzo kocham i chociażby ze względu na niego szanuję jego matkę. Teściu może powiedz synowej, że traktujesz ją jak córkę i w związku z tym chcesz by mówiła Ci tato :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi nie przechodzi przez gardło : ,,mamo'' , ,,tato''. mam jedną rodzoną matkę i zwracam się bezosobowo , o co mają do mnie żal. ale nie potrafię inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Savoir-vivre wyraźnie mówi, że osoba starsza proponuje młodszej przejście na "ty". Dlatego uważam, że teściowie powinni zaznaczyć, że życzą sobie, czy też sobie nie życzą, bym mówiła im "mamo", "tato". Moi rodzice mojemu mężowi już na ślubie naszym wyraźnie "nakazali", że już nie są dla niego panem i panią, ale mamą i tatą. Ja od moich teściów żadnej zachęty nigdy nie usłyszałam. Staram się więc do nich zwracać tak, by nie padło żadne słowo określające nasze relacje, np. czy mogę poprosić cukier albo "jak zdrowie" zamiast "jak się pan/tata czuje". Poza tym, wiele przykrych słów usłyszałam swego czasu od mojej teściowej, więc "mamo" przez usta mi nie przejdzie. Reasumując - teściowie powinni wyraźnie zaznaczyć, czego sobie życzą, bo czasem młodym jest wyraźnie niezręcznie i nie wiedzą, czy mogą sobie na poufałość pozwolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściuchna to ja
a do mnie może mówić teściuchna to , teściuchna tamto:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściuchna to ja
bo dlaczego nie mówi sie teściu, teściowo-przecież to normalne słowa , prawdziwa nazwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo wszyscy krzyczą, że upada tradycja. Fakt! Ale wiele reliktów przeszłości powinno się obalać, już nie dlatego, że są archaiczne, ale dlatego, że utrudniają życie. Dla mnie teściowa matką nigdy nie będzie i koniec, więc dlaczego mam ją tak nazywać? Bo tak kiedyś wymyślono i tak wypada? Czy ona traktuje mnie jak córkę i mówi do mnie córko? Nie! Więc dlaczego mam ją tytułować niezgodnie z prawdą, moim sumieniem i potrzebami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściuchna to ja
ja mówię synowo ty moje słoneczko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściuchna to ja
a dziś zostane BABCIĄ!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgfh
ja jestem 7 mcy po slubie i powie do tesciow pan/pani i jakos nie wyobrazam sobie inaczej sa dla mnie obcymi ludzmi, malo ich znam, bywam tam sporadycznie a do tego srednio ich lubie wiec nie widze powodu dla ktorego mialabym mowic mamo/tato rodzicow mam jednych i nic tego nie zmieni i dla mnie chore jest mowienie tak do obcych ludzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ładnie:) Do mnie teść niedługo przed naszym ślubem powiedział "Magda". Dodam, że mam zupełnie inaczej na imię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedna uwaga-to nie jest tak,ze matka rodzi i wychowuje syna czy corke dla jednej,konkretnej osoby,wiec gadanie typu "ona urodzila i wychowala ci syna" jest po prostu bez sensu.Co to niby prezent ma jakis byc czy co?:O Ludzie dobieraja sie na innych zasadach:O Co do tematu,to ja mowie do swoich po imieniu-tak sobie zazyczyli.Na poczatku mowilam per "pan/pani",bo mi bylo glupio od razu po imieniu mowic,ale z czasem sie przyzwyczailam."Mamo/tato" nie przeszloby mi przez gardlo-to nie sa przeciez moi rodzice.Zreszta oni sami tez tak stwierdzili:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli zona mojego syna-mam takie samo podejscie do mojej tesciowej.Duzo od niej zlego doswiadczylam,ale szanuje ja mimo wszystko,bo to przeciez matka mojego meza. Jednakze z pogladem,ze ona mi go "urodzila i wychowala" nigdy sie nie zgodze,bo w takim razie dotyczyloby to tez jego bylych dziewczyn (byl w dwoch dlugoletnich zwiazkach).To wydaje mi sie grubo przesadzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ważne jak ....
byle z szacunkiem, mam 50lat córka teraz 30,jej mąz 35 , zięć mówi do nas po imieniu, córka do teściów tez. Ja nie czuje tej 50-tki, czuje się młodo i wyglądam młodo. Imprezujemy razem, chodzimy do kina,na basen ,wczasy. Zyjemy jak przyjaciele , więc nie wyobrażam sobie żeby mówiłmi mamo ,albo pani. Tym bardziej ,że pamiętam jak mi było ciężko mówić do teściowej mamo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest taki procent ludzi którzy nie chcą mówić na teściów - mamo, tato czasy się zmieniają i nie należy ich do tego zmuszać mówienie na rodziców współmałżonka mamo tato to staropolska tradycja i zwyczaj , można się od tego odsunąć bo wg mnie to jest bezsens ja nie mogę w ten sposób nazywać obcych mi ludzi, mamusiu to osobiste określenie zarezerwowane tylko dla mojej mamusi więc ja też nie będę dostosowywał się do tego zwyczaju rodem z Chłopów Reymonta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×